Jump to content
Dogomania

Obroże, szelki, smycze vol. 2


Maupa4

Recommended Posts

[B]Piraty Trixie.[/B] Wróciły stare wzory Furkidz, zamówiłam łapki 4cm na łańcuszku ;)
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg641/scaled.php?server=641&filename=p040812160802.jpg&res=landing[/IMG]
Jaką jakość mają zatrzaski Trixie? Bo nie wiem czy chodzić z dławikiem dla bezpieczeństwa.

Link to comment
Share on other sites

Biedrony są świetne :) Mi się osobiście z frukidz podobają pasy np [URL]http://furkidz.pl/pl/p/Obroza-Day-on-Bahama/119[/URL] i [url]http://furkidz.pl/pl/p/Obroza-Play-stripes-in-ocean/112[/url]

Edited by Bones
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lucky.']
Megi w Cocoa elegance :loveu:[/QUOTE]

pięknie jej w tym wzorze nawet nie wiedziałam że tak super wygląda na rudym :loveu:

[quote name='socurek']Mój gentleman w gustownym Plum Blossom od Marchewkowy. Pink is new black ;-)
[url]http://img24.imageshack.us/img24/3687/wp000269.jpg[/url]

[/QUOTE]
ale on słodko w niej wygląda mmmmmmm:loveu: cieszę się że dotarła

[quote name='Tepes'][URL]http://www.facebook.com/roesner.okidoggy?ref=tn_tnmn[/URL]
[COLOR=#0000ff]coś nowego, całkiem fajne;-)[/COLOR][/QUOTE]

no całkiem fajne coś nowego ale jakoś mnie żaden z tych wzorków nie powalił :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agairiki']Jak są psy i koty to ja muszę dać pełen koncert moich wrzasków, a to, że zadziała i tak niepewne :diabloti:[/QUOTE]
Ja wydzierać się nie potrzebuję wystarczy odpowiedni ton i spojrzenie jeśli o Nukę chodzi ;-)

[quote name='Olson'][COLOR=#000000]

Jednak linka nie nadaje się dla wszystkich psów. Mój kundel na lince po prostu łazi. Napina ją na maksa i sobie z przodu idzie - jak na długiej smyczy. Aport na lince też ją wcale nie interesuje. Także ja powiem, że dla mnie ta cała linka to żadna atrakcja. ;)
[/QUOTE]
Ja linki w ręku nie trzymam, ona się po prostu za Nuką ciągnie a jak potrzebuję zareagować kiedy Nuka mi nie zareaguje na wołanie to nadeptuję na linkę i Nukę wołam ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']gdybym ja puscila moje psy z linka, to by nie wrocily na pewno. musialabym ich poszukac, zeby je odplatac:)))[/QUOTE]
Ja nie mam co odplątywać bo mam tak fajne tereny spacerowe, że nie chodzę po krzakach ;-)
Wszędzie wokół mam dużo pól i łąk i rzekę, ale akurat z tego Nuka nie korzysta bo się boi ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='semp']a nie przydeptuja sobie wasze psy tych linek jak biegaja?[/QUOTE]

Właśnie o to samo miałam zapytać. Jednego ze swoich psiaków początkowo puszczałam z linką i często ją przydeptywał, linka ciągneła mu się pod brzuchem, przez co zaczął brzydko stawiać nogi...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Naklejka']Zapraszam do mojej galerii, ostatnio dodałam zdjęcia biegających psów na linkach
;)
Jetsan nie przydeptuje linki, nie przeszkadza mu ona, ciągnie się luźno za nim.[/QUOTE]

Na zdjęciu widać, że linka bardzo często wchodzi psu w pachwine - nie boisz się, że w zabawie inny pies przydepnie linke, albo się zaplączą? Strach o noge ale chyba najbardziej o brzuszek - przejechałam sobie kiedyś taką linką po dłoni, efekt był straszny... Chociaż ja jestem panikara bo widziałam dziwne rzeczy u psów ;)
Sama używam linki tylko do szkolenia, chociaż mam znajomych, którzy również puszczają psy z linką - wtedy szybko przed nimi uciekam ;)

Link to comment
Share on other sites

ja tez, prawde mowiac, linkom nie ufam, czasem zdarzalo mi sie puszczac moja psice ze smycza to co rusz sobie przydeptywala, a widok, kiedy w pelnym biegu zatrzymuje sie, bo cos wygina jej szyje nie nalezal do zbyt przyjemnych, takze mam wrazenie, ze z linka bedzie podobnie. chociaz moze przy szelkach jest mniejsze prawdopodobienstwo, ze sobie depnie. a przy zabawie z drugim psem to raczej bez co chwilowego rozplatywania by sie nie obeszlo;) no ale chyba bede musiala sprobowac, chociaz do nauki przywolywania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milena9']
Jaką jakość mają zatrzaski Trixie? Bo nie wiem czy chodzić z dławikiem dla bezpieczeństwa.[/QUOTE]
zatrzaski są dość solidne, ostatnio prowadziłam na sztruksowych norwegach mocno ciągnącą podhalankę i nic nie puściło. Wcześniej norwegi przez dłuższy czas były użytkowane przez labradora, który miał zrywy i zatrzask działał bez zarzutu.

Link to comment
Share on other sites

Luuuudzie, przede wszystkim - nie kupuje się linki gównianej, byle była. Trzeba kupić linkę taką, która nie parzy zwyczajnie - wtedy problemu żadnego nie ma. Mój pies biega wyłącznie na lince, czy bawi się z psami, czy pracuje ze mną, czy lata za piłką - może dwa razy w ciągu tego prawie roku zdarzyło się, że miał w pachwinie ślad, ale i to nie jestem pewna, czy po lince, czy może po krzakach, po których lata. Kilka razy mi się linka zaczepiła o krzaki. W zabawie z psami też to jakoś wybitnie nie przeszkadza, w życiu nie musiałam psa odplątywać. Do linki wyłącznie szelki. Psu inaczej się układa smycz, nawet dłuższa, niż linka - widzę to po moim. Też mam jedną, która bardzo obciera i też mam obtarcie na nodze, dlatego zaczęłam jej używać wyłącznie do wody. U mnie w galerii można zobaczyć masę zdjęć, a też i filmików linkowanego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='semp']a nie przydeptuja sobie wasze psy tych linek jak biegaja?[/QUOTE]
absolutnie nie ;-) nigdy jej się to nie zdarzyło

[quote name='Talagia']Właśnie o to samo miałam zapytać. Jednego ze swoich psiaków początkowo puszczałam z linką i często ją przydeptywał, linka ciągneła mu się pod brzuchem, przez co zaczął brzydko stawiać nogi...[/QUOTE]
Nigdy nie zakładam obroży do linki, tylko szelki dla bezpieczeństwa mojego jak i Nuki, nosi norwegi więc jak zapnę linkę u góry (tzn ja mam taśmę ale mówię z przyzwyczajenia linka) to linka ciągnie się z tyłu i nie wpada pod brzuch, ja mam jej tylko 5 m bo mi tyle starcza ;-)

[quote name='murakami']Jak linka to tylko szelki.[/QUOTE]
dokładnie ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KASIA&TOSIA']a to nasz wakacyjny zakup :))) już przetestowane :)) oczywiście tematycznie na polskim wybrzeżu :)))

[url]http://i48.tinypic.com/a4pky9.jpg[/url][/QUOTE]

Oo świetna! Zamówiłam mojej suczy taką samą tylko, że zaciskową. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talagia']Na zdjęciu widać, że linka bardzo często wchodzi psu w pachwine - nie boisz się, że w zabawie inny pies przydepnie linke, albo się zaplączą? Strach o noge ale chyba najbardziej o brzuszek - przejechałam sobie kiedyś taką linką po dłoni, efekt był straszny... Chociaż ja jestem panikara bo widziałam dziwne rzeczy u psów ;)
Sama używam linki tylko do szkolenia, chociaż mam znajomych, którzy również puszczają psy z linką - wtedy szybko przed nimi uciekam ;)[/QUOTE]
Taśma jest gruba i nie ma ostrych brzegów, skoro ja mam całe ręce to i psu nic się nie stanie. Bezpieczniej jest na lince, niż bez niej.
[quote name='semp']ja tez, prawde mowiac, linkom nie ufam, czasem zdarzalo mi sie puszczac moja psice ze smycza to co rusz sobie przydeptywala, a widok, kiedy w pelnym biegu zatrzymuje sie, bo cos wygina jej szyje nie nalezal do zbyt przyjemnych, takze mam wrazenie, ze z linka bedzie podobnie. chociaz moze przy szelkach jest mniejsze prawdopodobienstwo, ze sobie depnie. a przy zabawie z drugim psem to raczej bez co chwilowego rozplatywania by sie nie obeszlo;) no ale chyba bede musiala sprobowac, chociaz do nauki przywolywania.[/QUOTE]

Obroża i linka to nie jest zbyt mądry pomysł :roll: Psy się bawią z linkami i nic się nie dzieje, a nawet jeśli sobie ją przydepną, to polecą dalej i nie zwrócą na to większej uwagi...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...