ARKA Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 W tvn24, wlasnie pokazywali biuro matrymonialne dla zwierzat, dla psow, prowadzone prze WETOW!! Czy oni poszaleli tv i ci weci?? Malo bezdomnych zwierzat, malo rasowopodobnych w schroniskach jest?? Nie moge sie tam dodzwonic-wyslam e-mial. Kontakt TVN24 Sp. z o.o. ul. Wiertnicza 166 02-952 Warszawa Tel: (022) 453 68 00 Fax: (022) 453 68 09 Dział Współpracy z Widzami Tel: (022) 856 67 39 e-mail: [email][email protected][/email] Quote
Kosma Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 ARKA,nie wiem jak inni ale ja nie bardzo Cię rozumiem.jak dal mnie piszesz nie jasno.Czy chodzi Ci o to żeby nie rozmanażać rasowych psów bo piszesz [quote]malo rasowopodobnych w schroniskach jest?? [/quote] czy jak ....? Napisz do mnie na pw lub tu pozdr.Kosma Quote
ARKA Posted June 19, 2005 Author Posted June 19, 2005 Od rozmnazania psow sa HODOWCY, ZWIAZEK KYNOLOGICZNY, SEDZIOWIE KYNOLOGICZNI a nie ze ktos przyjdzie z pieskiem bez uprawnien do hodowli, do weta, i rozmnazalnia gotowa. Quote
Guciek Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Chodzi chyba o to, że psy 'rasowe bez rodowodu' tez moga kozrystac z takich biur. i te bez uprawnien tez.... Quote
Marka Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Czy tu chodzi o pośrednictwo w rozmnażaniu rasowych psów? Arka - jeśli ktoś chce mieć rasowy miot - to argument, że w schroniskach jest wystarczająco dużo kundli, żeby dla wszystkich starczyło - jest trochę nieprzystający.... Zawsze będą ludzie, którzy będą chcieli mieć rasowego psa i trudo mieć im to za złe... Ale taka działalność wydaje mi się przede wszystkim zbędna - jak ktoś ma rasową sukę i chce mieć z niej szczenięta - to chyba nie trudno trafić do innego hodowcy, który ma samca? A takie biuro - to przede wszystkim durny sposób na zarabianie pieniędzy - a jeśli dodatkowo robią to weterynarze - to jest to już conajmniej niesmaczne... Quote
Marka Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Wasze posty wpadły zanim mój komp ruszył - [b]no tak - racja - jest jeszcze problem psów pseudo-rasowych... [/b]:-? Quote
ARKA Posted June 19, 2005 Author Posted June 19, 2005 Tygodnik Poznański 17 czerwca 2005 Sztuka życia Powstało biuro matrymonialne (dla psów i kotów) Daj mi swoją łapę , luba... Piękna kotka rasy pers poszukuje zdrowego narzeczonego. Przystojny i dobrze wychowany owczarek szuka pani swojego życia.... Miłośników zwierząt takie ogłoszenia w prasie i Internecie nie dziwią. Ale zwierzęce biuro matrymonialne? I owszem. potrzeba wszak matką wynalazków jest... Iwona Grupa, znak charakterystyczny: kocia broszka w klapie marynarki, w kotach kocha się od zawsze. W końcu z miłością postanowiła nie walczyć. Poszukała piękne perskie kocię. Michalina przyjechać do mnie dwa lata (emu z Wmdawia. Od razu wiedziałam, że nasze relacje będą szczególne... Ale jeden kot pani Iwonie nie wystarczył. Zresztą miłośnicy kotów mawiają, że żaden kociarz na jednym nie poprzestaje. Iwona Grupa zaczęła poszukiwania... partnera dla swojej Michaliny. Żeby jej smutek nie doskwierał. Szukałajak sama mówi po omacku. W końcu trafiła na osławioną poznańską Sielankę (zwierzęcy targ na Świerczewie). W oko od razu wpadl mi śliczny bialy, perski kot wspomina. Niestety, jak dla większości zwierząt z Sielanki, także dla tego kota przyszły złe dni. Kto mógł, walczył o jego zdrowie. Bezskutecznie. Pocieszenia Iwona Grupa poszukała w innym persie, Farciku. Odszedl po dwóch tygodniach walki o jego życie mówi kobieta ze łzami w oczach. To właśnie wtedy doszły ją słuchy o wspaniałym rudym kocurze, zaniedbywanym przez opiekuna. I tak pojawił się Martin, który okazał się wyjątkowo kochliwym kocurem. Dziś jest "produktem eksportowym" poznańskiego biura matrymonialnego, a kotka Michalina czeka na potomstwo. Szczęśliwa babcia jak mówi o sobie Iwona Grupa na dowód pokazuje zdjęcie z badania USG zwierzęcia. SCHADZKI I RANDKI Jedyne w Poznaniu, jedyne w Wielkopolsce jedno, z dwóch w Polsce. Zwierzęce biuro matrymonialne mieści się w klinice weterynaryjnej "MyPet" na poznańskich Ratajach. Głównodowodzący dr Tomasz Nowak informacje o wszystkich swoich klientach ma w głowie. Notes i komputer to czysta formalność, Do biura zgłaszają się właściciele, którzy chcą rozmnożyć swoje pociechy. Doktor je kojarzy, a właścicielom podaje numer telefonu "drugiej połowy". Reszta należy już bowiem do nich. Schadzki w przypadku kotów zazwyczaj odbywają się w domu kocura. Wtedy kotka jest ulesla i się poddaje tłumaczy, doświadczona w tej materii, Iwona Grupa. W przypadku psów, randka może odbyć się na przykład w mało romantycznej scenerii kliniki weterynaryjnej. Jesteśmy rozwiązaniem dla tych wszystkich, którzy chcą dochować się potomstwa swoich zwierząt mówi dr Nowak. CEKIN, BURSZTYN, FILEMON Dr Tomasz Nowak, najlepszy w Poznaniu specjalista z zakresu rozrodu zwierząt, pytany o biuro matrymonialne, na chwilę zawiesza glos. Po chwili śmiejąc się, zapewnia, że nazwa jest trochę myląca. Zaczerpnięta. ze świata ludzi, ale przecież wiadomo, o co chodzi... Bo przecież nie chodzi o cel matrymonialny i znalezienie partnera do wspólnych rozmów. Chodzi o wymierny efekt spotkania dwóch zwierząt kolejne matę zwierzątka. [b]Jak zapewnia Izabela Upowicz, jedna z klientek, biuro jest wprost wymarzonym miejscem do kojarzenia psów i kotów rasowych, ale bez rodowodu.[/b] Hodowcy w zupełnie inny sposób szukają kandydatów mówi jeden z nich. W ich przypadku kandydat jest reproduktorem, a nie narzeczonym... Biuro matrymonialne doktora Nowaka powstało rzec można banalnie. Kilka lat temu zgłosili się po pomoc właściciele perskiej kotki, którzy chcieli mieć małe kociaki. Na pierwszy ogień poszedł kocur... doktora Cekin. Jego pałeczkę przejął wkrótce rodzony syn Bursztyn. Ojcem wielu miotów okazał się także inny kocur Filemon. Oprócz nich w biurze figuruje kilkadziesiąt innych zwierząt. Ale w naszej klinice zajmujemy się także zwierzętami, które mają trudności z posiadaniem potomstwa dodaje dr Nowak i tłumaczy, że właśnie taka pomoc hodowcom jest niezwykle cenna, gdyż wśród wyszukanych ras bardzo często spotyka się zwierzęta, które cierpią na niepłodność. Pomagamy, opiekujemy się zwierzętami przed zajściem w ciążę, przygotowujemy do swatów, wyznaczamy optymalny dzień do zapłodnienia. towarzyszymy im przy tym, wreszcie odbieramy poród, ale także sterylizujemy i kastrujemy zwierzęta. A MOŻE BANK? [b]Piękna kotka Casablanca do dr. Nowaka trafiła na stół operacyjny. Miała zostać wysterylizowana, ale przekonałem właścicieli, żeby tego nie robili mówi weterynarz. Jego zdaniem zwierzę jest zbyt piękne, by rezygnować z potomstwa.[/b] Już od kilku lat Casablanka kojarzona jest z kotami z biura matrymonialnego. Jak do tej pory kocie randki się jednak nie udawały. Kotka wydawała się mało zainteresowana płcią przeciwną. Teraz Casablanca jest u Marana, mamy nadzieję, że coś z tego będzie z nadzieją w glosie mówi Nowak. Wśród właścicieli zwierząt funkcjonuje niepisane prawo, aby jeden młody kociak lub pies trafił zawsze do strony przeciwnej. W przeciwnym razie trzeba zapłacić równowartość wyjaśnia Iwona Grupa. Dr Nowak zapewnia, że na działalności biura nie zarabia. I nie oddzielam mojej kliniki weterynaryjnej od biura matrymonialnego zapewnia. Jakie ma plany weterynarz, który w dzieciństwie ratował biedronki? Chciałby założyć w Poznaniu bank nasienia dla zwierząt. EwaMroczkowska - Ten wet zajmuje sie tez schroniskiem we Swarzedzu, ta klinika brala udzial w akcji sterylizacji-jestem zlamana :cry: :cry: Quote
Kalunia Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Chciałam sie wtracic... Biura matrymonialnego zupełnie nie ppieram, ale chwila (wiem o czym mowie bo to "nasz wet") klinika jest jedna z najlepszych (o ile nie najlepsza) i.. chyba najdrozsza.. procz specjalistycznej ekipy, sprzetu itd.. jest takze sklepik tylko z porzadna jarma i swietny salon kosmetyczny dla czworonogo. Ile razy tam byłam, nigdy nie spotkałam kundelka, ani psa bez rodowodu. zawsze pytam"z jakiej hodowli" i nigdy nie usłyszałam "nie, on nie ma rodowodu", Waleria jest chyba jednym z nielicznych kundelkow, na dodatek bez papieru/... XChciałam takze napisac, ze dr. Nowak od dłuzszego czasu ma u siebie kilka pusze (na schronisko w Swaju, Poznanskie), wisi u niego kilka plakatów, nt. sytuacji w schroniskach i plusach sterylki.... wiec wiecie- mi sie nie wydaje, zeby akurat w MyPet ktos zapisywal kundelki do biura matrymonialnego... Inwestycja byłaby spora i (o zgrozo!) nie opłacalna w przypadku pieska, ktory wyda na swiat pieski, warte 200zł. Wet dosc rygorystycznie zapowiada, ze zaczyna od badan rodzicow, a pozniej dokladnie chce kontrolowac ciaze, o tym ze nakloni do witamin, ksarmy oii odzywek nie wspominajac. Quote
MonikaP Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Cóż, że klinika wręcz snobistyczna, nie przeczę - byłam tam raz, z kotem i czułam się niemal winna, że to nie jakiś utytułowany rasowiec, tylko "zwykły" buras. Komentarze (ze strony osób czekających ze zwierzętami), jakie tam słyszałam, też dały mi do myślenia... Wyszłam stamtąd mocno zdegustowana, ale jedyna z tego pociecha, że może "zwykłe" pieski czy kotki do tamtejszego biura matrymonialnego nie trafiają... Quote
ARKA Posted June 19, 2005 Author Posted June 19, 2005 [quote name='Kalunia']Chciałam sie wtracic... Biura matrymonialnego zupełnie nie ppieram, ale chwila (wiem o czym mowie bo to "nasz wet") klinika jest jedna z najlepszych (o ile nie najlepsza) i.. chyba najdrozsza.. procz specjalistycznej ekipy, sprzetu itd.. jest takze sklepik tylko z porzadna jarma i swietny salon kosmetyczny dla czworonogo. Ile razy tam byłam, nigdy nie spotkałam kundelka, ani psa bez rodowodu. zawsze pytam"z jakiej hodowli" i nigdy nie usłyszałam "nie, on nie ma rodowodu", Waleria jest chyba jednym z nielicznych kundelkow, na dodatek bez papieru/... XChciałam takze napisac, ze dr. Nowak od dłuzszego czasu ma u siebie kilka pusze (na schronisko w Swaju, Poznanskie), wisi u niego kilka plakatów, nt. sytuacji w schroniskach i plusach sterylki.... wiec wiecie- mi sie nie wydaje, zeby akurat w MyPet ktos zapisywal kundelki do biura matrymonialnego... Inwestycja byłaby spora i (o zgrozo!) nie opłacalna w przypadku pieska, ktory wyda na swiat pieski, warte 200zł. Wet dosc rygorystycznie zapowiada, ze zaczyna od badan rodzicow, a pozniej dokladnie chce kontrolowac ciaze, o tym ze nakloni do witamin, ksarmy oii odzywek nie wspominajac.[/quote] Kaluniu-a jak wytlumaczysz to zdanie? [b]Jesteśmy rozwiązaniem dla tych wszystkich, którzy chcą dochować się potomstwa swoich zwierząt mówi dr Nowak. [/b] A Ci co maja zwierzeta z uprawnieniam do hodowli przeciez doskanale wiedza jak maja szukac partnerow i jakich, dla swoich psow czy kotow. Do łez rozbawilo mnie tez zdanie-ze w hodowlach mowi sie o reproduktorach a tu mowi sie o partnerach,ha,ha,ha :wink: powiedzmy wprost -ani pies ani kot nie ma szans wybrac sobie partnera to MY ludzie im dobieramy -a wiec co to jest-jakie partnerstwo-zadna to jest roznica miedzy hodowla a biurem posrednictwa w zapladnianiu zwierzat :evil: Quote
jogi Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Pasjonat rozmnazania, nie ma co :evil: . Ale co sie dziwic, u mnie na uczelni na klinice rozrodu na slowo sterylka widze tylko grymas na twarzy doktorow. Bo przeciez zwierzak po zabiegu nie bedzie juz ich pacjetem, nie :-? Quote
ARKA Posted June 19, 2005 Author Posted June 19, 2005 :evil: :evil: ze strony www klinki: [b]Jeśli masz śliczną, miłą suczkę czy kotkę, bądź silnego i mądrego psa albo kocura i szukasz dla nich partnera by pomnożyć ich zalety chętnie pomożemy Ci w tym korzystając z bazy danych pacjentów Kliniki. Zapraszamy i swatamy, …i we wszystkim wyręczamy. [/b] [url]http://www.mypet.com.pl/[/url] Quote
asher Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 :eek2: Brak mi słów :x Czy ta klinika ma jakąs stronę w necie??? Quote
Guciek Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 [url]www.mypet.com.pl[/url] asher post wyzej... zatlukla bym takie skur**yna :evil: Quote
ARKA Posted June 19, 2005 Author Posted June 19, 2005 [url]http://www.mypet.com.pl/[/url] I co z tego jesli w czasie akcji wysterylizuje iles tam zwierzat-ciekawe tez ilu w takim razie namowil aby nie sterylizowali bo taki sliczny pupil, kiedy w ciagu roku' dzieki takiej dzialalnosci' namnozy i tak 1000 razy wiecej! :evil: :evil: Mnozy aby pozniej nie zabraklo mu do sterylizacji-to chyba takie podejscie weta! :evil: :evil: KASA,KASA,KASA!! A te bezdomne niech w schroniskach gnija i umieraja!! :evil: :evil: Quote
MonikaP Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 [quote name='Gucio']www.mypet.com.pl asher post wyzej... zatlukla bym takie skur**yna :evil:[/quote] Gucio, proszę, przywołaj się sama do porządku. To, co propaguje ten wet NIE JEST w porządku, ale on sam jako lekarz jest świetnym fachowcem i wydaje mi się, że wyrażenia takie, jak to powyżej są nie na miejscu. Quote
Guciek Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 nie chodzilo mi o skurw tylko o skur..czysyna ;-) Quote
MonikaP Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 [quote name='Gucio']nie chodzilo mi o skurw tylko o skur..czysyna ;-)[/quote] O cokolwiek Ci chodziło, pamiętaj, że piszesz o konkretnym człowieku i że internet nie jest AŻ tak anonimowy, żeby można było bezkarnie obrażać innych. A weterynarze też czytują Dogomanię i mogą nie mieć poczucia humoru. Quote
Katcherine Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Cóz...pan doktór chyba niezle prosperuje na prowadzeniu ...krycia , ciazy i na wszystkich witaminkach itd... ale co to ma z etyką? Weterynarz jak dla mnie ma ratować zwierzę ...a nie prowadzić ekskluzywne namnazanie zwierząt dla tych co sobie tego zyczą. I mają gruby portfel. Bardzo łatwo komuś wmówic ze zwierzeta tak samo jak ludzie podchodza do posiadania potomstwa- a jakze trudno wytłumaczyc- ze własnie tutaj sie bardzo róznimy. Jak dla mnie ten pan umyślnie wprowadza w bład ludzi- zeby na nich zarabiać. I jest to jak dla mnie NIEETYCZNE. Jest Bardzo duzo wetów, duzo wetów dobrych ale najmniej zarówno dobrych jak i etycznych. Tu chodzi nie tylko o wiedzę i zręcznosc ale i o morale. Quote
anii Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Autorytet?! Dla mnie żaden... :pissed: Zreszta nie spotkalam dotad weta, ktory by byl w 100% za kastracja i sterylizacja. Na studiach weterynaryjnych nie wspominaja o nadprodukcji zwierzat domowych?! Moim zdaniem powinni uczulac studentow, zeby ci w przyszlosci nie zakladali biur matrymonialnych dla czworonogow. :nonono2: Przeciez to wlasnie od nich powinnismy uzyskac fachowa pomoc i porade. I wyksztalconych ludzi trzeba edukowac, niestety... Quote
Kalunia Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 Powiem tajk: lekarz jest swietny, klinika jest doskonale wyposazona (labolatorium do badania krwi, nowoczesna sala operacyjna), a psy z piskiem od niehgo nie uciekaja.... Kiedy ja umawiałam sie na sterylke nie pytał mnie "dlaczego", powiedział jaka cena, jakie wykonaja badania, a co wiecej powiedział, ze to bardzo sluszna decyzja bo o ropomacicze nie trudno... Nie chce mi sie jakos wierzyc, ze to ON powiedział, zdania nt. kotki Casablanki, ale byc moze jestem naiwna i moge sobie nie wierzyc.... Slogan rzeczywiscie rozbraja, ale dla tych którzy nie byli- raczej rozmnazac, prezecietny rozmnazac nie pojdzie tam do kliniki i nie zapisze swojego pasa do biura matrymonialnego.. nie wstydzmy sie tego slowa- klinika nie zacheca "przecietnych" ludzi, sama na widok zgrai yorków, niufa, shi-tzu i kilku innych piesków, ktore wygladaly na "uczestników wystaw" prawie stamtad uciekłam... Nie chce bronic dr. Nowaka, bo to "nasz wet", ale to chyba jednak nie to samo co z ta Panią od biura matrymonialnego, chodofffczynia spanieli...;) Quote
tarantino100 Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 :chainsaw: :chainsaw: :chainsaw: JAK TAK MOŻNA??? I TO WETERYNARZ! NA PAL GO!!! Kalunia, proszę nie miej mi za złe, ale naiwna jesteś. To, że jest się wybitnym specjalistom nie wyklucza tego, że można być złym człowiekiem. A nawet często idzie w parze! Zapłaciłaś, więc był miły. A jeśli chodzi o plakaty i puszki - znasz takie słowo jak propaganda? Nie ma to jak wyidealizowany obraz świata, ale obawiam się, że psy bez papieru też się tam pojawią. Polska to kraj snobów, a takiego snoba nie powstrzyma refleksja nad miałkością schroniskowego życia. Że o głupocie już nie wspomnę! Przykład?? Nie muszę daleko szukać. Od tygodnia moja sunia ma cieczkę i od tygodnia użeram się... Nie, nie, wcale nie z psami! Właśnie ściągnęłam z niej sznaucera i w nagrodę dostałam pyskówę, że przecież pies też sobie musi użyć !!!! Wczoraj poczęstowano mnie komplementem: z psem w tym stanie się na dwór nie wyczodzi! A sąsiedzi uważają, że suka z cieczką to nie powód, żeby psy prowadzić na smyczach. Aha i jeszcze jedna "perełka" - laska, której spaniej najpierw moją sukę wyruchał a potem ugryzł mnie w nogę (w trakcie akcji interwencyjnej) stwierdziła, że nie będzie płacić alimentów! :madgo: Jestem pewna, że buraków którzy skorzystają będzie wielu! W końcu pies też człowiek i mu się należy... Quote
ARKA Posted June 19, 2005 Author Posted June 19, 2005 [quote name='Kalunia']Powiem tajk: lekarz jest swietny, klinika jest doskonale wyposazona (labolatorium do badania krwi, nowoczesna sala operacyjna), a psy z piskiem od niehgo nie uciekaja.... Kiedy ja umawiałam sie na sterylke nie pytał mnie "dlaczego", powiedział jaka cena, jakie wykonaja badania, a co wiecej powiedział, ze to bardzo sluszna decyzja bo o ropomacicze nie trudno... Nie chce mi sie jakos wierzyc, ze to ON powiedział, zdania nt. kotki Casablanki, ale byc moze jestem naiwna i moge sobie nie wierzyc.... [/quote] Kaluniu-to jest dokladnie napisane na stronie JEGO klinki-co to jest jak nie promowanie rozmnazania wszystkiego co sie rusza? :evil: Dla kazdego opiekuna jego zwierzak jest:najpieknieszy, najwspanialszy przedstawiciel rodu kociego czy psiego, najmadrzejszy, najwspanialszy na swiecie! z faktami sie nie dyskutuje-tak- czarno na bialym jest napisane na jego stronie www: [size=6][b]"Jeśli masz śliczną, miłą suczkę czy kotkę, bądź silnego i mądrego psa albo kocura i szukasz dla nich partnera by pomnożyć ich zalety chętnie pomożemy Ci w tym korzystając z bazy danych pacjentów Kliniki. Zapraszamy i swatamy, …i we wszystkim wyręczamy" [/b][/size] Quote
PIKA Posted June 19, 2005 Posted June 19, 2005 :o :o To my walczymy z jakąś prostą kobietą i jej biurem matrymonialnym, a tu taki kwiatek :-? Weci :stupid: Ale suka ciężarna i potem jej dzieci to może sporo zyskow przynieść :-? [quote name='jogi'] Bo przeciez zwierzak po zabiegu nie bedzie juz ich pacjetem, nie :-?[/quote] A to sterylizowane nie chorują i wypadków nie mają? :o :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.