snuszak Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 uuu a ja bym takiego serka zjadła do winka na wieczór ale apetytu narobiłaś, a tu ani winka nie ma ani dobrego sera :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 [quote name='snuszkak']uuu a ja bym takiego serka zjadła do winka na wieczór ale apetytu narobiłaś, a tu ani winka nie ma ani dobrego sera :([/QUOTE] ani czekolady :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 28, 2013 Author Share Posted October 28, 2013 Zgodnie z zaleceniem weta Hexi jest dziś piąty dzień bez sterydu, następna dawka ma być dopiero w środę. Jeszcze wczoraj wieczorem rozmawialiśmy z Krzyśkiem, że na razie jest ok, apetyt dobry, gorączki nie ma, koo ok. Niestety - w nocy słyszałam, że bulgocze jej w brzuchu, dziś odmówiła jedzenia. Gorączki nie ma, ale już się denerwuję, bo nie chce jeść :roll: po raz pierwszy od wielu miesięcy. Wet powiedział, że jak nie będzie chciała jeść, albo będzie gorączka, to znaczy, że niedobrze. No ale poczekam, może potem jednak zje. Póki co najważniejsze, że nie ma gorączki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 28, 2013 Author Share Posted October 28, 2013 Jakoś wreszcie zjadła ten obiad, chociaż na dwa razy i z niesmakiem. Dzięki temu udało się jej podać kapsułkę Hepato force :roll: Dzięki temu kolację też zjadła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 trzymam kciuki żeby było dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 28, 2013 Author Share Posted October 28, 2013 mierzyłam temperaturę, nie jest źle - 38,6 może to tylko chwilowa jakaś niedyspozycja była Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 29, 2013 Share Posted October 29, 2013 oby! trzymam kciuki za dobre samopoczucie Hexi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 29, 2013 Author Share Posted October 29, 2013 dziś już jadła normalnie, więc chyba to jednak tylko było jakieś chwilowe... Na wszelki wypadek zaopatrzyłam się w zapas Pyralginy na ewentualną gorączkę i nawet kupiłam nowy termometr, bo starem siada wyświetlacz. Jutro znowu dostanie steryd po tygodniowej przerwie. Natomiast Gacia noga nadal nie jest sprawna, wprawdzie wczoraj wieczorem na spacerze chodził powoli na czterech :) ale dziś znowu skacze na trzech. Cimalgex się skończył, jutro trzeba znowu iść do weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 Tak więc Hexi dotrwała do dzisiejszej porcji Encortonu bez gorączki :) chociaż rano wymiotowała i nie chciała nic wziąć do paszczy. Wcisnęłam jej najpierw ranigast, dopiero za 40 min steryd. Co stwierdziłam w czasie 6-dniowej przerwy w podawaniu sterydu: pierwsze 4 dni było ok, potem zaczęły się problemy z brzuchem, bulgoty w jelitach, brak apetytu, wymioty. Łapki stały się słabsze, sztywniejsze. Teraz wieczorem dostanie kolejną porcję Encortonu. Potem kolejna przerwa do następnej środy. Gaciutek odwiedził dziś weta, bo się skończył Cimalgex, a łapa nadal niesprawna. Chyba aż tak bardzo go nie boli, bo pozwolił wetowi wywijać tą łapką i nawet nie zapiszczał. No ale chodzić na niej nie chce. Dlatego dostał w zastrzyk w ten staw biodrowy, oraz cholernie drogą tabletkę Trocoxil. Podobno bardzo skuteczny lek długodziałający i ma pomóc. Zobaczymy :roll: Ja zbankrutuję przez te stwory :roll: załamać się można. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 To może dałoby się ten steryd podawać raz na pięć dni, skoro piątego dnia pojawiają się sensacje? Chociaż pewnie trzeba by jeszcze paru takich cykli, żeby to potwierdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 31, 2013 Author Share Posted October 31, 2013 [quote name='muzzy']To może dałoby się ten steryd podawać raz na pięć dni, skoro piątego dnia pojawiają się sensacje? Chociaż pewnie trzeba by jeszcze paru takich cykli, żeby to potwierdzić.[/QUOTE] Steryd powoduje skutki uboczne, przede wszystkim niszczy nerki :roll: powoduje wzrost ciśnienia krwi, szybszą pracę serca, nadmierne pragnienie i apetyt - obserwowałam to szczególnie na początku, kiedy Hexi dostawała steryd co dziennie. Sikała co chwila, nawet bezwiednie w domu. Powodowało to wypłukiwanie minerałów z organizmu, występuje wtedy niedobór pierwiastków,zwłaszcza sód, potas i wapń, których z kolei brak ma zły wpływ na inne rzeczy w organizmie. Widać to było po kolorze sików - były bezbarwne jak woda. Dlatego trzeba było jej podawać Gastrolit. No i ma zły wpływ na wątrobę (którą Hexi ma i tak uszkodzoną przez nowotwór). Steryd to walenie z armaty - wybieranie mniejszego zła. Dlatego teraz wet rozpisał nam kalendarz podawania, chodzi o to żeby dojść do najmniejszej możliwej dawki. Teraz następna dawka ma być w środę za tydzień, a w piątek badanie krwi i usg, żeby zobaczyć, czy rzadsze podawanie nie spowodowało zwiększenia aktywności nowotworu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 6, 2013 Author Share Posted November 6, 2013 Powtórka z rozrywki :roll: Wczoraj był 6 dzień bez Encortonu i już pod wieczór pojawiło się rozwolnienie i bulgoty w brzuchu. Dziś podajemy steryd, ale miałam problem, żeby połknęła tabletkę, bo nic nie chciała wziąć do paszczy. Uciekała jak tylko zbliżałam się do niej z jakimś jedzeniem w ręku. Dopiero przed chwilą udało mi się wcisnąć jej tabletkę. W piątek badania krwi. Zobaczymy, jaki będzie wynik. Na badania pojedzie też Gacuś, bo miał robioną ostatnio morfologię i wyszła kiepska. Tzn. wszystko wskazuje na niewydolność wątroby. Miał też od pewnego czasu problemy z biegunkami i wymioty, więc jak zobaczyłam te jego wyniki, to zaczęłam mu podawać Hepato force Hexuni na wątrobę. No i biegunki zniknęły. Niestety obejrzałam go dokładniej i martwię się, że ten jego duży brzuch to nie jest otyłość jak myślałam, ale powiększona wątroba. Dlatego chcę, żeby dr Kaczor zrobił mu usg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 8, 2013 Author Share Posted November 8, 2013 Dziś byliśmy na badaniach u dr Kaczora. Hexi - wątroba jest taka jaka była, za to śledziona się powiększyła :shake: Wystąpił problem z jelitami. Wniosek z tego, że Encorton musi być podawany jednak co 2-3 dni. Widać wyraźnie, że to tylko steryd trzyma to wszystko w ryzach, zmniejszenie dawki sterydu powoduje pogorszenie stanu śledziony. Teraz będzie dostawała Ranigast 2xdziennie, Lakcid 2xdziennie, antybiotyk 2xdziennie, Hepato force 2-3 razy dziennie. No i steryd - na razie co drugi dzień. Krew została pobrana do badania, jutro wieczorem mam zadzwonić po wyniki. Tak łatwo zapomnieć na codzień, że ona jest taka chora :( Jak leki działają, to czuje się dobrze i wygląda ok, nikt by nie domyślił się, że jest chora. Jednak widać, że tylko steryd trzyma ją przy życiu :( A Gaciutek został też przebadany, na szczęście nie ma żadnych guzów, ani zmian na wątrobie. Ma za to otłuszczoną wątrobę, dlatego nie działa ona jak należy. Ma jeść karmę dla wątrobowców i łykać Hepato force. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 11, 2013 Author Share Posted November 11, 2013 [B]11 listopad 2013[/B] Królewna ma dziś urodzinki [COLOR=#800080][SIZE=3][B]10 latek dożyła [/B][/SIZE][/COLOR]:tort: nasza Lalcia najukochańsza :loveu: oby jak najdłużej dobrze się czuła [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/4KFlveh4Aj58tM3mXhZq3UFFAN4y0FuCjcV2IzBb2YI=w506-h675-no[/IMG] Dzwonił wet z wynikami - morfologia ok, wskaźniki wątrobowe oczywiście kiepskie, ale to już od dawna norma. Ze złych wiadomości - amylaza trzustkowa znacznie podniesiona, czyli teraz dla odmiany tu mamy kłopot :( Do soboty leki, steryd co drugi dzień, w niedzielę na kolejne badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 11, 2013 Author Share Posted November 11, 2013 Aniołek mój najpiękniejszy [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/MiSa9OK_rHxO6gxxpLsjk8EwjRzeFjZeVYzew3eGP-M=w506-h675-no[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted November 11, 2013 Share Posted November 11, 2013 a właśnie miałam pytać o jakieś zdjęcia Hexi - wszystkiego najlepszego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted November 11, 2013 Share Posted November 11, 2013 Hexi, zdrówka i samych szczęśliwych chwil! I dla Gacutka też oczywiście :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AiP Posted November 14, 2013 Share Posted November 14, 2013 Wszystkiego najlepszego dla Hexi! Dużo, dużo zdrówka, bo to teraz najważniejsze :bday: P.S. Też bym chciała Ciapka przebadać, żeby mu krew 'prześwietlili' i mocz, nic mu nie dolega, ale będę spokojniejsza o Grubcia. On jest taki łakomy, że co jakiś czas zjada śmieci na spacerze, potem opycha się trawą i ma biegunkę :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 14, 2013 Author Share Posted November 14, 2013 masz rację Asiu, raz na jakiś czas warto zrobić chociaż podstawowe badania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 14, 2013 Share Posted November 14, 2013 Wszystkiego najlepszego czarnulko :loveu: Trzymaj się zdrowiutko, nie choruj! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 porcja leków na jutro mojej Lali :roll: codziennie wieczorem przygotowuję pudełeczko na następny dzień to jeszcze nie wszystkie, bo dostaje dodatkowo Calcium Vitrum [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/ReAN3VdUfu1cwdqRntO8Piq579iMaCu7CiYYwPkSNN0=w311-h207-p-no[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Sporo tego. Ale najważniejsze, żeby pomagały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dark Lord Posted November 26, 2013 Share Posted November 26, 2013 Prawie jak szpital, u mnie do leków dochodzą strzykawki, wężyki, kroplówki, wata, spirytus salicylowy:roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted December 17, 2013 Author Share Posted December 17, 2013 Lalcia nasza miała dziś badania - usg ok, na wątrobie nic nowego się nie rozwija, śledziona się zmniejszyła. Krewka pobrana do badania, jutro wieczorem mam dzwonić po wyniki. Steryd teraz będzie podawany co trzeci dzień. A właśnie teraz w grudniu mija rok, od kiedy w badaniu krwi wyszło podwyższone AP i inne rzeczy. Dzięki kompetentnemu lekarzowi Hexi już rok żyje z nowotworem i ma się właściwie dobrze. Prawda jest taka, że to leki ją trzymają przy życiu, ale to nie ma znaczenia. Hexi czuje się dobrze, normalnie funkcjonuje i jest ok. Jest nadzieja, że jeszcze trochę pożyje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted December 18, 2013 Share Posted December 18, 2013 Dobrze czytać takie dobre wiadomości :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.