Ank@ Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Asior']zebruś.... z tych szczeniaków z auta zostało tylko 5 w schronisku, akurat nie do adopcji, bo na razie nie są jeszcze zrzeczone... są dwa goldenowate, jeden labek, jeden owczarek i jeden chyba spaniel....[/quote] A ja widziałam co innego :p Na pewno są 2 szczeniaki ONki, dorosły labek czarny (nie znam płci) i biszkoptowa goldenka i coś jeszcze ale już nie pamiętam. Spaniela nie widziałam, ale może był na zewnątrz - a ja patrzyłam od środka. Quote
Asior Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Ank@2']A ja widziałam co innego :p Na pewno są 2 szczeniaki ONki, dorosły labek czarny (nie znam płci) i biszkoptowa goldenka i coś jeszcze ale już nie pamiętam. Spaniela nie widziałam, ale może był na zewnątrz - a ja patrzyłam od środka.[/QUOTE] onek jeden poszedł, został jeden.. A ten labek nie mozę być dorosły bo jest na szczeniakach :eviltong: ma napewno ok 5-6 m-cy ;) Quote
Ank@ Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Źle napisałam - on dorosły nie jest, ale wzrostem dorównuje dorosłemu (taki mój skrót myślowy, zrozumiały tylko dla mnie :evil_lol:) Quote
zebra12 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Już miałam czarne myśli. Czyli ta reszta tez ostatecznie pójdzie do adopcji, tak? Quote
Ank@ Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Asior']onek jeden poszedł, został jeden..[/quote] ale na boksie jest kartka że nie do wydania a wyraźnie widziałam, jak p. Dorota brała 2 ONki na szczepienia :p chyba, że po niedzieli poszły Quote
Asior Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Zebrrra']Już miałam czarne myśli. Czyli ta reszta tez ostatecznie pójdzie do adopcji, tak?[/QUOTE] tak, jak facet się zrzeknie lub jak mu odbiorą.. [quote name='Ank@2']ale na boksie jest kartka że nie do wydania a wyraźnie widziałam, jak p. Dorota brała 2 ONki na szczepienia :p chyba, że po niedzieli poszły[/QUOTE] no nie do wydania, ale z tego co wiem ( mogę się mylić), 6-ciu się zrzekł a 5-ciu nie.... jednak mozę mi ten drugi onek gdzieś się schował, a ten co poszedł w niedziele do domu to był jakiś inny Quote
majku33krakow Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 chciałem zgłosic 5 szczeniakow w zoonatura sa całe mokre nadal i swedza ich zeby i gryza ogrodzenie całą mokrą podłoge maje ze szczochów zabawki dwie malutkie tez mokre,posłania nie maja,tylko taka plastikowa tez mokra,szkoda gadac!!! Quote
Asior Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 wiesz.. na swędzenie zębów niestety nie ma rady ;) Quote
zebra12 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Ale urosły! Szok! Niektóre są takie grubaśne i wielkie. Ale jeden, ten, co był taki chudy, wyraźnie odstaje wzrostem i tężyzną. Podłoga rzeczywiście mokruteńka, tylko, ze psy są dużo większe więc już się w tym nie tarzają. Było ich 5. Są takie duże, że jak się nie sprzedadzą w najbliższych dniach, to nikt ich nie kupi. Quote
Kasia&Rika Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Zebrrra']Ale urosły! Szok! Niektóre są takie grubaśne i wielkie. Ale jeden, ten, co był taki chudy, wyraźnie odstaje wzrostem i tężyzną. Podłoga rzeczywiście mokruteńka, tylko, ze psy są dużo większe więc już się w tym nie tarzają. Było ich 5. Są takie duże, że jak się nie sprzedadzą w najbliższych dniach, to nikt ich nie kupi.[/quote] super:roll: to ciekawe co z nimi zrobią:angryy: promocje dla pseudohodowców? Quote
Asior Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Kasia&Rika']super:roll: to ciekawe co z nimi zrobią:angryy: promocje dla pseudohodowców?[/QUOTE] nad tym samym myśle... w koncu za leczenie w Arce zapłacili napewno w cholere kasy Quote
Ank@ Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Jeden labek jest agresywny. Gryzie pozostałe. :shake: Quote
majku33krakow Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Asior']wiesz.. na swędzenie zębów niestety nie ma rady ;)[/quote] wiem ze na swedzenie zebow nie ma rady ale zabawki mozna im dac ze sklepu Quote
zebra12 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 A był tam taki jeden co warczał i szczekał. On jest wielki. Wygania inne z legowiska. Jeden maluch szukał swojego człowieka, patrzył czy ktoś podchodzi i wkładał nos w odstępy między żerdkami. Lizał ręce. Łasił się. Możliwe, że psiaki są głodne, by właśnie łasić się do ludzi i żebrać o jedzenie. W jednym artykule o Zoonaturze pracownicy anonimowo opowiadali o takich praktykach. Jedzenia nie miały akurat w boksie, ale mogły być wcześniej karmione. Woda była. Quote
majku33krakow Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Zebrrra']A był tam taki jeden co warczał i szczekał. On jest wielki. Wygania inne z legowiska. Jeden maluch szukał swojego człowieka, patrzył czy ktoś podchodzi i wkładał nos w odstępy między żerdkami. Lizał ręce. Łasił się. Możliwe, że psiaki są głodne, by właśnie łasić się do ludzi i żebrać o jedzenie. W jednym artykule o Zoonaturze pracownicy anonimowo opowiadali o takich praktykach. Jedzenia nie miały akurat w boksie, ale mogły być wcześniej karmione. Woda była.[/quote] nie wolno ich przekarmic,moga miec skret kiszek. Quote
Kasia&Rika Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Ank@2']A te psy w nocy zostają w sklepie? :-o[/quote] ciekawe pytanie ... Quote
Asior Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Tak.. wszystkie psy ( pamiętajmy że jest ich 11) zostają w sklepie, ale nie tam, tylko na zapleczu.... Quote
Ank@ Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 No nie .... Takie psiaki już powinny poznawać świat na spacerach, bawić się z dorosłymi psami, poznawać ludzi (ale w naturalnych warunkach a nie w sklepie) Quote
Kasia&Rika Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Ank@2']No nie .... Takie psiaki już powinny poznawać świat na spacerach, bawić się z dorosłymi psami, poznawać ludzi (ale w naturalnych warunkach a nie w sklepie)[/quote] Socjalizacja :shake: Biedni, naiwni właściciele, o ile tacy się znajdą. I biedne psy, które trafią do schronu lub na łańcuch ze względu na problemy z nimi. Quote
majku33krakow Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 ja uwazam ze powinni im odebrac je i oddac je do adopcji,to sa ładne psy Quote
dog193 Posted August 13, 2009 Posted August 13, 2009 W sklepach w ogóle nie powinno byc zwierząt, czy to psów, czy kotów, królików, czy węży... Dla wszystkich zwierząt to katorga i duże prawdopodobieństwo bycia zabawką w przyszlosci, która sie znudzi jak urosnie... Wiecie, cos na zasadzie, ze wchodzi matka z dzieckiem do sklepu i jest: "Hej mamo, patrz, jaki słodki, kup mi"... A potem psy i koty kończą w schroniskach, a króliki, myszy i inne mniejsze zwierzęta są wypuszczane do lasu (już pomijam gówniarzy, którzy kupują małe zwierzeta, żeby się nimi trochę 'zabawić' - a jak, to pewnie wiecie)... Paranoja... Zwierzaki są często chore, mają robaki, zaropiałe oczy, są w malych klatkach, czesto brakuje wody, nawet w upalne dni... Najczęściej to jeszcze maluszki, które powinny byc przy mamie... Tak jest chyba wszędzie, nie tylko w Krakowie. Ja wychodząc z zoologicznego zawsze jestem wsciekla, nie wiem czy bardziej przez warunki tam panujące, czy przez moją bezsilność... Quote
Soema Posted August 14, 2009 Posted August 14, 2009 [url]http://www.dogomania.pl/forum/f402/wystapienie-przed-sejmem-w-imieniu-tych-ktore-nie-mowia-144002/[/url] proszę zajrzyjcie, tylko razem mamy szansę coś zmienić. Quote
Mraulina Posted August 14, 2009 Posted August 14, 2009 Kiedyś wysłalam do kancelarii przydenta RP koszmarne zdjęcia, przedstawiające sytuację w prywatnych schroniskach, sugerując zajęcie się problemem takich schronisk Odzew był żaden. Polskie prawo jest całkiem dobre, ale nie jest egzekwowane. W Krakowie panowie ze straży miejskiej zajmują się ostatnio problemem... psich kup. Problemem maltretowanych zwierząt jakoś się nie zajmują. Z kupą po prostu jakoś łatwiej idzie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.