Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='ewatonieja']ja w domu nie mam sprzetu, muszę iśc do teściów żeby wydrukować, jutro idę na 10 do schroniska więc plakaty będe mogła rozwiesić po południu[/QUOTE]
Ewatonieja, coś mi jeszcze do głowy przyszło. Powiadomić Azyl, oni są, mam nadzieję, że dobrze pamiętam na ul.Polnej, a to w gruncie rzeczy nie tak daleko od kamienicy p.Lucyny.

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A jest ktokolwiek chętny do tego szukania? O tej porze we dwie (bo tyle policzyłam) to i nie znajdziemy, i trochę straszno...
Plakaty mogę wydrukować, nie mam kolorowej, ale laserówkę, więc są czytelne, robiłam próbne.

Posted

[quote name='gusia0106']W dzień szuka Pani Lucyna i Zbychu z kolegami.
Jutro nie ma jak w dzień bo wszyscy w pracy.[/QUOTE]
Rozumiem, że p. Lucyna nie może jutro w podanych godzinach, bo pracuje. A syn pani też nie może? Nie szłoby dograć jego kolegów do pomocy dziewczynom?
Zaraz napiszę do Amica, może mogłaby się włączyć lub spróbować za dnia, to też jej rejony.

Posted

[quote name='majqa']Rozumiem, że p. Lucyna nie może jutro w podanych godzinach, bo pracuje. A syn pani też nie może? Nie szłoby dograć jego kolegów do pomocy dziewczynom?
Zaraz napiszę do Amica, może mogłaby się włączyć lub spróbować za dnia, to też jej rejony.[/QUOTE]

Tak, dokładnie. Zbychu może od około 15, wtedy wraca ze szkoły.
Mówili, że od wczoraj rozwieszali plakaty, ze zdjęciem. Może pozrywali?
Ta Fundacja- Azyl, powiadomiona i przez nich i przeze mnie.
To jest dokładnie koło tego Lidla. Tam zaginął.

Do Amica pisałam.


Acha, miałam jeden telefon w sprawie Aresa. Niestety to nie od bo Pani go znalazła na stacji benzynowej, na ulicy Pabianickiej 30 grudnia. Ale mówiła, że telefon ma właśnie z ogłoszenia.
Fakt, że nie dopytałam. Bo może z internetowego.

Posted

Słuchajcie, to już dmuchając na zimne, bo różnie to bywa - zdałoby się jeszcze powiadomienie Medoru w Zgierzu, schronu w Pabianicach i przytuliska na Kosodrzewiny w Łodzi.

Posted

[quote name='majqa']Słuchajcie, to już dmuchając na zimne, bo różnie to bywa - zdałoby się jeszcze powiadomienie Medoru w Zgierzu, schronu w Pabianicach i przytuliska na Kosodrzewiny w Łodzi.[/QUOTE]

Ok, dzięki za namiary, powiadomię. To przytulisko na Kosodrzewiny to nie jest schron miejski, tak?

Posted

[quote name='ewatonieja']serio przeszłam kawał miedzy zgierska, wokół parku im, A. Struga do polnej dalej uliczkami do lutomierskiej urzędniczą sedziowską, brzóski modrą wróbla i ani świstka :([/QUOTE]

Ten park i ul. Lutomierska to najczęstsza trasa jego spacerów.

Posted

[quote name='ewatonieja']serio przeszłam kawał miedzy zgierska, wokół parku im, A. Struga do polnej dalej uliczkami do lutomierskiej urzędniczą sedziowską, brzóski modrą wróbla i ani świstka :([/QUOTE]
Wybaczcie, nie wierzę w tak skrupulatne pozrywanie plakatów, że nie uchował się ni jeden.

Gusiu, to jest hotelik i przytulisko na ul.Kosodrzewiny w Łodzi (nie schron miejski), mam nadzieję, że nr aktualny.
Adres: [B]Kosodrzewiny 56, 92-411 Łódź[/B]
Tel.: (42) 671-34-49
E-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Posted

[quote name='majqa']Wybaczcie, nie wierzę w tak skrupulatne pozrywanie plakatów, że nie uchował się ni jeden.

Gusiu, to jest hotelik i przytulisko na ul.Kosodrzewiny w Łodzi (nie schron miejski), mam nadzieję, że nr aktualny.
Adres: [B]Kosodrzewiny 56, 92-411 Łódź[/B]
Tel.: (42) 671-34-49
E-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/QUOTE]

Też nie wierzę...

Dzięki za namiar, już do nich piszę.
Dodałam na zagionepsy.pl - czeka na akceptację.

Posted

Mam nadzieję, że Amica się odzewie, może będzie w stanie jeszcze zorganizować dodatkowe osoby do pomocy. Ja jestem już poza Łodzią, pomóc do południa/ za dnia byłabym w stanie dopiero w przyszły weekend, a to cholerny szmat czasu. :-(

Posted

Powiem tak - do niedawna byłam mocnym niedowiarkiem........ale dzięki plakatom udało nam się znaleźć i ponownie odłowić DZIKĄ kotkę. Bardzo charakterystyczną fakt. Dzwonili różni ludzie....i dawali cynk gdzie była widziana. I złapałyśmy.....Cud ale sie zdarzył.
Od tej pory uważam, ze pies to nie szpilka .....znajdzie się.
Tyle ze akcja plakatowa absolutnie niezbedna.....

Nam zerwano multum plakatów ( wiem bo sama wieszałam, a następnego nie było - cześć pozaklejała Telepizza - zadzoniłam do nich i powiedziałam co o tym myślę)

Jednak jeśli tu brak choćby świstka...........CÓŻ.........

Posted

[url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=122254[/url]

Zrobiłam mu wątek na miau. Umieściłam info na kilku swoich wątkach. Kociary są dość spostrzegawcze i łazą po dziwnych miejscach.

Proponuję w 1 poście zebrać info - które miejsca powiadomiono, które ulice oplakatowano......będzie łatwiej koordynować. ZNAJDZIE się......zobaczycie. Jeśli miał cien szansy to go wykorzysta. To jest krzyczkowiak............jeśli przeżył Krzyczki da radę!

Posted

Na Limanowskiego w tej chwili na szczęście tramwaje nie jeżdżą bo jest remont torowiska...
Pomóc w szukaniu nie dam rady, mogę wydrukować parę ogłoszeń i porozwieszać np. na Lutomierskiej w lecznicy (róg Klonowej), gdzieś przy sklepach, przy zajezdni autobusów na Limanowskiego...
W wątku na miau napiszcie w jakim rejonie psiak zginął, bo bez tego to ciężko będzie...

Posted

[quote name='Duszek686']Na Limanowskiego w tej chwili na szczęście tramwaje nie jeżdżą bo jest remont torowiska...
Pomóc w szukaniu nie dam rady, mogę wydrukować parę ogłoszeń i porozwieszać np. na Lutomierskiej w lecznicy (róg Klonowej), gdzieś przy sklepach, przy zajezdni autobusów na Limanowskiego...
W wątku na miau napiszcie w jakim rejonie psiak zginął, bo bez tego to ciężko będzie...[/QUOTE]

Oooo, Anetka na dogomanii :)
Wydrukuję i powieszę u nas w lecznicy (Pojezierska 93)

Posted

[quote name='Neigh'][U] (...) [/U]Kociary są dość spostrzegawcze i łazą po dziwnych miejscach.(...)[/QUOTE]

he,he .. a to psiara napisała :evil_lol:

Strasznie mi szkoda dzieciaka ... że też go domek nie przypilnował :mad:

Niestety pomóc w poszukiwaniach nie mogę, bo daleko jestem. Z poszukiwawczego doświadczenia wiem, że ogłoszenia internetowe słabo się sprawdzają - w 2 był podany mój numer i nikt nie zadzwonił. Natomiast ogłoszenia wywieszane są bardzo ważne i jest spory odzew. Psy, które się odnalazły zostały znalezione na budowie i na terenie działek, więc myślę, że pies który uciekł szuka sobie spokojnego miejsca, gdzie może się schronić. Jedna sunia sama wróciła ...

Bardzo, bardzo trzymam kciuki za Aresa !

Posted

[quote name='Duszek686']Na Limanowskiego w tej chwili na szczęście tramwaje nie jeżdżą bo jest remont torowiska...
Pomóc w szukaniu nie dam rady, mogę wydrukować parę ogłoszeń i porozwieszać np. na Lutomierskiej w lecznicy (róg Klonowej), gdzieś przy sklepach, przy zajezdni autobusów na Limanowskiego...
W wątku na miau napiszcie w jakim rejonie psiak zginął, bo bez tego to ciężko będzie...[/QUOTE]

Wielkie dzięki za pomoc, Lutomierska to jak najbardziej jego rejon.
Drukuję właśnie plakaty i wysyłam do Łodzi.

Jest ktoś może chętny, kto nie ma jak wydrukować a może porozwieszać? Chętnie wyślę.

Posted

Witam
Dopiero weszłam na forum. Strasznie psiny szkoda. Mogę pochodzić z kimś kto zna psiaka i pomóc w poszukiwaniach. W razie czego piszcie na gg 7927643 Ewa.

Nie czytałam wszystkiego ale czy byl ktoś fizycznie w tych schroniskach? Bo ja z moją stara 11 letnią wówczas sunią miałam taką sytuację, że pani z Medoru znalazła ją na Strykowskiej i nie mogąc zabrać do siebie zawiozła do schroniska na Marmurową. Na Marmurowej jak dzwoniłam to oczywiście stwierdzili, że takiego psa nie ma. Dopiero zadzwoniła do mnie jakaś pani i pocztą pantoflowa wręcz dowiedziałam się, że sunia jest na marmurowej i pojechałam po 3!!!!!!!! dniach dopiero. i była i byłyśmy razem jeszcze ponad 2 lata.

W razie potrzeby piszcie. Pomogę ile będę mogła.

Posted

[quote name='LaraS']Witam
Dopiero weszłam na forum. Strasznie psiny szkoda. Mogę pochodzić z kimś kto zna psiaka i pomóc w poszukiwaniach. W razie czego piszcie na gg 7927643 Ewa.

Nie czytałam wszystkiego ale czy byl ktoś fizycznie w tych schroniskach? Bo ja z moją stara 11 letnią wówczas sunią miałam taką sytuację, że pani z Medoru znalazła ją na Strykowskiej i nie mogąc zabrać do siebie zawiozła do schroniska na Marmurową. Na Marmurowej jak dzwoniłam to oczywiście stwierdzili, że takiego psa nie ma. Dopiero zadzwoniła do mnie jakaś pani i pocztą pantoflowa wręcz dowiedziałam się, że sunia jest na marmurowej i pojechałam po 3!!!!!!!! dniach dopiero. i była i byłyśmy razem jeszcze ponad 2 lata.

W razie potrzeby piszcie. Pomogę ile będę mogła.[/QUOTE]

Dzięki za zainteresowanie.
Fizycznie Pani Lucyna była na Polnej, na Marmurowej jest zostawiona informacja o poszukiwaniach + wysłany mail ze zdjęciem.

[COLOR=red][B]PRZYPOMINAM, ŻE DZISIAJ O 18 Z UL. LIMANOWSKIEGO WYRUSZA EKIPA POSZUKIWAWCZA.
WSZYSTKICH, KTÓRZY MOGĄ SIĘ STAWIĆ I POMÓC W POSZUKIWANIACH BARDZO PROSIMY O POMOC.[/B][/COLOR]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...