Beatrx Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']Po pierwsze: podobno poszedł ich "straszyć"... Po drugie: powtórzę ponownie - jej sprawa "została załatwiona" ale co z pozostałymi osobami narażonymi na ich zaczepki? Typowe "mam to w dupie, ja będę mieć spokój, a inne osoby niech dalej zaczepiają"... Po trzecie: jeżeli po telefonie na policję miała by dostać łomot gdzieś w lesie to dlaczego miała by go nie dostać po interwencji brata? Co w takim wypadku zmienia fakt kto interweniuje?[/QUOTE] po pierwsze: z pewnością ich nastraszył, bo tego typu osoby po słowach: kochani, proszę nie zaczepiajcie mojej siostry, bo to niegrzeczne i tak sprawę oleją. a jak się dowiedzą, że w przypadku niezaprzestania swojego zachowania będzie bolało to dadzą jej spokój. po drugie: a skąd pomysł, że oni zaczepiają i inne osoby? może tylko gops im się nie podoba, bo "gówniara ma takiego psa"? po trzecie: no cóż, jeśli sam tego do tej pory nie wiesz to ja Ci tego nie wytłumaczę:evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Beatrx']po pierwsze: z pewnością ich nastraszył, bo tego typu osoby po słowach: kochani, proszę nie zaczepiajcie mojej siostry, bo to niegrzeczne i tak sprawę oleją. a jak się dowiedzą, że w przypadku niezaprzestania swojego zachowania będzie bolało to dadzą jej spokój. po drugie: a skąd pomysł, że oni zaczepiają i inne osoby? może tylko gops im się nie podoba, bo "gówniara ma takiego psa"? po trzecie: no cóż, jeśli sam tego do tej pory nie wiesz to ja Ci tego nie wytłumaczę:evil_lol:[/QUOTE] Ad. 1 Czyli co? Należy jednak dać się sprowadzić do ich poziomu? Ad. 2 Bo dziwnym byłoby gdyby wyskoczył tylko do jednego psa? [quote]tak jak tu kiedyś opisywałam 2 facetów od owczarka którzy mnie wyzywali od różnych tylko dlatego że ledwo zmieściłam się na chodniku gdy ich pies wyskoczył na odległość metra bo był uwiązany pod sklepem a moje psy go prawie złapały (a on je) to byli faceci w wieku mojego brata , wróciłam tak zdenerwowana jak nigdy , brat załatwił sprawe (podejżewam że ich zwyczajnie nastraszył , cóż ważne że zadziałało) .[/quote] Ad. 3 Fiufiu, to jakaś tajemna wiedza czy trzeba do tego jakiegoś fakultetu z bazgrania 'chwdp' na okolicznych murach? [img]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/smoke.gif[/img] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']Ad. 1 Czyli co? Należy jednak dać się sprowadzić do ich poziomu? Ad. 2 Bo dziwnym byłoby gdyby wyskoczył tylko do jednego psa? Ad. 3 Fiufiu, to jakaś tajemna wiedza czy trzeba do tego jakiegoś fakultetu z bazgrania 'chwdp' na okolicznych murach? [IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/smoke.gif[/IMG][/QUOTE] 1. jeśli dla Ciebie powiedzenie komuś, że za zaczepianie dostanie łomot to ten sam poziom co zaczepianie dziewczyny przez bandę facetów to gratuluję... 2. a może nie chodziło tylko o psa a o duet dziewczyna-pies? 3. to nie tajemna wiedza, to po prostu życie. i człowiek wie, jaka jest różnica pomiędzy pójściem na policję a pójściem do brata/ojca/faceta. ale zawsze zostają jeszcze tacy, co tylko z okien wypatrują i lecą na policję zamiast samemu sobie poradzić. widać, do której kategorii się zaliczasz:evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']I to jest istota problemu. Pytanie teraz czy akurat taka reakcja post factum jest reakcją konieczną? Istnieje wiele innych możliwości reakcji i zapobieżenia problemu na przyszłość bez biegania po osiedlu w poszukiwaniu "sprawców" by im osobiscie "wytlumaczyc"... Może to z wiekiem przychodzi, może jest to kwestią dojrzałości... ale współczuję tym, którzy muszą dowodzić swojej męskości poprzez pyskówki czy przepychanki z żulernią... [IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/a/rozpacz.gif[/IMG] Jeszcze bardziej współczuję tym, których kobiety tego oczekują [IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/zaklopotanie.gif[/IMG][/QUOTE] Kto mówi o dochodzeniu jakiejkolwiek męskości? O ile rzucenie przekleństwem czy wyzwiskiem w stronę kobiety może nie być powodem do reakcji, o tyle uderzenie kobiety już tak. I nie mówię tu o żadnym heroizmie - przychodzi Twoja dziewczyna/żona/mama/siostra do domu i mówi, że uderzył ją ktoś, kogo nie zna pod sklepem/w parku/gdziekolwiek i co odpowiesz 'zadzwoń na policję, bo ja nie chcę problemów, a on uderzył Ciebie, więc to Twoja sprawa, nie będę się mieszał'? Tak działa Twoja 'męskość'? To gratuluję. Dodatkowo - odkąd mieszkam w UK nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek przejawem agresji czy to na chodniku, w barze, pod sklepem czy w parku, niezależnie, czy byli to kibice, podpite małolaty czy starsze osoby. W Polsce owszem - i byli to jak sam określiłeś - panowie chcący pokazać swoją męskość czynami, tj. poprzez machanie rękoma, bo wystarczyło jedno słowo zapalne, a czasami i przejście bez słowa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Klingos']Kto mówi o dochodzeniu jakiejkolwiek męskości? O ile rzucenie przekleństwem czy wyzwiskiem w stronę kobiety może nie być powodem do reakcji, o tyle uderzenie kobiety już tak. I nie mówię tu o żadnym heroizmie - przychodzi Twoja dziewczyna/żona/mama/siostra do domu i mówi, że uderzył ją ktoś, kogo nie zna pod sklepem/w parku/gdziekolwiek i co odpowiesz 'zadzwoń na policję, bo ja nie chcę problemów, a on uderzył Ciebie, więc to Twoja sprawa, nie będę się mieszał'? Tak działa Twoja 'męskość'? To gratuluję.[/QUOTE] Powoli zmierzamy w kierunku "A gdyby tędy przechodziła wasza matka?"... Co by było gdyby pozostawmy na boku, bo w zależności od okoliczności można sprawcę zatrzymać, "popilnować", czasem wystarczy pójść za nim i wskazać policji miejsce pobytu, reszta lezy w ich gestii. Samosądu na pewno bym nie dokonał bo z tego zawsze więcej szkody niż pożytku, a i pobicie kogokolwiek raczej chwały nikomu nie przynosi - w moim mniemaniu to ostateczność. A póki co, o ile mnie pamięć nie myli, dyskusja toczy się na temat "wymiany epitetów" pomiędzy jakąś panienką, a dwoma "jegomościami" będącymi właścicielami ON-ka więc może tego przypadku się trzymajmy... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']Powoli zmierzamy w kierunku "A gdyby tędy przechodziła wasza matka?"... Co by było gdyby pozostawmy na boku, bo w zależności od okoliczności można sprawcę zatrzymać, "popilnować", czasem wystarczy pójść za nim i wskazać policji miejsce pobytu, reszta lezy w ich gestii. Samosądu na pewno bym nie dokonał bo z tego zawsze więcej szkody niż pożytku, a i pobicie kogokolwiek raczej chwały nikomu nie przynosi - w moim mniemaniu to ostateczność. A póki co, o ile mnie pamięć nie myli, dyskusja toczy się na temat "wymiany epitetów" pomiędzy jakąś panienką, a dwoma "jegomościami" będącymi właścicielami ON-ka więc może tego przypadku się trzymajmy...[/QUOTE] Tyczyła się, dopóki nie zacząłeś kpić z jej brata i dochodzić do tego, że wystarczy telefon na policję i 30 sekundów, by sprawa była rozwiązana. Jak pilnowałbyś sprawcę, dwóch lub trzech? 'Niech Panowie nie odchodzą, zaraz przyjedzie policja, to sobie wyjaśnimy' czy chowałbyś się za drzewami z przypiętym nadajnikiem GPS żeby broń Boże nikt Cię nie zauważył? W profilu masz 29 lat, wcześniej pisałeś o dojrzałości i śmiesz twierdzić, że wystarczy telefon, bo tak to po prostu działa? 'No oni ją pobili, ale nie ma świadków, proszę ich zaaresztować bo ja ich śledziłem a całą sytuację widziałem z balkonu'. Ecccccch. :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Klingos']Tyczyła się, dopóki nie zacząłeś kpić z jej brata i dochodzić do tego, że wystarczy telefon na policję i 30 sekundów, by sprawa była rozwiązana. Jak pilnowałbyś sprawcę, dwóch lub trzech? 'Niech Panowie nie odchodzą, zaraz przyjedzie policja, to sobie wyjaśnimy' czy chowałbyś się za drzewami z przypiętym nadajnikiem GPS żeby broń Boże nikt Cię nie zauważył? W profilu masz 29 lat, wcześniej pisałeś o dojrzałości i śmiesz twierdzić, że wystarczy telefon, bo tak to po prostu działa? 'No oni ją pobili, ale nie ma świadków, proszę ich zaaresztować bo ja ich śledziłem a całą sytuację widziałem z balkonu'. Ecccccch. :roll:[/QUOTE] Bo w zdecydowanej większości przypadków wystarczy. Kolejną kwestią jest to, że skoro byli oni jej w większym lub mniejszym stopniu znani to nawet pilnować ich nie ma większego sensu - bo i po co? Zadzwonić, zgłosić, poczekać na reakcję. Idiotą trzeba być by w takim przypadku biegać po osiedlu "wymierzając sprawiedliwość". No ale jak rozumiem by zyskać uznanie i okryć się chwałą należy złapać kawałek pałki do ręki i pobiec w kierunku sprawców najlepiej pokrzykując przy tym by większy popłoch w szeregach "wroga" wywołać... [img]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/wazniak.gif[/img] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson'][B]Bo w zdecydowanej większości przypadków wystarczy.[/B] Kolejną kwestią jest to, że skoro byli oni jej w większym lub mniejszym stopniu znani to nawet pilnować ich nie ma większego sensu - bo i po co? Zadzwonić, zgłosić, poczekać na reakcję. [/QUOTE] ...i właśnie po tym tekście jestem przekonana, że gadasz, aby gadać - "w zdecydowanej większości przypadków wystarczy" - EHE, bo tak mówisz. w "zdecydowanej większości", no błagam, z jakich to statystyk wziąłeś? ...chyba że pasjami dzwonisz wypatrując draki z okna i faktycznie przyjazd policji + spisanie łebków jest tym, co "wystarcza". po raz któryś pragnę też podkreślić, że nie było SŁOWA odnośnie rękoczynów (ani w zamiarze, ani "niechcący"), uważasz, że nie ma NIC pomiędzy pobiciem gości albo wezwaniem policji? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']Zadzwonić, zgłosić, poczekać na reakcję. [/QUOTE] 'Dzień dobry, chciałam zgłosić napaść słowną. Tak, znam napastników, nie personalnie, ale widuję ich co wtorek, piątek i sobotę pod sklepem przy ulicy X zawsze w godzinach wieczornych pomiędzy 18-stą a 20-stą. Jeden włosy rude, drugi ma zakola, rozpoznają ich panowie po owczarku niemieckim, który siedzi na smyczy. Lubią sobie wypić.' 'Dzień dobry, patrol prewencji został już wysłany'. Dobro zawsze zwycięża? :D :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 i poczekać na reakcję - najlepiej w krzakach, przyczajonemu, ewentualnie wyparadować z dumną miną, żeby na pewno wiedzieli, kto wezwał policję. takie gadanie, że "samemu się nic nie załatwia, od tego jest policja" przypomina mi gadkę z podstawówki, kiedy mama uczyła, żeby nie natłuc kolegi, który zabrał Ci pączka, tylko "zgłosić do pani", a pani już się tym zajmie. oczywiście każdy myślący człowiek wie, po cóż mamy tak mówiły i że to kwestia wyczucia, kiedy interweniować samemu (albo z pomocą brata/faceta), a kiedy naprawdę nie warto zaczynać. przecież nie mówimy tutaj o wysłaniu TŻ-ta na bandę dziesięciu nawalonych kiboli, żeby wyszedł ich uspokoić, bo rozwalają przystanek i nie mogę spać - no błagam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']...i właśnie po tym tekście jestem przekonana, że gadasz, aby gadać - "w zdecydowanej większości przypadków wystarczy" - EHE, bo tak mówisz. w "zdecydowanej większości", no błagam, z jakich to statystyk wziąłeś? ...chyba że pasjami dzwonisz wypatrując draki z okna i faktycznie przyjazd policji + spisanie łebków jest tym, co "wystarcza". po raz któryś pragnę też podkreślić, że nie było SŁOWA odnośnie rękoczynów (ani w zamiarze, ani "niechcący"), uważasz, że nie ma NIC pomiędzy pobiciem gości albo wezwaniem policji?[/QUOTE] Tak, dzwonię. Za każdym razem gdy istnieje ryzyko realnego zagrożenia dla kogokolwiek w moim otoczeniu. I nie zdarzyło mi się jeszcze by w poważnej sytuacji zbagatelizowano takie zgłoszenie bez względu na to czy dotyczy pijanego durnia awanturującego się na parkingu czy bandy wyrostków demolujących przystanek i zaczepiających wszystkich dookoła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 Może otworzymy bazarek by Ci nigdy na rachunek nie brakło? Charytatywnie oczywiście. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']oczywiście każdy myślący człowiek wie, po cóż mamy tak mówiły i że to kwestia wyczucia, kiedy interweniować samemu (albo z pomocą brata/faceta), a kiedy naprawdę nie warto zaczynać. przecież nie mówimy tutaj o wysłaniu TŻ-ta na bandę dziesięciu nawalonych kiboli, żeby wyszedł ich uspokoić, bo rozwalają przystanek i nie mogę spać - no błagam.[/QUOTE] Oczywiście najlepiej pobiec po męża/brata/kochanka by ten z kolei pobiegł do panów "smakoszy" i wyjaśnił im niestosowność zachowania słowami: "odejdźcie źli panowie stąd, nie tykajcie mojej matki/córki/siostry, idźcie gdzie indziej i tam znajdźcie sobie inną ofiarę ku memu i mej wybranki zadowoleniu"... Po czym w poczuciu spełnienia męskiego obowiązku w glorii i chwale powrócić do swego domostwa. A dwie przecznice dalej, parafrazując, choćby potop... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Klingos']Może otworzymy bazarek by Ci nigdy na rachunek nie brakło? Charytatywnie oczywiście.[/QUOTE] To może grupowo? Starczy i na odrobinę meliski dla Ciebie? Zaparzysz sobie, wypijesz, może przejdzie ochota na odgrywanie "osiedlowego mściciela"... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']To może grupowo? Starczy i na odrobinę meliski dla Ciebie? Zaparzysz sobie, wypijesz, może przejdzie ochota na odgrywanie "osiedlowego mściciela"...[/QUOTE] Melisę piję, bo lubię, ale czuję, że jakbym miał takiego telefonicznego batmana na osiedlu to nigdy bym skołatany nie chodził. :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Klingos']Melisę piję, bo lubię, ale czuję, że jakbym miał takiego telefonicznego batmana na osiedlu to nigdy bym skołatany nie chodził. :D[/QUOTE] Większy kubek proponuję zatem. Obecna dawka ewidentnie nie wystarcza. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 a'propos chamstwa psiarzy-szliśmy dzisiaj do kolejnych ringów po zewnętrznej stronie Spodka[jak to się fachowo nazywa?]-i przeszliśmy koło dwóch wielkich,malowniczo parujących kup. czy oprócz szczotki nie da się ze sobą wziąć worka foliowego?koniecznie trzeba dołożyć roboty pracownikom[albo tej imprezy,albo tego budynku]? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='rosa']W tym miejscu pojawiają się jednorożce, różowe kucyki i tęcza, kwitną kwiatki ptaszęta świergolą i świat jest cudowny. Golson Ty musisz się bardzo nudzić, skoro czepiasz się braci, którzy stają w obronie sióstr. BTW ojciec, brat lub TZ są tymi istotami, które w razie potrzeby potrafią zaczepiającemu spokojnie lecz stanowczo wytłumaczyć, że kobieta którą akurat ośmielili się zaczepić nie jest k...ą tylko ich ukochaną księżniczką.[/QUOTE] Ty przeczytałaś "całą" dyskusję czy kilka ostatnich postów? [img]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/zaklopotanie.gif[/img] Może wróć najpierw do poprzednich postów, przeczytaj co tam na początku dyskusji stoi napisane i wtedy być może obejdzie się bez "jednorożców" [img]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/zaklopotanie.gif[/img] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']Oczywiście najlepiej pobiec po męża/brata/kochanka by ten z kolei pobiegł do panów "smakoszy" i wyjaśnił im niestosowność zachowania słowami: [B]"odejdźcie źli panowie stąd, nie tykajcie mojej matki/córki/siostry, idźcie gdzie indziej i tam znajdźcie sobie inną ofiarę ku memu i mej wybranki zadowoleniu"[/B]... Po czym w poczuciu spełnienia męskiego obowiązku w glorii i chwale powrócić do swego domostwa. A dwie przecznice dalej, parafrazując, choćby potop...[/QUOTE] jeśli tak dostosowujesz poziom rozmowy do wymogów sytuacji (i 'oponentów'), to nie mam więcej uwag :cool3: dodam tylko, że inteligentni ludzie potrafią być zazwyczaj choć trochę elastyczni, ale co Ty możesz o tym wiedzieć. jako wybranka czuję się zdecydowanie zadowolona z takiego obrotu sytuacji, jakbym miała chłopa, który mi odpowie "to idź zadzwoń na policję", to bym mu kazała założyć konto na dogomanii i spierać się z innymi babami. :cool3: "ja pier**lę" - parafrazując Dodę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']"ja pier**lę" - parafrazując Dodę.[/QUOTE] Jacy idole takie i wnioski - chciało by się jedynie napisać... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Golson']Jacy idole takie i wnioski - chciało by się jedynie napisać...[/QUOTE] ironia by Cię mogła podejść od tyłu jak te przysłowiowe dziady spod sklepu i trzasnąć w łeb, a i tak byś chyba nie zauważył. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']ironia by Cię mogła podejść od tyłu jak te przysłowiowe dziady spod sklepu i trzasnąć w łeb, a i tak byś chyba nie zauważył.[/QUOTE] Cokolwiek by leżało u podstaw Twojej wypowiedzi... to faktem bezsprzecznym jest, że mentalnie pasujesz tam jak ulał. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 24, 2014 Share Posted March 24, 2014 [quote name='Golson']Cokolwiek by leżało u podstaw Twojej wypowiedzi... to faktem bezsprzecznym jest, że mentalnie pasujesz tam jak ulał.[/QUOTE] bardzo mnie poruszyła ta darmowa psychoanaliza, smaczku dodaje fakt, że wykonana przez faceta, o pierwszej w nocy, na portalu traktującym o szeroko pojętej psiej tematyce. jak będę chciała poznać jakąś inną, głęboką prawdę na swój temat, to przynajmniej wiem, gdzie uderzać :loveu: a jeśli w jakimś innym wątku znów będzie dyskusja na temat męskości, to nie omieszkam podesłać Ci linka, będziesz mógł znowu pokazać, co Cię boli ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted March 24, 2014 Share Posted March 24, 2014 [quote name='Pani Profesor']bardzo mnie poruszyła ta darmowa psychoanaliza, smaczku dodaje fakt, że wykonana przez faceta, o pierwszej w nocy, na portalu traktującym o szeroko pojętej psiej tematyce. jak będę chciała poznać jakąś inną, głęboką prawdę na swój temat, to przynajmniej wiem, gdzie uderzać :loveu: a jeśli w jakimś innym wątku znów będzie dyskusja na temat męskości, to nie omieszkam podesłać Ci linka, będziesz mógł znowu pokazać, co Cię boli ;)[/QUOTE] Żadna to psychoanaliza - czysta obserwacja i wniosek nasuwający się nawet laikowi... No tak, boli mnie strasznie i wyjątkowo... [IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/rotfl.gif[/IMG] Pobiegam z kijem po osiedlu - wtedy od razu poczuję się lepiej [IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/rotfl.gif[/IMG][IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/los2.gif[/IMG] Jak nikogo nie znajdę to obudzę żonę... może na nią ktoś chociaż spojrzał dziś krzywo... zawsze to jakiś powód. [img]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/rotfl.gif[/img] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 24, 2014 Share Posted March 24, 2014 [quote name='Golson']Żadna to psychoanaliza - czysta obserwacja i wniosek nasuwający się nawet laikowi... No tak, boli mnie strasznie i wyjątkowo... [IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/rotfl.gif[/IMG][B] Pobiegam z kijem po osiedlu - wtedy od razu poczuję się lepiej [/B][IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/rotfl.gif[/IMG][IMG]http://www.autocentrum.pl/gfx/mordki/los2.gif[/IMG][/QUOTE] [B]:diabloti:[B]:diabloti:[B]:diabloti:[/B][/B][/B]jakie to piękne uczucie - mieć rację [B][B]:diabloti:[/B][/B] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts