Jump to content
Dogomania

Wystawy... po co?


Balbina.

Recommended Posts

[quote name='NNikka']Wyglada na to, że twój pies nie jest dobrze wychowany i nie ma się czym chwalić. 5 minut czesania dla yorka to stanowczo za mało! Nie wystarczy szczorką go przeczesać ale trzeba dodatkowo grzebieniem. Jak ja czeszę swojego ostrzyżonego pieska to zajmuje mi to co najmniej 30 min!
Nawet nie wiesz co powinnaś robic z tym swoim pseudoyorkiem...
Dzięki temu, że my dbamy o rasę to mogłaś sobie kupić podróbkę a tak mialabyś Burka.[/quote]
Co mam wyczesywać pół godziny?Te króciutkie włoski?Grzbiet uczeszę,łapki,główka - na co tu potrzeba pół godziny?I co ja mam czesać grzebieniem?Nikka-mój pies jest psem i dla mnie nie musi być laleczką tylko [B]PSEM,TERRIEREM.[/B]Wiem co powinnam robić z moim psem...i na to nie ma wpływu rodowód lub jego brak...
Pozdrawiam,balbina z najkochańszym Burkiem na świecie:grins:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 282
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja myślę, że skoro Balbina wie, że York jest terierem to wiedzę ma wystarczającą :diabloti:

[quote name='Balbina12']Co mam wyczesywać pół godziny?Te króciutkie włoski?Grzbiet uczeszę,łapki,główka - na co tu potrzeba pół godziny?I co ja mam czesać grzebieniem?Nikka-mój pies jest psem i dla mnie nie musi być laleczką tylko [B]PSEM,TERRIEREM.[/B]Wiem co powinnam robić z moim psem...i na to nie ma wpływu rodowód lub jego brak...
Pozdrawiam,balbina z najkochańszym Burkiem na świecie:grins:[/quote]
Balbino droga gratuluję 30-minutowych kąpieli - ja z moją młodszą panną uwinę się w jakieś 60 minut z czesaniem, kąpielą i suszeniem jak dobrze pójdzie ale u starszej muszę poświęcić już co najmniej 2 godziny dlatego, że ma 3 razy więcej włosa i sporo dłuższy..
I niestety - tak ktoś Yorka stworzył i skoro ma już sobie ten DŁUGI WŁOS to trzeba o niego odpowiednio dbać. Żadnym rozwiązaniem jest zgolenie Yorka maszynką :cool1:
Co do wystaw - ja jeżdżę z moimi pannami bo lubię i one też to o dziwo lubią :p Nie używam prostownicy bo uważam, że moje psy tego nie potrzebują i moim zdaniem jest to zabieg zbyteczny ale jak kto lubi .. jeśli się pieska nie przypali to na pewno krzywda mu się nie stanie :diabloti:
Co do czesania na wystawie .. zrobienie koczka w tą niedzielę zajęło mi jakieś 20 minut ale tylko dlatego, że koczki robię mało kiedy .. zawsze na wystawie znalazł się ktoś kto umiał to zrobić lepiej :loveu: Przeczesanie włosa .. no niech zajmie 5 minut - tragedia się psu stanie? Większość psów bardzo lubi czesanie więc w czym problem?
Balbino zrozum - York ma włos jaki ma i trzeba o niego dbać a nie strzyc maszynką po całości :cool1:
Co do papilotów to co taki DŁUGOWŁOSY York ma zrobić jak wejdzie w las np. ? :cool1: Daleko by nie uszedł .. Papiloty jego wybawieniem - o tak! Włos jest związany, ładnie zabezpieczony i York może sobie robić co chce i gdzie chce :loveu:
W sumie to nie wiem czemu się produkuję - może mam nadzieję, że do Ciebie wreszcie dotrze słuszność hodowli no ale cóż .. na siłę do głowy Ci tego nie wbiję :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Melduję posłusznie, że moje (żeby nie było - rodowodowe w przeważajacej większości stada, a jakże) yorki sa kąpane raz na rok mniej więcej.
:evil_lol:
Jakoś im to nie szkodzi na urodę tudzież zdrowie. Myślę, że nawet im pomaga. :lol:

O wystawach można dużo i długo, o hodowli i pseudohodowli także.

Wszystko nie jest takie czarno-białe, jak w to usilnie usiłujemy wierzyć.
;)

Myślę jednak, że najwazniejszym motywem w tej dyskusji powinien być wzajemny szacunek - proszę panstwa, naprawdę... litości...
Zwłaszcza nieprzyjemne oskarżanie rozmówców o zle intencje lub jeżdżenie po jego psie/psach - to zalatuje słomą chrzęszczącą w butach.
:mad:
Po co? Tak nikogo się nie przekona - a za to można kogoś zranić. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']Co mam wyczesywać pół godziny?Te króciutkie włoski?Grzbiet uczeszę,łapki,główka - na co tu potrzeba pół godziny?I co ja mam czesać grzebieniem?Nikka-mój pies jest psem i dla mnie nie musi być laleczką tylko [B]PSEM,TERRIEREM.[/B]Wiem co powinnam robić z moim psem...i na to nie ma wpływu rodowód lub jego brak...
Pozdrawiam,balbina z najkochańszym Burkiem na świecie:grins:[/quote]

To ja ci powiem co masz wyczesywać, łapki dokładnie, pod paszkami bo tam sie robia filce, koło pupy, ogonek, główkę. To własnie trzeba czesać grzebieniem. Ponadto trzeba umyć pysio, przemyć oczka, raz na jakis czas skrócić włos koło odbytu, na łapkach między poduszeczkami, uszka ogolić.
Nawet terierr nie musi być zaniedbany.
Myslisz, że taki brudny i z filcami jest szczęśliwszy?
Wątpie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']Martens-odróżnij naukę posłuszeństwa od wyczesywanie przez kilka godzin włosów psa itd.Przed chwilą myłam Franka - zajęło mi to 20 minut - szybka kąpiel , wycieranie i szybciutko wyczesać.I to dla mnie wystarczające zabiegi pielęgnacyjne(oprócz codziennego wyczesania-5 minut)jakie pies powinien znosić.Nie wyobrażam sobie Franusia leżącego przez chociażby godzinę i pozwalającego się czesać,papilotować :megagrin:itp.[/QUOTE]

Owszem, kilkugodzinne wyczesywanie pewnie jest męczarnią dla psa - jeśli jest zaniedbany, skołtuniony, a do tego nieprzyzwyczajany od malego do czesania w sposób pozytywny, tylko na zasadzie "siedź tu cicho a ja ci będę kudły rwać".
Żaden pies nie powinien znosić dłuższych zabiegów pielęgnacyjnych niż 20 min tygodniowo? :-D Szczerze mówiąc mi sporo wiecej czasu zajmuje wyczesanie mojej suki w czasie linienia, i to codziennie, a ona ma o wiele krótszą sierść niż Twój york po obcięciu. I popatrz, cieszy się jak wyciągam szczotkę i sama się nadstawia :cool3: Masochistka jakaś :eviltong:


[quote name='Balbina12']Co mam wyczesywać pół godziny?Te króciutkie włoski?Grzbiet uczeszę,łapki,główka - na co tu potrzeba pół godziny?I co ja mam czesać grzebieniem?Nikka-mój pies jest psem i dla mnie nie musi być laleczką tylko [B]PSEM,TERRIEREM.[/QUOTE]

Skoro według Ciebie pies powinien mieć krótkie włoski i zamiast być czesany godzinę dziennie powinien hasać na spacerach w błocie - to czemu u licha wybrałaś yorka, którego naturalna sierść sięga do ziemi? :roll: Gdybym uważała, że psy w papilotach etc. się męczą, to w życiu nie kupiłabym psa chyba najczęściej papilotowanej rasy na świecie...
I powraca to co pisałam wcześniej - ach ci wstrętni hodowcy i wystawcy, jak też oni się znęcają nad tymi biednymi maluszkami, i tak tłuką kasę dobierając najlepsze psy do hodowli - no ale efekt ich pracy - york (wygląd i charakter) taki cudoffny jest, to se kupię, a co, i popluję na tych, co sprawili, że mogę miec psa, jakiego chciałam :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[B]TIGRUNIA- [/B]Nie zgodzę się z twoim stwierdzeniem , że zgolenie psa nie jest rozwiązaniem-otóż jest.Nie podobają mi się yorki z długim włosem ale te ścięte na króciutko i owszem.Poza tym zauważyłam , że według was jak pies nie piszczy i nie skomli w niebo głosy to jest szczęśliwy i uwielbia zabiegi pielęgnacyjne
[B]PAULINA87-[/B]Ja nie myję mojego psa raz w miesiącu i nie czeszę raz w tygodniu.Pisałam to wcześniej i mogłabyś się już nauczyć czytania ze zrozumieniem.
[B]ASKA B1-[/B]Zapraszam do lektury "mój pies"-tam był artykuł o [B]STRESURZE .[/B]Wasze psy są wytresowane bo z pewnością gdybyście im pozwolili pobiec za kotem to na pewno skorzystały by z okazji. Ja mojemu Frankowi takich rzeczy nie zabraniam bo uważam , że to zgodne z jego "psią naturą"
[B]NNIKKA-[/B]I ja to wszystko co napisałaś robię i zajmuje mi to w porywach 10 minut.Smutno mi się czyta twoją opinię , że Franuś jest zaniedbany,ma filce i jest brudny :-( Zastanów się najpierw a potem pisz!

PS[B].Martensa[/B] wypowiedzi już nie skomentuję-nie chce mi się pisać znowu tego samego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']
[B]ASKA B1-[/B]Zapraszam do lektury "mój pies"-tam był artykuł o [B]STRESURZE .[/B]Wasze psy są wytresowane bo z pewnością gdybyście im pozwolili pobiec za kotem to na pewno skorzystały by z okazji. Ja mojemu Frankowi takich rzeczy nie zabraniam bo uważam , że to zgodne z jego "psią naturą"
[/QUOTE]

A gdybyśmy spotkały się kiedyś na spacerze, mojej suce uruchomiłby się instynkt łowiecki na widok mikro-pieska i pogoniłaby Twojego Frania, aż w panice spłaszczyłby się i przecisnął pod jakimś ogrodzeniem?
A ja podeszłabym do Ciebie i zasikanego ze strachu Frania i powiedziała, że nie będę stresować mojego psa i zabraniać mu ganiania tego na co ma ochotę, bo to jego instynkt? Też byłoby ok? :shake: Brak słów.

Zgodne z psią naturą jest też tarzanie się w padlinie i znaczenie terytorium - podnoszenie nóżki w kątach mieszkania. Podobnie ujadanie w nocy na ludzi przechodzących po klatce schodowej. Też na to pozwalasz? Czy tylko kotki pozwalasz straszyć, bo Tobie to nie przeszkadza (a zdanie kotów czy ich miłośników masz w d...), a w innych sytuacjach już pieska tresujesz?

Link to comment
Share on other sites

Otóż widzisz mój pies ma 3 kilo i [B]bawi się [/B]z 3 kotkami które mają 5 kilo.Znam panią od tych kotków i jak najbardziej pozwala im na zabawę z Frankiem . Ładnie się bawią czasem to nawet kotki postraszą Franka i wszystko jest dobrze,więc nie wiem o co ci chodzi?Terytorium znaczy na spacerze a szczeka na ludzi którzy wchodzą do mieszkania,na działkę oczywiście szczeka też na ludzi którzy przechodzą obok działki.Jakoś nikt nie robi z tego powodu problemów.Na działce wisi tabliczka ostrzegająca przed Frankiem i nikt bez pytania nie wchodzi bo wie jaki jest Franuś.

Link to comment
Share on other sites

To po co wprowadzasz w błąd i piszesz o pogoni za kotem? Zabawa to zabawa; pogoń to pogoń... Moja suka też bawi się ze znajomymi kotami - przypadkowego na ulicy z chęcią by pogoniła, ale nie pozwalam - to jest ta straszna tresura, o której piszesz?

Zgadzam sie, że robienie z psa zabawki, psikanie go psimi perfumami, niepozwalanie na zabawę "bo się pobrudzi" jest wypaczaniem natury psa - ale pies to zwierzę stadne, potrzebuje określonych zasad współżycia, żeby czuć się bezpiecznie. I to opiekun ustala co jest mile widziane, a co nie, w granicach rozsądku. Pozwalanie psu na wszystko to sytuacja analogiczna do zostawienia totalnie bez opieki kilkuletniego dziecka, tylko wstawianie mu posiłków i fizyczne oporządzanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Melduję posłusznie, że moje (żeby nie było - rodowodowe w przeważajacej większości stada, a jakże) yorki sa kąpane raz na rok mniej więcej.
:evil_lol:
Jakoś im to nie szkodzi na urodę tudzież zdrowie. Myślę, że nawet im pomaga. :lol:

O wystawach można dużo i długo, o hodowli i pseudohodowli także.

Wszystko nie jest takie czarno-białe, jak w to usilnie usiłujemy wierzyć.
;)

Myślę jednak, że najwazniejszym motywem w tej dyskusji powinien być wzajemny szacunek - proszę panstwa, naprawdę... litości...
Zwłaszcza nieprzyjemne oskarżanie rozmówców o zle intencje lub jeżdżenie po jego psie/psach - to zalatuje słomą chrzęszczącą w butach.
:mad:
Po co? Tak nikogo się nie przekona - a za to można kogoś zranić. :shake:[/quote]





Rozsądne podejście do tematu:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Melduję posłusznie, że moje (żeby nie było - rodowodowe w przeważajacej większości stada, a jakże) yorki sa kąpane raz na rok mniej więcej. :evil_lol: Jakoś im to nie szkodzi na urodę tudzież zdrowie. Myślę, że nawet im pomaga. :lol: [/quote]

Berek nie od dzisiaj znam twoje poglady na temat kąpania psów. Nie komentuje bo to twoja sprawa, chociaż jesteś jedyna osobą jaką znam która ma taki pogląd. Może psom nie szkodzi chociaż ja w to wątpię ale na pewno szkodzi na mój nos! mój pies po dwóch tygodniach bez kąpania okropnie cuchnie moczem, a ponieważ śpi w moim łóżku, i na mojej poduszce, w dodatku pod moim nosem nie wyobrażam sobie go nie wykąpać. Ale każdy ma prawo wyboru.

[quote name='Balbina12']
[B]NNIKKA-[/B]I ja to wszystko co napisałaś robię i zajmuje mi to w porywach 10 minut.Smutno mi się czyta twoją opinię , że Franuś jest zaniedbany,ma filce i jest brudny :-( Zastanów się najpierw a potem pisz![/quote]

Balbina ja nie napisałam, że Franuś jest brudny i ma filce tylko czy uważasz, że zaniedbany pies jest szczęśliwy. Moim zdaniem albo z przekory piszesz albo za mało się zajmujesz kosmetyka Franusia, co nie oznacza, że jest śmierdzący! Grzebień jest niezbędny przy kosmetyce yorka!

Link to comment
Share on other sites

No widzisz, Nnikka, rzecz w tym, ze moje psy też śpią w łóżku. Kurczę - nie śmierdzą.
:cool3:
Ale rzeczywiście, gdy się ustawicznie kąpanego pieska przestawia na taki tryb - to pierwsze dwa, trzy tygodnie ten niezbyt przyjemny zapaszek się pojawia i utrzymuje. Za to potem zanika.
:cool1: Podejrzewam, że to ma związek z wysyceniem włosa naturalnym tluszczem, produkowanym przez organizm, a nie dostarczanym z zewnątrz.

Link to comment
Share on other sites

Podsumowując wasze wszystkie wypowiedzi powiem tyle:
Psy lubią być wystawiane, lubią się pokazywać, wygrywać...
A przede wszystkim są zadowolone jeśli widzą zadowolenie swoich właścicieli...
Każdy prawdziwy wystawca i posiadacz psa na pewno nie ogranicza się do tego że jeździ na wystawy a psy nie mają innego życia tylko pokazywanie się.
Więc jeśli tak jest to nie widzę problemu w wystawianiu yorków bądź jakichkolwiek innych psów...

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś chciałam zrobić film z ringu yorków - pokazać, jak wiele jest przypadków złego prowadzenia, stresu, niepotrzebnego narażania psa na dyskomfort.

Potem ten pomysł mi gdzieś tam zaniknął w powodzi wazniejszych spraw, ale zaczynam do niego wracać...:razz:

Problem w tym, ze ludzie nie chca widziec, bo tak im wygodniej.

Wytłumaczcie właścicielowi psa zakutego w kaganiec weterynaryjny - ciasną nylonową tubę - że pastwi się nad zwoim zwierzeciem. Toć z pazurami do oczu skoczy - JA męczę mojego psa??? Ten kaganiec to mięciutki i leciutki...
:eviltong:
Typowy mechanizm obronny.

Podobnie jest niestety we wszelkich dziedzinach działalności z psami (i owczywiście w zyciu... ogólnie ;)).

Link to comment
Share on other sites

A moim zdaniem york powinien mieć długi piękny lśniący a zarazem miękki włos ale z długością nie przesadzajmy:) ale moim zdaniem nie powinno być też takiej sytuacji że psa sie stawia wyżej niż samego siebie :shake: tak jak czasami widze na wystawie takie panie które mają piękne yoreczki a same mają włosy przetłuszczone brudną spódnice i podarte rajstopy :cool1: bo wtedy to dopiero mi sie nie podoba :evil_lol: ale nie widze nic złego w wystawach i wystawianiu psów jeśli pies nie jest dręczony (jak np. niektórzy biją psa bo ten nie chce cały czas stać grzecznie :placz:) Tak już je natura stworzyła i tak powinno zostać :) jak doberman ma mieć króciutką sierść tak Yorkowi jest pisane mieć długi ładny włos :)

Link to comment
Share on other sites

tylko ja nie mam czasu na pielęgnację długiego włosa...Poza tym nie podobają mi się yorki z takimi długimi włosami:eviltong:Pewnie napiszecie-po co kupowałam yorka?-otóż dlatego,że zachwycily mnie swoim temperamentem,historią i nie ukrywam ,że bardzo podobają mi się yorki z krótkim włosem:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']tylko ja nie mam czasu na pielęgnację długiego włosa...Poza tym nie podobają mi się yorki z takimi długimi włosami:eviltong:Pewnie napiszecie-po co kupowałam yorka?-otóż dlatego,że zachwycily mnie swoim temperamentem,historią i nie ukrywam ,że bardzo podobają mi się yorki z krótkim włosem:loveu:[/QUOTE]

Ok
każdemu mogą sie podobać inne psy, każdy może mieć swój gust i zdanie i ma do tego święte prawo:). Tylko dlaczego w takim razie skoro ty nie masz czasu na długą codzienną pielęgnacje psa to czemu twierdzisz ze inni tego robić też nie powinni bo niby pies ma wtedy katusze? :roll: Ja np. nie mam nic przeciwko wystawom i wystawianiu psów i co więcej zamierzam kupić sobie yorka i go wystawiać dbać o niego itp.:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']tylko ja nie mam czasu na pielęgnację długiego włosa...Poza tym nie podobają mi się yorki z takimi długimi włosami:eviltong:Pewnie napiszecie-po co kupowałam yorka?-otóż dlatego,że zachwycily mnie swoim temperamentem,historią i nie ukrywam ,że bardzo podobają mi się yorki z krótkim włosem:loveu:[/quote]
Normalny przejaw rasizmu wobec rasy yorkshire terrier.
Powtarzać się nie lubię. Wzorzec rasy mówi wyraźnie o włosie długim i jedwabistym, który [B]MOŻNA[/B] strzyc.

Link to comment
Share on other sites

A ja czasami mam wrażenie, że przez tych (oczywiście nie mam na myśli wszystkich, żeby nie było), którzy tak zawzięcie krzyczą, że yorki w długim włosie im się nie podobają, przemawia lekkie kombinatorstwo :eviltong: Nie trzeba się męczyć z kudłami do ziemi, włosa nie gubi, a na krótkim piachu nie naniesie - czysta wygoda ;)
Co nie znaczy, że nie rozumiem ludzi, którzy dajmy na to wzięli yorka pierwszy raz w życiu, nie myśleli o wystawach, trafił im się wełniaczek, albo wszystko to do kupy - wtedy pies ostrzyżony wygląda korzystniej niż by miał chodzić cały brudny i w filcach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*kleo*']A ja czasami mam wrażenie, że przez tych (oczywiście nie mam na myśli wszystkich, żeby nie było), którzy tak zawzięcie krzyczą, że yorki w długim włosie im się nie podobają, przemawia lekkie kombinatorstwo :eviltong: Nie trzeba się męczyć z kudłami do ziemi, włosa nie gubi, a na krótkim piachu nie naniesie - czysta wygoda ;)
Co nie znaczy, że nie rozumiem ludzi, którzy dajmy na to wzięli yorka pierwszy raz w życiu, nie myśleli o wystawach, trafił im się wełniaczek, albo wszystko to do kupy - wtedy pies ostrzyżony wygląda korzystniej niż by miał chodzić cały brudny i w filcach.[/QUOTE]

Zgadzam sie:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12'][LEFT][B]Berek-czytam twoje posty i stwierdzam,że jesteś bardzo mądrym i obiektywnym dogomaniakiem :wink: [/B]
[/LEFT]
[/quote]
Niestety, obie jesteście nieobiektywne, i wręcz agresywne. Z waszych wypowiedzi wynika całkowity brak tolerancji. Dlaczego ktoś, kto chce swojego psa wystawiać, kąpać, czesać ma być gorszy? Dlaczego taki piesek jest gorszy? Nie lubię yorków, ale nie uważam, że są gorsze. Każdy ma prawo do tego co uważa za stosowne. Jeżeli wam przeszkadzają powyższe czynności, nie musicie przecież ich wykonywać, możecie strzyc swoje psy, nawet golić do gołej skóry, nigdy ich nie kąpać, albo wręcz przeciwnie. Czy wasze psy będą przez to gorsze? Nie, i lepsze też nie będą, te nie strzyżone i kąpane są takie same jak wasze, na litość boską :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hecia13']Niestety, obie jesteście nieobiektywne, i wręcz agresywne. Z waszych wypowiedzi wynika całkowity brak tolerancji. Dlaczego ktoś, kto chce swojego psa wystawiać, kąpać, czesać ma być gorszy? Dlaczego taki piesek jest gorszy? Nie lubię yorków, ale nie uważam, że są gorsze. Każdy ma prawo do tego co uważa za stosowne. Jeżeli wam przeszkadzają powyższe czynności, nie musicie przecież ich wykonywać, możecie strzyc swoje psy, nawet golić do gołej skóry, nigdy ich nie kąpać, albo wręcz przeciwnie. Czy wasze psy będą przez to gorsze? Nie, i lepsze też nie będą, te nie strzyżone i kąpane są takie same jak wasze, na litość boską :shake:[/quote]
Gorsze nie będą. Problem czy będą szczęśliwsze?
Moje yorki z czego połowa jest strzyżona i druga część w długim włosie, niezależnie od jego długości lubią być czyste i uczesane.
Niby świnia się nie myje i żyje, lecz czy psa również należy zaliczać do nierogacizny chlewnej?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...