gosia2313 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 [quote name='Akrum']Cholera no... A gdyby to był pies, który komuś uciekł i został odłowiony i ze stresu by gryzł - uznano by za agresywnego, to też by uśpili na kwarantannie??[/QUOTE] Jakby był agresywny to wydaje mi się, że tak ... Albo gdyby był wolny boks na BO, ale to mało prawdopodobne bo tam siedzą amstaffy i zawsze jest zajęte Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Śpij spokojnie - przepraszam, że nie zdążyliśmy Ci pomóc kochana sunieczko... Przynajmniej jesteś już razem ze swoją pańcią na zawsze [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Bardzo mi przykro, że historia Opery zakończyła sie w tak tragiczny sposób... dla osób w schronisku, które podjęły taka decyzje była zwykłym psem.. dla nas była psem wyjątkowym... zbyt późno, za późno... Szkoda, że mąż pani nie próbował zawalczyć.... a przecież PAni Opery prosiła, aby Jej nie oddawać :( Opero jest mi bardzo przykro... :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malicja Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 boze, straszne jest to, ze uspiono zdrowego psa! jeszcze wczoraj bylam na watku...padaly pomysly aby szukac dla niej Dt. strasznie mie przykro.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filomen Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 nikt się nie spodziewał, że tak się pospieszą z usypianiem, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Podobno była AGRESYWNA ??? Po raz kolejny nam kit wciskają ... Ten weterynarz i pracownicy, to nawet nie są ludzie ... To potwory :angryy: Nadal nie wierzę ... Jeszcze wczoraj przeglądałam wątek Opery, wszystko okey, szukamy jakiegoś dt. Dzisiaj wchodzę a tu takie rzeczy są napisane ... Naprawdę, nie mogę tego pojąć :shake: Opera miała być szczęśliwa ... W nowym domku :placz: Dla Opery [*] i jej Panci [*] Przepraszam Cię maleńka :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Ja tez nie moge pojąc... nic już nie wróci życia Operze.... nie moge w to uwierzyć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filomen Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 z tego co mówiła siostra jej pani to ona bardzo się bała ludzi. Nawet do budy nie wchodziła tylko gdzieś na tarasie miała swoją norkę. Pani mieszkała przez zimę ma działce żeby tylko nie zostawić jej samej. Możliwe że przerażona schroniskiem broniła się. Ale taki mały piesek, nie dali mu żadnej szansy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mafik Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Jak można coś takiego robić, co to za miejsce? Wiele psów pod wpływem lęku reaguje agresją. Tak mi przykro Operko...Jest już za późno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Brak słów. Spij maleńka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Nie wierzę... ona nie była agresywna. Mogła chwycić zębami ze strachu, ale na pewno nie z agresji. Jakby było wiadomo, że takie praktyki są w tym schronisku pewnie zadziałałoby się szybciej. No trudno, żadne żale życia jej nie wrócą. ['] ['] ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 szkoda, że rodzina zmarłej Pani tak szybko się poddała, szkoda że nie spróbowali się skontaktować z ludźmi którzy zaangażowani byli w szukanie domu dla Opery, szkoda że nie skontaktowali się z jej pierwotnym schroniskiem w Wysocku...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buell Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 [*] mala, biedna i przerażona - szkoda ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cleo2008 Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 ktore to schronisko w Sosnowcu? na Baczynskiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 [quote name='Cleo2008']ktore to schronisko w Sosnowcu? na Baczynskiego?[/QUOTE] Tak, na Baczyńskiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cleo2008 Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 ja juz nie mam czasem sily do tego ... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyranka Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 [quote name='gosia2313']Tak, na Baczyńskiego.[/QUOTE] A niech ich wszyscy diabli !!!!!! Teraz tylko zapłakać można. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 Teraz Opera jest już na pewno ze swoją panią. Szkoda tylko, że rodzina pani najpierw obiecała a potem zawiodła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulka 1108 Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 jak przeczytałam to serce mi stanęło, winni jesteśmy my, ze swoją bezmierną głupotą i debilną naiwnością, że półdziki pies został oddany za nasze pieniądze do jakiejś głupiej, niedouczonej dziwki, gdzie zdziczał jeszcze bardziej, ona nie nadawała się do adopcji tak samo jak Samsung, który dopiero u Jamora zaczął się otwierać, tak strasznie mi żal Operki, możecie mnie teraz zbanować, ja się tutaj nie nadaję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mafik Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 To jest niedopuszczalne, aby zabijać psy w schronisku, a na kwarantannie to już skandal. Nawet najbardziej zsocjalizowany pies w momencie olbrzymiego stresu może stać się agresywny. To był tylko pretekst... Jeśli w ten sposób funkcjonuje to schronisko, to należałoby się temu przyjrzeć. Opiekunka Opery miała podbno kontakt do conajmniej 4 osób, miała też numer telefonu do mnie, bo rozmawiałam z nią na początku kwietnia tego roku. Prosiłam o kontakt w razie jakichkolwiek problemów. Nikt z rodziny nie zadał sobie trudu, aby poszukać kontaktu do osób, które mogły Operce pomóc. Dowiedziałam się o śmierci opiekunki w środę. Po poszukiwaniach kontaktu ze schroniskiem w Sosnowcu, w czwartek przeczytałam na wątku o śmierci suni, miała 3 lata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 brak słow!!! [B]Żegnaj Maleńka :( (*)(*)(*)[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 Opera pobiegła za swoją Panią... jak czytam o usieniu psa na kwarantannie przychodzi mi na mysl co by sie stało gdyby moja sunia Frytka trafila do schroniska. nie ugryzla nikogo przez 8 lat swojego zycia byla lagodna i strachliwa ale miala zwyczaj rzucac sie na podniesiona reke czy nawet jak ktoś wchodził do pokoju..tak,ze ma stac sie nie ruszac az Pani nie pozwoli! obcy a nawet domownicy czasami sie jej bali bo duza i taaaki grozny atak!co o jej zachowaniu powiedzieli by w schronisku gdyby chwycila za reke(nigdy nie scisla) nie wpuszczala do boksu czy to bylby sygnal,ze agresywna... nawet moje ciele za agresywne mogloby zostac uznane bez dokladniejszego poznana jej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krakowianka.fr Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 ale historia... na FB zobaczylam :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 [B]Opera Żegnaj Przyjacielu Psie[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 Ostatnio bardzo rzadko wchodzę na dogo..... ta wiadomość mnie rozwaliła ...... wiozłam Operkę razem z Samsungiem do pierdzielonej leny.... Samsung na razie bezpieczny, chociaż deklarowicze powoli się wykruszaja.... Podobno Opera u Leny mieszkała w domu....... wyadoptować bez umowy...... to wszystko jest g,,,, warte.... Opero (*)...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.