kiwi Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 tuxman ja ci zabraniam przenosic sie z psow w potrzebie! masz tu gadac i podbijac i a nuz wypatrzysz jakiegos kolejnego kudłacza :evil_lol: Quote
Dorothy Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 wlasnie czytam instrukcje obslugi psa ktora dostalam w schronie, i wszedzie pisze NIE KAPAC!!!! MIESIAC!!!! Jeeeezu, naprawde? No to my wykapalismy. Jak mozna wytrzymac ten smrod bez kapania to ja nie wiem. Mam nadzieje ze nic mu nie bedzie. Bylismy na spacerze i Mazak prezentowal zestaw dobrych manier, na smyczy chodzi pieknie, w drodze powrotnej puscilam go, nie odstepowal nogi. A potem jak zobaczyl domy pedzil do kazdych drzwi po kolei patrzac pytajaco - Tu? A moze tu? A potem stal i skomlal jak porabany i poszczekiwal na mnie gdy ja otwieralam gmerajac kluczem w zamku, popedzajac mnie - NO JUZ SZYBCIEJ OTWORZ MI DRZWI MOJEGO DOOOMUUUUU!!!! hihi. Ale jazda. D Quote
kiwi Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 hahaha wszyscy adoptujacy psa jak widza zakaz kapieli to maja taka mine :crazyeye: ja im sie nie dziwie bo to jest nie do wytrzymania zapach, jescze na wolnym powietrzu ok,a le w domu to mozna zawalu dostac ze smrodu i chyba wszyscy kapia ;) Quote
kiwi Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 a zdjecia? kiedy beda zdjecia z nowego domu? Quote
supergoga Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 No nie wiem ;) jak była zakaz to w przypadku złamania może byc :mad: . Trzeba było zakupiś środki ochron indywidualnych lub maski p-gaz. A tak to może być solidna awantura :evil_lol: Tak że na wszelki wypadek radze sie bać. Mizianko dla Mazaka, gratuluję ślicznego czworonoga i życzę szczęścia. Quote
tuxman Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 No więc po pobudce (6:45) i wyprawieniu Julki do szkoly (ktora mimo że wciąż capiącego, Mazka musiala wyglaskać) i po ustaleniu że w szkole na razie się nie chwali że ma TRZECIEGO psa (bo i tak jej już dokuczają niestety...) polazlem z Bobkami na spacer. ZGRANA EKIPA + Mazek na smyczy (nigdy nic nie wiadomo). Zgrana ekipa odstawila pokazówkę przed Mazem. Bylo prawie wszystko co związane z ruchem czyli: "kolo nogi", "równaj", "naprzód" i "stój". Na Mazie zrobilo to takie wrażenie, że aż żadne :lol: - ciągnąl jak piernik na napiętej smyczy do przodu. Jasne - jeszcze może, rozpoznanie terenu walką.:razz: ZA 7 dni okolo się skończy - bo i Maz dojdzie do siebie i UWIERZY, że już tutaj JEST i już tutaj ZOSTANIE i że TAK, TAK - TO JEST TWÓJ DOM. Po powrocie ze spacerku (do pracy mam na 9-ta, ale co tam...) - Bobki precz, Maz do wanny! Dorotce to ja nie wiem jak mam dziękować. Najpierw go czesala grzebieniem (tymczasme woda zalewala stopniowo Maza od lap do podbrzusza), potem prala szamponem (caly zresztą wyszedl! 250 ml szamponu). Facet bardzo dzielnie to znosil! Pies na medal! Bert by przynajmniej jedna próbę ucieczki z wanny zakończoną w polowie sukcesem (2 lapy tu a 2 lapy tam) podjąl :diabloti: . Po kapieli - wycieranie - psa, siebie, podlogi, sufitu i scian. To wszystko Dorotka - ja cóż, tylko stalem obok i przytrzymywalem jako oprawca delikwenta no i kapalo ze mnie... Wylazl do przedpokoju - i UWAGA! Chcial zgw... (no wiecie co :oops: ) Bertusia. Ten się krótko oszczekal i Maza zgoniliśmy. Jeszcze raz czy dwa probowal, ale zakończylo się spokojnie. To wszystko z PODNIECENIA sytuacją! Wyobrażacie sbie? Psa po kastracji usilującego wleźć na innego psa calkowicie sprawnego (nie sukę?)? Hihihi.... No comments! Później zrobiliśmy malą sesyjkę zdjęciową (wstawię jak wrócę do domku). Oczywiście w glównym kadrze Maz potem Boby i gdzieś tam między nimi siedzi Dorota (chociaz jej nie widać - to zapewniam że tak jest!). Ponieważ siedzę w pracy - to relację z tego co się dzieje teraz zdaje przez gg Dorotka. pozwólcie że przekopiuję parę kawalków: Dorothy 10:22:54 Mazak do niedawna siedzial pod drzwiami wpatrzony w klamke i zpopiskiwal smetnie. Wteszcie przed chwila przyczlapal i piszczac nadal pokrecil sie po legowisku (suni w sypialin, chyba je lubi) az go zmoglo i zasnal. Spi jak susel.... Dorothy 10:38:52 chyba sie zalamie, suka poszla do przedpokoju, kucnela i zrobila WIEEEELKA kaluze. Mysle ze nie tylko Mazak jest zdezorientowany... jestem nieco, hmm, spozniona dzis ze reakcjami Dorothy 10:46:43 suka na legowisku bert stoi obok mazak lezy blizej mnie i popiskuje wszystkie rzucaja sobie spojrzenia spod oka i tak trwaja no, Bert sie go obawia. Syneczek, przykleil sie do mojej nogi i patrzy na niego niepewnie Dorothy 10:48:47 mazak wrocil na poslanie suka sie snuje syneczek pilnuje mojej nogi. Dorothy 10:54:35 chyba za Toba teskni, znow steka Dorothy 11:11:36 mazak zwisa poldupkiem z legowiska, polozony tylem do mnie, to chyba demonstracja obrazy ze oba bobki mnie oblegaja. Poldupek co chwile omskiwa sie kiedy ten glebiej przysypia. ale zaraz zostaje wciagniety z powrotem. Dorothy 11:23:44 Ja sie nie zgadzam, TWOJ PIES chrapie kingram 11:24:03 nie moze byc hihi a bertus to chyba nie? Dorothy 11:24:18 nie! teraz nie. Dorothy 11:33:06 piszesz o tym jak chrapal, smierdzial i piszczal. oraz spiewal nad ranem ? Dorothy 12:20:20 bylismy na spacerze mazak sika jak baba ale z pol godziny trzeba z nim bedzie czesto wychodzic w polowie drogi zostal odpiety szedl grzecznie przy nodze, potem spieszyl do domu, a zblizajac sie do niego zaczal piszczec i piszczenie przeszlo w skomlenie pod drzwiami wpadl do domu i latajac popsikiwal jakby sprawdzal ze dalej tu jest, jednak, naprawde! mysle, ze jednak to piszczenie jest z emocji ze dom, no wiesz DOM WLASNIE, WEJDZMY TAM, DO MOJEGO domu Dorothy 12:22:42 tyle z eteraz kazdy z nich chce byc TEN PIERWSZY na moich kolanach Dorothy 12:54:34 suka poszla pic wode po niej wszystkie nastepne i teraz znow suka ile razy na dzien mam myc tam podloge? stosiedemnascie? zalamka Dorothy 13:09:04 przyjdz juz piescic Twojego pupila bo placze i wymaga glaskania szlus z siedzeniem na forumach obowiazki wzywaja c.d.n. :diabloti: ;) Quote
tuxman Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Zdjęcia jak tylko wrócę z pracy - wieczorkiem - wytrzymajcie... Quote
Elso Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Kochana Dorothy jak spuszczacie Mazaka to tylko z przypiętym adresownikiem do obroży...plisss Quote
kiwi Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 tuxman, mazak chcial zgwalcic bobka bot o gest dominacji, bez seksualnego podtekstu ech mam nadzieje ze mazak sie przyzwyczai i bedzie z niego wielka pociecha ;) Quote
koduchaben Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Powiem Ci że ja miałam wiele psów a nawet kotów i wszystkie z nich nauczyły się być ze sobą, mało to one po prostu nie mogły funkcjonować bez siebie. Naprawde różne stworzenia są w moim domu, właśnie wczoraj wiozłam Koduszkę z Kielc do Opola, przetrwała wszystko bezdomność, schronisko, chorobę, jazdę pociagiem, kolejny dom a mój Omlet ją przywitał tak jak kiedyś przywitała go Negrunia, gdy on był po takim samym koszmarze (były różne historie)...., koty też były wprowadzane do domu, mimo że Nepesia ich nie cierpiała......no trudno, Kerkę musiał :-) przyjąć, a inne koty goniła ... nadaldal - [U][B]nie ma rzeczy niemożliwych.[/B][/U] A co do tego czy Jemu będzie dobrze u Ciebie, to napewno Tak!!, nie ma nic ceniniejszego dla psa niż Pan, dobry Pan, a jak są tam inne stworzenia to tym radośniej!!! Pozdrawiam Quote
tuxman Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 [quote name='kiwi']tuxman, mazak chcial zgwalcic bobka bot o gest dominacji, bez seksualnego podtekstu[/quote] Wiem wiem jakie byly powody (przynajmniej z teorii bo gdzies wyczytalem o takiej możliwosci) - ale Mazek jest Super absolutna Ekstra Klasa... Juz się nie moge doczekać powrotu do domku, żeby poczochrać ten kudlaty leb... Co do gestów dominacji - to faktycznie - muszą sobie sprawy poukladać między sobą... Lepiej jeśli przy tym będę - Berta znam i nie sądzę, żeby cokolwiek z jego strony grozilo... Ale co do Mazka - to wolę przy tym być... Quote
Hanna R. Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 [quote name='Elso']Kochana Dorothy jak spuszczacie Mazaka to tylko z przypiętym adresownikiem do obroży...plisss[/quote] [B]Dorotko - lepiej nie spuszczajcie go narazie ... Dajcie mu czas na oswojenie się z nową sytuacją. On tak naprawde nie zna imienia Mazak . W schronisku nikt do niego nie mówił po imieniu . Gdyby dał nogę, to jak go przywołacie ?[/B] [B]Bardzo Was proszę, wyprowadzajcie Mazaka na smyczy dopóki nie będziecie pewni, że reaguje na swoje imię.[/B] [B]Dorotko, jesteście super zorganizowani - i macie duże serce...[/B] :loveu: Quote
Dorothy Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Ok, tak zrobimy, aczkolwiek od wczoraj wypowiedziano tyle razy imie Mazak ze juz reaguje. :-) No, nie zawsze, ale jak sie slyszy Mazak milion sto tysiecy razy podczas glaskania, prowadzenia, karmienia... moja Julka przyszla ze szkly dwie godziny temu. Mazak powiedziala juz chyba piecset razy :-) idzie dobrze. Poza tym - on nie odstepuje mnie na krok. Ale oczywiscie bede ostrozna. Agnieszka - podaj adres chcialam odeslac Ci obrozke i smycz, Mazak ma juz swoje, a te napewno przydadza sie nastepnym psiakom :-) Usciski D Quote
Aggie Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 moze trzeba w koncu zmienić tytuł wątku? bo on już w innym wątku występuje jako Już w domu :loveu: Quote
Iv Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Tuxman,swietnie piszesz. Czyta sie niczym powiesc;) Wymiziaj Mazaka i Berta:p Quote
AgaG Posted January 31, 2006 Author Posted January 31, 2006 Cudowna opowieść, Mazaczka wymiziaj ode mnie. Dorotkę pozdrów kochaną. :iloveyou: :buzi: Quote
tuxman Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Dzięki, dzięki... myślę, że zamieszczony poniżej reportaż obroni sie sam... :evil_lol: "Mazak w Szkoplandii" No więc wzięto koleżkę w obroty. Poszedł jak nieprzymierzając w pysk strzelił prosto do wanny (wbrew instrukcji obiegowej i innym okólnikom!:razz: ). Do osuszania delikwenta zużyto kilka sporych rozmiarów ręczników, które zaraz potem poszły do prania. Oto co się działo po fakcie: [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a1.jpg[/IMG] " - No i jak ja wyglądam? Co wyście najlepszego narobili? Zgłaszam reklamację i wnoszę o jej natychmiastowe rozpatrzenie!!! - Ależ proszę Pana - o co chodzi? Przecież zamawiał Pan mycie... - Tak! Ale BEZ WOSKOWANIA !!! A teraz co szpachelką skrobać będzieice? Wrrrr.... " W między czasie spór został zażegnany poprzez: [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a2.jpg[/IMG] " - No dobra... oo taaak - tam tam w uchu... Juz nie chcę gadać z szefem... taaak tylko właśnie tam w uchu - tak drapać tak właśnie mówię! Jak długo się schnie po tych waszych zabiegach? - Jakieś 4 godziny - ale zapewniamy, że upłyną Panu w miłej atmosferze! - No ja myślę! " [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a3.jpg[/IMG] " - Aaaa, tegggo no.. Przepraszam! Czy ja ewentualnie też bym mógł?" [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a4.jpg[/IMG] " - A możesz zaczekać? Nie widzisz, że jestem TROSZECZKĘ ZA-JĘ-TY? Kolejka obowiązuje!" [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a5.jpg[/IMG] " - No dobra - podejść możesz - ale tylko siedzieć i patrzeć... Ja tym czasem obrobię skrawaniem jakiegoś gnata..." [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a6.jpg[/IMG] "Chodźcie wszyscy do stajenki! - Ale ale - a ten czarny to kto? Czego on chce?" [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a7.jpg[/IMG] "Aaaaa - PANI RATUNKU - ON SIE PRZYTULA I MNIE WĄCHA! - Pomyślałby kto... Francuski piesek... - Wcale nie francuski! Poza tym nie piesiek tylko Sunia! Wypraszam sobie! - Taaak - a skąd jesteś mała? - Z Ulm! - Z tej dziury? A to ja przepraszam..." [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a8.jpg[/IMG] " No cóż... Jeszcze ciepłe - swój kojec na razie olewam... Poleżę sobie na tym od - jak jej tam - no Suńkowej? Jakoś tak... Fajny ma materacyk..." [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a9.jpg[/IMG] "Normalnie WYSIUDAŁ MNIĘ z MYCH WŁASNYCH WŁOŚCI! Sama se je zaśmierdałam przez kilka tygodni! Prostak i cham jeden! A na dodatek czarny! Gbur! Gdzie ci współcześni rycerze?" [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a10.jpg[/IMG] "Oj cichaj mała... nie zrzędź... widziałaś ty kiedyś rycerza? A czy ja wyglądam na takiego co ma zakuty łeb, czy co? Nie marudź, lepiej se komara przytnę..." [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a11.jpg[/IMG] "A tak wogóle - STRES WYKAŃCZA... Długo mam czekać na te lody????" [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a12.jpg[/IMG] "Chyba się nie doczekam... Czekajcie - jak to było? Stary niedźwiedź mocno śpi.. stary niedź... uuuauauauauaaaaa - ale mi się... jakoś tak leciało... hrrrr wrrhhhrhrrr hrrrrr wrrrhhrrrrr..." Tymczasem dubler głównego bohatera: [IMG]http://www.fairyhorse.com/maz/a13.jpg[/IMG] "Jazda mi z tym aparatem! Reklamować kości bez kontraktu nie będę! Jazda mi bez zdjęć do managera najpierw! Ale już! Bo psami poszczuję! :diabloti: " c.d.n. I co myślicie? Aklimatyzuje się pomalutku chyba co?;) :lol: Quote
AgaG Posted February 1, 2006 Author Posted February 1, 2006 ja ze szczęścia chyba padnę! Wiedziałam, czułam, że to Wy jesteście mu przeznaczeni, a on Wam...Chyba pora na kołysankę dla Maza: [COLOR=purple]Mazaczku śpij, oczęta zmruż, nie bój się nic, nie bój się już.[/COLOR] [COLOR=purple]Ten świat nie zniknie, który dostałeś, o który cicho w nocy skomlałeś.. [/COLOR] [COLOR=purple]Tuż obok Ciebie siedzi rodzinka: Dorotka, Tuxman, jedna psinka i druga[/COLOR] [COLOR=purple]psinka, no i córeczka - śliczna dziewczynka.[/COLOR] [COLOR=purple]A wszyscy czuli i tacy kochani, nikt Cię już więcej nigdy nie zrani. [/COLOR] [COLOR=purple]Mordeczko słodka misia czarnego! nie mysl, że tylko śni Ci się coś bardzo miłego. To jest naprawdę...dom, wolność i oni, a Ciebie żaden pies groźny już nie goni. Śpij do południa, po co masz się spieszyć, nie musisz nic ,wystarczy, że sobą dasz się cieszyć.:lol: [/COLOR] Quote
Karolcia75 Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Śliczne psiaki, śliczne zdjęcia i dobrzy ludzie. Nic dodać nic ująć:lol: :lol: :lol: Quote
tuxman Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Treść co tu była - po połączeniu dwóch wątków w jeden (nie prościej by było - po scaleniu? ale ty sie musisz gościu nagadać...) zdezaktualizowała się - więc ją wywaliłem... Pozdrawiam Quote
moni71 Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Tez oczy mi sie zaszklily... Tuxman- Twoj fotoreportaz jest the best a Mazak - szczesliwy :multi: Jak to dobrze, ze jestescie... Quote
tuxman Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Piękna poezja AgaG! Dzięki, się wzruszyliśmy... Co prawda Mazak podczas deklamacji się patrzył tymi swoimi brązowymi gałami na mnie jak na :cool3: .... z niemym pytaniem "co ty tam?... możebyś z jakiej kości wyskoczył zamiast truć?" - ale co mi tam... Ważne że mnie i Dorotka chwyciło za serducha. Robimy postępy: REAGUJE na imię Mazak. Również przychodzi z drugiego pomieszczenia - co prawda jak się 2 razy powtórzy - ale wie że jest to adresowane do niego. Co prawda ilość "nagród/przysmaczków" topnieje w oczach, ale myślę, że się opłaci... Jakoś nie jestem przyzwyczajony do chodzenia z psem na smyczy. Zawsze jak mnie ktoś wymijał na spacerze - to uprzedzająco przywoływałem Boby i na krótki momencik łapałem je za obroże. To wystarczyło - Mazak też dociągnie do tego poziomu. A tak poza tym? Jeszcze jest zdezorientowany. Posłaniami się wymieniają jak zakręcone. Raz jeden śpi w tym, raz w innym. Dziś Sunia z Mazakiem zamieniali się 2 razy... Myślę, że facet musi sam się przekonać że jest u siebie. A później to już będzie z górki. Acha - czeka nas wizyta u Weta z tą jego tylną prawą łapą. Ma tam już od dawna złamanego pazura i to przy poduszeczce. Jak sobie go urazi - to krwawi i najwyraźniej sprawia mu to ból bo kuleje. Podejrzewam, że trza będzie w znieczuleniu go po prostu uciąć i zalożyć solidny opatrunek. Chcę żeby mógł biegać a nie tylko kuśtykać. Będzie dobrze... Pozdrawiam Quote
MagYa^^ Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]hmm..a moze Mazak z nerwów tego pazurka ciach zebami? :errrr: [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]zyjcie dluuuugo i szczesliwie :B-fly: [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]pozdrowienia dla rodzinki Tuxmanow :D (T.D.J.2xB.M) uaaa alle Was duuzo :D i tak 3mac![/SIZE][/FONT]:sweetCyb: Quote
malagos Posted February 1, 2006 Posted February 1, 2006 Fotoreportez - bomba! Tylko, Tuxman, z naszego Krakowiaka jakiegoś owczarka NIEMIECKIGO nie zrób :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.