Jump to content
Dogomania

PRZYBORÓWEK ZABIŁ PSA BEZ PYTANIA OPIEKUNA! SZAFIR ZA TM [*] !!!!!! Zabrano mu szansę


xmartix

Recommended Posts

[B][COLOR=Blue][SIZE=4][COLOR=Red]Szafir został bezpodstawnie uśpiony bez konsultacji z opiekunem czyli ze mną!!!! 28.02.2010 r.

[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B][B]Szafir, który miał dostać szansę, został uśpiony!!!![/B]
p. Wanda bez pytania opiekuna (czyli mnie) uśpiła psa a jego zwłoki wysłano do badania...

W nd Szafir miał być kastrowany, gdyż pojawiła się dla niego szansa na DS. Niestety nie doczekał, by wykorzystać tę szansę. p. Wanda bezpodstawnie uśpiła Szafira, nie konsultując się w tej sprawie ze mną jako opiekunem psa!!

Szafir pogryzł wolontariuszkę u weterynarza, gdzie miał być kastrowany. Ani wetka ani wolontariuszka nie pomyślały o tym, że tak wielkiemu i silnemu psu, którego nie znają, nie pomyślały by założyć kaganiec. [B]ŚWIADOMIE[/B] naraziły siebie i innych z otoczenia na pogryzienie!!! Od razu po tym p. Wanda zadecydowała że uśpi Szafirka!!! [B]SAMOWOLNIE i BEZMYŚLNIE[/B] zabawiła się w kata! Łamiąc prawo!!! Ponieważ pies gdy kogoś pogryzie musi przejść 14-dniową kwaratnannę!!! a po drugie był to pies PRYWATNY! więc jakim prawem SAMA zdecydowała o jego losie?!!!
[B]
Szafir nie żyje...
mimo naszych starań - jego szansa na normalne życie zniknęła na zawsze...
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Cytuję za GoskaGoska:
[COLOR=DarkRed]dziewczyny nie jest tak, ze psy tam mają źle, ze jest to okropne miejsce - bo w ramach uczciwości - tak nie jest- chodzi o to , ze p.Wanda , że tak nazwę to potocznie- za dużo sobie pozwoliła - usypiając nie swojego psa i nikogo nie informując - łamiąc zarówno przepisy jaki i wszelkie zasady zdrowego rozsądku -od braku kagańca jaki i samowolnego pozbawienia życia cudzego psa.[/COLOR][/B]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[B][COLOR=Blue]
EDIT:

Szafir znajduje się w hoteliku dla psów, niestety co miesiąc walczymy by utrzymać Szafirka, zapomniała go już resztą Dogomanii, Szafir nie ma stałych deklaracji, nie ma też zbyt wielu ogłoszeń... co z nim dalej będzie?? za długo siedzi już w hotelu!!!! POMÓŻCIE![/COLOR][/B]


Szafir 2-3 letni duży pies ze źle zrośniętą tylną łapką
został wyciągnięty ze schronu do nowego domu, niestety adopcja nie udała się!!! Późnym wieczorem kazano nam natychmiast zabierać psa bo inaczej zabierze go Straż Miejska!! :placz:Ledwo co załatwiłyśmy hotel!!!!:placz:

[CENTER][B][SIZE=3]Szafir wielki pies o duszy szczeniaka potrzebuje naszej pomocy[/SIZE][/B][/CENTER]


[LEFT]Jest to pies energiczny, potrzebuje wybiegać się, wyszaleć, kocha ludzi i inne zwierzęta. Nie jest wykastrowany, ale będzie.[/LEFT]

[COLOR=Green][B]znajduje się z hoteliku u p. Wandy/k. Poznania[/B][/COLOR]

[B][SIZE=3][COLOR=red]kontakt do ogłoszeń:[/COLOR][/SIZE][/B]
[SIZE=3][COLOR=red]668980123[/COLOR][/SIZE]

[CENTER][IMG]http://images50.fotosik.pl/168/18bf9c424fa72c1d.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][SIZE=3][COLOR=red][B]POTRZEBNE SĄ STAŁE DEKLARACJE NA HOTEL!!!![/B][/COLOR][/SIZE]
[B]NIE ZOSTAWIAJMY GO SAMEGO!!![/B][/CENTER]

[B]DEKLARACJE:[/B]

od Poker 20 zł (na 5 m-cy)
Mruczka 50 zł (deklaracja)

[B]SIERPIEŃ[/B]

[B]Koszty:[/B]
20 zł (nocleg Szafirka w hotelu)
200 zł (m-czny pobyt w u p. Wandy)
[B]
Wpływy:[/B]

Poker 35 zł
Gosik&dogs (od Atosa) 100 zł
Tuska 25 zł
GośkaGośka (od Hery) 48 zł
GośkaGośka (bazarek karoliny dvd) 25 zł
Iza K. z Wrocławia 50 zł
Ajula 20 zł
GośkaGośka (bazarek)
- kupujący Anielica 9 zł
- kupujący ASL 5 zł


Razem: [B]317 zł[/B]

220 - 317 = [B]+97 zł[/B]

sierpień opłacony


[B]WRZESIEŃ[/B]

+97 zł

Dana 10zł
[SIZE=3][SIZE=2]Mruczka 50 zł[/SIZE]
[SIZE=2]Cimi (bazarek Gośki) 14 zł[/SIZE]
[SIZE=2]Piromanka (bazarek xmartix) 14 zł[/SIZE]
[SIZE=2]Ajula 15 zł[/SIZE]

[SIZE=2]Razem: [B]200 zł[/B][/SIZE]

[B][SIZE=2]PAŹDZIERNIK[/SIZE][/B]

[/SIZE]1) BAZAREK KIKOU:
GOSIA02 37,5 zł
REKSIU21 40 zł
2) TUSKA 25 zł
3) OD KIKOU od Rudzika: 25 zł
4) MAKULKA 20 zł
5) POKER 40 zł
6) MRUCZKA 50 zł
7) AJULA 15 zł

RAZEM: [B]252,50 zł[/B]

[B]Pozostało: 52,50 zł[/B]

[B]LISTOPAD[/B] [B]2009[/B]

+ 52,50 zł
kikou 40 zł
Agnieszka Cz. 12,50
Poker 45 zł
Mruczek 50zł

Razem: 200 zł

Hotel za listopad opłacony!
[B]
GRUDZIEŃ 2009[/B]

Kikou (bazarek Bambino) 70 zł
GoskaGoska (ze skarpety spanielki) 56 zł
Mruczka 50 zł
Aleksandra 20 zł
xmartix 4 zł

[SIZE=3][SIZE=2]Razem: 200 zł[/SIZE]
[/SIZE]
grudzień opłacony!!

[B]STYCZEŃ 2010[/B]

40,05 (ze skarpety Spanielki od GoskaGoska)
15,00 zł (z bazarku Słomki)
30,00 (Reksiu bazarek)
20,00 (Poker - p. Agnieszka)
50,00 (Mruczka)
10,00 (Ajula)
34,95 (ze skarpety Klary)

Razem: 200,00 zł

styczeń opłacony!

[B]LUTY 2010[/B]

Mari23 30 zł
Karolina S. 50 zł
od wyżła 82 zł
Rodzice Maciusia 25 zł
Monika 13 zł

Razem: 200 zł

Hotelowanie opłacone!

[B]MARZEC 2010[/B]

Mruczka 50 zł
Poker p. Agnieszka 20 zł
Słomka 30 zł
Karolina S. 50 zł
bazarek 21 zł
Ajula 19 zł
Kikou 10 zł
Ewelina G. 30 zł
bazarek 9 zł
Mruczka 50 zł

RAZEM: [B]289 zł[/B]

[B]Wydatki:[/B]
- 150 zł na transport 2 staruszków z wrocławskiego schronu do Kikou
Stan konta: 139 zł
10.05. - 139 zł przelane do Kikou na potrzeby dla piesiów (w 1 kolejności dla szczeniaka dużego co musi do weta trafic na konsultację)

[B]Stan konta: 0 zł[/B]

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[B]OGŁOSZENIA SZAFIRKA:[/B]

[B]od xmartix:[/B]
- allegro [URL]http://www.allegro.pl/item866996791_szafir_cudny_pies_do_adopcji.html[/URL]
- przygarnijzwierzaka.pl
- adopcje.org
- kupiepsa.pl
- gumtree.pl
- adopcje.org

[B] od Słomki:[/B]
[SIZE=2][COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][URL]http://wroclaw.pajeczyna.pl/Spolecznosc-zwierzaki/382593-szafir_pokochaj_mnie_takim.html[/URL][/FONT][/COLOR]
[/SIZE][LEFT][LEFT][SIZE=2][URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/3059835_szafir_pies_ktory_pragnie_byc_kochany.html"][FONT=Times New Roman]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/3059835_szafir_pies_ktory_pragnie_byc_kochany.html[/FONT][/URL][/SIZE]
[URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=51474[/URL]
[URL="http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAdvert.do?aid=3692970&cid=170"]http://www.kupsprzedaj.pl/secure/sho...692970&cid=170[/URL]
[URL="http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,10174,Lw==.html"]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa...0174,Lw==.html[/URL]
[/LEFT]
[SIZE=2]
[/SIZE][/LEFT]



[IMG]http://images41.fotosik.pl/208/f32d83a9c4e36633med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/208/0777c6abbde43217med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/212/a0129e44629f4d14.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 884
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

zapisuje sobie.
Marta zebrala suche info, bo tak naprawde to byla ciezka noc i wiele nerwow
taki byl tekst do ogłoszen:
[CENTER][COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B][COLOR=#000000]Jestem młodym pieskiem takiego przywieziono mnie do schroniska - czyli ze źle zrośniętą łapką.[/COLOR][/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B][COLOR=#000000]Czy mi to przeszkadza? Mi narazie nie - bo poruszam się normalnie i daję sobie radę na tych moich 3 łapkach, ale ...ja tu nie ma ruchu, siedzę zamknięty w schroniskowym boksie z innymi psami, nikt nie wchodzi ze mną na spacery, tylko każdego dnia moje życie ograniczają ciasne ściany z krat - coż ruchu mam niewiele, nikt też mnie tu za bardzo nie głaszcze- więc co mam robić - jak dają to jem. I coś wolontariuszki ze łzami w oczach na mnie patrzą, mówią, że brak ruchu, zanik mięśni i waga -sprawi, że wysiądzie mi kręgosłup, że jeszcze trochę a już nie będę sprawnie sobie mógł chodzić :( . Mowią, ze kalekiego psa nikt nie chce, że jesli znajdę domek to będzie cud. A ja, tak leżę i tak sobie myślę - czy to naprawdę jest tak, ze nikt mnie nie pokocha? Czy już mnie nikt nie zabierze i nigdy nie będę miał swoich ludzi co będą o mnie dbać? Już nigdy sobie nie pobiegam po trawie? Przecież ja jestem młody, ja chcę się bawić , jak chcę kochać swojego człowieka psim sercem. [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B][COLOR=#000000]Smutno mi bardzo, bo sam widzę, ze jak ktoś przychodzi do schroniska to jakoś mnie omija, odwraca od mnie wzrok i jakoś zawsze wychodzą inne psy- a o mnie nikt nawet nie zapyta, nikt nawet nie zawoła - już chyba nie ma po co podbiegać do krat, już chyba nie ma co prosić, smutno mi jeszcze bardziej...[/COLOR][/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B][COLOR=#000000]Pali się jeszcze iskierka otuchy, bo wolontariuszki obiecały, że porobią mi ogłoszenia, że może ktoś mnie jednak wypatrzy, żebym się całkiem nie poddawał[/COLOR]. Tak więc Człowieku Drogi - jeśli znałazłeś moje ogłoszenie - jeśli poczytałes o mnie - nie bądź taki jak inni , nie odwracaj oczu od mnie i nie zacznij szukać innego...bo ja tu wciąż siedzę i czekam na Ciebie. Leże tak i marzę , że własnie Ty będziesz moim cudem.[/B][/FONT][/COLOR][/CENTER]



[CENTER][COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B][COLOR=#000000]I my wolontariuszki prosimy o pomoc! Szafir potrzebuje ruchu czyli zwykłych codziennych spacerów, które zapobiegną zanikom mięśni i utrzymają pozostałe łapki i kręgosłup w dobrej formie, ten piesek bardzo potrzebuje swojego domku to jego jedyna szansa na normalne życie. Piesek jest bardzo przyjacielski do ludzi i innych psów. Osoby zainteresowane adpocją proszę są by wzięły pod uwagę, ze to młody żywiołowy pies, który potrzebuje dużo ruch, zabawy - a także nauki. [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR][/CENTER]

[CENTER][COLOR=#ff1616][B][FONT=Tahoma]dopiszmy proszę do jego smutnego życia, szczęśliwy rozdział...[/FONT][/B][/COLOR]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B]SZUKAMY MU DOMKU W CAŁEJ POLSCE - W RAZIE POTRZEBY WOLONTARIUSZKI POMOGĄ W TRANSPORCIE [/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B]kontakt: 0792 333 938[/B][/FONT][/COLOR]
[B][FONT=Tahoma][COLOR=#ff1616][I][email protected][/I][/COLOR][/FONT][/B]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B]lub[/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#ff1616][FONT=Tahoma][B]668 980 123[/B][/FONT][/COLOR][/CENTER]

[CENTER][B][FONT=Tahoma][COLOR=black]19,08. wplata na allegro 25zl Tuska[/COLOR][/FONT][/B][/CENTER]
25zl- 12,5(PIERWSZE ALLEGRO WYRÓZNIONE)= 12,5ZL
[URL]http://allegro.pl/item723730080_jestem_mlody_ale_mam_kaleka_lapke_blagam_o_dom.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoskaGoska']zapisuje sobie.
Marta zebrala suche info, bo tak naprawde to byla ciezka noc i wiele nerwow[/quote]
wiem, wiem,szczególnie ,że dogo nie działało.
Deklaruję 20 zł miesięcznie w imieniu mojej koleżanki Grażyny , na razie na 5 miesięcy.

Link to comment
Share on other sites

Czy wiadomo, dlaczego pies został zwrócony z adopcji ???
Z tego, co pamiętam, nie była to adopcja spontaniczna - osoba, która miała go wziąć, miała czas na przemyslenie sobie sprawy.
To ja deklaruję co miesiąc 50 zł na hotelik dla pechowca.

Link to comment
Share on other sites

Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz ; jakis czas temu wpłaciłam stówkę na utrzymanie Atosa - pieska onka, który miał być odebrany nieodpowiedzialnemu właścicielowi. Ponieważ akcja odbicia psa się nie powiodła i na razie nie zanosi się na jej powtórzenie, to ( jeśli gosikf&dogs się zgodzi) można by te pieniądze wykorzystać na opłatę hotelu dla Szakira, który wsparcia potrzenuje na cito.

Link to comment
Share on other sites

jak dobrze, że już organizujecie pomoc dla niego
on jest taki dobry i kochany, błyskawicznie przyzwyczaja się do człowieka, nawet do pana z hoteliku, gdzie był tylko jeden dzień - jak pan odchodził, to Szafir płakał i wyrywał się do niego :placz:

Link to comment
Share on other sites

To ja adoptowałam Szafira i bardzo mi przykro, że zostałam tak oceniona:shake:. Nie prosiłam, żeby zabrać psa, ale żeby ktoś do mnie przyjechał i mi pomógł, bo miałam problemy z wychodzeniem z domu. Cały dzień szukałam pomocy, a o zabraniu psa zdecydowano za mnie. To prawda, że zadzwoniłam na Pogotowie Schroniska dla Zwierząt(tel. 61-8681631), ale dopiero póżnym wieczorem i pytałam, czy mogę ewentualnie liczyć na ich pomoc w mojej sytuacji, bo niestety poczułam się opuszczona:-(. Pani mi powiedziała, że jeśli mieliby zabrać psa, to trzeba zadzwonić najpierw na Straż Miejską, a oni dzwonią do schroniska. Nigdy nie mówiłam, że z tego skorzystam. Ta pani chyba coś żle zrozumiała, bo za chwilę dostałam telefon, że przyjeżdżają po psa i mam przygotować dokumenty. Ryczałam jak bóbr. Ale chyba prościej zabrać psa niż mi pomóc... Szafir parę razy próbował oswobodzić się z obroży, ale zapinałam mu ją ciaśniej, gdy wychodziliśmy, żeby nie uciekł. Nie wiem skąd taki wniosek, że chciałam go zostawić na ulicy...Może u zbyt wielu osób szukałam pomocy, że tak wszystko zostało przekręcone.
Szafir, to kochany pies. Pozwala się ściskać, przytulać i umie dawać buzi. Szybko się uczy. Reaguje już na komendy: siad, zostań i uczy się ładnie chodzić na smyczy. Jest tylko kłopot z wychodzeniem i przez cały czas na spacerze szuka kamienia, którego mógłby pilnować, bo być może ktoś go przedtem tego uczył, ale takiego zachowania w schronisku nie zauważono. Daje się czesać bez ograniczeń, ale po całodziennym czesaniu jeszcze go dobrze nie wyczesałam, bo... nie zdążyłam, a miał bardzo zaniedbaną sierść.
Kochani Dogomaniacy! Jeśli ktoś z Was lub Znajomych ma dom i ogródek, to wymarzony pies w takich warunkach. On potrzebuje dużo ruchu, a trudno go wybiegać, gdy może uciec. Nie byłoby też problemu z zostawianiem go za ogrodzeniem, bo w domu był z tym na razie kłopot. Wygląda IMPONUJĄCO:crazyeye:, więc jego właściciel nie będzie potrzebował alarmu:multi:. Ja też będę szukała dla niego domu. To prawda, że łatwiej pisać niż mówić, ale od naszego działania zależy los Szafira. Chciałam dobrze zabierając go do siebie, ale wyszło inaczej niestety.
Przykro mi, że mnie niesprawiedliwie oceniono, ale trudno się czasem dogadać.
Mimo wszystko chciałabym wiedzieć, KOMU powiedziałam, że chcę, aby zabrano psa ode mnie. Proszę, żeby się ta osoba zgłosiła, bo to raczej nieporozumienie.
Brak mi już słów:-(

Link to comment
Share on other sites

po 1 nikt nic nie wicina
po 2 nic Pani nie usprawiedliwa, ze przed 22 kazała Pani psa zabiera, nie dając czasu nawet na orgazniowanie czegokolwiek, nie bacząc na to, ze kazda ma też swoje życie. Ajula chciała zrobić psu przysługe i przywiez go razem z Panią, a za tą przysługę musią po nocy jedzic i szukac miejsca dla psa i go gdzies lokowac, choc rano miała swoje obowiązki, Pani zaś jeszcze o 18 pisała do niej , ze pieske kochany, ze nie odda go Pani itd tylko potrzebuje madrych rad, a potem przed 22 histeria - ze psa zabrac, bo dzwoni Pani po straz miejską :angryy: . Niby miała Pani doswiadczenia, a wygłada ze jednak nie. To mlody pies chce się bawi , biegac - czy Pani myślał, ze on nic nie będzie robić tylko spać???Czy miala Pani kiedyś młodego psa?? Ze normalne zachowania odbiera Pani tak nadwrażliwie? To jeden z łagodniejszych psów, a to co Pani zaczęła pisać to jak ktoś psa nie widział, pomyśła by ze to jakis agresor.
Pomijam to wszytsko, ale juz naprawdę ta akcja w nocy to naprawdę było przebięcie :angryy: . nie chciała Pani psa trudno, ale nawet to robi się to normalnie , nic Panią nie usprawiedliwia i naprawdę staram się pisać delikatnie to co myślę.
To , ze zerwała Pani na nogi nie jedną dziewczynę to jedno, ale jeszcze co ten pies musi przeżywac to drugie.
Ciekawe czy choc się poczuwa Pani do pomocy w jego utrzymaniu- skoro go chciała Pani miec w domu to i tak min 100zł poszła by na jego utrzymanie, czy umywa Pani ręcę do wszytskie, bo tak najłatwiej.
Pisała Pani ze piesek w domu spi na nogach itd itd, i tak naprawdę ciężko było poczekać choc do następnego dnia :shake:.
Miala Pani czas na zastanowienie się jak nie była Pani pewna to trzeba było nie adoptowac psa, bo to nie zabawka na probę.

Link to comment
Share on other sites

nasze kłopoty są nieważne, problem w tym co przeżywa Szafir przerzucany z miejsca na miejsce
jak go wczoraj zwieźliśmy do Wandy, to Krzysiek musiał go na siłę wpychać za kraty, Szafir się bronił z całych sił -ALE NAWET WTEDY NIE ŁAPAŁ ZĘBAMI!!
ja nie wiem o co chodzi, w nim nagrawdę nie ma ani cienia agresji - wręcz przeciwnie, robi wszystko, żeby się przypodobać, macha ogonem, liże po twarzy i rękach, to kochany pies

Link to comment
Share on other sites

on nie jest teraz w hotelu, tylko w schronisku u Wandy
jak się przyzwyczai, to będzie miał tam lepiej niż w zwykłym schronisku
ma własny kojec, w sąsiednich kojcach z jednej strony przyjazną sunię a z drugiej psa, z którym przywitał się przez siatkę uprzejmie
Pani Wanda kocha wszystkie psy w swoim schronisku, wszystkie mają imiona, a nie numery, Pani Wanda traktuje każdego indywidualnie
jest niesamowita, swoje życie poświeciła psom - podziwiam ją

Link to comment
Share on other sites

Jednak muszę się wypowiedzieć, tutaj córka p. Małgosi – widzę, że jak ktoś ma miękkie serce to musi mieć twardą d…
Po 1. Mamie mnie zapewniała, że wszystkie osoby, z którymi rozmawiała obiecują pomoc w razie problemów i ewentualne konsultacje, a gdy się okazało, że jednak ich potrzebujemy to cały dzień nie można było się do nikogo dodzwonić!!!
Po 2. p. Aluja zapewniała nas, że ma nr do dobrego trenera psów a gdy o niego poprosiłyśmy okazało się, że tak naprawdę to go skasowała i były kolejne godziny potrzebne aż numer znajdzie…. Namiar na p. Kubę otrzymałyśmy po 23 – nie będę wspominała ile dałaby rozmowa z kimś DOŚWIADCZONYM!!
Po 3. Wychodzenie z Szafirem z domu polegało na wywleczeniu którejś z nas z pierwszego piętra przez klatkę schodową na dwór. Mieszkamy w bloku, w którym też są inne psy i dzieci, dlatego to zachowanie jako pierwsze chciałyśmy wyeliminować. Uczyłyśmy go żeby czekał w siadzie aż dostanie komendę przy otwartych drzwiach. Po kilku powtórzeniach zdenerwował się i przegryzł złośliwie smycz!! Nic nie dał podniesiony głos żeby przestał, przegryzał tak długo aż przestał.
Po 4. Na dworze w pierwszy dzień też nic niepokojącego nie zauważyłyśmy, dopiero następnego dnia, gdy znalazł w krzakach pierwszy kamień i go pilnował warcząc na zbliżające się psy trochę nas zaniepokoił – powtórzę, dlatego z kimś doświadczonym chciałyśmy porozmawiać!! Bo mamy drugiego psa w domu i nie chciałyśmy żeby doszło do konfliktów, gdy Szafir sobie cos znajdzie i przyniesie do domu.
Po 5. Gdy nie znajdował kamienia, odwracał się i chwytał za nogi. Osobiście nie wierzyłam mojej mamie, gdy o tym opowiadała, ale na spacerze niestety sama mogłam tego doświadczyć. Dziwny widok, gdy chwytał pyskiem krawężnik, bo wystawał i próbował go wyrwać. Na szczęście nas chwytał za spodnie, bo jakoś nie miałam ochoty przekonać się, co zrobi, gdy poczuje cos twardszego.
Po 6. Na Straż Miejska, mam zadzwoniła, gdy była już zrezygnowana zerową pomocą z Waszej strony, ale spytała ich tylko, co można zrobić w takiej sytuacji, nie miałyśmy zamiaru ich wzywać do zabrania psa. Nie wiem jak doszła do Was ta informacja, ale widać, że poczta pantoflowa działa szybciej niż mamy telefony do Was i smsy!! Od razu okazało się, że psa można zabrać i że ktoś przyjedzie po niego, gdyby nie to, to pewnie byłby u nas do dziś, bo same byśmy mu tego nie zrobiły. Dowiadywałyśmy się tylko, jakie mamy wyjścia gdyby zrobiło się jeszcze bardziej gorąco.

Link to comment
Share on other sites

no niestety u Pani Wandy pieskow duzo, warunki schroniskowe ale psiaki sa wypuszczane, kazdy sie moze ciut wybiegac...no i nie ma zagrozenia uspieniem po nieudanej adopcji...

jesli chodzi o kase to tak jak pisalam na watku Rudzika chcialabym prosic Poker zeby te Rudzikowe 40,- z bazarku przelala odrazu do Xmartix na Szakira... to ten miesiac wlasciwie juz bedzie zabezpieczony...:loveu:

znajdziemy mu jeszcze dobry domek ...

Link to comment
Share on other sites

Poza problemami na spacerach to przyznaję, że jest to kachany pies i NIE JEST agresywny, można przy nim wszystko zrobić i gdyby nie WY moje drogie to byłby u nas nadal, ale widać, że wolicie użalać się na forum i robić z siebie wielkie orędowniczki żalu i dobroci niż pomóc właścicielowi, który nagle staje oko w oko z nowym psem i nie wie czego się po nim spodziewać.

Link to comment
Share on other sites

te zarzuty Ester sa ponizej pasa i po prostu szkoda czasu na wszelkie dalsze dyskusje tego typu....

wszystko wymaga czasu,
jak osoby z innych miast w piec minut maja Wam sprowadzic pomoc, nie dalyscie nam nawet pol dnia czasu na zorganizowanie czegokolwiek... praca z behawiorysta to tez sa tygodnie wlozonego wysilku, nikt i tak nie ma czarodziejskiej rozczki zeby Wam w ciagu 5 minut zmienic zachowanie psa...

to nie jest przedszkole
o godz. 15 proba udana,
o godz. 16 proba nieudana
o 19 zabierajcie zabawke bo inaczej dzwonie po straz miejska...:shake:

Link to comment
Share on other sites

osamotniona i bez pomocy :roll:
- od południa wydzwaniałam po ludziach, żeby znaleźć Kubę lub innego szkoleniowca - przecież rozmawialysmy kilka razy przez telefon tego dnia, mam biling pokazać??
- dzwoniła Pani do mnie i kazała NATYCHMIAST przyjechać, bo jak nie to straż miejska zabierze psa!
- wydzwania Pani do schroniska, żeby pomogli? w czym pomogli?? w zabraniu psa chyba?
- krzyczała Pani przez telefon : "[B]Wepchnęli mi psa[/B], pozbyli się problemu, a teraz nikt nawet telefonów nie odbiera!" - słyszał to mój mąż, bo zrobiłam telefon na głosno
- jak pojechalismy do Pani, to sama i dobrowolnie sporowadziła Pani psa na dół i oddała mi smycz - to było odebranie bez Pani zgody??
SAMA osobiscie oddała Pani psa

Link to comment
Share on other sites

Ale Pani agresywna:mad:. Widziała Pani mnie i Szafira w niedzielę po raz pierwszy i już wie Pani wszystko najlepiej? Po 1 wcięło mi posta, a po 2 nikogo nie prosiłam, żeby psa zabrał. Prosiłam Ajulę, żeby do mnie przyjechała, ale powiedziała, że zadzwoni, ale chęci do przyjazdu jakoś nie miala, dopiero jak się dowiedziałam, że go zabierają. Jak chcę adoptować psa, to jest wielu chętnych do pomocy, ale gdy potrzebuję pomocy, to jakoś znikają ci chętni. Ajula rzeczywiście jest wspaniała osobą i jej mąż także. Podziwiam ich za poświęcanie czasu i pieniędzy na zwierzaki, ale ja za podróż czułam się zobowiązana zapłacić, co też uczyniłam. Wrzucilam też datek na psy w schronisku (więcej niż ustawa przewiduje) choć nie musiałam, bo psina była z ogłoszenia. A ty KOBIETO jak jesteś taka szlachetna, to znajdż Szafirowi dom, a nie gadaj, bo gadać każdy potrafi, tylko takim niestety trudno od gadania przejść do czynu:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ester']\ Po 1. Mamie mnie zapewniała, że wszystkie osoby, z którymi rozmawiała obiecują pomoc w razie problemów i ewentualne konsultacje, a gdy się okazało, że jednak ich potrzebujemy to [COLOR=black][B]cały dzień nie można było się do nikogo dodzwonić!!![/B][/COLOR]
[B][COLOR=red]Do mnie dodzwoniła sie wiele razy, a ja nawet dzwoniłam do Pani - pamięta Pani? powiedziała Pani: wszystko w porządku, pies grzeczny, teraz śpi - mam w telefonie rozmowa o godz. 19.31[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#ff0000]powiedziałam, że szukamy szkoleniowca, próbujemy kogoś namierzyć, czy wytrzymacie do jutra? powiedziala Pani , że tak oczywiscie[/COLOR][/B]
Po 2. p. Aluja zapewniała nas, że ma nr do dobrego trenera psów a gdy o niego poprosiłyśmy okazało się, że tak naprawdę to go skasowała i były kolejne godziny potrzebne aż numer znajdzie…. Namiar na p. Kubę otrzymałyśmy po 23 – nie będę wspominała ile dałaby rozmowa z kimś DOŚWIADCZONYM!!

Po 3. Wychodzenie z Szafirem z domu polegało na wywleczeniu którejś z nas z pierwszego piętra przez klatkę schodową na dwór. Mieszkamy w bloku, w którym też są inne psy i dzieci, dlatego to zachowanie jako pierwsze chciałyśmy wyeliminować. Uczyłyśmy go żeby czekał w siadzie aż dostanie komendę przy otwartych drzwiach. Po kilku powtórzeniach zdenerwował się i przegryzł złośliwie smycz!! Nic nie dał podniesiony głos żeby przestał, przegryzał tak długo aż przestał.
[COLOR=red]śmieszne jest oczekiwanie, że już pierwszego dnia pies się nauczy czekac w siadzie przy otwartch drzwiach! [/COLOR]
[COLOR=#ff0000]najlepsze jest okreslenie "przegryzł złosliwie smycz" - ktos kto tak uważa, że pies przegryzł złosliwie smycz - nie ma pojęcia o psach i psa nie powinien mieć![/COLOR]
Po 4. Na dworze w pierwszy dzień też nic niepokojącego nie zauważyłyśmy, dopiero następnego dnia, gdy znalazł w krzakach pierwszy kamień i go pilnował warcząc na zbliżające się psy trochę nas zaniepokoił – powtórzę, dlatego z kimś doświadczonym chciałyśmy porozmawiać!! Bo mamy drugiego psa w domu i nie chciałyśmy żeby doszło do konfliktów, gdy Szafir sobie cos znajdzie i przyniesie do domu.
[COLOR=red]Psy przynoszą do domu kamienie - to jest NORMALNE - jak ktos o tym nie wie, i tego nie iakceptuje, to jak wyżej - psa nie powinien mieć![/COLOR]
Po 5. Gdy nie znajdował kamienia, odwracał się i chwytał za nogi. Osobiście nie wierzyłam mojej mamie, gdy o tym opowiadała, ale na spacerze niestety sama mogłam tego doświadczyć. Dziwny widok, gdy chwytał pyskiem krawężnik, bo wystawał i próbował go wyrwać. Na szczęście nas chwytał za spodnie, bo jakoś nie miałam ochoty przekonać się, co zrobi, gdy poczuje cos twardszego.
[COLOR=red]Młode psy podgryzają - to nie jest objaw agresji, tylko zabawa, trzeba cierpliwie uczyć, a nie robić z tego problem[/COLOR]
Po 6. Na Straż Miejska, mam zadzwoniła, gdy była już zrezygnowana zerową pomocą z Waszej strony, ale spytała ich tylko, co można zrobić w takiej sytuacji, nie miałyśmy zamiaru ich wzywać do zabrania psa. [B]Nie wiem jak doszła do Was ta informacja, ale widać, że poczta pantoflowa działa szybciej niż mamy telefony do Was i smsy[/B]!!.[/quote]
[COLOR=red]SAMA krzyczała o tym przez telefon do mnie! - tak nas doszła ta informacja[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

szakir, czy może Pani KRÓTKO, w 1. lub 2 . zdaniach podać powód z Pani strony całego zamieszania i oddania psa?
Dziewczyny starały się zorganizować pomoc,, szukały kontaktu do behawiorysty, starały się jak mogły , dogomania nie działała
Szakir jest kochany , łagodny tylko CO ???? wylądował jak śmieć :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szakir'] Widziała Pani mnie i Szafira w niedzielę po raz pierwszy i już wie Pani wszystko najlepiej? [/quote]
ja tez widziałam Panią po raz pierwszy i byłam Panią zachwycona Pani Małgosiu :-(
wierzę też, że Pani kocha psy i chce im Pani pomagać, ale po prostu Pani nie ma zielonego pojęcia o psach i nie rozumie ich Pani

zarzuty, że pies zbiera kamienie, że przegryzł smycz - z tego powodu dzwonienie do schroniska, na straz miejską - w głowie się nie mieści :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...