eloise Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/PU202114_zps84d74587.jpg[/IMG] Bo mokre dziecko, to szczęśliwe dziecko! [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0178_zps5f6e29db.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0115_zps08980f1d.jpg[/IMG] fontanna [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0190_zpsbbb14e06.jpg[/IMG] sierpniowy zlot u Nutusi [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0238_zps13519466.jpg[/IMG] Na zdjeciu: Alutka, Hopka i Krecha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 Jonek uciekajacy przed Lili :) [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0237_zps2b6b6952.jpg[/IMG] Dzieciakiz Kluchą- cudną sunią do adopcji, która jakiś czas temu zostałą dotkliwie pogryziona przez amstaffkę [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0245_zpse9b48097.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0246_zpsddc80205.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0247_zpse7f1619d.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 Chmurka- też do adopcji [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0249_zps26ea8172.jpg[/IMG] ANia, ze swoją pierwszą ulubienicą- Gapcią [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0251_zps35913d83.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0252_zps747b7113.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0267_zps9ecda639.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 Ania i Lili :) [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0299_zps3786c946.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0297_zps17740c3f.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0298_zps2c48ac4f.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0302_zps409d7681.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0329_zps6c896938.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 15, 2013 Share Posted October 15, 2013 15. sierpnia wybraliśmy się na paradę wojskową, na którą nie zdążyliśmy... Osy [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0374_zpsece74a64.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0377_zps0c508552.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0385_zps69455310.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0394_zps02be6afd.jpg[/IMG] pies tropiciel ;) [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0395_zps7f932ea7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 15, 2013 Share Posted October 15, 2013 [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0399_zpsba2ec582.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0398_zps5c67fa4c.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0396_zps615a90cf.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0401_zps6ffb97da.jpg[/IMG] tradycyjnie- Ofkors się pasie trawą [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0400_zpsbc02fc6f.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 15, 2013 Share Posted October 15, 2013 nasze wakacyjne paznokcie [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0462_zpseaef38dc.jpg[/IMG] Ania ma tam kucyki pony- serio!!! nasze wakacyjne stopy w wersji pixie dust- wegańskie lakiery o niesamowicie pięknej kolorystyce i fakturze, miodzio! [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0459_zps1702b855.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0473_zpsc5aa0900.jpg[/IMG] [IMG]http://i1249.photobucket.com/albums/hh520/ewafigat/SAM_0485_zpsec5a4ece.jpg[/IMG] moje wakacyjne palemki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 Zobaczyłam wczoraj przepięknego rudego kota... Jonek też zauważył i pierwszy raz w życiu tak zareagował: mamo, kup go, proszę! Każdy pies i kot to dla moich dzieci niesamowita podnieta, ale tak jeszcze nie było! Od dawna marzy mi się drugi kot, ale Paweł nawet słyszeć o tym nie chce ! :( Powiedziałam mu, ze MadziaNS przygarnęła aż 2 koty a na stanie ma już 2 psy, że u Murków 2 kociny, ze Jelena się właśnie dokociła!!! A on nic!! Głuchy na wszystkie argumenty! Wiecie jakie brednie opowiadał? Że mamy już 3 zwierzęta i to starczy ( oszalał????) że na dole mieszkają jeszcze 2 psy ( a co mnie obchodzą psy z dołu? moje, czy co? jakbym w bloku mieszkała wyliczyłby zwierzęta wszystkich sąsiadów z klatki???) Że noc służy do spania a nie wariowania a on już wie, jak to jest jak 2 koty szaleją po domu nocą ( fakt-Amelia noc uważa za czas na sen, zresztą dzień też, wstaje tylko wtedy, kiedy my wstajemy, chyba, ze ma ochotę przyjść, wtulić się i mruczeć). Rozsądnie odparłam, że koty służą właśnie do tego, żeby szaleć i mieć radość z bycia kotem, również w nocy. Próbowałam mu też uświadomić, ze młody kot ożywiłby tą matronę naszą, bo Amelia bardzo mało zabawowa się zrobiła, nawet na muchy jej się polować nie chce... Jak go przekonać???? Myślałam, ze mam rozsądnego męża!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 Chciałam Wam jeszcze coś opowiedzieć- ostatni piątek był dla mnie dniem bez pracy, wiec pomyślałam, ze raniutko szybko zrobię zakupy w okolicy, potem migusiem skoczę do marketu- już po porannym szczycie, ludzi w markecie wtedy jak na lekarstwo, a potem pójdę na długaśny i słoneczny spacer z psami. Potem oczywiście obiad, jakieś domowe obowiązki i po 16 odbiorę dzieci i jeszcze w popołudniowym słońcu sobie pospacerujemy. Rano rzeczywiście szybko zrobiłam zakupy, po czym okazało się, ze moja mam wybiera się na badania, w okolice marketu, więc chciała, żebym ją podrzuciła. Okazało się, ze z mamą jedzie tata i 2 psy. Poczekałam wiec aż mam skończyła wizytę i zawiozłam ich do parku- już nie tam bardzo w okolicy... Wróciłam do marketu i poszłam kupić Pawłowi skarpety, pogapiłam się chwilę na śliczne legginsy, pogadałam z panią w sklepie i już miałam iść do marketu, kiedy odebrałam telefon od mojej mamy- moja siostra potrzebuje pilnej opieki dla dzieci, bo jest w pracy a jej mąż musi natychmiast iść do dentysty bo coś tam mu się porobiło po usunięciu zęba... Więc wróciłam do samochodu i pognałam do dzieci. 3 godziny zajęła mi ta wycieczka, a potem utkwiłam w korku w drodze powrotnej do domu. Do domu wpadłam na chwilę- pomiziałam psy, zjadłam kanapki i pojechałam na te nieszczęsne zakupy, bo wolałam je zrobić sama aniżeli w towarzystwie moich dzieci. Szybko się rozprawiłam z tymi zakupami i jak już miałam skręcać w drogę ku dzieciom, ogarnęła mnie troska o męża, bo przypomniałam sobie, ze ma rade wydziału na jednej uczelni, a zajęcia na drugiej oraz dużą odległość miedzy nimi, a czasu mało. Okazało sie, ze wstrzeliłam sie idealnie w punkt- podjechałam pod uczelnię, kiedy z niej wychodził i do drugiej dojechaliśmy na minutę przed początkiem zajęć. Ruszyłam do domu- bez żadnych utrudnień wróciłam do Rembertowa, w którym utkwiłam na dobre w kolejce do przejazdu kolejowego, po 15 bez sensu straconych minutach zmieniłam trasę i po dzieci do przedszkola wpadłam o 17.55. Jak już dotarłam do domu, czułam się styrana jak kierowca zawodowy. Musiałam nakarmić towarzystwo, wykąpać, odziać w piżamy i uśpić, co nie jest proste, bo o ile Ania zasypia sama, kiedy jesteśmy oboje w domu, o tyle, kiedy jest jedno z nas- nagle czuje potrzebę towarzystwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 Eloise, tak sobie myślę, że ty masz jednak rozsądnego męża jeśli chodzi o ilość zwierzów w domu. To nam trochę tego rozsądku chyba brak ;). My za 3 tygodnie odbieramy swoje nowe, trzecie dziecko. Się będzie działo :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 Reno, gratuluję! Nareszcie! :) Najgorsze jest to, że dla Pawła podstatowy argument na nie to to, ze kot w nocy hałasuje :( A mnie się ten rudas tak marzy i marzy! :) Wolałabym, zeby był mniej rozsądny w takim razie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 17, 2013 Share Posted October 17, 2013 Po tygodniu posiadania kota, powiem Ci eloise, że powód dla którego ja go uduszę, to będzie właśnie to, że w nocy hałasuje. :) Tylko nie pokazuj tego posta mężowi! :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 17, 2013 Share Posted October 17, 2013 Jelena, ja dziś "spałam" z 2 dzieci i 2 psami w łóżku- Ania cała noc się kręciła i okładała mnie dłonią po twarzy i szyi, Jonek cała noc puszczał głośne bąki, Ofik spał jak kamień i musiałam mieć podkurczone i wygięte w bok nogi a Fox ułożył się koło Ani i warczał jak ona się ruszała aż musiałam go wywalić karnie na korytarz, żeby jej nie ugryzł głupol. Kot spał kulturalnie w kuchni na parapecie. A Paweł cwaniaczek spał gdzieś, w Waszych okolicach (pod Kielcowem), w hotelowym pokoju nad browarnią, bo wybył z domu na konferencję, objadł się pyszności, wsypał- życie nie jest sprawiedliwe!!! Czy za te wszystkie przykrości i trudności nie należy mi się CHOCIAŻ wymarzony rudy kot??? Psio-dziecięcy zestaw obudził mnie o 4.49 i tyle było z mojego "spania" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 17, 2013 Share Posted October 17, 2013 Rano pytałam Jonka, czy chce kupkę zrobić, bo strasznie pruka, a Ania na to: i co? zesrał się w majty??? myślałam, że ją puknę za ten tekst!!! Ale jakby nie była dosadna, czy też wulgarna- jej słowa były prorocze- biedak dostał rozwolnienia! a ja będę w domu za 3 godziny... z kawałkiem! Teraz biedni dziadkowie muszą się z tym problemem bujać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 17, 2013 Author Share Posted October 17, 2013 A u nas jest na odwrót... to ja jestem głosem rozsądku ;) Inaczej byśmy mieli rybki, papużki, kanarki, żółwia, jeszcze ze dwa koty i parę hotelowych psów by zostało... a wiecie kto by się tym musiał zajmować? ;) Wg mojego TZa np. koty kuwetę po sobie sprzątają same ;) [B]Jelena[/B], jeden kot grasujący w nocy to pikuś przy dwóch ;) Zwłaszcza jak mają ochotę na brykanie po całym pokoju (najbardziej lubią brykać po nas jak śpimy). Ja wtedy eksmituję je po prostu z pokoju... dobrze, że Hania ma mocny sen i nawet jak spadnie góra zabawek to się nie budzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 17, 2013 Share Posted October 17, 2013 No u nas jest to samo! My się kładziemy do spania, a tu hyc! Kot na kołdrze i sprawdza ostrość pazurów na wszystkich poszewkach. Albo nagle przebiega po nas od góry do dołu i już go nie ma - nie wiesz kiedy wskoczył, nie wiesz kiedy zeskoczył. Total odjazd! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted October 18, 2013 Share Posted October 18, 2013 A nas dosięgło posterylkowe nietrzymanie moczu. Na razie próbujemy się z tym ogarnąć, i przejść nad tym do porządki dziennego, bo póki co łatwo nie jest. Cóż, statystycznie na kogoś trafić musiało ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 18, 2013 Share Posted October 18, 2013 Reno! Nie wiedziałam, że takie powikłanie jest możliwe! Strasznie współczujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 18, 2013 Author Share Posted October 18, 2013 A macie już pewność, że to to na pewno? Bo u Mai też było takie podejrzenie, w koniec końcem wyszło całkiem co innego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted October 19, 2013 Share Posted October 19, 2013 Masza miała zrobione wszystkie badania w tym USG nerek i pęcherza. Krew, mocz w normie, rzekłabym, że książkowe. Konsultowałam w dwóch lecznicach. Objawy ewidentne (sporo poczytałam w necie). Od wczoraj podajemy propalin i jak na razie noc na sucho, a w nocy było najgorzej, bo o ile w dzień pies jest na chodzie i w miarę mięśnie są napięte, o tyle podczas snu, zwłaszcza głębokiego w nocy, mięśnie się maksymalnie rozluźniają i wtedy jest powódź (przynajmniej u nas). Od wtorku piorę legowiska, naszą pościel itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 19, 2013 Share Posted October 19, 2013 Biedna Masza! Czyli farmakologicznie mozna to opanować? U nas wczoraj któryś goopek zlał się dwukrotnie na podłogę w korytarzu!!! NIe będę pisać, ze to Ofik, bo go nie złapałam, ale na środek to tylko on potrafi nalać!!! Nie podsikał-nalał, bo mu się pewnie na deszcz nei chciało isć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted October 19, 2013 Share Posted October 19, 2013 Na całe szczęście na to są leki. Kwestia ich dopasowania. sama frajda kiedy psy tak sobie sikają w domu ;). Na początku listopada nas zaleje bankowo szczyl :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 19, 2013 Share Posted October 19, 2013 no to macie teraz test ;) Ja dzisiaj odniosłam sukces- po 2 dnia wmuszania Jonatanowi specyfików przeciwbiegunkowych, dzisiaj była kupa prawie o konsystencji kupy!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 19, 2013 Author Share Posted October 19, 2013 [quote name='Reno2001']Na całe szczęście na to są leki. Kwestia ich dopasowania. sama frajda kiedy psy tak sobie sikają w domu ;). Na początku listopada nas zaleje bankowo szczyl :P[/QUOTE] Coś wiem o zasikiwaniu domu... U nas Daisy dostawała różne leki na popuszczanie moczu, ale nie jestem pewna czy u niej to było posterylkowe, bo leki typu Propalin działały tak sobie, aż w końcu przeszliśmy na pieluchy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 19, 2013 Share Posted October 19, 2013 Dzisiejsze Jonkowe hity: Mamo! Ty jesteś głupi smerf!A tata bocian! Tata! Ty jesteś śkalsipipa! (skarżypyta) Chcę cipkie auta! (szybkie) Tato! Nie podoba mi się to zdanie! To nie było śmieszne! ( bo babcia się śmiała jak wywinął orła ;) ) I Anusiowy: Mamusiu, wygłoskuj mi jakieś trudne słowo E: k a b a n o s, co powiedziałam? A: Kalosze???? :) Jakiś tydzień temu nastąpił przełom w naszym życiu- Jonatan zapytał, czy może umyć zęby i do dziś nawet chętnie to robi!!! Uf... po 2 latach i 8 miesiącach walki... NARESZCIE!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.