Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Asior'][B]przepraszam, że nie wcześniej[/B], ale na prawdę bywam na dogo bardzo sporadycznie, najczęściej wpadam odczytać pw i lecę dalej. Mam ponad 88 wątków nie przeczytanych od miesiąca... Dziś weszłam przy okazji skatowanego bullteriera..
Mam złe wieści. Moon został uśpiony. Niestety stan jego nagle uległ pogorszeniu, , przestał wstawać. Stan jego był bardzo zły, niestety ze względu na podeszły wiek, nie rokował na poprawę, nie chcieliśmy by cierpiał. Teraz już nie bolą go nózki , biega po zielonych łąkach (*)[/QUOTE]

[quote name='coronaaj']To kiedy odszedl? Musialo to trwac jakis czas bo tak odrazu wet by nie uspil.[/QUOTE]

[B]Asior[/B], przepraszasz że nie wcześniej, to kiedy się to stało ?
Żal, że Moon
[*] nie mógł dłużej cieszyć się życiem.....

Posted

[quote name='dana'][B]Asior[/B], przepraszasz że nie wcześniej, to kiedy się to stało ?
Żal, że Moon
[*] nie mógł dłużej cieszyć się życiem.....[/QUOTE]
To samo pytanie dokladnie kiedy to sie stalo? Chyba wiesz, a moze nie?

Posted

Mooniku kochany,bądź szczęśliwy tam gdzie jesteś.

Na pewno warto zajrzeć,czy kolejny nieszczęśnik nie cierpi
u byłego właściciela Moona,to wielce prowdopodobne.

Posted

[quote name='jola_li']Tak sobie myślę, może warto byłoby zajrzeć czy exwłaściciel Moona nie wziął kolejnego nieszczęśnika "pod opiekę"...[/QUOTE]
Dobry pomysl ale kto to byl?

Posted

[quote name='jola_li']Na pewno Osoby z krakowskiego TOZ-u, które odebrały mu Moona znają adres.[/QUOTE]
Chyba nie bedzie zadna tajemnica sie dowiedziec....chyba ze sie myle.

Posted

Szkoda, że takim niedopowiedzeniem kończy się historia jednego z najdramatyczniej doświadczonych psów, o którego losie wszyscy powinni pamiętać.

Żegnaj, Moon.
Nigdy nie zapomnę.

Posted (edited)

[quote name='jola_li']Szkoda, że takim niedopowiedzeniem kończy się historia jednego z najdramatyczniej doświadczonych psów, o którego losie wszyscy powinni pamiętać.

Żegnaj, Moon.
Nigdy nie zapomnę.[/QUOTE]

[B]Jolu[/B], oczywiście to niedopowiedzenie to eufemizm.... Czy naprawdę tak trudno napisać te kilka zdań o skrzywdzonym psie, który poruszył tyle serc .... Żegnaj Moonku, też pamiętam.

Edited by dana
  • 6 months later...
  • 4 weeks later...
  • 4 months later...
Posted

Bo nasze prawo tak działa. Mój kundelek w styczniu br. został pogryziony przez dużego psa, którego właściciel wypuścił bez smyczy i kaganca z 8 letnią córką. Pies zaatakował mojego kundelka (pogryzł go dotkliwie ) a oprócz tego pogryzł moją babcię (odgryzł jej kawałek kciuka). A co na to policja wystawili mu mandat za to że pies był bez smyczy i kagańca i nic więcej. Facet miał zwrócić za leczenie mojego psiaka i tak po nim słuch zaginął bo się ukrywa. I takie jest prawo.

  • 3 weeks later...
Posted

Dla mnie Moon tez zawsze zostanie w pamieci, wspanialy sponiewierany pies, ktory przezyl dzieki pomocy KTOZ'u.

I nie zapomne tez telefonow zagranicznych polskich handlar, ktore sie o niego rwaly :angryy:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...