łamAga Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 Ten czerwony barwnik to koszenila i faktycznie jest pozyskiwany z jakiś owadów (nie robaków, robakami nazywa się płazińce, obleńce i coś tam jeszcze ;) ) to jest taki pancernik bardziej chyba , obleśny w każdym bądz razie fujjjj Quote
*Magda* Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 Ten czerwony barwnik to koszenila i faktycznie jest pozyskiwany z jakiś owadów (nie robaków, robakami nazywa się płazińce, obleńce i coś tam jeszcze ;) ) Nie chciałam Agnieszce pisać dosłownie co i z czego :evil_lol: ej spadówa :P tez koszenile tam wpierdzielili ? teraz bede te czerwone wybierać :P Tak :) Quote
Naklejka Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 Wiesz co jest fuj? Żelatyna wytwarzana z kości. Bosz, rok nie jem mięsa i na tym punkcie jestem przeczulona, zawsze czytam składy :P Quote
łamAga Posted September 25, 2014 Author Posted September 25, 2014 Nie chciałam Agnieszce pisać dosłownie co i z czego :evil_lol: Tak :) nie rozmawiam z wami bo przez was weszłam w neta i widze ze Skittlesy , danio , ibuprom też to zawiera , wole jednak sie nie wgłebiać w ten temat :P Wiesz co jest fuj? Żelatyna wytwarzana z kości. Bosz, rok nie jem mięsa i na tym punkcie jestem przeczulona, zawsze czytam składy :P No tak fuj to jest ale przecież mięso tez jest ze zwierząt a jemy je , ja miałam problem na poczatku jak sobie uświadomołam że zjadam cos co przed chwilą biegało po podwórku ale pozniej starałam sie nie myslec w ten sposób i jakoś jem nadal mięso ;) Quote
Naklejka Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 No tak fuj to jest ale przecież mięso tez jest ze zwierząt a jemy je , ja miałam problem na poczatku jak sobie uświadomołam że zjadam cos co przed chwilą biegało po podwórku ale pozniej starałam sie nie myslec w ten sposób i jakoś jem nadal mięso ;) No własnie, dlatego nie jem mięsa ;) Quote
marta1624 Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 Najpierw Staś, teraz koszenila.... Po co ja tu wchodzę :mdleje: :D Quote
Małgonia Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 Koszenila, czerwień karminowa, powstaje ze sproszkowanych ususzonych Czerwców meksykańskich, żeby 1kg uzyskac barwnika trza zmielić 150tys owadzików :) Dziękuje, dzień dobry! Miłegodnia :) Mnie koszenila nie przeraza, mimo, że ze owadzików. Wole naturalnego owada od czystej chemii :) Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 No własnie, dlatego nie jem mięsa ;) A ja jem ;) Najpierw Staś, teraz koszenila.... Po co ja tu wchodzę :mdleje: :D Hahahahaha przyzwyczaj się że u nas i takie tematy bywają :D Koszenila, czerwień karminowa, powstaje ze sproszkowanych ususzonych Czerwców meksykańskich, żeby 1kg uzyskac barwnika trza zmielić 150tys owadzików :) Dziękuje, dzień dobry! Miłegodnia :) Mnie koszenila nie przeraza, mimo, że ze owadzików. Wole naturalnego owada od czystej chemii :) W sumie coś w tym jest , nawet idac dworem czasami zdarza sie połknąć muszke albo komara a inna sprawa to co jest w żarciu a my o tym nie wiemy to głowa mała ;) więc dzisiaj kupiłam sobie w koncu milke z żelkami gimowymi i zjem nawet z tymi czerwonymi :D Quote
Małgonia Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 U mnie nie ma tej milki a ja jej tak pragne :( Może dzisiaj jak bedziemy w JG znajdę... Nawet nie waż się mówić jak smakuje... Cholera! obiad miałam zrobic! miesa nie wyciagnełm!... :mdleje: Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 U mnie nie ma tej milki a ja jej tak pragne :( Może dzisiaj jak bedziemy w JG znajdę... Nawet nie waż się mówić jak smakuje... Cholera! obiad miałam zrobic! miesa nie wyciagnełm!... :mdleje: A u nas jest ale tylko duża więc dzisiaj juz nie wybrzydzałam i wzięłam tą dużą , bedzie więcej :D ale zjem ją wieczorem i wtedy dopiero Ci napisze jaka była pyszna :D Mogła bym Cie poratować bo ja wyciągnęłam mięso ale tylko takie w kostkach dla psów :D Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 Nie wytrzymałam i otwarłam ta milke :D opis w necie jest taki : Milka Choco Jelly 250gWystrzałowe i zaskakujące połączenie czekolady, żelków, kolorowych draży kakaowych i strzelających cukierków! Marzenie okresu dzieciństwa stało się prawdą! a moje spostrzeżenia są takie że lentylki są bo je nawet widać , strzelające cukierki tak bo aż je w głowie tak dziwnie czuć ale żelków to ja tam nie widze ani nie czuję , ale czekolada pyszna !!!! :P Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 Macie Stasia w Fabiana furze :D mam też jedno zdjęcie Pepsi , domowe , ale musze zgrać ;) chciałam więcej zrobić ale mi uciekła hehe Quote
*Monia* Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 Bo *Monia* pewnie za dużo naczytała się o składzie parówek i jej się odlubiły ;) Nadal parówki lubię, ale właśnie po analizie składu podziękuję do czasu aż Mani nie odstawię ;) Babka w sklepie mi próbowała wmówić że jak zmieniłam nawyki żywieniowe dla dziecka to mi już tak zostanie, ale już to widzę jak idę do Żabki przy mojej firmie i nie kupię sobie hot-doga i do tego barszczu w proszku :siara: . Barwnik z robali mnie nie brzydzi, a za mięsem nie przepadam Są 2 mięsa których za nic nie ruszę - królik i konina, a w sumie najlepiej wchodzi mi drób. I jak zwykle o jedzeniu :evil_lol: Stasia rożek ładnie się komponuje z wózkiem :mdrmed: Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 Nadal parówki lubię, ale właśnie po analizie składu podziękuję do czasu aż Mani nie odstawię ;) Babka w sklepie mi próbowała wmówić że jak zmieniłam nawyki żywieniowe dla dziecka to mi już tak zostanie, ale już to widzę jak idę do Żabki przy mojej firmie i nie kupię sobie hot-doga i do tego barszczu w proszku :siara: . Barwnik z robali mnie nie brzydzi, a za mięsem nie przepadam Są 2 mięsa których za nic nie ruszę - królik i konina, a w sumie najlepiej wchodzi mi drób. I jak zwykle o jedzeniu :evil_lol: Stasia rożek ładnie się komponuje z wózkiem :mdrmed: Aaaa chyba że ze względu na Manie , to rozumiem ,ale są takie dobre paróweczki , w skladzie mają samo mięso , nie pamietam jak one sie nazywały ale moja siostra je nawet Marysi specjalnie kupuję a uwierz mi moja siostra "byle czego" Marysi do zjedzenia nie da , jak czekolada to tylko milka jak żelki to tylko haribo , itd itd , ja tam nie mam zamiaru dziecka uczyć tylko do "firmówek" :shake: Ja się czaję na tego hot-doga ze stacji benzynowej , i cos nie moge go skonsumować :D Ja dzisiaj też oglądałam rożki i znowu nic mi się nie podobało :lmaa: wanienki też mi się nie podobały :nonono2: ostatnie podejscie robie w przyszły tydzien w Kaliszu ( w mieście obok ) jak tam nic nie kupie to już wezme co będzie.... A do Kalisza jedziemy bo wyczaiłam fajną promocje , chciałam Stasiowi na chrzciny kupić mate z pianinkiem i wyczaiłam na fb ze jest niby promocja ze jak się kupi jeden z produktów FisherPrice miedzy innymi wlasnie tą mate to nocnik grający mozna kupić za 80%mniejszą kwote :D u nas takiej promocji nie ma ale w Kaliszu niby jest wiec musze jechac to sprawdzić będe miała prezent na gwiazdkę od razu dla Stasia :loveu: Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 A teraz macie domowe gnioty ;) Neron nie ma jajek ale chyba z przyzwyczajenia robi cenzure :P cdn ..... Quote
*Monia* Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 Aaaa chyba że ze względu na Manie , to rozumiem ,ale są takie dobre paróweczki , w skladzie mają samo mięso , nie pamietam jak one sie nazywały ale moja siostra je nawet Marysi specjalnie kupuję a uwierz mi moja siostra "byle czego" Marysi do zjedzenia nie da , jak czekolada to tylko milka jak żelki to tylko haribo , itd itd , ja tam nie mam zamiaru dziecka uczyć tylko do "firmówek" Ja się czaję na tego hot-doga ze stacji benzynowej , i cos nie moge go skonsumować Ja dzisiaj też oglądałam rożki i znowu nic mi się nie podobało :lmaa: wanienki też mi się nie podobały :nonono2: ostatnie podejscie robie w przyszły tydzien w Kaliszu ( w mieście obok ) jak tam nic nie kupie to już wezme co będzie.... A do Kalisza jedziemy bo wyczaiłam fajną promocje , chciałam Stasiowi na chrzciny kupić mate z pianinkiem i wyczaiłam na fb ze jest niby promocja ze jak się kupi jeden z produktów FisherPrice miedzy innymi wlasnie tą mate to nocnik grający mozna kupić za 80%mniejszą kwote :D u nas takiej promocji nie ma ale w Kaliszu niby jest wiec musze jechac to sprawdzić będe miała prezent na gwiazdkę od razu dla Stasia Tata mi jakiś czas temu kupił parówki jakieś dla dzieci i mimo że skład nie powalał to nie było w sumie żadnych świństw i wszamałam 6 :mdrmed: . Ja tam na firmy nie patrzę, wolę sobie poczytać etykietki i pod tym kątem zawsze kupuję. Milki ciastka jak poczytałam co zawierają to mi się odechciało, za to jakieś tam nieznanej firmy miały skład ok i w smaku też dużo lepsze. Póki mogę decydować co moje dziecko je będzie jadła zdrowo, a później cóż, wiadomo jak z dziećmi jest ;). Wiem że jestem zdrowo walnięta, ale to moje pierwsze i jedyne dziecko więc się staram jak mogę żeby wszystko było jak najlepiej. Jak by mi ktoś nieco ponad 2 lata temu powiedział że będę miała dziecko i będę tak wydziwiać to bym się popukała w głowę i wysłała do czubków :evil_lol: Ja się przez jakiś czas upierałam że nie chcę rożka, później z tydzień przed porodem zmieniłam zdanie i kupiłam a (na szczęście) przyszedł mi 2 dni przed pójściem do szpitala :mdrmed: To fajna promocja, w takim razie powodzenia życzę ;) Neron jak taki mały wystraszony piesek leży :evil_lol: Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 Tata mi jakiś czas temu kupił parówki jakieś dla dzieci i mimo że skład nie powalał to nie było w sumie żadnych świństw i wszamałam 6 :mdrmed: . Ja tam na firmy nie patrzę, wolę sobie poczytać etykietki i pod tym kątem zawsze kupuję. Milki ciastka jak poczytałam co zawierają to mi się odechciało, za to jakieś tam nieznanej firmy miały skład ok i w smaku też dużo lepsze. Póki mogę decydować co moje dziecko je będzie jadła zdrowo, a później cóż, wiadomo jak z dziećmi jest ;). Wiem że jestem zdrowo walnięta, ale to moje pierwsze i jedyne dziecko więc się staram jak mogę żeby wszystko było jak najlepiej. Jak by mi ktoś nieco ponad 2 lata temu powiedział że będę miała dziecko i będę tak wydziwiać to bym się popukała w głowę i wysłała do czubków :evil_lol: Ja się przez jakiś czas upierałam że nie chcę rożka, później z tydzień przed porodem zmieniłam zdanie i kupiłam a (na szczęście) przyszedł mi 2 dni przed pójściem do szpitala :mdrmed: To fajna promocja, w takim razie powodzenia życzę ;) Neron jak taki mały wystraszony piesek leży :evil_lol: Takich dobrych to sama bym z kg wszamała :megagrin: Nigdy nie mów nigdy , chociaż na dzien dzisiejszy sama jestem podobnego zdania i gdyby mi ktoś nawet rok temu powiedział że będe w ciąży to bym go wyśmiała , zreszta Magda coś o tym wie hehe Rożek fajna rzecz ale ja do szpitala raczej nie mam zamiaru go brac bo juz bym go nie odzyskała , w szpitalach dają swoje , zreszta tak samo jak śpiochy kaftaniki itd ale w stanie sa opłakanym , to guzika nie ma to sznurek urwany , a jak dasz swoje to juz pewnie z powrotem nie dostaniesz ;) Chciała bym skorzystac z tej promocji no ale zobaczymy co mi tam powiedzą ;) Neron chciał być miziany po brzuszku :D Quote
Aleksa. Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 Wooow, ile zwierzęcych fotek ;p chociaż dzieci też lubię ;) Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 czasami i zwierzece fotki idzie u nas trafić :D Quote
łamAga Posted September 26, 2014 Author Posted September 26, 2014 ach, te twoje kociska :loveu: Miło że się podobają :loveu: troche mi szkoda ze niebawem będą miały zakaz wstepu do mojego pokoju , chyba ze uda mi sie chwyt z tymi balonami w łóżeczku i do łóżeczka nie bedą dochodziły , wtedy mogą na parapecie się wylegiwać bo obecnie to tylko by w naszym pokoju się wylegiwały na fotelu i tapczanie dwa nieznośniki :loveu: Quote
marta1624 Posted September 26, 2014 Posted September 26, 2014 Świetne fotki :loveu: Neron jaki wstydliwy :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.