Jump to content
Dogomania

PRZYBORÓWEK ZABIŁ PSA BEZ PYTANIA OPIEKUNA! SZAFIR ZA TM [*] !!!!!! Zabrano mu szansę


xmartix

Recommended Posts

Pani upiększa tę historię coraz bardziej. Teraz już się dowiedziałam, że zadzwoniłam po straż miejską, a potem do Pani. Fenomenalne:multi:. Radzę zacząć pisać książki z taką fantazją. A co do psów, to niech Pani swoje zamieni na Yorki, bo te Panią w końcu zjedzą:shake:.
Zgłoszenia do Straży Miejskiej można sprawdzić. Radzę się tym teraz zająć, jeśli nadal nie macie co robić:lol:
Jestem ciekawa co Xmartix na to wszystko. Czy już wie, że Ajula wykombinowała tę całą intrygę. Teraz jestem już pewna, że to ona zadzwoniła do Xmartix, że trzeba psa zabrać, bo ja tego nie wymyśliłam. Nie mam takiej fantazji, ani chęcia robienia za gwiazdę, jak Ajula. Trzeba coś sensacyjnego wymyślić, żeby być na topie, prawda Ajula?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 884
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ojejej, ale się narobiło :shake:

dziewczyny, przepychanie się nie ma sensu, bo w potoku słów umykają ważne sprawy. A mianowicie, że wynika, że szakir chce jednak Szafira, tylko oczekuje pomocy przy jego socjalizacji. Bez sensu są argumenty, że któraś tam miała psa, który skakał na drzwi i wszystko jej niszczył, [B]bo nie każdy musi z uśmiechem patrzeć jak psiak mu niszczy rzeczy i to jest normalne[/B] - psy nie trafiają tylko do miłośników którzy je bez granic kochają. Dlatego może należy uspokoić emocje i po prostu spróbować współpracować. Czy Szakir jest chętna do pracy z Szafirem? Czy jest możliwość nawiązania ścisłej współpracy z behawiorystą? Chyba lepiej próbować z p.Małgorzatą niż trzymać psa w hotelu, skąd może za rok znajdzie dom, albo i nie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ester'][B]żegnam..[/B]..[/quote]

mysle ze to najlepsze co w tej chwili moga Panie zrobic...

...moznaby brac argumenty Pan na serio gdyby wykazaly Panie chocby nikle zaangazowanie... wykonanie paru telefonow i oddanie psa w nocy natychmiast po kilku godzinach od telefonu z prosba o pomoc...swiadczy o Paniach jednoznacznie...
dodatkowo obrazaja Panie w tej chwili wszystkich tutaj, to ponizej krytyki..

Rodzice Maciusia...
po tym co sie stalo pies nie zostalby juz i tak wydany tym Paniom niezaleznie od tego co tu jeszcze napisza...

Link to comment
Share on other sites

jak uważacie.
Jednak wiem, że dogomaniacy w wielu przypadkach zachowują się rzeczywiście jak maniacy. Roszczą sobie prawa boga i oceniają ludzi. Mimo że też działam na dogomanii i nie usprawiedliwiam szakira, bo sprawy nie znam, to jednak wiem, że sporo dogomaniaków reaguje co najmniej histerycznie, przez co zamiast pomagać psom szkodzą będąc jednocześnie święcie przekonani o swojej wspaniałości. Taki jest fakt i prędzej czy później każdy narazi się takim "psycholkom".

Zaznaczam - nie znam sytuacji i jestem skłonna jak najbardziej uwierzyć osądowi Ajuli, która jest osobą zrównoważoną (co widać po jej licznych postach nie tylko na tym wątku), i jeśli ona jest przekonana, że nie można wybaczyć zachowania szakira (pomijając jej zachowanie podczas kłótni, bo jeśli jest niewinna to miała prawo się wkurzyć) wobec psa (nie wobec dogomaniaków) to ok.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mruczka']Czy wiadomo, dlaczego pies został zwrócony z adopcji ???
Z tego, co pamiętam, nie była to adopcja spontaniczna - osoba, która miała go wziąć, miała czas na przemyslenie sobie sprawy.
To ja deklaruję co miesiąc 50 zł na hotelik dla pechowca.[/quote]

dziękuję wszystkim za deklaracje i kasę, zbiorę to i wstawię w pierwszy post
zwrócony bo rzekomo gryzie, znosi kamienie do domu, rwie ubrania itp.. czyli nie jest pluszowy..

dopiero 1 stronę przeczytałam, więc czytam dalej i dopiszę tu swoje uwagi i komentarze

[B]Pani Małgosiu:[/B]
- sama Pani przepraszała że nie da rady z Szafirem - więc co? zabrałyśmy siłą? Pani zrezygnowała...
- mówiła Pani że wszyscy Panią olali - byłam w pracy a w pracy się pracuje a nie siedzi na telefonie, do tego jeszcze akurat był szef... i do tego (jak Pani mówiłam przez telefon) musiałam doładować konto żeby cokolwiek działać więc jak "olali"????? godzinę dzwoniłam i motałam hotel i parę innych osób też więc jak "olali"?
- powiedziała Pani że Pani psa wcisnęliśmy - ile razy specjalnie nie pisałam dużo w mailach (denerwowała się Pani) żeby nie wpływać na Pani decyzję - ta decyzja miała być Pani a nie moja.. informacje o psie wszystkie co mieliśmy były dokładnie Pani na bieżąco przekazywane

dlaczego więc odwraca Pani kota ogonem? tak się nie robi i nie zwala winę na wszystkich wokół

i uwaga moja: można było to wszystko zrobić na spokonie bez tych oskarżeń powyżej w naszym kierunku od Pani !

[B]Ester:[/B]
kłamiesz.
nie było tak że nie można było się dodzwonić, jak zadzwoniła Twoja mam to odebrałam, potem 2 razy nie odebrałam, ale czy Ty dziewczyno nie rozumiesz że ludzie pracuja? nie pracujesz co? bo nie wiesz co to znaczy, jeszcze szef stoi Ci nad głową, to co, rzucamy wszystko i odbieramy telefony tak? no to wielka odpowiedzialność z Twojej strony widzę
i po tym nie odebraniu odebrałam (bo już mogłam)
więc co? nie odbieramy???? tak?? :D śmieszne się to robi i same wywołujecie kłótnie pisząc bzdury
po 2: chciałyście rady, mówiłam stanowczo, były wcześniej Wam wklejane linki do programu "psi psycholog", były maile z Koperkiem, można było się przygotować, a nawet: to starałyśmy się jak możemy, i dawałam ja np. rady, nie działały? no więc co? miałam wyjść z siebie i wymyślić Wam radę? no życie, różnie bywa. Nie zostawiłyśmy Was same, przepraszała mnie Pani że niestety ale nie da Pani rady, to co? miałyśmy Pani psa zostawić mimo wszystko??
Ajula nie dała Wam numeru telefonu,bo skasowała. no i co? ale szukała go, nie olała sprawy, więc nie zwalajcie winy na nią.
Pamiętajcie że nie jesteśmy instytucją którą można obarczyć za wszystko tylko osobami który swój wolny czas poświęcają zwierzętom i nie jest tak że jak wyadoptujemy psa to można nam rozkazywać na lewo i prawo co mamy dla Was robić i to w 5 sekund?!!!!!! Tu każdy pomaga w wolnym czasie.
Tak, mówiłam, że pomożemy ale nie ma to wyglądać tak, że jesteśmy na każdy Wasz foch i histerię, sorry.

Link to comment
Share on other sites

KASA DLA SZAFIRA:

od Poker 20 zł (deklaracja na 5 m-cy)
od Hery 48 zł (jednorazowo)
Mruczka 50 zł (deklaracja)
od Atosa 100 zł (jednorazowo)
od Rudzika 40 zł (jednorazowo)
Ajula 20 zł (jednorazowo)

Razem: 278 zł

278 - 220 = + 58 zł

w pierwszym poście podaję dane do przelewu

dziękuję wszytskim za wsparcie dla Szafirka


TUSKA ZAŁATWI MI TEN NR TEL... wiesz który...

Link to comment
Share on other sites

to się robi tragikomedia - czytam i oczom nie wierzę :crazyeye: szlag mnie trafia i az slow brak na beszczelność niektory osob
a jakos od super własciecielki slowa brak o pomocy finansowej, jak Pani umywa ręcę to nich Pani choc nam ciśnienia nie podnosi. HAHAHA Ajula od rana do mnie pisala i na szybko szukala behawiorysty - miala pani psa nie cale 24h w tym parę telefonow Ajuli i Marta jak skonczyla pracę odrazu dzownila - no i jeszcze szczyty beszczelonosci pisac ze zostala Pani sama sobie, nie wiem chyba przy takie adopcja to trzeba byc 24h na dobę dostępnych nie pracowac, nie spac i miec swoich spraw - bo inaczej wielce szanowan Pani bedzie się czuła lekcewaza -SLOW SZKODA

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie szkoda słów, 24 h nie jest wystarczającym czasem na poznanie psiej psychiki, zachowań i charakteru tychże zachowań. Nie jest też odpowiedzialnym zachowaniem decyzja o adopcji psa, który przebywał w schronisku jakiś czas i decyzja w przeciągu 24h o oddaniu go, bo nie zachowuje się tak jakby sobie Pani tego życzyła. Niestety nie ma psów idealnych, bynajmniej ja takich w życiu nie spotkałam, ale zależy jeszcze co przez to rozumieć. Jeżeli pilnowanie kamyków i warczenie zaważyło o takim losie Szafira to na pewno nie miała Pani w ogóle chęci na zatrzymanie tego psa. Takie zachowania się zwalcza nawet miesiącami więc żaden bahawiorysta nie pomógłby błyskawicznie, na pewno została by podjęta terapia najmniej tygodniowa, bądź dłuższa. Oddanie psa z powodu jakim była niemożność dodzwonienia się do wolontariuszek w ciągu kilku czy nawet kilkunastu godzin to błazenada. Trudno uwierzyć, że tak postępują osoby dorosłe. W końcu to Pani zdecydowała się na adopcję, to nie był przymus pod ryzykiem utraty życia, a tak to teraz wygląda. Rozumiem gdyby po pół roku starannej pracy nie było efektu w zachowaniu psa, ale 24h to za mało na jakikolwiek osąd czy nerwy adoptującego. Pies po adopcji powinien mieć czas na adaptację z nowozaistniałą sytuacją. To był jego pierwszy dzień poza betonowym boksem i jego roztrzepane zachowanie powinno spotkać się ze zrozumieniem, tymczasem spotkało się z jakąś chorą paniką. Sama mam psa ze schroniska, który po adopcji gryzł mnie do krwi, ponieważ każdy gwałtowny ruch był dla niego równoznaczny z atakiem. Ktoś wcześniej mocno to wypracował w jego psychice. Gonił i gryzł także konia, 3 matrową żelazną drabinę, autobus i kilka przerażonych piesków, miałam także wyrwaną kość ramieniową z panewki itd. Rozumiem, że na takie rzeczy nie każdy jest gotów i dlatego od dwóch lat mieszka u mnie choć miał iść do adopcji(taki był zamiar). Proszę tylko przemyśleć czy pilnowanie kamyków i przepychanie się w drzwiach było powodem do takiej wściekłej paniki. Prawda jest taka, że nie wystarczy chcieć, trzeba jeszcze wziąć tą chęć w obie ręce i nie dawać się przeszkodom na drodze. Na słomianym zapale tracą psy, a do błedu trzeba umieć się przyznać.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny, przestańcie się już produkować, bo to nic nie da.No chyba,że Wam ulży.
Pani zniknęła z wątku, pewnie tez ma nerwy zżarte, bo jakby nie patrzeć , to sytuacja nie jest za przyjemna.
Skupmy się teraz na pomocy Szafirowi, on jej naprawdę potrzebuje.

Link to comment
Share on other sites

no cóż, no to ja biorę się za ogłoszenia, standardowo robię na alegratce i adopcje.org. A paniusie szakir i ester rzeczywiście zamilkły jak zamurowane. Mogą być dumne co narobiły biednej niechcianej istocie.

Na razie alegratka:
[U][COLOR=#800080][URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2015370_chyba_jestem_gorszy_czy_ty_dasz_mi.html[/URL][/COLOR][/U]

[COLOR=#800080][I][COLOR=black]Nie mogę odnaleźć[/COLOR] [/I][/COLOR][COLOR=black][I]poprzedniego wątku, a tam byly foty Szafcia, podrzućcie temat albo dodajcie zdjęcia tutaj[/I].[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rodzice Maciusia :)']no cóż, no to ja biorę się za ogłoszenia, standardowo robię na alegratce i adopcje.org. A paniusie szakir i ester rzeczywiście zamilkły jak zamurowane. Mogą być dumne co narobiły biednej niechcianej istocie.

Na razie alegratka:
[U][COLOR=#800080][url=http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2015370_chyba_jestem_gorszy_czy_ty_dasz_mi.html]Chyba jestem gorszy, czy Ty dasz mi szansę?[/url][/COLOR][/U]

[COLOR=#800080][I][COLOR=black]Nie mogę odnaleźć[/COLOR] [/I][/COLOR][COLOR=black][I]poprzedniego wątku, a tam byly foty Szafcia, podrzućcie temat albo dodajcie zdjęcia tutaj[/I].[/COLOR][/quote]


Proszę bardzo, oto wątek:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/psiaczek-ze-zle-zrosnieta-lapka-dt-na-cito-133011/index33.html[/URL].

Biedny psiaczek, a wyglądało na poprawę losu... :-(
Przecież Szafir powinien mieć czas na przystosowanie do zmian.....
To się nie dzieje jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. :shake:
Psy ze schroniska wymagają poświęcenia czasu i wkładu pracy
właścicieli, nic się nie dzieje samo z siebie.

Link to comment
Share on other sites

akurat Twoj tekst pisany w pierwszej osobie, ten o cwiczeniu nozki jest bardzo dobry,
jedynie trzeba go ciut zmodyfikowac, dodac informacje jaki jest zywiolowy, pelen sil zapalu i ze potrzebuje osoby doswiadczonej, ktora wie jak sie postepuje z psiakiem... itp

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...