Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='3 x']a Ty weżmiesz Bruna ;)[/QUOTE]

[quote name='gusia0106']Moi chińscy sąsiedzi na bank się ucieszą :diabloti:[/QUOTE]

Ta zniewaga krwi wymaga!:eviltong:
btw u Myszy tu już jest tyle psów, w dodatku każdy chce być bliżej pańci, że w jednym pokoju siedzą 4. Wczoraj miały jakieś gazy, cięzko było :evil_lol:

Posted

[quote name='Ewa Marta']Kup Gusiu tą, która mu smakowała, czyli dla owczarków. Jeśłi nie masz konta, mogę Ci zamówić na allegro.[/QUOTE]

Mam Ewunia, dzięki ;)
Właśnie porównuję ceny

Posted

[quote name='mysza 1']Ta zniewaga krwi wymaga!:eviltong:
btw u Myszy tu już jest tyle psów, w dodatku każdy chce być bliżej pańci, że w jednym pokoju siedzą 4. Wczoraj miały jakieś gazy, cięzko było :evil_lol:[/QUOTE]

I co, żaden niczego nie podsikuje z zazdrości?... Ja już sama nie wiem - dzięki Dziewczyny i przepraszam za off'y u Marleja, ale tu Was więcej niż na Tośkowym wątku... Lesio nie jest do końca normalnym psem - pierwszy raz w życiu mam psa, którego nie jestem w stanie rozszyfrować - taki z niego bardziej kot niż pies. Tylko powiedzcie, proszę, czy kastracja pomoże na odbicia w sprawie obsikiwania "bo jestem ważniejszy" (chyba z tego powodu... głoopiam jak ciotka w Czechach...). Oskar "nasikuje" na lesiowe, ale tylko ćzasami i tylko na dworze, bo to mądry pies, normalny jest. I tylko mu się dziwię, że jeszcze tego małego upierdliwca nie utłukł, bo ja coraz częściej mam w stosunku do grzdyla mordercze zapędy! Behawiorysta by mi się przydał, żeby mi wytłumaczył o co temu czubkowi chodzi, że np. warczy jak się go głaszcze, albo jak się go woła "najprzymilniej" jak to możliwe, odwraca się zadkiem i odchodzi w przeciwną stronę...

Posted

[quote name='Nutusia']I co, żaden niczego nie podsikuje z zazdrości?... Ja już sama nie wiem - dzięki Dziewczyny i przepraszam za off'y u Marleja, ale tu Was więcej niż na Tośkowym wątku... Lesio nie jest do końca normalnym psem - pierwszy raz w życiu mam psa, którego nie jestem w stanie rozszyfrować - taki z niego bardziej kot niż pies. Tylko powiedzcie, proszę, czy kastracja pomoże na odbicia w sprawie obsikiwania "bo jestem ważniejszy" (chyba z tego powodu... głoopiam jak ciotka w Czechach...). Oskar "nasikuje" na lesiowe, ale tylko ćzasami i tylko na dworze, bo to mądry pies, normalny jest. I tylko mu się dziwię, że jeszcze tego małego upierdliwca nie utłukł, bo ja coraz częściej mam w stosunku do grzdyla mordercze zapędy! Behawiorysta by mi się przydał, żeby mi wytłumaczył o co temu czubkowi chodzi, że np. warczy jak się go głaszcze, albo jak się go woła "najprzymilniej" jak to możliwe, odwraca się zadkiem i odchodzi w przeciwną stronę...[/QUOTE]
Niestety podsikują. Samce oczywiście.
Pranie latem jak stało w ogródku, Hugo z zadowoleniem czasm próbował, na szczęście przestał. Jest też jeden newralgiczny punkt, tam się zdarzają wpadki- piwnica. Jak któryś pies ma problem, biegunkę, coś tam to czasem piwnica brudna. Potem, po sprzątaniu, zapach widocznie zostaje ukryty i zdarza się, że któryś siknie. Ostatnio małego Bruna na tym przyłapałam, wydarłam się, uciekł ale czuję, ze jeszcze spróbuje.

Nie jest to nagminne, raczej sporadyczne ale bywa. Myślę jednak, że u Ciebie to typowa terrierowata złościwość, na którą nie mam pojęcia co począć...

Posted

[quote name='gusia0106']W krakvecie o złotóweczkę taniej ;)[/QUOTE]
Ja u nich nie zamawiam, miałam straszne problemy z doręczaniem; albo przywozili mi do pracy i taszczyłam worki z karmą z biura- masakra; albo musiałam jeździć po odbió własny w Al. Krakowską. Dramat. I czas oczekiwania 3-5 dni roboczych, częśto tydzień. Znielubiłam ich.

Posted

[quote name='mysza 1']

Nie jest to nagminne, raczej sporadyczne ale bywa. Myślę jednak, że u Ciebie to typowa terrierowata złościwość, na którą nie mam pojęcia co począć...[/QUOTE]

Jak terrierowata i yorczkowa to ciężko będzie. Julka mojej mamy na złość sikała w moim pokoju. U rodziców w sypialni nie, a mój pokój był wymarzonym miejscem do sikania. Ojciec się śmiał, że to przez moją własną głupotę, bo to ja jej imię wymyśliłam. Jula, Julka, no to se julała mi na wykładzinę :evil_lol:

Posted

[quote name='mala_czarna']Jak terrierowata i yorczkowa to ciężko będzie. [/QUOTE]

Aleście mnie Cioteczki pocieszyły...:shake: Tak to jest jak miłośnikowi bokserów i jamników (czyli mi) serce zmięknie na widok takiego fisia. Wtargnął do naszego domu na bezczela: dotąd szczekał pod furtką, aż go wpuściliśmy w obawie, że sąsiedzi policję na nas naślą! Odtąd wśród znajomych krąży powiedzenie wedrzeć się albo załatwić coś "na Lesia".
No ale co: ciachać te jajka - jest cień szansy na poprawę, czy lepiej sobie... perfumy kupić? :diabloti:

Posted

[quote name='Nutusia']Aleście mnie Cioteczki pocieszyły...:shake: Tak to jest jak miłośnikowi bokserów i jamników (czyli mi) serce zmięknie na widok takiego fisia. Wtargnął do naszego domu na bezczela: dotąd szczekał pod furtką, aż go wpuściliśmy w obawie, że sąsiedzi policję na nas naślą! Odtąd wśród znajomych krąży powiedzenie wedrzeć się albo załatwić coś "na Lesia".
No ale co: ciachać te jajka - jest cień szansy na poprawę, czy lepiej sobie... perfumy kupić? :diabloti:[/QUOTE]

Ja bym jajka ciachała tak czy siak, żeby w późniejszym wielu uniknąć męskich komplikacji.
Ale czy to coś pomoże na to sikanie to nie wiem....

Posted

[quote name='gusia0106']Ja bym jajka ciachała tak czy siak, żeby w późniejszym wielu uniknąć męskich komplikacji.
Ale czy to coś pomoże na to sikanie to nie wiem....[/QUOTE]
Popieram, ciachać.

Posted

[quote name='Ewanka']Czytam, czytam ... i jak zwykle, wiele nowego się dowiaduję :)

Tradycyjnie łapkę Marleja ściskam, jak zdrowie i humorek szanownego pana?[/QUOTE]

A dziękujemy, w porządku;)

Pochwalę Marleja - bo już się piesek nauczył, że jeść trzeba wtedy jak podają michę, a nie w nocy albo jak nikogo nie ma. Bo jak się nie zje od razu to micha może zniknąć.

Mądry piesek :)

Posted

[quote name='gusia0106']A dziękujemy, w porządku;)

Pochwalę Marleja - bo już się piesek nauczył, że jeść trzeba wtedy jak podają michę, a nie w nocy albo jak nikogo nie ma. Bo jak się nie zje od razu to micha może zniknąć.

Mądry piesek :)[/QUOTE]

Mądry, to mało powiedziane ... Marlej jest rewelacyjny, tylko ten cholerny sylwester mu napsocił ... ale teraz już wychodzi, wybiega na prostą :D ... tfu,tfu, żeby nie zapeszyć!

Posted

[quote name='Nutusia'] dotąd szczekał pod furtką, aż go wpuściliśmy w obawie, że sąsiedzi policję na nas naślą! Odtąd wśród znajomych krąży powiedzenie wedrzeć się albo załatwić coś "na Lesia". [/QUOTE]
Dobre :lol:

Jeśli chodzi o karmy, to Krakvet ma ceny podobne, jak Telekarma (przy czym na Telekarmie akurat to jedzenie, które ja kupuję, jest trochę tańsze), ale zawsze, [B]dokładnie za każdym razem [/B]był problem z doręczeniem przesyłki z Krakvetu. Nie dość, że szło kilka dni, to jeszcze kurier mógł doręczyć tylko o konkretnej godzinie, a jak nie, to można se w siedzibie firmy odebrać, taaa... Natomiast z Telekarmy idzie dobę (np. zamawiam w poniedziałek rano, a dostaję we wtorek w południe), kurier wcześniej dzwoni, czy ktoś jest w domu, a jeśli nie ma, to dostosowuje się i przywozi w innych godzinach. Elegancko.

Posted

[quote name='mala_czarna']No co się dziwicie, że Marlej robi takie postepy, jak się ma taką opiekunkę? No gusia, luzik, powiedz sama! :cool3::evil_lol:[/QUOTE]

Zołza jaka!!!:mad:
:evil_lol:

Uprzejmie donoszę, iż powoli acz systematycznie wydłużam trasy spacerowe a co za tym idzie spacerowy czas. Aktualnie wynosi on 40 minut.

I żeby nie zapeszać....w domu nie...ale na klatce, Marlej podchodzi wołany z dystansu 5 metrów :lol:
Nie da się dotknąć, ale podbiega na odległość wyciągniętej ręki.
Nie od razu, ale gdy kucam bokiem, wołany podejdzie. Póki co ćwiczymy do trzech pełnych podejść.
Smakołyków w nagrodę nie chce cwaniak.
Niby niezależny taki :roll:

Zakupiliśmy poprawiacz nastroju. Koszt 14,95 zł.
Po dojściu do dawki potrzebne będą 2 opakowania polepszacza miesięcznie.No chyba, że uzupełnimy go o fluocośtam coś tam, to wtedy kwota wzrośnie.

Skan rachuneczku tumoroł ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...