Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

Posted

jakby ktoś miał miejsce na ścianie to zapraszam serdecznie na bazarek [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/180006-obrazkowy-Bariego-i-Sisi-konieczne-operacje-do-23-lutego-godz-24-oo?p=14122779#post14122779"][IMG]http://www.lilka.grabalski.gre.pl/dogob/tulipbaz.jpg[/IMG][/URL]

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='gusia0106']Pamiętam, pamiętam ;)

Powiem Wam w tajemnicy, że powoli zaczynam puszczać Marleja z linki.
Bez szału, na razie tylko klatkę obok czyli idzie sam jakieś 30 metrów.
Na razie mnie nie stać psychicznie na więcej ;)

Ładnie wraca do domu. Coś tam sobie powącha, coś tam łapką rozgrzebie i idzie prosto do klatki;)[/QUOTE]

Nawet przez myśl mi nie przeszło że odważysz się tak mu zaufać Aguś....jestem pod wrażeniem:)

Posted

[quote name='Tora&Faro']Nawet przez myśl mi nie przeszło że odważysz się tak mu zaufać Aguś....jestem pod wrażeniem:)[/QUOTE]

Z sercem na ramieniu ;) Ale już pora :)
Na spacer bez smyczy z nim nie pójdę póki co, mowy nie ma, ale muszę zacząć patrzeć na ile właśnie mogę mu zaufać.
Skoki adrenaliny mam przy tym spore, nie ukrywam ;)

Posted

[quote name='gusia0106']
Powiem Wam w tajemnicy, że powoli zaczynam puszczać Marleja z linki.
Bez szału, na razie tylko klatkę obok czyli idzie sam jakieś 30 metrów.
Na razie mnie nie stać psychicznie na więcej ;)

Ładnie wraca do domu. Coś tam sobie powącha, coś tam łapką rozgrzebie i idzie prosto do klatki;)[/QUOTE]

Ajajajaj!!! Ale wieści :-)!!! Ale on przeczież do klatki to szedł nawet pierwszego dnia - po ucieczce... To było dla mnie niesamowite i chyba świadczyło o jakimś podświadomym przekonaniu, że tu jest jego bezpieczny azyl...
Wydaje mi się, że najważniesze przy takiej "dawce wolności" jest to, by reagował na "stój".
Tak na wypadek nieprzewidzianych spotkań z nieprzewidywalnymi osobnikami ;-). Chociaż zapewne przy niewielkiej odległości od domu to jakby uciekał to do klatki :-).

Posted

Tak jest ;) On zawsze leci do klatki ;)

A wiecie, że mu się pozmieniało w głowinie na tyle, że zaczepia obcych ludzi na ulicy, których spotykamy i mówi "Głaszcz mnie!"? Taki koleś się z niego robi.

A wczoraj jak wracaliśmy w wieczornego spaceru, już w klatce pyrgnął mnie łapką, żebyśmy się trochę w przychodzenie na zawołanie i głaskanie pobawili ;)

Posted

[quote name='gusia0106']Pamiętam, pamiętam ;)

Powiem Wam w tajemnicy, że powoli zaczynam puszczać Marleja z linki.
Bez szału, na razie tylko klatkę obok czyli idzie sam jakieś 30 metrów.
Na razie mnie nie stać psychicznie na więcej ;)

Ładnie wraca do domu. Coś tam sobie powącha, coś tam łapką rozgrzebie i idzie prosto do klatki;)[/QUOTE]

Już od jakiegoś czasu myślałam, że nadchodzi ten czas... Bo Marlej nie ucieknie Gusiu, a jak ma obok klatkę, to najwyżej popędzi do niej. Tak jak napisala Jola, on pierwszego dnia wracal w okolice miejsca, które znal i gdzie było lepiej, niż na dworze. Jestem pewna, że marlej Cię nie zawiedzie:-) Gratuluję decyzji, uważam, że jest bardzo słuszna!!!

Posted

Marlej wczoraj znowu dostał prezent. Ten to ma dobrze;)

Ciocia Ewa Marta przywiozła mu karmę, którą załatwiła dla nas Ciocia Ellig.
Baaaardzo dziękujemy :loveu:

A teraz przychodzenie ćwiczymy już przed klatką a nie w ;)

Mamy problem z gwizdkiem. Byłam w dwóch zoologicznych i nie ma.
Rozejrzyjcie się może koło siebie, my oddamy pieniądze oczywiście jakby się Wam udało kupić.

Zabawek boi się nadal ale pracujemy nad zmianą. Piotr przychodzi w poniedziałek więc mamy jeszcze trochę czasu.

Mysza, jakbyś znalazła chwilę w piątek przed odebraniem Luny po sterylce, to my Cię serdecznie zapraszamy :loveu: Karma dla Amigo i Luny jest u mnie - też Ciocia Ellig załatwiła, no i Eltroxin dla Hugusia :loveu: A Marlej czeka na porządne głaskanie ;)

Posted

Dzien dobry!
Jestem, jeszcze nie przebrnelam przez cala 'historie"Marleja ale to co przeczytalam jest niesamowite!!!!!!!!!!!!!
Dziekuje Ewie, ze mnie tu zaprosila:)
Gusia, jestem pelna podziwu i dziekuje za to co robisz:)

Posted

[quote name='Ellig']Dzien dobry!
Jestem, jeszcze nie przebrnelam przez cala 'historie"Marleja ale to co przeczytalam jest niesamowite!!!!!!!!!!!!!
Dziekuje Ewie, ze mnie tu zaprosila:)
Gusia, jestem pelna podziwu i dziekuje za to co robisz:)[/QUOTE]

No co Ty :) To ja dziękuję:)
Za karmę i w ogóle :loveu:

Posted

[quote name='Ellig']Dzien dobry!
Jestem, jeszcze nie przebrnelam przez cala 'historie"Marleja ale to co przeczytalam jest niesamowite!!!!!!!!!!!!!
Dziekuje Ewie, ze mnie tu zaprosila:)
Gusia, jestem pelna podziwu i dziekuje za to co robisz:)[/QUOTE]

Cała przyjemność po mojej stronie Elu:-) Lubię tu zaglądać i śledzić postępy Marleja. A jeszcze bardziej lubię widzieć go na żywo radosnego, merdającego ogonem i dającego się głaskać:-) Taki właśnie był wczoraj na spacerze, kiedy podwiozłam karmę. Gdybym nie znała jego historii, nie widziala przerażonych oczu, kiedy po ucieczce przemykał się i nie dawal złapać, nie uwierzyłabym, że ma za sobą tyle tragicznych przejść. Spotkalam wczoraj szczęśliwego psa, który wyszedł ze swoją Panią na spacer:-) Wspaniały widok:-)

Posted

[quote name='gusia0106']Karma dla Amigo i Luny jest u mnie - też Ciocia Ellig załatwiła[/QUOTE]

Tyle macie psiaków pod opieką, że juz się mylą:-) Ja też mówiłam Gusi, że mam karmę dla Amigo i Klary, podczas, gdy Klarcia dawno we własnym domu, a Luna (Braxa) też;-) Oczywiście karma jest dla Amigo i Figi:-)

Posted

[quote name='Ewa Marta']Tyle macie psiaków pod opieką, że juz się mylą:-) Ja też mówiłam Gusi, że mam karmę dla Amigo i Klary, podczas, gdy Klarcia dawno we własnym domu, a Luna (Braxa) też;-) Oczywiście karma jest dla Amigo i Figi:-)[/QUOTE]

Figi zwanej Luną ;)

Posted

Przepraszam za offa. Wiem, że bida jest, ale może znajdziecie coś dla siebie? :oops:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/180100-Filmiki-filmy-filmidA-a-Dla-chorej-Tosi-do-26-lutego-do-godz-20[/url]

Posted

[quote name='gusia0106']Marlej wczoraj znowu dostał prezent. Ten to ma dobrze;)

Ciocia Ewa Marta przywiozła mu karmę, którą załatwiła dla nas Ciocia Ellig.
Baaaardzo dziękujemy :loveu:

A teraz przychodzenie ćwiczymy już przed klatką a nie w ;)

Mamy problem z gwizdkiem. Byłam w dwóch zoologicznych i nie ma.
Rozejrzyjcie się może koło siebie, my oddamy pieniądze oczywiście jakby się Wam udało kupić.

Zabawek boi się nadal ale pracujemy nad zmianą. Piotr przychodzi w poniedziałek więc mamy jeszcze trochę czasu.

Mysza, jakbyś znalazła chwilę w piątek przed odebraniem Luny po sterylce, to my Cię serdecznie zapraszamy :loveu: Karma dla Amigo i Luny jest u mnie - też Ciocia Ellig załatwiła, no i Eltroxin dla Hugusia :loveu: A Marlej czeka na porządne głaskanie ;)[/QUOTE]

Szczęśliwy Marlej:loveu:...i bardzo dobrze, należy mu się w końcu za to wszystko co przeszedł:)

PS wstąpię do zoologa obok siebie, może będą mieli jakiś gwizdek...ma być taki najzwyklejszy?

Posted

Ja gdzieś miałam gwizdek. Taki specjalny psi - co nie słyszą go ludzie. Metalowy on.........ten gwizdek znaczy.

Ponieważ moje psy go zlewały równo brzegiem to gdzieś wsadziłam.......poszukiwania rozpocząć czas. A gdzieś go ostanio kurna widziałam.......możliwe, ze Potwory uprowadziły ( znaczy moje młode).

Posted

[quote name='malawaszka']Gusia a jak Marlej reaguje na przechodniów? reaguje jakoś? jak jest na i bez smyczy?[/QUOTE]

No więc tak:

- na smyczy reaguje bardzo dobrze, co oznacza, że albo olewa ich całkowicie, albo jak ktos do niego zagada, że jaki ładny piesek, albo Pan Telepizza chwali jak się zmienił i w ogóle, to wtedy zaczepia i łasi się i chce żeby go głaskać

- bez smyczy nie mam pojęcia bo nie ma takiej opcji;) Jako, że cierpię na paranoję ucieczkową odwiązuję go jak ludzi i psów na horyzoncie brak, a że dzieje się to 30 metrów od klatki to pole manewru ma niewielkie;)



A gwizdek ultradźwiękowy, metalowy koniecznie np. taki:

[url]http://karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=6044&action=prod[/url]

Posted

kurde kurde więc tu nie wykorzystam analogii :( Dropsik oszczekuje i się blokuje - zapiera się i nie pójdzie w stronę obcych, smakołyki jeszcze dla niego nie istnieją :( a to, że mieszkam na zadupiu i nieczęsto mijamy ludzi :oops: nie pomaga w socjalizacji :/

Posted

[quote name='malawaszka']kurde kurde więc tu nie wykorzystam analogii :( Dropsik oszczekuje i się blokuje - zapiera się i nie pójdzie w stronę obcych, smakołyki jeszcze dla niego nie istnieją :( a to, że mieszkam na zadupiu i nieczęsto mijamy ludzi :oops: nie pomaga w socjalizacji :/[/QUOTE]

A Dropsik ma wątek? Może coś pogdybamy, może wymyślimy

Posted

[quote name='gusia0106']A Dropsik ma wątek? Może coś pogdybamy, może wymyślimy[/QUOTE]
W podpisie:eviltong:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/178739-Sznaucerek-mini-przeraA-ony-Dropsik-w-DT-potrzebujemy-odwagi[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...