megi1 Posted April 21, 2005 Share Posted April 21, 2005 Dalczego psa uczy sie ,, warowac'' ? jak on to rozumie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 21, 2005 Share Posted April 21, 2005 Rozumie to tak, że pan życzy sobie, żeby przyjął określoną pozycję, więc żeby pana zadowolić pies ją przyjmuje. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iac1 Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 :) oprócz tego warowanie to takze w pewnym sensie uległość psa wobec właściciela i także wobec innych psów zwróccie uwage że psy uległe czyli słabsze, które są niżej w stadzie kładą sie ... mniej więcej tak to wygląda tez :wink: pozatym moim zdaniem nie ma tak czestej potrzeby stosowania komendy waruj.... uwazam że podawanie łapy lub szczek jest bardziej przyjemniejsze dla psa niż warowanie na betonie, śniegu, deszczu lub twardym podłożu itp ....... :-? ja stosuję komendę waruj w sytuacji małego nieposłuszeństwa lub spięcia z innym pieskiem... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted June 25, 2005 Share Posted June 25, 2005 "ja stosuję komendę waruj w sytuacji małego nieposłuszeństwa lub spięcia z innym pieskiem... "- bardzo madre! I jakie przydatne!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iac1 Posted June 25, 2005 Share Posted June 25, 2005 :D tzn... metoda się sprawdza? a więcej szczegółów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted June 26, 2005 Share Posted June 26, 2005 No u nas jak narazie tak - w momencie kiedy Gutek chce pojsc za innym psem go pogonic ,wrzasne "waruJ" i sie opamietowywuje - tak mi radzil trener - mozna inna komende wykorzystywac (siad waruj, stoj) - warunek - te wybrana komende pies musi robic sposrod wszystkich najlepiej. Wtedy odwraca sie psia uwage i nie ma, ze pies "pojdzie w dluga" - przynajmniej obecnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iac1 Posted June 26, 2005 Share Posted June 26, 2005 bardzo sie ciesze ze metoda jest skuteczna powodzenia w dlaszym szkoleniu pieska :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 26, 2005 Share Posted June 26, 2005 hm jak dla mnie komenda podaj lape czy daj glos jest kompletnie nie przydatna :-? bo niby co ona takiego wnosi? Ale waruj...mozna tez wykorzystac zeby psiak zwrocil na nas uwage - np waruj i zostan. Wtedy pies - napewno nie odrazu ;) - jest w nas wpatrzony czekajac na reakcje. Moja suka jak tak waruje to nie zwraca uwagi na to co sie dzieje dookola. I w pewnym sensie uleglosc pewnie tez, albo raczej posluszenstwo. Pies musi byc posluszny, a tego typu cwiczenia jakos nam pomagaja to osiagnac - tak sadze :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted June 27, 2005 Share Posted June 27, 2005 [quote name='Agnes']hm jak dla mnie komenda podaj lape czy daj glos jest kompletnie nie przydatna :-? bo niby co ona takiego wnosi?[/quote]Hmm, a ja uczę wszystkie psy podawać łapę. Dlaczego? Bo pracowałam kiedyś jako wolontariusz w schronisku. I prawda jest taka, że pierwsza rzecz, jaką ludzie mówią do psa to "daj łapę". I jak pies łapę poda, to ma nowy dom. To jest wersja trochę uproszczona może, ale całkiem bliska prawdy. A poza tym, psy uczą się podawać łapę niezwykle szybko, co daje i psu, i właścicielowi satysfakcję i motywację do dalszej pracy. Natomiast jeśli chodzi o "daj głos", to pomimo że jest to komenda, która czasem może się przydać (mnie kiedyś uratowała przed napastowaniem ze strony pijaka), to jednak ja nie bardzo ją lubię. Nie lubię rozszczekanych psów, więc od małego uczę moje psy, żeby nie szczekały. A uczenie komendy "daj głos" w moim doświadczeniu zwiększa ilość szczekania przez psa również bez komendy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jura Posted July 4, 2005 Share Posted July 4, 2005 A moja Fredzia nie zna komendy "waruj". Za to zna komendę "leż". :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted July 5, 2005 Share Posted July 5, 2005 Jura jak to mowil nasz szkoleniowiec nie jest istotne co powiesz - czy to bedzie waruj czy lezec czy spadaj...efekt ma byc taki sam, to Twoj pies ma reagowac na ta komende i dla niego nie jest istotne jak ona bedzie brzmiala ;) [quote]A poza tym, psy uczą się podawać łapę niezwykle szybko,[/quote] to fakt [quote]co daje i psu, i właścicielowi satysfakcję [/quote] to tez fakt, moja mama sama nauczyla Aze komendy 'daj lape' i byla baaardzo szczesliwa, jak pies zalapal o co chodzi ;) Ja komendy 'daj glos' Azy nauczyc nie moge i dalam sobie z tym spokoj ;) Na szkoleniu tez nie mogli jakos "wymusic" tego od niej...eee tam wole jak umie zostan siad i waruj - starczy :) Aaaaa no i daj lape :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortina Posted July 6, 2005 Share Posted July 6, 2005 daj glos sie przydaje do zawodow PT wedlug regulaminu mistrzostw Polski :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted July 6, 2005 Share Posted July 6, 2005 owszem, choc co innego kurs PT czy egzamin - tam sa takie a nie inne wymogi i trzeba psa uczyc konkretnych rzeczy...Aportowania np - moja Aza jakos nie ma do tego serca i kilka razy pobiegnie za pilka i ladnie przyniesie, ale szybko jej sie nudzi. Naszczescie PT nas juz nie dotyczy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted July 6, 2005 Share Posted July 6, 2005 z mojej nie umiem wymusic szczeku próbuje wszystkiego puki nie mam w reku zmakołyka ,a powiem głos to zawyje (tylko w domu) :-? ,a chce ja nauczyc głos zeby wtedy własnie zawyła (kaja woli wyć niż szczekać) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kayla Posted July 19, 2005 Share Posted July 19, 2005 [quote name='iac1'] pozatym moim zdaniem nie ma tak czestej potrzeby stosowania komendy waruj.... uwazam że podawanie łapy lub szczek jest bardziej przyjemniejsze dla psa niż warowanie na betonie, śniegu, deszczu lub twardym podłożu itp[/quote] Moj pies bardzo lubi warowac. "Sfinks" to jego ulubiona pozycja, ktora przyjmuje czesto z wlasnej woli. Bardzo ladnie wtedy wyglada :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jakaranda Posted July 19, 2005 Share Posted July 19, 2005 Mnie szczekanie na komendę jest potrzebne. Nie bede się rozpisywać - dlaczego, potrzebuję i już. Poprzednia suczkę nauczyłam szczekać i na słowną komendę "daj głos" i na pstrykanie palcami. To drugie własnie potrzebuję. Ale moja obecna suczka prawie wcale nie szczeka. I jak tu takiego psa nauczyć szczekać na komendę? Też nie lubię rozszczekanych psów ale chciałabym, zeby sygnalizowała temu za drzwiami, że w domu jest pies, no i żeby zaszczekała wtedy gdy uznam, że ma zaszczekać. Dodam, ze mam pinczerkę a to pies stróżujący (podobno). W swoim czternastomiesięcznym życiu zaszczekała może te czternaście razy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted August 12, 2005 Share Posted August 12, 2005 Mój hasior też w zasadzie w ogóle nie szczeka...no a czasem by się przydało.. Boję się tylko, że jak mu się szczekanie spodoba to już się nie zamknie... :roll: w sumie to nawet nie wiem jak go uczyć szczekania na komendę.. Czasami uda mi się go sprowokować do wycia jak np. zaczynam gwizdać na bardzo wysokich częstotliwościach ;) no ale generalnie to mój pies jest cichutki jak myszka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mia_mia Posted January 19, 2006 Share Posted January 19, 2006 a jak nauczyc malucha warowania?klasc ja i smakolyk? tak jak przy siad [udalo nam sie nauczyc siadania wczoraj -pierwszy sukces wychowawczy=D ] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted January 19, 2006 Share Posted January 19, 2006 [quote name='mia_mia']a jak nauczyc malucha warowania?klasc ja i smakolyk? [/quote] Wydajesz komendę i kładziesz rękę ze smakołykiem na ziemi przed pieskiem. Powinien odruchowo sam się położyć. Nie zmuszaj psa, żeby się położył, naciskając na jego grzbiet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milkat Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 Witam, co do glosu na komendę to też bylo mi trudno, bo moja psica bardzo rzadko szczeka. Ale pewnego razu zobaczyła cos przez okno i sama z siebie zaczęła szczekać, wtedy pędem po smaczki i zaczęłam bardzo wylewnie ją chwalić i zachęcać, nagradzać i tak w kółko no i załapała! Do tej pory musi się "nastroić" do tego głosu, robi to śmiesznie - siada i podrywa lekko przednie łapy, aż wydusi z siebie szczeknięcie! :lol: Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BORA Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 No dobra a jak oduczyć psa szczekać? Bo ja też nie lubie za bardzo szczekających psów. Moja suczka ma teraz 11 tygodni, od kiedy do nas przyszła umiała już szczekać, warczeć, a starszy pies nie szczekał chyba do 4 czy 5 miesięcy. Na przykład jak gryzie moje buty, ja to zobaczę i mówię nie wolno, zostaw i ona wtedy tak na mnie patrzy i wie że źle robi i zaczyna biegać wokół mnie i gryźć za spodnie, warczeć, szczekać. Aha i jeszcze tak pyszczek marszczy jak się zdenerwuje...Czy to znaczy, że jak dorośnie będzie miała tak samo, że będzie się rzucała jak zrobi coś źle. Staram się tego oduczyć, ale na razie nie wychodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mia_mia Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 moja tez czasami tak fo****e =] ale nie pozwalam na to-laduje w lazience albo dostaje w pysk jak przesadza.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 [quote name='mia_mia']moja tez czasami tak fo****e =] ale nie pozwalam na to-laduje w lazience albo dostaje w pysk jak przesadza..[/quote] Genialna metoda... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 [quote name='BORA']Na przykład jak gryzie moje buty, ja to zobaczę i mówię nie wolno, zostaw i ona wtedy tak na mnie patrzy i wie że źle robi i zaczyna biegać wokół mnie i gryźć za spodnie, warczeć, szczekać. [/quote] U mnie zdarzały się podobne sytuacje, kiedy Sonia była w wieku Twojej suni. Nic nie skutkowało. A wiesz, co pomogło? ZRASZACZ DO KWIATÓW :lol: Krzywdy nie robi, a działa na zasadzie przykrej niespodzianki ;) kiedy Twoja sunia zbytnio się rozszaleje, pryśnij jej lekko w pyszczek wodą, jednocześnie stanowczo mówiąc "Nie wolno!" lub "Fe!" Po paru/parunastu razach powinnien wystarczyć sam zakaz słowny. Powodzenia :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nefre Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 ja korzystałam z pomocy kota :) Mój pies normalnie też nie szczeka gdy był mały szczekał tylko na kota gdy ten się schował :) Szukaliśmy go więc razem i gdy widziałam ze pies przymierza się do szczeknięcia dawal komende "głos" a gdy on szczeknął nagradzałam smaczkami i tak sie udało :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.