Jump to content
Dogomania

Kiedyś był owczarkiem - Moon za TM...


Frotka

Recommended Posts

[quote name='Neigh']Dziewczyny ( tu się zwracam do tych z Wawy ) moze zróbmy wspolną zbiórkę kocy itp. I wyślemy razem z ulotkami?
[/quote]

Świetny pomysł. Jeśli możecie cos takiego zorganizować byłoby wspaniale.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Frotka']Świetny pomysł. Jeśli możecie cos takiego zorganizować byłoby wspaniale.[/quote]


Mam tylko Frotka nadzieję, ze nie będziecie nagle miały tira różnych rzeczy. Ja mam na bank: kocyk - spoko wypiorę, poduszkę, jakieś reczniki, prześcieradła. Kiedyś dla krzyczkowego ( mojego) Tygrysa dostałam. Nam już niepotrzebne. A hmm jak to mówią, moze przyniosą szczeście? Tygrys sie wylizał.

Ok zadzwonię do jednej takiej.....co to zawsze można na nią liczyć:-)

Link to comment
Share on other sites

Neigh - dziękujemy! Podejrzewam, że Moon zużyje niejeden tir takich rzeczy. Przy psach z zaawansowaną chorobą skóry rzeczy bardzo szybko schodzą.

Kaju - szkoda kupować nowe koce albo prześcieradła, bo bardzo drogo to wyjedzie, a po dwóch - trzech użyciach może okazać się że nie będą się już do niczego nadawały. Dam znać, gdy potrzebne będą pieniądze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja i Aza']Ja sie nie orientuje w polskich realiach wiec nawet nie wiem gdzie umieszczac ogloszenia, ale widze, ze jest ich juz sporo. Wysylka potrzebnych rzeczy ode mnie bylaby kosztowniejsza niz te rzeczy, wiec moze jednak moge Moona wesprzec wysylajac pieniadze?[/quote]

A może, w razie pomocy finansowej, można by kupic za te pieniążki jakieś prześcieradła czy ręczniki w Taniej Odzieży na kilogramy - tam wyjdzie to bardzo tanio

Kurcze u mnie niedawno była zbiórka na PCK, ale coś jeszcze poszukam

Link to comment
Share on other sites

Tekst też napiszę. Spodoba się i wykorzystacie ok. Nie wykorzystacie też ok:-)

Ogłoszeń nie robię, bo nie umiem. Znajomym wici roześlę rzecz jasna. Nic wiecej jak na razie zrobić nie mogę. Jak będzie sie rozwijać akcja..to będziemy myśleć. Biadolić dalej nie zamierzam:-) Tak na przekór, ot warchoł staropolski ze mnie.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]OGŁOSZENIE - Warszawa i okolice[/B]
[/CENTER]
[LEFT][B]Bardzo proszę wszystkich chętnych do przekazania rzeczy potrzebnych Moonowi ( koce, podkłady, reczniki, prześcieradła itp) o kontakt ze mną.[/B]

[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś z Krakowa będzie mógł odebrać osobiście z ul. dobrego Pasterza z apteki hygiena podkłady, które ja zamówię?
Potrzebny jeden chętny :roll: Jak dziś zamówię do jutro lub po jutrze powinny być do odbioru...
[B]I co oprócz podkładów z apteki może się przydać ?[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neigh']Mam tylko Frotka nadzieję, ze nie będziecie nagle miały tira różnych rzeczy. Ja mam na bank: kocyk - spoko wypiorę, poduszkę, jakieś reczniki, prześcieradła. Kiedyś dla krzyczkowego ( mojego) Tygrysa dostałam. Nam już niepotrzebne. A hmm jak to mówią, moze przyniosą szczeście? Tygrys sie wylizał.

Ok zadzwonię do jednej takiej.....co to zawsze można na nią liczyć:-)[/quote]


Nie wiem o kogo Ci chodzi, ale jakby co w samym centrum Warszawy mogę załatwić miejsce do tymczasowego magazynowania takich rzeczy. Zanim do Krakowa pojadą. Moim transportem rozumiem? ;) Bo ulotki pojechały inną drogą w końcu.

Link to comment
Share on other sites

a wogóle to polecam tą aptekę, jak ktoś chce zamawiać - mają najniższe ceny jakie znalazłam w całej polsce i nigdy mnie nie zawiedli
[URL]http://www.lekidlamnie.pl/e_apteka/index.html?m=sklep&szukaj=1[/URL]

dla Dzieżoniowa też od nich słałam...

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wszystkie psiaki przychodzące na świat są śliczne, rozczulające, wywołujące uśmiech na twarzach. Jeśli znajdą odpowiedni, odpowiedzialny dom – są kochane, często traktowane jak członkowie rodziny. Gdy zachorują leczy się je. Gdy odchodzą ich odejście to ból – bo jak nie rozpaczać po utracie wiernego przyjaciela?[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Moon też kiedyś był szczeniaczkiem. Teraz nie wiemy ile ma lat. Wiemy, że całe swoje dotychczasowe życie spędził na łańcuchu. W słońcu, mrozie, deszczu. Moon nie ma sierści, wypadła, kiedy osłabiony zachorował na świerzb, grzybicę, nużycę. Choroby będące efektem warunków w których żył. Całkowicie wyleczalne – o ile się je leczy. Nie ma sierści, ma za to dziury w skórze, odleżyny, rany.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dostawał jeść – świnie w Polsce karmi się lepiej. Ale świnia jest cenna – można ją zjeść, sprzedać. Dostawał, bo nie zginął z głodu. Choć może lżejsza byłaby to śmierć….[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Moon nie widzi na jedno oko, na drugie ledwo widzi. Ma problemy ze stawami. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jest wrakiem psa. Do tego stanu doprowadził go jego właściciel. Dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku – patrzył na cierpienie bezbronnego. A podobno pies to bydlę, a „człowiek” brzmi dumnie. Czyżby?[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Psa każdego dnia mijali ludzie, sąsiedzi, przechodnie. Gdy pies nie mógł utrzymać się na łapach zawiadomiono odpowiednie osoby. Dlaczego tak późno?? Czemu w naszym cywilizowanym kraju potrzeba masakry – zagłady biologicznej żywego stworzenia, by zwrócono uwagę na jego cierpienie? [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Moon szuka domu – tylko w odpowiednich warunkach ma szanse wyzdrowieć. Ale nawet my wolontariusze wiemy, że byłby to cud, gdyby taki dom się znalazł. [/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Jednak cuda się zdarzają, nie wolno nam przestać w nie wierzyć. [/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Moon odzyska zdrowie i będzie żył jeszcze długo i szczęśliwie. Pomóżcie nam Państwo dopisać zakończenie do tej właśnie bajki.[/SIZE][/FONT]



Powyżej długa wersja - dowolne zmiany, skróty - śmiało. Wieczorem ( o ile potrzeba) mogę napisać taką 5 zdaniową wersję do krótkich ogłoszeń.

Pigmentum castellani jest suuuper:-). Tak wiem wszyscy radzą - a i tak robi sie to co wet powiedzą. Ale ja wierzę w to fioletowe paskudztwo. Brudzi jak jasna cholera, stary lek, ale jary.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja i Aza']To ja zamowie podklady (czy one maja jakas nazwe firmowa?) w tej aptece, tylko poprosze na pw adres na ktory maja je dostarczyc[/quote]

Kaja, ale po co płacić za przesyłkę - poproś jak ja kogoś z Krakowa o odbior w Aptece...
Wpisz w wyszukiwarkę na tej stronie z linka [B]podkłady i[/B] ci wyskoczą 4 szt - różna cena bo różny rozmiar i ilość w paczce...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...