Pliszka Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='kasiaja']moze i troche po fakcie ale jeszce losy kleksika w naszych rekach wiec zamieszcam fotki kleksika dla wszystkich jego fanow:) [IMG]http://i828.photobucket.com/albums/zz208/katar_2009/7.jpg[/IMG] [[/QUOTE] i to jest odpowiednie miejsce dla takiego psiaczka o wielkim sercu- ramionka człowieka o wielkim sercu :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Trzymam kciuki za domek! Musi byc odpowiedni dla takiego Słodziaka. Jestem tez myslami przy jego obecnej opiekunce, wiem jak ciezko oddac taka Istotke :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='Monika z Katowic']:lol::lol::lol: Piurek! Możemy sobie podać ręce - ja też ledwo ogarnim swoje wpłaty... :lol: Teraz normalnie robię spis, co komu i kiedy. :oops: Oby tego mąż nie znalazł, bo wie tylko o Kumplu, Guaro i Kastorze.:p Reszta, czyli 7 bidnych zwierzaków jest w ukryciu.;)[/QUOTE] Skąś to znam :cool3: (dlatego ja nie zapisuję, na szczęście mój mąż nie internetowy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaja Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 witam fanklub pana kleksa;) dzis jest ten dzien w ktorym kleks mial isc do nowego domku i ...nie poszedl... Bylo u mnie we wrocławiu małzenstwo z pieskiem z katowic ale chetne wziac kleksika ale kleks nie byl chetny zaprzyjaźniac sie z nowym psem...na spacerze w parku było okej ale w domu kleks bronil swojego terytorium i nie dał sie zbliżyć do mnie ani do miski...niestety...:roll: piesek sie przestraszyl, wlasciciele rowniez i zrezygnowali... tak wiec kleksik dalej potrzebuje domu i raczej nie moze byc z innym psem...a w ostatnich dniach nawet nie nosil chusty "szukam domu" bo ci panstwo byli juz zdecydowani i bardzo zauroczeni kleksem na miejscu, zreszta kleksik do wszytkich sie łasi, tuli... z psami tez sie chetnie bawi na zewnatrz, ale w mieszkaniu jest bardzo zaborczy o swoje...potrzebował dużo czułości po traumach w schronisku i teraz nie może być inaczej...najlepiej by bylo znalezc mu dom u rodziny z dziećmi lub malżeństwa ale bez psa... bardzo go kocham ale nie moge zostawic na stale bo to mlody pies i ja młoda i nie moge mu zagwarantowac stalej opieki na najbliższe 10 lat...im szybciej go oddam tym lepiej bo juz nam ciezko sie rozstac a kleks moze sie poczuc jakby go kolejna pani porzucila... oczywiście nie oddam go byle komu ani tez schonisko nie wchodzi w gre ja wydrukuje ogloszenia i porozwieszam w miescie, kosciolach itp i prosze o wzmozona akcje poszukiwawcza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Jak przykro! :-(:-(:-( Niestety, na nieszczęście, sprawdziła się opcja, że będzie Kleksik zazdrosny... :-(:-(:-( Co teraz z "włochatą kluseczką"??? Przecież Ty też Kleksa pokochałaś. On Cię kocha pewno od pierwszego dnia, od dnia, kiedy Cię zobaczył...:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='kasiaja']witam fanklub pana kleksa;) dzis jest ten dzien w ktorym kleks mial isc do nowego domku i ...nie poszedl... Bylo u mnie we wrocławiu małzenstwo z pieskiem z katowic ale chetne wziac kleksika ale kleks nie byl chetny zaprzyjaźniac sie z nowym psem...na spacerze w parku było okej ale w domu kleks bronil swojego terytorium i nie dał sie zbliżyć do mnie ani do miski...niestety...:roll: piesek sie przestraszyl, wlasciciele rowniez i zrezygnowali... tak wiec kleksik dalej potrzebuje domu i raczej nie moze byc z innym psem...a w ostatnich dniach nawet nie nosil chusty "szukam domu" bo ci panstwo byli juz zdecydowani i bardzo zauroczeni kleksem na miejscu, zreszta kleksik do wszytkich sie łasi, tuli... z psami tez sie chetnie bawi na zewnatrz, ale w mieszkaniu jest bardzo zaborczy o swoje...potrzebował dużo czułości po traumach w schronisku i teraz nie może być inaczej...najlepiej by bylo znalezc mu dom u rodziny z dziećmi lub malżeństwa ale bez psa... bardzo go kocham ale nie moge zostawic na stale bo to mlody pies i ja młoda i nie moge mu zagwarantowac stalej opieki na najbliższe 10 lat...im szybciej go oddam tym lepiej bo juz nam ciezko sie rozstac a kleks moze sie poczuc jakby go kolejna pani porzucila... oczywiście nie oddam go byle komu ani tez schonisko nie wchodzi w gre ja wydrukuje ogloszenia i porozwieszam w miescie, kosciolach itp i prosze o wzmozona akcje poszukiwawcza...[/QUOTE] Szczerze mówiąc nie dziwi mnie to, on nareszcie miał człowieka dla siebie, więc nie chce się dzielić tym co ma i na co tak długo czekał. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Kleksik nie ma domku, tak bardzo mi smutno:placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaja Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='kaa']Szczerze mówiąc nie dziwi mnie to, on nareszcie miał człowieka dla siebie, więc nie chce się dzielić tym co ma i na co tak długo czekał. :roll:[/QUOTE] moze to byl blad ze zapoznanie psow odbylo sie u mnie w domu(po wczesniejszym zapoznaniu w parku)ale w mieszkaniu u tamtych ludzi mogloby byc na odwrot...ja sie nie spodziewalam ze po 2 tyg. bedzie warczal i boje sie co bedzie pozniej skoro juz tak sie przyzwyczail...trzeba mu zanalezc kogos kim nie bedzie musial sie dzielic... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Biedaczek! Biedaczek Kleksik...:glaszcze::glaszcze::glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='kasiaja']moze to byl blad ze zapoznanie psow odbylo sie u mnie w domu(po wczesniejszym zapoznaniu w parku)ale w mieszkaniu u tamtych ludzi mogloby byc na odwrot...ja sie nie spodziewalam ze po 2 tyg. bedzie warczal i boje sie co bedzie pozniej skoro juz tak sie przyzwyczail...trzeba mu zanalezc kogos kim nie bedzie musial sie dzielic...[/QUOTE] Kasiu ja się tego spodziewałam , psy schroniskowe są zazdrosne o człowieka i pierwsza rzecz jakiej się człowiek uczy w schronisku to nie faworyzować i nie głaskać dwóch na raz bo wtedy awantura pewna . Napisałam nawet do P.Teresy wczoraj że taki może być tego finał . :roll: . Dziewczyny co Wy na to żeby z pieniędzy bazarkowych zrobić Kleksikowi wyróżnione Allegro. ? Szybka decyzja bo czas goni. :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Szkoda mi Kleksika i szkoda mi ciebie Kasiu , może jeszcze raz przemyślisz całą sprawę i uwzględnisz psinkę w swoich życiowych planach :cool3::cool3: Kleksik tak cię pokochał a i Ty jesteś taka szczęśliwa na tych zdjęciach:loveu::loveu: ma u Ciebie jak w raju:lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 :bigcry::bigcry::bigcry:Tak trzeba zrobić te ogłoszenia! Aż serce się kraje na myśl, [B]że 20 grudnia KLEKSIK straci wszystko![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='Livka']Szkoda mi Kleksika i szkoda mi ciebie Kasiu , może jeszcze raz przemyślisz całą sprawę i uwzględnisz psinkę w swoich życiowych planach :cool3::cool3: Kleksik tak cię pokochał a i Ty jesteś taka szczęśliwa na tych zdjęciach:loveu::loveu: ma u Ciebie jak w raju:lol::lol:[/QUOTE] To prawda, Kleksik wyglada na bardzo szczęśliwego, a to zdjęcie kiedy wtula się w ciebie po prostu cudo:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Przelewam 13 zł Piance na Allegro wyróżnione, ten sam bank więc powinno być szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Czasami ludzie i psy spotykaja się w pozornie nieodpowiednim czasie.:-( [B]Ale bezinteresowna miłość jest tak cenna... tak wyjątkowa...[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaja Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 ehh, chcialam pomoc tylko jakiemus pieskowi na 2 miesiace bo mam duza kawalerke podczas studiow i teraz ma zostac na 10 lat...nie jestem na to gotowa i nie bede miala nawet warunkow jak skoncze studia, prosze nie naciskajcie bo mi jest ciezko sie z kleksem rozstac ale jestem rozsadna i wiem ze im szybciej tym lepiej...co jesli za 2 lata mialabym go gdzies oddawać? to bedzie dopiero dramat! ja go przetrzymam ile bedzie potrzeba bo go bardzo kocham i chce dla niego jaknajlepiej ale moja przyszlosc jeszcze mętna...nie bojcie sie nie oddam go do schronu, szukam z wami dobrego domu dla niego... nie wspominajac o tym ze mam psa w rodzinnym domu i nie bylam tam juz od sierpnia a moj pies nie toleruje innych psow... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Kasiu nie zamartwiaj się, wspólnie znajdziemy mu cudowny domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaja Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 ok, tylko juz nie naciskajcie zebym go zostawila bo ja juz to przemyślałam, na prawde tylko tyle moge dla niego zrobić, dopoki nie znajdzie mu sie dobry wlasciciel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Kasiu, nie martw się będzie dobrze, :calus: , jesteś bardzo rozsądną osobą , wspólnie znajdziemy mu super domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 Kochana!:iloveyou::iloveyou::iloveyou: Nikt nie ośmieliłby się naciskać - bo [B]już tyle zrobiłaś dla KLEKSA![/B] Tak sobie pisałyśmy - ale każdy rozumie twarde prawa życia. Teraz musimy zrobić błyskawiczną akcję dla psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 [quote name='Monika z Katowic']Kochana!:iloveyou::iloveyou::iloveyou: Nikt nie ośmieliłby się naciskać - bo [B]już tyle zrobiłaś dla KLEKSA![/B] Tak sobie pisałyśmy - ale każdy rozumie twarde prawa życia. Teraz musimy zrobić błyskawiczną akcję dla psiaka.[/QUOTE] Obiecuję, poprawię się :evil_lol::evil_lol: nie będę wywierać nacisku:diabloti: A tak na poważnie to mam na względzie tylko dobro Kleksia :loveu: i trzeba po prostu szybciutko znaleźć mu domek by święta :tree1: spędzil już w domku stałym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 8, 2009 Share Posted November 8, 2009 Dzień dobry, KLEKSIKU!:calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted November 8, 2009 Share Posted November 8, 2009 witam, szkoda że tak wyszło, ale to jedno spotkanie nie jest decydujące, pies musi miec czas na zapoznanie się z innym psem i to musi nieco trwać. Mam zawsze kilka piesków na dt z moim jamnikiem, i wiem że wszystko się zawsze układa. mimo że natura jamnika jaka jest to każdy wie. Może ci państwo za szybko zrezygnowali. Proszę mu zrobić allegro , za allegrowe bajery wyróżnienie , pogrubienie i podświetlenie ja zapłacę. proszę podać konto. pozdrawiam:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted November 8, 2009 Share Posted November 8, 2009 Moża faktycznie spróbować jeszcze raz? :shake: :placz:Taka okazja na zdobycie domku przeszła KLEKSOWI koło nosa!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pliszka Posted November 8, 2009 Share Posted November 8, 2009 A ja wierzę, że tak musiało być i że znajdzie się wkrótce dużo fajniejszy domek. Widocznie ten mu nie był pisany. Czy cioteczki mają czas na ogłaszanie? Jeśli nie, to może za pieniążki, które Kleksik uzbierał wykupimy pakiecik na którymś bazarku ogłoszeniowym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.