Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Przepraszam za offa :oops:, ale temu psiakowi bardzo potrzebna jest pomoc, on nie ma szans na dom w schronisku :-(:
[IMG]http://i26.tinypic.com/2pqmb7t.jpg[/IMG]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/nie-dostanie-szansy-dlatego-ze-kibic-pomozcie-mu-na-nowo-zaufac-czlowiekowi-146558/[/URL]

Posted

[quote name='Isabel']Piękne:loveu:
Ty to masz talent Elu - wszechstronny:crazyeye::loveu:[/QUOTE]

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak....... Jestem zdolna do.................... wszystkiego ;-):eviltong:

Posted

Ja rozumiem Koks.... Narwany, postrzelony, stuknięty ryzykant, wdał sie we mnie..... Ale DYŹ :crazyeye: :shake:
Jak tylko otworzę drzwi to obaj wychodzą na korytarz i KAŻDEMU, ktokolwiek by to nie był wykładają się pod nogami brzucholami do góry....
Zsyp mamy pół piętra nizej. Dyziulec ZAWSZE chodzi z nami smieci wyrzucac...

Posted

[SIZE=5][COLOR=Plum][B]I jeszcze jeden - jak szaleć, to szaleć:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/wysyp-decoupagea-owy-na-dyzia-do-10-x-147618/?highlight=[/URL][/B][/COLOR][/SIZE]

Posted

Trochę nie pisaliśmy.....
Koksior sobie zasnął na telewizorze.....Tak twardo że spadł... prościutko na mój stoliczek przy którym dekupażuję.....
Farby, klej, lakiery, papier...na mój kochany bambusi dywanik i na panele....
2 dni czyściąłm, skrobałam.....
Wczoraj mnie nie było, a dziś wzięłam się troche za sprzątanie.....
Myłam lampę a kołek wyleciał z sufitu... Stara ruina budowana na akord w 50-tym roku...No i Koksidło znowu dał popalić....
Wyszedł na balkon i przegryzł żyłkę która mocowała siatkę do balkonu na dole. Wypchnął siatkę i WYLAZŁ na zewnętrzny gzyms....
Jak zobaczyłam - zamarłam....
Nie wiedziałam czy się drzeć czy łapać czy milczeć i czekać co będzie...
Zorientował się ze za nim stoję i dość gwałtownie się odwrócił... Jedna łapka sie zemknęła... Krew uderzła mi do głowy...
Tumaństwo zamiast cofnąć się tyłem, to na tym WĄZIUTKIM gzymsie zrobił obrót o 180 stopni i wszedł na balkon...
A ja sie trzęsłam jeszcze z godzinę....

Posted

Wyjeżdżam....
Uskutecznię najazd na Ciotkę Tomcugową....Ponaprzykrzam się Tomcugom co nieco a może i wiecej.....
Dzieci zostają z ojcem i to jest stress nie byle jaki....

Posted

Jestem lepsza bo mnie od dwóch.....
Wróciłam.... Tomcugi mnie rozpiescili, rozpaskudzili..Dogadzali....Oj, ciężko teraz będzie mojej rodzince....Mam sie za królewnę...

Monika... Staś już parska ze smiechu nad neurotycznym psem.....

Posted

[quote name='tomcug']Ela jest u mnie, balujemy sobie ostro, co Ty na to, Wiedźma? :eviltong: :diabloti:[/quote]
A ja w tym czasie balowałam na weselu, co prawda bez Was, ale było odlotowo!

Posted

[quote name='Wiedźma']A ja w tym czasie balowałam na weselu, co prawda bez Was, ale było odlotowo![/QUOTE]

BEZ NAS ??? :crazyeye: ODLOTOWO ??? Zapewne mijasz sie z prawdą :razz:
To ABSOLUTNIE nie mozliwe :mad:

Posted

Jeszcze wczoraj NIE WIERZYŁAM że to napiszę.....:placz:

Od momentu jak z nami zamieszkało 2 brunecików ( Koksik i Hektorek) nie było nam dane przespać nawet JEDNEJ CAŁEJ nocki. Wierzyłam, bardzo wierzyłam że to się wszystko poukłada.
Ale niestety to był hurra optymizm....

Kochane, miziaste, proludzkie, propsie kotki....
Ale razem - POTWORY.
Hektorek
wady - kidnapping kanapkowy, ponadnormatywne zainteresowanie jedzeniem dla dwunogów, rozbuchane nocne życie.
zalety - poza tym co wyżej, to same... :loveu: Mnóstwo energii do zabawy.
Koksik
wady - rozbuchane zycie nocne
zalety - poza tym co wyżej, to same... :loveu:
Razem - nie do zniesienia ( nie przesadzam) w małym mieszkaniu i dla starszych ludzi.
Nie wyrabiam juz fizycznie. Dnie mam zapełnione obowiazkami poza granice realizmu... Kto mnie zna, wie ze nie kłamię.... Wiek też "słuszny"....
Koksik już nie broi, doniczki nie fruwają... we dnie, podobnie jak Hektorek - ANIOŁEK
Nocami piorą futra, aż pióra lecą. Koci wrzask na maxa....Miałam już krew na podłodze, ale ran nie znalazłam. Kiedy zapalam lampkę - zamierają w bezruchu.... TO NIE MY !!! Wiedzą oba ze źle robią. Gaszę światło - zaczyna się za chwilę to samo. Wstaje i ciskam za nimi kapciami a jak mi sie uda to i któryś kapciem w doopkę zarobi... Uspokajają sie wtedy na kilkanascie minut. Właśnie jak zasypiam zaczynaja od nowa....

Nie mam pojecia czy jak zostałby jeden to nie zacznie wojny z Dyziem albo z Febe....
To okrutnie boli, ja jeszcze NIGDY nie oddałam zwierzaczka którego przygarnęłam...
:help1::Help_2:
Może KTOŚ mi chociaz na razie 1 klatke pożyczy????? 2 klatki to marzenie... Wiem.
Rycze z bezsilnosci.......
Bardzo, bardzo obu pokochałam... Oba zasłuzyły na miłośc , wielką miłośc, oba potrzebują domowego ciepełka i wygodnej kanapy.....
Ale TA miłosc mnie zabija....
Żaden z nich nie moze juz NIGDY wyladowac w ŻADNYM schronie, przytulisku ani hotelu...
Oba muszą już do końca swoich dni mieć własną kanapę z ludziem....

Pomoze mi ktos ?

Posted

Nie wiem Elu co napisać, jak Ci pomóc...:shake:
U mnie podobne warunki, też 4 koty, też jest nam ciasno - wszystkim - i zwierzakom i mnie. W dawnym mieszkaniu była przestrzeń, nie wchodziliśmy sobie w drogę, a teraz "w każdym kątku po zwierzątku", wszędzie ich jest pełno. Ja jedna, one 4 + Vega. Ja wiem, że koty nie mogą cały dzień spać, że muszą pobiegać, tylko że przy obecnej przestrzeni nie mają gdzie biegać. Kofik, przedtem bardzo spokojny, teraz rozbuchał się, zaczepia Teosia, prowokuje do bójek, a Teoś przed nim ucieka w szalonym pędzie. Jak taka gonitwa wygląda i jakie są jej skutki nie muszę Ci mówić, bo sama wiesz. Całe szczęście, że noce przesypiają spokojnie, rzadko się zdarza, żeby mi nie pozwalały spać - to ogromny plus.
Co do klatki, to nie wiem jaki będzie efekt. Delikwent może się wydzierać, szarpać, hałasować i też nie będzie można spać. Ale może być też zupełnie inaczej. Warto by spróbować. Tylko że ja takiej klatki nie mam...:shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...