Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Sonia trafiła do schroniska w Lublinie dzisiaj przed południem. Została przyprowadzona, a reczej przyciągnięta (bo nie mogła iść tak szybko jak człowiek :cry: ) przez dwójkę ludzi.

Właścicielka Soni zmarła wczoraj. Już długo chorowała i nie wstawała z łóżka, więc Sonię wyprowadzał jakiś sąsiad. Ale nie dbał - sierść Soni jest szorstka, miejscami wyliniała, ma jakieś strupy.

Sonia była psem ze schroniska... i do schroniska wróciła...

Ma podobno 9 lat. Jest bardzo wystraszona, cichutka, błagalnie patrzy przez kraty.

Sonie nie jest sprawna. Tylnymi nóżkami jakoś tak zarzuca, a przednie - musi iść wolno, wolniutko, bo inaczej potyka się i upada. I nie ujdzie za daleko.

W Lublinie zaczęła sie zima. Jak patrzyłam dzisiaj na małą biedną Sonię, to martwię się czy przetrwa choć tydzień. Czy znajdzie siły :(


Nie mogę przestać myśleć o niej :cry: Pomóżmy Soni. Proszę!!!


[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/9519/sonia015wv.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/8080/sonia020ii.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/9355/sonia041os.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/2610/sonia059nt.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/9334/sonia032eu.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/5161/sonia067ku.jpg[/IMG][/URL]

  • Replies 212
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja już nie wiem co lepsze, schron, czy buda, czy domek tymczasowy, czy hotelik. I znów szlag mnie trafia na ta moją wielką szurpata, narwaną mordę - bo u mnie przez nią nic nie może być innego.

Posted

W Lublinie niestety generalna lipa i jeżeli chodzi o hotelik, i jeżeli chodzi o "siatkę" dogomaniaków. może Murka coś zaradzi, ona ma więcej znajomych psyarzy, ja niestety niewielu. Ze schroniskiem dopiero ostatnio nawiazałam kontakt - redaguję dla nich stronę.

Jeżeli chodzi o domek tymczasowy, to ja aż sie boję męża pytać. Mój Nikodem dalej agresywny, pewnie byłaby jatka. Gdybym chociaż wiedziała, że na tydzień, 10 dni - mogłabym pertraktować. Ale jeżeli ten termin by minął, to co wtedy? Mój TZ bardzo powoli przyzwyczaja się na dogomaniaka i muszę to respektować. Takie życie.

Hotel w Lublinie jest na Stefczyka, ale to taki hotel w klatkach z tego, co wiem. Czyli następny dla niej szok...

Ona teraz jest w boksie z młodymi psiakami. Mam przeczucie, że mamy mało czasu... :(


Co mogę dać ja, to dołozyć się do transportu albo nawet podwieźć.

Spróbuję dać ogłoszenie na gazeta.pl - lublin.
Nie wiem, nie wiem co jeszcze....

Posted

nie ma co szukac wyjścia
sunie natychmiast trzeba zabrac do hoteliku
a potem szukac domku
jak juz nie będzie wyjścia to albo ja albo pajunia ... no cos tam wymyslimy
a teraz proponuje, żeby zacząc zbierac pieniązki na hotelik
niech do stresu z powodu śmierci właścicielki nie dokłada sie schronisko

Posted

Irma :buzi: Jak pojawiasz sie na horyzoncie, to wiem, że nie będzie źle, że damy radę!!

co do hotelu, tak jak pisałam, w Lublinie chyba jest jeden...
ceny niższe, niż pamiętałam, a link do niego:

[url]http://www.centrum-zwierzat.lublin.pl/hotel.php?PHPSESSID=b4beef553b4acc4011494958664bd5ee[/url]

czy to będzie lepsze niż schron? też klatki...

przepraszam, że tak pytam, ale ja mam małe doświadczenie...
jeżeli uznacie, że tak, to działamy.


ps. wystawię sonię na allegro, mała szansa, ale może...

Posted

a może jednak domek tymczasowy?
w tym hoteliku boksy mnie trochę przerażają ale i tak uwazam, że to lepsze niz schronisko
w każdym razie proszę o nr konta na pw
i ja głosuję za hotelikiem

Posted

Dzwoniłam do hotelu. Sa miejsca, za 10-kilowego pieska będzie 11 złotych/dobę (ona chyba więcej nie wazy), więc moim zdaniem niedrogo. Pewnie trzeba małej jakąś karmę kupić dla seniorków, no i trzeba zaszczepić od razu w lecznicy (chyba "opiekunowie" nie zostawili info o szczepieniach :evil: ). Ja jeszcze zapytam, co tam dają jeść pieskom w ramach ceny.

Popytam jeszcze o hotelik - może jest jakiś inny w Lublinie.

Numer konta wysyłam na pw.

Dziękuję!

I domku będę szukać, choćby tymczasowego...

Posted

Zaczarowaly mnie te smutne oczy. Moge dac domek tymczasowy a jesli jej sie spodoba i zaprzyjazni z moim zwierzyncem (3 psy, 5 kotow) to moze i bedzie to jej dozywotni domek. Jedyny problem to transport...Katowice

Posted

adria
Murka organizuje transport z Krzesimowa do Rudy sl, dla Lezki ( ciezarnej suni z grobowca) , skontaktuj sie z nia, mysle, ze , gdy dolozysz sie do transportu , przywiezie Malutka. Transport bedzie ok. 30 listopada, dom tego czasu moze ten w/w domek tymczasowy. prosze pomoz jej, ona bidulenka. starownika

Posted

Ja skontaktuję się z Murką, i opłacę transport Soni do Rudy.

Na ten czas chyba jednak musimy do hoteliku (chyba, ze znajdzie się domek), bo ona słabieńka.

Ja bym zawiozła sama, ale to 10 godzin jazdy w tę i spowrotem, a ja żadnego dnia nie mam wolnego :( , nawet w weekendy pracuję w tym miesiącu.

adrio: myślę, że sunia dla psa i kota nie będzie żadnym zagrożenie. ona jest bardzo słaba, psy popychały ją, a ona tylko tak stała i patrzyła :cry:

ona nie będzie też "spacerkowa" - 15 minut, baaardzo wolniutko, bo potem potyka się i upada czasem. mam nadzieję, że nie będzie to problemem.

boże, żeby się udało... oby ja jak najszybciej stamtąd zabrać.

Posted

nie wiem co powie Doddy jak sie dowie, ale jesli domek nie wypali, to my ja weżmiemy do naszego hoteliku bez kasy.

właściwie, to ja nie mogę tego robić i w ogóle jestem szurnięta, ale to błagalne spojrzenie po prostu mnie załamuje - to taki słodziaszek, biedna starowinka...potrzeba jej koszyczka pod kaloryferem a nie schroniska...

więc w razie czego to oferta jest...

Posted

:lol:
A co doddy ma powiedzieć? Że oszalałaś ale ja tyż :evilbat:
W sumie to i tak ja będę z nią mieszkać :D
Jak ja moge wziaść swoją sunie to Ty możesz tą. :wink:

Posted

Dzięki!! Aż mi łzy kapią na klawiaturę, że dla Soni znalazła się pomoc i tak szybko! Ja nie mogłam od niej oderwać wzroku, a teraz myślę (100% neurotyczka ze mnie), że mogłam ją, cholera, zabrać stamtąd od razu.
Jutro schronisko zamknięte. Dopiero w poniedziełek...


dziękuję...
:modla: :modla: :modla:



Czekam na Murkę, bo gdzieś po Polsce wędruje. Mam nadzieję, ze będzie transport do Katowic – do adrii.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...