tynka Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Mar - Powierzchownie to oni Ciebie odbierają, a nie Ty psy. - tak uważasz? zacytuj proszę gdzie powiedziałm, że Dzidka jest powierzchowna?Jesteś złym człowiekiem, bo ważne są dla Ciebie wystawy i co gorsza się do tego otwarcie przyznajesz. Jak możesz być taka płytka i naskórkowa!!! Napisz, że najważniejszy jest charakter, użytkowość (cokolwiek to znaczy), a wystawy to tylko taki dodatek, tak mimochodem i będziesz w porządku gościówa. I koniecznie, że kochasz wszystkie pieski. - wystawiam swoje psy i nigdzie nie napisałam że tego nie robię, więc nie rozumiem Twojej ironiiBądź hipokrytką - będzie Ci lżej. - proszę udowodnij mi moją hipokryzję, bo może chciałabym się jej pozbyć a nie bardzo mam świadomość posiadania tak wstrętnej cechy Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Ale nie będę się więcej tłumaczyć bo nazwanie mnie prostakiem i powiedzenie o mnie "takie coś" wystarczy, żeby oszczędzić sobie rozmów z Tobą, nie szanuje ludzi, którzy obrazają gdy nie maja już argumentow... zegnam i kto zaczał obrażać ? czyżby prawda bolała ? :) Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Dzidtka - że też Ci się chce. chce :) Quote
mar Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Tynka - nie dam się sprowokowac, bo w przeciwieństwie do Dzidtki mi się nie chce... Pozdrawiam. Quote
tynka Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Więc Mar uważaj jak dobierasz słowa - bo udało Ci się mnie obrazić a nie sądzę żebym dała Ci jakikolwiek powód. A radziłabym sprawdzić definicję słowa prowokacja Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Dzidka - uważaj bo to Ty zaczęłaś przeginać i to już dawno temu a ten cytat jak dla mnie wyklucza Cię z grona osób z którymi warto rozmawiać, a wierz mi że starałam się ignorować długo Twój zaczepny ton. na co ja mam uważać ? (zresztą Mar też) ? na Ciebie ??? śmieszna jesteś, czy Ty uważasz że dla mnie to jakas przykrość że nie będziesz ze mną dyskutować i mnie obrażać ? skończyły Wam się argumenty i najazd osobisty zaraz... a wkońcu i jedna i druga na temat Belgów i Ch.Pl napisała dokładnie to co ja... tylko nie wprost... Quote
tynka Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 na co ja mam uważać ? (zresztą Mar też) ? na Ciebie ??? śmieszna jesteś, Dzidka niestety tracisz fason - napisałam uważaj bo byłam tak naiwna, że myślałam iż warto zwrócić Ci uwagę, że zaczynasz do ludzi mówić jak do rzeczy... widocznie to Twoja stała praktyka wiec nie uważaj. Twierdzisz że jestem śmieszna - a w którym momencie? czy Ty uważasz że dla mnie to jakas przykrość że nie będziesz ze mną dyskutować i mnie obrażać ? - zapewne dla Ciebie nie będzie to żadna przykrość, po co słuchać ludzi którzy inaczej myślą. I powiedz mi proszę gdzie tak bardzo Ciebie obraziłam, jeżeli wogóle - chociaż po tym co tutaj napisałaś dałaś mi do tego wszelkie prawo.a wkońcu i jedna i druga na temat Belgów i Ch.Pl napisała dokładnie to co ja uściślij - zgodziłam się z tobą jeden jedyny raz - jeżeli nie pamiętasz lub ta pamięć jest Ci niewygodna to przypominamDzidka - choć nie myślałam że to nastąpi zgadzam się z Tobą Cytat: nie chce i nie łudzę się, ale chce żeby ludzie o tym mówili, żeby jednak ta rasa była tylko w wybranych rękach, by ich nie popularyzować... bo wiesz dlaczego ludzie kupują Belgii (T i G) w większości? wiesz co decyduje ? bo są podobne (dla nich) do ONów, sa długowłose (a ON długowłosy jest nie wystawowy) i są mało popularne i można się pochwalić sąsiadom i oby ominęła je moda podobna do labradoromanii i to tyle naszej zgody. Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 poszukaj postów gdzie pisałaś, że to nie jest łatwa rasa itd, wybacz ale mi sie już nie chce, no chyba że dalej bedziesz uparcie twierdzic, że to nie prawda to poszukam... o ile nie da się ich tu usunąć ale inni przeczytali... Quote
tynka Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 to że nie jest to łatwa rasa to nie było istotą naszej dyskusji... ty uparcie twierdziłaś że belgi są agresywne jakby z urodzenia... itd ile nie da się ich tu usunąć ale inni przeczytali... - wiesz brak słów... nie ciepisz przypadkiem na manię prześladowczą? Wszem i wobec ogłasza, że moje psy są agresywne i mam z nimi same kłopoty, ale wstydzę się do tego przyznać... Teraz Dzidka jest ok? Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 nie o to chodziło ale niech Ci będzie, pisz co chcesz... trudna rasa dla mnie to psy agresywne, głównie agresja przeszkadza nam w towarzyszu... jak tu wyjść z psem jak się rzuca na inne psy i ludzi, jak do domu kogos zaprosić itd, itd Quote
tynka Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 a dla mnie trudna rasa to taka, która potrzebuje specyficznego i bardzo indywidualnego podejścia w wychowaniu i szkoleniu, nie nadająca się dla ludzi nie chcących tego zrozumiec Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 nie ma oficjalnej definicji "trudna rasa" więc moje zdanie wcale nie musi byc gorsze niż Twoje Quote
tynka Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Nigdzie nie napisałam że jest gorsze. Wyraziłam swoje. Quote
ma Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Tak naprawde to Dzitka nie wiem o co chodzi. Odbieram ze jestes zla na caly swiat. Atakujesz wszystko i wszystkich a potem odwracasz kota ogonem i krzyczysz ze cie atakuja. DZITKA BOJ SIE BOGA NIE UCHODZI... NIE UCHODZI.. ps znam charty polskie bywam w mieszkamiu w bloku gdzie sa 3 ( slownie trzy) wybiegane szczesliwe. Nie zjadly mnie jeszcze ani zadnego sasiada.Z kazdego psa da sie zrobic bandyte. czy ktos zauwazyl ze tak wlasnie mowilam w poprzednim poscie. Quote
Rotti Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Wirka, Tynka, Spytko, Mariola i cała reszta, której nie wymieniłam (sorka) Naprodukowaliście się niesamowice :) Duzo z nas zostało obrażonych a nasze słowa nawet te pozytywne i wypowiedziane w dobrej wierze zostały odebrane jako prowokacja, cynizm i Bóg wie co. Miałam cichą nadzieję, że to był może zły dzień, ale widać nie. Fakt jest taki, że (tak jak przewidziałam) z pewną osobą nie chce nam się rozmawiać. No cóż napastliwośc nie jest dobrą cechą :niewiem: Ciekawe na kogo teraz kolej :) Quote
anholland Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 No to teraz ja sie odezwe chociaz w sumie uwazam ze dyskusja zrobila sie niemila i napastliwa. Hodowla uzytkowa: ma za zadanie promowac psy o slabszym eksterierze natomiast i wspanialej psychice. I jest to w wielu krajach europy praktykowane nie tylko Czechy. Mieszkam w Holandii i od paru lat patrze na belgi bardzo tutaj popularne. Psy uzytkowe nie sa tak ladne jak i na championat sie nie nadaja ale zapal do pracy, charakter, ten ogien w oczach kiedy pies pracuje. Wszystko to jest piekne i godne polecenia. Hodowla wystawowa: te psy musza sie odznaczac dobrym charakterem i eksterierowo musza byc piekne. Jest takze sparwdzana ich odpornosc na strzal, prog pobudliwosci i reakcje na zagrozenie. Czyli sa to psy z prawidlowa psychika ale tez i piekne. Jesli bym chciala psa dla ktorego jestem w stanie dac prace i zajecie 24 h na dobe to kupila bym belga z lini pracujacej. Bo: to moje hobby, pies pracuje i jest jak plastelina co ugniote to mam, ja mam zajecie a pies jest moim towarzyszem. Jesli chce championa to kupuje z lini 2 bo psa ucze ale nie tyle ile z linii pracujacej i mam medale. Sadze ze to jasne i ze sie wyrazilam prosto. Po za "szkolami" ktore sa prowadzone przez domoroslych "artystow" szkolenie nie jest w stanie zaszkodzic psu. Pies szkolony idzie spokojniej przy nodze, jest sam dla siebie "bezpieczniejszy" bo jest sie w stanie go odwolac przy poscigu za kotem, jest psem bardziej zrownowazonym, spokojniej reagujacym na rozne sytuacje. Pies nieszkolony: ciagnie na smyczy, po spuszczeniu z niej najczesciej biegnie gdzie go oczy poniosa itp. Kazdy ma wolny wybor i wolna wole kupienia psa z lini takiej czy takiej. I ja nie bede nikogo od tego odwodzila. A co do definicji trudna ras to ja za trudna rase uwazam czlowieka. Quote
Dzidtka_Gl Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Wirka, Tynka, Spytko, Mariola i cała reszta, której nie wymieniłam (sorka)Naprodukowaliście się niesamowice :) Duzo z nas zostało obrażonych a nasze słowa nawet te pozytywne i wypowiedziane w dobrej wierze zostały odebrane jako prowokacja, cynizm i Bóg wie co. Miałam cichą nadzieję, że to był może zły dzień, ale widać nie. Fakt jest taki, że (tak jak przewidziałam) z pewną osobą nie chce nam się rozmawiać. No cóż napastliwośc nie jest dobrą cechą :niewiem: Ciekawe na kogo teraz kolej :) ojojojojojjjj nie dobra Dzidtka, a feee Quote
Rotti Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 anholland Owszem bardzo jasno i rzeczowo sie wyraziłaś :) Wszystko, co napisałaś jest zrozumiałe. W większości się przychylam, a róznice między psami uzytkowymi i wystawowymi znam. Oczywisćie nie miałam tu na mysli, że nic nowego nie wniosłaś, tylko to, że ja o nich wiem :) Nie wiem, jak inni ;) Na poczatku tej całej "dyskusji" napisałam, że jest problemem pracować z wystawowym afganem, bo przestaje byc wystawowy. Dalej to podtrzymuję :) Tylko kurka tak się składa, że chart (nawet afgan) nie jest przeznaczony tylko do salonów :) Jak to pogodzić ??? Ja uważam, że akurat w tej rasie powinno być rozgraniczenie. Nie mam na mysli tego, że uzytkowy ma byc zaniedbany, ale na pewno szata długości 50 cm nie jest do utrzymania pracując w chaszczach i często w wilgoci. No może teraz tyle :) Reszta sama przyjdzie. Quote
anholland Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Rotti alez to wlasnie piekne ze sie rozumiemy :) Ja czytam i rozumiem Twoje posty i wiesz jestes pierwsza osoba ktora znam , ktora wkklada serce w szkolenie charta. I teraz: przebiegl sie afgan po krzaczkach, gorkach, trawkach, w siersc zaplatalo soe pare patyczkow, trawki, troszke sobie wyrwal goniac i ? I szata afgana jest praktycznie zniszczona. Nie wiem ile w tym prawdy ale by uzyskac prawdziwa wystawowa szate trzeba czekac lata !!!! TAk wiec czy nie lepiej bylo by skorcic wlos i zapomniec o championie ? Lub zapomniec o szkoleniu czy o wybieganiu ale za to miec szate? Zgadzam sie z Rotti w pelni. Natomiast nie potrafie zrozumiec paru forumowiczow, ktorzy na sile probuja swoje zdanie przekazac innym, a kiedy nie potrafia argumentowac to zaczynaja obrazac. A mnie uczono ze dyzkusja jest wtedy interesujaca kiedy obie strony potrafia cos do niej wniesc i cos z niej wyniesc :) To tyle moim skromnym zdaniem Quote
Spytko Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 Anholland, Niektórych ludzi cechuje cos takiego jak kultura osobista :wink: Niestety nie wszystkich :( Pozdrawiam Quote
Rotti Posted October 21, 2003 Posted October 21, 2003 anholland (drive) - sorka, skojarzenie :lol: Lejesz miód w me serce :) Jesteś baranem, wodnikiem... ? Bardziej poważnie (jak mi się uda :) ) Najczęsciej jest tak, że jak wracam ze "spaceru" to słyszę "ale będzie czesania !". A kurka ludzie nie zdają sobie sparwy, że to nie jest czesanie, tylko kapiel :( Sorka, wypadłam z rytmu ( przez ilośc gg) więcej pewnie jutro :D Quote
wirka Posted October 22, 2003 Posted October 22, 2003 Tynka, Rotti, Spytko Nie z każdym musimy się rozumieć, ja przynajmniej w tym temacie Dzitkę już pozegnałam, wiec ani nie mam zamiaru sie przejmować jej postami, ani je interpetować. Quote
tynka Posted October 22, 2003 Posted October 22, 2003 anholland - Hodowla wystawowa: te psy musza sie odznaczac dobrym charakterem i eksterierowo musza byc piekne. Jest takze sparwdzana ich odpornosc na strzal, prog pobudliwosci i reakcje na zagrozenie. Czyli sa to psy z prawidlowa psychika ale tez i piekne. święte słowa dobra kobieto :)!!! Quote
mareczek Posted October 22, 2003 Posted October 22, 2003 Witam! No, i właśnie dlatego rzadko bywam na tym forum - lekarzzabronił mi się denerwować! Ludzie! Po co dajecie się sprowokować! Jeden z pierwszych postów Dzitki, w którym nazywa ona szkolenie IPO "wyzwalaniem agresji" wystarczająco ukazuje poziom jej wiedzy! A zarzucanie hipokryzji parunastu tysiącom osób wystawiającym swoje psy to już pozostawiam bez komentarza! Tynka, ja już nie będę się tu wypowiadał, ale jak Dzitka nadal zechce się kłócić, przyślij ją do mnie. Zobaczy cud w postaci moich dzieci od dwunastu lat wychowujących się z belgami, zostających codziennie samych z Bertynem i żywych, bez jednej nawet blizny. Myślę, że warto - w jej mniemaniu to przecież niemożliwe! Pozdrawiam Marek. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.