Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

Posted

[quote name='gusia0106']Na polepszenie humorów - Dziewczyny Pani Grażynki ;)
[url]http://img52.imageshack.us/img52/2343/imgp4554.jpg[/url][/QUOTE]

pokaże Michowi, może któraś mu wpadnie w oko ;)

kurna
to juz dzisiaj juz teraz :(

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja pierdykam, Marley był u Gusi od 1 listopada. Kawał czasu. No nie ma się co oszukiwać. Będzie tęsknić i cykora ma jak cholera. A ja i tak wierzę, że będzie w porządku. Marlej jest mądry i fajny facet, a że czasem mu odbije to co poradzić.

Posted

[quote name='gusia0106']Ale się zdjęcie załadować nie chce :(

Ciotki, zaraz jadę do domu i na 20:30 do domu Marlejowego...

Jak mi się któraś ucieszy albo kciuki puści to własnoręcznie zamorduję!

Kciuki zaciśnięte być mają aż do odwołania!

;)[/QUOTE]
No to ja sie chyba pomodle ,zeby sie nikomu krzywda nie stala......

Posted

[quote name='Ellig']No to ja sie chyba pomodle ,zeby sie nikomu krzywda nie stala......[/QUOTE]

Nie stanie! W domku nowym Marlej już był, i Gusia nawet pisała, że i dywan mu się spodobał, i nowa Pani, i nowy Pan, a kuchnia w szczególności ;)

Posted

Gusia, nawet sobie nie wyobrażam, jak Tobie będzie ciężko, w końcu taki kawał czasu...
Trzymam mocno kciuki nie tylko za Marleja ale i za Ciebie!

Posted

No to Marlej już w swoim nowym domku:loveu:...wszystko przebiegło zgodnie z planem, Gusia właśnie wraca do domu....wszystko opisze jutro....

ufff....ale emocje.....

Edit:
Gusia dostała pierwsze info od Piotrka - nowego Pana Marleja: "Leżał na dywanie i trochę wpatrywał się w drzwi. Parę razy podszedł do drzwi i nasłuchiwał. Teraz leży w swoim kąciku i rozmyśla, łapa podwnięta. Pzdr..."

Posted

Na razie innych wiesci brak...
Tak naprawdę to dobrze bo jakby się coś działo już bym wiedziała.

Co nie zmienia faktu, że czuję się jak kupa.

Idę pić. Wieści kolejne - mam nadzieję - rano.

Posted

Pij kochana, rozumiem. Się rozkleiłam. Niby tylko 2 razy Marlejka u Gusi widziałam, ale patrzył na nią jak w obrazek :( Gusia jak wyszła w z domu, a ja z nim zostałam, to tak wlepiał te swoje oczka w drzwi i popiskiwał. Gusia, nie czytaj tego, bo się tylko zdenerwujesz. Przepraszam.

Posted

[quote name='gusia0106']Na razie innych wiesci brak...
Tak naprawdę to dobrze bo jakby się coś działo już bym wiedziała.

Co nie zmienia faktu, że czuję się jak kupa.

Idę pić. Wieści kolejne - mam nadzieję - rano.[/QUOTE]

Malutka trzymaj się....zrób sobie drinka i postaraj się trochę wyluzować....

Będzie dobrze.....:calus:

Posted

To ja dla Gusi na jutrzejsze obudzenie, coś co kocham :) Gusieńko, tylko tak cichutko jak rano puścisz!!

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=ioJ9ZHqzMT0[/URL]

[url]http://www.youtube.com/watch?v=xBEs5AuO8p0[/url]

Posted

[quote name='mala_czarna']To ja dla Gusi na jutrzejsze obudzenie, coś co kocham :) Gusieńko, tylko tak cichutko jak rano puścisz!!

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=ioJ9ZHqzMT0[/URL]

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=xBEs5AuO8p0[/URL][/QUOTE]

Se posłuchałam chociaż to dla Gusi;)

Faktycznie budzi doskonale:)

Posted

Ja wiem ;)

Bez tragedii, choć też bez rewelacji.
Sms od Piotrka:

"Cześć, w nocy trochę się kręcił, o 4:00 jadł. Przy zakładaniu smyczy chciał dziabnąć, ale się spóźnił i już została zapięta. Na spacerze dobrze, trochę rozglądał się za Tobą. Po spacerze kombinuje,na którą kanapę wejść ;) Pzdr... "


Tak myślałam, że będzie próbował swoich sił przy przypinaniu smyczy. To, że sobie poradzili dobrze wróży....

Kciuków nie puszczamy. NIe cieszymy się.

Posted

[quote name='Ewa Marta']No nienajgorzej, ale cały czas jestem w strachu.... Czy on w ogóle spał? To, że szuka miejsca na kanapie bardzo mi się podoba:-)[/QUOTE]

I to, że może sobie wybrać, na której będzie łaskaw spać ;)
Spał. I zjadł. A w jego przypadku to najważniejsze.

Następne wieści koło 17

Posted

moze sie chłopak cieszy ze sie w końcu tej przewrazliwionej na jego pkt baby pozbył ? ;)

ja nie wiem :placz:
ja albo sie nie ciesze ze go nie ma juz u gusi
albo w druga strone skrajne głupoty wymyslam
:placz::placz:

Posted

Wieści w sumie dobre:)...zobaczymy jak będzie dalej....bardzo podoba mi się to że nowi Państwo mają takie podejście do chłopaka - chciał ugryźć, a Oni to traktują po ludzku...naprawdę oby więcej takich domów się trafiało....

Ja się bardziej martwię jak Gusi minęła noc....;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...