Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[kalyna]

U Nerona niektóre przyzwyczajenia się nie zmieniają :grins:

 

Śliczne kociaste :loveu:

[*Monia*]

Takich dobrych to sama bym z kg wszamała  :megagrin:

 

Nigdy nie mów nigdy , chociaż na dzien dzisiejszy sama jestem podobnego zdania i gdyby mi ktoś nawet rok temu powiedział że będe w ciąży to bym go wyśmiała , zreszta Magda coś o tym wie hehe 

 

Rożek fajna rzecz ale ja do szpitala raczej nie mam zamiaru go brac bo juz bym go nie odzyskała , w szpitalach dają swoje , zreszta tak samo jak śpiochy kaftaniki itd ale w stanie sa opłakanym , to guzika nie ma to sznurek urwany , a jak dasz swoje to juz pewnie z powrotem nie dostaniesz

 

Chciała bym skorzystac z tej promocji no ale zobaczymy co mi tam powiedzą

 

Neron chciał być miziany po brzuszku

Z tym powiedzeniem to nie raz słyszałam, i staram się właśnie nie zarzekać się że coś "nigdy w życiu" ;)

 

No to tam gdzie rodziłam wszystko swoje trzeba mieć, w sumie na szczęście bo wolę wiedzieć co zakładam. Mojej mamuśce wręcz samej kazali Maniulę ubierać tuż po zważeniu i zbadaniu, ale się biedna kobiecina zestresowała, aż moje rzeczy z walizki powyjmowała zamiast małej ciuchów z torby :roflt: . A mówiłam żeby mi nikt nie przyłaził dopóki do sali nie pojadę, chciała to ją zagonili do pomocy :mdrmed: . Ale tak świetnie wyczuła moment że zwolniła się z pracy i przyjechała akurat po wszystkim :).

 

A nie mają jakiejś strony internetowej czy coś? Żebyś specjalnie nie jechała. Chociaż ja też bym pewnie jechała nawet jak bym miała kupić zupełnie coś innego niż to po co jechałam :grins:

 

Niedopieszczony piesek :loveu:

 

 

Hej Aga. Dzisiaj też zakupy jakieś? ;)

[vege*]

nie rozmawiam z wami bo przez was weszłam w neta i widze ze Skittlesy , danio , ibuprom też to zawiera , wole jednak sie nie wgłebiać w ten temat :P

 

No tak fuj to jest ale przecież mięso tez jest ze zwierząt a jemy je , ja miałam problem na poczatku jak sobie uświadomołam że zjadam cos co przed chwilą biegało po podwórku ale pozniej starałam sie nie myslec w ten sposób i jakoś jem nadal mięso ;)

 

Ja mięsa już 5 lat nie jem :D Moja siostra 11 :D 

Ja właśnie zjadłam waniliowego rożka z Lidla. Ale Lidl ma dobre lody  :wub:

Nie wytrzymałam i otwarłam ta milke :D
 
opis w necie jest taki :
 
Milka Choco Jelly 250g
Wystrzałowe i zaskakujące połączenie czekolady, żelków, kolorowych draży kakaowych i strzelających cukierków! Marzenie okresu dzieciństwa stało się prawdą!
 
 
a moje spostrzeżenia są takie że lentylki są bo je nawet widać , strzelające cukierki tak bo aż je w głowie tak dziwnie czuć ale żelków to ja tam nie widze ani nie czuję , ale czekolada pyszna !!!! :P

  Kocham czekolady Milki :D Ostatnio zjadłam całą (a ja zazwyczaj jak jem czekoladę to zjem jeden pasek i koniec, a teraz zjadłam cała bo była taaaaka pyszna. Chyba jakaś seria limitowana, w żabce była. Była precelkowa, z chrupkami i jeszcze jakaś. Zjadłam tą z chrupkami :D

[marta1624]

Hejka Aguś ;)

[*Monia*]

Aga chyba zaginęła gdzieś ;)

[łamAga]

U Nerona niektóre przyzwyczajenia się nie zmieniają 

 

Śliczne kociaste 

 

Dziekuje  :loveu:

 

Tak Neron zawsze ma swoje pozycje ulubione do spania :D

Z tym powiedzeniem to nie raz słyszałam, i staram się właśnie nie zarzekać się że coś "nigdy w życiu" 

 

No to tam gdzie rodziłam wszystko swoje trzeba mieć, w sumie na szczęście bo wolę wiedzieć co zakładam. Mojej mamuśce wręcz samej kazali Maniulę ubierać tuż po zważeniu i zbadaniu, ale się biedna kobiecina zestresowała, aż moje rzeczy z walizki powyjmowała zamiast małej ciuchów z torby . A mówiłam żeby mi nikt nie przyłaził dopóki do sali nie pojadę, chciała to ją zagonili do pomocy . Ale tak świetnie wyczuła moment że zwolniła się z pracy i przyjechała akurat po wszystkim .

 

A nie mają jakiejś strony internetowej czy coś? Żebyś specjalnie nie jechała. Chociaż ja też bym pewnie jechała nawet jak bym miała kupić zupełnie coś innego niż to po co jechałam

 

Niedopieszczony piesek

 

 

Hej Aga. Dzisiaj też zakupy jakieś? 

 

Dokładnie , mnie życie też nauczyło żeby nigdy nie mówić nigdy ;)

 

Moja mama chciała być ze mną przy porodzie ale Sebek też chciał więć już mu dała pierszenstwo hehe ale znając zycie to zaczne rodzic jak On w pracy bedzie i tak sama bede rodziła ....

 

Tak , poszłam dzisiaj na zakupy , w lumpku oczywiscie lipa , kupiłam tylko dla siebie dwie takie dłuzsze bluzki bo juz mi ze wszystkich brzuch wystake , napaliłam sie na super bluzke  converse dresowa , normalnie piekna , ale nie wiem jaki bede nosiła pozniej rozmiar i nie mogłam sobie kupić :( wiec zrobiłam jak zawsze mega zakupy :(

Ja mięsa już 5 lat nie jem Moja siostra 11

Ja właśnie zjadłam waniliowego rożka z Lidla. Ale Lidl ma dobre lody  

  Kocham czekolady Milki Ostatnio zjadłam całą (a ja zazwyczaj jak jem czekoladę to zjem jeden pasek i koniec, a teraz zjadłam cała bo była taaaaka pyszna. Chyba jakaś seria limitowana, w żabce była. Była precelkowa, z chrupkami i jeszcze jakaś. Zjadłam tą z chrupkami 

ja bym chyba nie umiała nie jeść miesa  :nonono2:

 

a w lidlu ogólnie maja dobre jedzenie z łakoci , czekolady maja pyszne  :loveu:

 

Aga chyba zaginęła gdzieś 

 

Byłam u mamusi , Sebek z moim szwagrem cały dzien robili kojec wiec po co ja bym im tu byłam potrzebna , tesciowa i tak gotuje obiady to ich nakarmiła a ja sobie odpoczełam od nudy ;) i własnie wróciłam ;)

[marta1624]

I jak postępy z kojcem? ;)

[łamAga]

Jeszcze małe dociągnięcia zrobią w przyszłą sobote i kojec bedzie gotowy , w tygodniu niestety tego nie zrobią bo Sebek nie umie spawać a Tomek ma czas tylko w weekendy , no ale tyle były bez kojca to tydzien jeszcze wytrzymają :D wreszcie bedzie można człowieka na podwórko wpuścić ;)

 

Aha a co do tych zakupów maty i nocniczka ( bo zapomnialam odpisac hehe ) to MY przy okazji ta wjedziemy jak pojedziemy do weta odebrać rodowód Qwendi więc to nie tak że specjalnie jedziemy , poza tym jak nie kupimy tego bo np promocji juz miec nie beda a sama mata bardziej opaci sie na allegro to moze kupimy wanienke i rożek ;)

 

piękne rożki haftowane widziałam u nas w dziecięcym sklepie , taki marynarski , przepiękny  :loveu:  ale kosztował 73 zł  :look3: chyba poszaleli , jak ja mam rożek za 35 zł i tez ładny , może mniej ładny ale to na wystawe nie idzie ;)

[*Magda*]

Hej Aga :)

 

Polecam parówki z Kauflandu ;) 88% mięsa :loveu:

 

Wózek Fabiana śliczny :loveu:

Już bym chciała jego w nim zobaczyć :loveu:

 

Aguś, poszukaj sobie takiego kocyka na zapinanie, z dziurkami na fotelik samochodowy :)

Rodzisz w listopadzie i taki kocyk jest rewelacyjny :)

Takie cóś: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=kocyk+do+fotelika&bmatch=seng-v6-p-4-dz-0904

[łamAga]

Hej Aga 

 

Polecam parówki z Kauflandu 88% mięsa

 

Wózek Fabiana śliczny

Już bym chciała jego w nim zobaczyć 

Aguś, poszukaj sobie takiego kocyka na zapinanie, z dziurkami na fotelik samochodowy

Rodzisz w listopadzie i taki kocyk jest rewelacyjny

Takie cóś: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=kocyk+do+fotelika&bmatch=seng-v6-p-4-dz-0904

Hello ;)

 

Ja tam rzadko bywam ale jak bede to się skusze na takie paroweczki ;)

 

Powie Ci że dzisiaj sobie go na żywo porządnie obejrzałam i kolorek mega mi sie podoba i fajnie sie go prowadzi tak leciutko  :loveu: a dałam za niego całe 200 zł  :megagrin:

 

Takiego kocyka to ja jeszcze nie widziałam , ale juz sobie zapisałam w ulubionych  :loveu:

 

Dzisiaj przywiozłam cały karton ciuszków , w przyszłym tygodniu bede prała i prasowała , zacznam sie już stresowac ze rozwiązanie tak blisko ;)

[*Magda*]

Theoś też ma wózek odkupiony od znajomych ;)

Nie zależało mi na niczym super wypasionym, bo w takich warunkach jak my jeździliśmy, to szkoda byłoby go niszczyć :D

 

Ja swój kocyk kupiłam w real'u i używałam go tak długo jak tylko się dało :)

Jest fajny, bo dzidziuś ma nie tylko przykryty przód, ale opatulony jest cały i nic go nie podwieje :)

 

Pierz i prasuj :eviltong:

[łamAga]

Dokladnie , ja gondolą tez pewnie za wiele nie pojeżdze , jak bedze śnieg to w ogóle mało bede jeżdziła tylko tyle to gdzies tutaj na spacerek żeby go przewietrzyć , tylko spacerówke pewnie dłużej wykorzystam a pozniej i tak "laske" kupie bo to lekkie i poręczne ;)

 

U nas nie ma reala ale zawsze w dzieciecym moge spytać a jak nie to zamowie sobie na allegro , fotelik już mamy , tylko trzeba go wyprać bo też kupiłam na wystawce z niemiec za 50 zł :D a sliczny jest granatowo żółty , na razie go nie prałam bo by sie zakurzył ale powoli tez musze sie za niego zabrać ;)

 

Nooo zacznie mi się , ale cieszę się bo czas mi szybciej zleci , wreszcie będe miała zajęcie  :laugh2_2:

[*Magda*]

Nooo zacznie mi się , ale cieszę się bo czas mi szybciej zleci , wreszcie będe miała zajęcie  :laugh2_2:

 

To mogłaś już prać, prasować i prać, prasować...już od pół roku :P

[łamAga]

Nie mogłam bo najpierw ciuszki nosił Staś :D a teraz juz w wiekszosc nie wchodzi więc już mam powoli odkładane :D

[łamAga]

Laski uważajcie na to czy opłaca sie uczyć dziecka mówienia prawdy :D dzisiaj sie popłakałam ze śmiechu jak mama mi opowiadała co odjeba...a mojego brata córka w szkole , bratowa była po nocce i była tak zmeczona ze jak wróciła do domu to stwierdzila ze Ona nie da rady dziewczyn odprowadzić do szkoły i zrobi im wagary , na drugi dzień je zaprowadziła , no i nauczucielka tej młodszej Emilki pyta dlaczego Emilka wczoraj w szkole nie była , no to bratowa zaczęła jakies bajki wymyślać a Emilka patrzyła na nią z taką uwagą i w pewnym momencie podparła się pod boki i mówi " no powiedz mamo prawde , powiedz , mi nie każesz kłamać , powiedz pani że Ci się nie chciało nas zaprowadzić do szkoły " buahahah bratowa podobno sie taka czerwona zrobiła że nie umiała z wrazenia wyjścia ze skoły znaleźć hahahahaha a jak pani spytała Emilki dlaczego nie chodzi na basen to jej powiedziała że nie chodzi bo nie ma czepka a czepka nie bo jak mówi tatusiowi że ma jej kupić to tatuś mówi że nie ma czasu na pierdoły i nie bedzie jej za jednym czepkiem do miasta latał  :peace:

[*Magda*]

Dzieci są kochane :evil_lol:

[łamAga]

Jak są małe i jeszcze mówić nie potrafią  :megagrin:

[marta1624]

Nie no genialne dziecko :D

[łamAga]

Taaaaaa , o Emilce można by opowidać i opowiadac , a wygląda na taką grzeczną dziewczynkę :D

 

 

pozory mylą , nie bez powodu brat mówi że ma córeczkę i synka :D czyli Gabi i Emila :D

[marta1624]

Słodna dziablica :diabloti:

[*Monia*]

Dziekuje 

 

Tak Neron zawsze ma swoje pozycje ulubione do spania

 

Dokładnie , mnie życie też nauczyło żeby nigdy nie mówić nigdy

 

Moja mama chciała być ze mną przy porodzie ale Sebek też chciał więć już mu dała pierszenstwo hehe ale znając zycie to zaczne rodzic jak On w pracy bedzie i tak sama bede rodziła ....

 

Tak , poszłam dzisiaj na zakupy , w lumpku oczywiscie lipa , kupiłam tylko dla siebie dwie takie dłuzsze bluzki bo juz mi ze wszystkich brzuch wystake , napaliłam sie na super bluzke  converse dresowa , normalnie piekna , ale nie wiem jaki bede nosiła pozniej rozmiar i nie mogłam sobie kupić :( wiec zrobiłam jak zawsze mega zakupy

ja bym chyba nie umiała nie jeść miesa 

 

 

 

Byłam u mamusi , Sebek z moim szwagrem cały dzien robili kojec wiec po co ja bym im tu byłam potrzebna , tesciowa i tak gotuje obiady to ich nakarmiła a ja sobie odpoczełam od nudy ;) i własnie wróciłam

Podczas skurczy miałam ochotę nawet położne wywalić bo irytowało mnie wszystko, nie zdzierżyła bym obecności nikogo. A jeszcze na korytarzu co wyszłam połazić to na księdza się natykałam, masakra :evil_lol:

 

Po porodzie zapewne za kilka miesięcy wrócisz do wagi sprzed ciąży ;). Mój tata ostatnio jak rozmawialiśmy o ciuchach że muszę sobie spodnie jakieś kupić do chodzenia stwierdził że po co jak mam ze 20 par i chyba nie jestem grubsza niż przed ciążą. Na co mama sprostowała że przecież jestem chudsza :niedowia:

 

No to już prawie kojec jest a Ty miałaś dzień odpoczynku od codzienności :)

 

Laski uważajcie na to czy opłaca sie uczyć dziecka mówienia prawdy :D dzisiaj sie popłakałam ze śmiechu jak mama mi opowiadała co odjeba...a mojego brata córka w szkole , bratowa była po nocce i była tak zmeczona ze jak wróciła do domu to stwierdzila ze Ona nie da rady dziewczyn odprowadzić do szkoły i zrobi im wagary , na drugi dzień je zaprowadziła , no i nauczucielka tej młodszej Emilki pyta dlaczego Emilka wczoraj w szkole nie była , no to bratowa zaczęła jakies bajki wymyślać a Emilka patrzyła na nią z taką uwagą i w pewnym momencie podparła się pod boki i mówi " no powiedz mamo prawde , powiedz , mi nie każesz kłamać , powiedz pani że Ci się nie chciało nas zaprowadzić do szkoły " buahahah bratowa podobno sie taka czerwona zrobiła że nie umiała z wrazenia wyjścia ze skoły znaleźć hahahahaha a jak pani spytała Emilki dlaczego nie chodzi na basen to jej powiedziała że nie chodzi bo nie ma czepka a czepka nie bo jak mówi tatusiowi że ma jej kupić to tatuś mówi że nie ma czasu na pierdoły i nie bedzie jej za jednym czepkiem do miasta latał 

Dzieci są świetne z tą prawdomównością, też taka byłam :evil_lol: . Mój chrześniak kiedyś w szatni w szkole do swojego taty na cały głos powiedział "... a mama wczoraj tak śmierdząco pierdziała że nie dało rady wytrzymać". Wujek nie wiedział gdzie się ma schować :evil_lol:

[*Monia*]

Przypomniało mi się że jeszcze o rożku miałam napisać. Mi bardzo krótko rożek służył, kupiłam nawet 2 i w sumie używałam później tylko żeby Manię na nich kłaść a nie zawijać. Bez sensu kupować za nie wiadomo ile jak ma kilka razy posłużyć. Maluch szybko rośnie i chwila moment przestanie się w rożku mieścić, tym bardziej w zimę jak pozakładasz warstwy. Chyba że tylko w domu. Ja szybko z rożka przerzuciłam się na przykrywanie kocem, kilka nocy spała też w takim zasuwanym śpiworku jak mi się rozkopywać zaczęła. Lepszy ten kocyk do fotelika który Magda pokazała, bardziej wielofunkcyjny ;)

[agaga21]

Laski uważajcie na to czy opłaca sie uczyć dziecka mówienia prawdy :D dzisiaj sie popłakałam ze śmiechu jak mama mi opowiadała co odjeba...a mojego brata córka w szkole , bratowa była po nocce i była tak zmeczona ze jak wróciła do domu to stwierdzila ze Ona nie da rady dziewczyn odprowadzić do szkoły i zrobi im wagary , na drugi dzień je zaprowadziła , no i nauczucielka tej młodszej Emilki pyta dlaczego Emilka wczoraj w szkole nie była , no to bratowa zaczęła jakies bajki wymyślać a Emilka patrzyła na nią z taką uwagą i w pewnym momencie podparła się pod boki i mówi " no powiedz mamo prawde , powiedz , mi nie każesz kłamać , powiedz pani że Ci się nie chciało nas zaprowadzić do szkoły " buahahah bratowa podobno sie taka czerwona zrobiła że nie umiała z wrazenia wyjścia ze skoły znaleźć hahahahaha a jak pani spytała Emilki dlaczego nie chodzi na basen to jej powiedziała że nie chodzi bo nie ma czepka a czepka nie bo jak mówi tatusiowi że ma jej kupić to tatuś mówi że nie ma czasu na pierdoły i nie bedzie jej za jednym czepkiem do miasta latał  :peace:

hahahahahahaha! umarłam!

 

 

https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/1009942_427865457347428_1641674075_n.jpg?oh=118130e2c5c63309ca138733637fd512&oe=54C37308

genialne zdjęcie!!!

[marta1624]

Hejka Agulencja :)

[Guest TyŚka]

Hej, dzieci są urocze. Moje siostrzenice też są szczere, aż do bólu. I do tego błyskotliwe, szybko rozumują, umieją spowodować buraka na twarzy, gdy te 4 i 5latki zadają pytania :D