malawaszka Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 no tak to jest - amerykany mają gęsty ale miękki włos i dlatego to skubanie, ale podobno też mają charaktery spokojniejsze - nie są takie jazgotliwe - u Doginki to by siępotwierdzało, ale nie wiem jak reszta :razz: Quote
Alicja Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]:razz::razz:...ile razy tu wejde to zaraz muszę do WC:oops::evil_lol::evil_lol:...czy aby Pepa nie podziębiła pęcherza nad tą wodą :cool1:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
malawaszka Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B]:razz::razz:...ile razy tu wejde to zaraz muszę do WC:oops::evil_lol::evil_lol:...czy aby Pepa nie podziębiła pęcherza nad tą wodą :cool1:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] no jakbyś czytała co pisałam to zauważyłabyś że dzisiaj o tym pomyślałam też i jest to możliwe :oops::lol::eviltong: Quote
Doginka Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='AnkaG']Doginka uwielbiam twoje maluchy ale jak kiedyś pisałyśmy - amerykany dają nieciekawy włos. Jeśli musisz je tak skubać do łysa na ogrągło to tylko to potwierdza. :cool3: Znam osoby które od 30 lat hodują sznupy i do tego sprowadzają sporo z zagranicy. Sznup w stanach nie jest nawet psem szorstkowłosym.[/quote] [quote name='malawaszka']no tak to jest - amerykany mają gęsty ale miękki włos i dlatego to skubanie, ale podobno też mają charaktery spokojniejsze - nie są takie jazgotliwe - u Doginki to by siępotwierdzało, ale nie wiem jak reszta :razz:[/quote] Moniś - ja je trymuję, bo sznupkom trzeba pomagać w usuwaniu martwego włosa - przecież wiemy, że sznup nie gubi sierści - z resztą ja do łysa rwę je tylko 2x w roku - na wiosnę i na jesieni - tak inne rasy zmieniają sierść:p I rwanie u jednych sznupów daje sztywność włosa a u innych nie:shake: - porównaj Gordona z Raperem:lol: A co do charakteru Amerykańców, to powiem, że jest super zrównoważony i cichy, a nie jazgotliwy jak Europejczyk (z lini niemieckiej, czy czeskiej):p Quote
tangerine74 Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Waszko, Ty szybciej wstawiasz fotki, niż ja czytam Twoje posty :crazyeye: Skończyłam na dziś robotę i poszłam wywietrzyć Futro (czyt. Gimlego), a tu zamiast wietrzenia pranie było :shake: Deszcz leje, ohyda :shake: Obóz klikerowy z softami, czernyszami i cała bandą innych futrzaków zaliczyliśmy 2 razy. Fantastyczna sprawa :loveu: W zeszłym roku większość psów miała czerwone chusty, chociaż najwyżej kilka z nich było rzeczywiście agresywnych. To oznaczenie ma służyć bezpieczeństwu psów i pozwalać na unikanie konfliktów. Gimli jest przyzwyczajony do długich zabaw z 2 tygodnie starszym pieprzaczkiem Frodem. Froduś jest niezmordowany: potrafi Gimlego ściagnąc z kanapy za łapę albo pogryźć w legowisku, zeby zmusic do gonitwy. Zapewniam jednak, ze Gimli nie byłby zawiedziony Lunki odejsciem w celu sznupania, bo lubi sznupać posznupane miejsca :lol: Nie wiem co w tym takiego pociagajacego, zeby wąchac cos powąchanego, a potem jeszcze to olać, ale to Gimloniowa pasja :lol: Przypływ milości Lunki do Pepy fajowy, ale to [URL]http://img412.imageshack.us/img412/4544/dsc0111am0.jpg[/URL] najfajowiejsze :multi: Nie ma piekniejszego widoku, niz taka pedząca miłość :loveu: Coyottku ;) nie obiecuję, że będziemy na obozie, ale myślę nad tym intensywnie, bo nawet 3 dni na obozie dają wielkiego kopa do pracy na kilka miesięcy :multi: Na galerie to chyba nie masz co liczyć: ani porządnego aparatu nie mam, ani talentu do zdjęć. :oops: Doginka, 15 minut pracy dziennie to podstawa:p, tylko że ja stawiam na pracę umysłową;). Postawiłam SOBIE za cel nauczyć sie systematycznie 2 razy w tygodniu trymować. Gimli powoli sie przyzwyczaja, tylko nie lubi trymera tuz przy ogonku. Mam wrażenie, że go drapię tam po wystających kościskach. U nas rolę kabanosa doskonale pełnią brzegi pizzy i żółty ser :loveu: Jeśli nauczę się tej systematyczności, to może nie będzie idealnie, ale na pewno o wiele lepiej niż teraz - od ok. 4 miesięcy Gimli wyraźnie osiwiał :( Anka, no własnie przez to wpatrzenie tak kocham to zdjecie. W domu uzyskuje takie bez problemu: wystarczy, że pokaże Gimlemu kliker, ale na dworze i to posród innych psów, to ogromny sukces :multi: To własnie dowód, ze warto jechac na obóz i uczyć się razem z psem :loveu: No i znów wieczorny elaborat mi wyszedł :cool3: Waszko, jak bedziesz miała dość takiego mojego rozpanoszenia się w Twojej galerii, to upoważniam Cie do udzielenia mi reprymendy :cool3: Zaciskam kciuki za Pepine zdrówko :bigok: Quote
malawaszka Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 Doginka - ja nie mogłabym rwać do łysa bo Luna by się zapłakała - ją to wyraźnie boli - albo panikuje, no ale ona nie musi być super czarna bo przecież na wystawy nie jedzimy :p no i tak jak Tangerine - sukcesem by było dla mnie jakby się udało ze dwa razy w tyg przejechać trymerkiem Tangerine pisz pisz elaboraty - fajnie się je czyta :razz: no i jest o czym pogadać! A obozu z czernyszami zazdraszczam!!! Strasznie chciałam kiedyś jechać z małym czernyszem, no ale małego czernysza narazie nie bedzie więc lipa - nawet sama bym pojechała poprzebywać z czernyszami :loveu: Fredek od Ani miała być mamą mojego czarnuszka, no ale Ania sama się dała pokryć i nici z hodowli ;):lol: Quote
LeCoyotte Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='AnkaG']Jeśli musisz je tak skubać do łysa na ogrągło to tylko to potwierdza. :cool3: Znam osoby które od 30 lat hodują sznupy i do tego sprowadzają sporo z zagranicy. Sznup w stanach nie jest nawet psem szorstkowłosym.[/QUOTE] Doginka, Ty chyba skubalas swojego sznupka na glupim jasiu? (Rapera o ile pamietam?) a USA to w ogole dziwne zwyczaje ma;) u nich sznaucer to terrier:roll: i namieszali tak w tym trymowaniu.. kiedys sznaucer to byl sznaucer-twardy wlos zawsze i wszedzie;) a teraz pudelki z nich zrobili:diabloti: [quote name='malawaszka']ale podobno też mają charaktery spokojniejsze - nie są takie jazgotliwe - u Doginki to by siępotwierdzało, ale nie wiem jak reszta :razz:[/QUOTE] hmm calkiem mozliwe, bo moja sznupa nie drze sie na wszytsko dookola;) glownie stojac na parapecie wydziera sie na duze ONkowate psy za oknem:D ma do nich uraz bo juz kilka razy zostala zaatakowana przez ONa:/ pamietam jak Gimli na obozie klikerowym naszczekal sie okropnie;) Quote
Doginka Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='tangerine74'] Doginka, 15 minut pracy dziennie to podstawa:p, tylko że ja stawiam na pracę umysłową;). Postawiłam SOBIE za cel nauczyć sie systematycznie 2 razy w tygodniu trymować. Gimli powoli sie przyzwyczaja, tylko nie lubi trymera tuz przy ogonku. Mam wrażenie, że go drapię tam po wystających kościskach. U nas rolę kabanosa doskonale pełnią brzegi pizzy i żółty ser :loveu: Jeśli nauczę się tej systematyczności, to może nie będzie idealnie, ale na pewno o wiele lepiej niż teraz - od ok. 4 miesięcy Gimli wyraźnie osiwiał :( [/quote] No i właśnie dlatego trzeba trymować - Gordon na początku był siwy jak popiół, ale po kilku trymowaniach nabrał pigmentu:multi: - teraz jest czarny jak smoła i tylko na łapkach czasem wychodzi lekki brązik - ale łap nie trymuję:shake: - a włos ma sztywny jak igły jeża:loveu::multi::razz: Quote
malawaszka Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 a ja własnie miałam pomęczyć Luną zmotywowana konwersacją a tu spod biurka odezwało się głośne hrrrrrrrrrrrrrrrr hrrrrrrrrrr Luna zademonstrowała jak mocni i słodko śpi i nici z trymowania :evil_lol: Quote
LeCoyotte Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='Doginka'] I rwanie u jednych sznupów daje sztywność włosa a u innych nie:shake: - porównaj Gordona z Raperem:lol:[/QUOTE] ktory ma gorszy wlos? Raper pewnie? Samba od jesieni ma taki fajny wlos akurat do wyrwania, trudno mi sie bylo powstrzymac zeby go nie wyrwac, tak fajnie wylazil:evil_lol: ale na zime nie chcialem jej ogolacac, wiec cwicze na niej rolling-coat:p systematycznie nawet z zarosnietego psa mozna zrobic fajana fryzurke:) a na wiosne olysieje:diabloti: tylko mam problem z siwiejacymi wlosami na lapach i przedpiersiu:roll: [quote name='tangerine74'] Coyottku ;) nie obiecuję, że będziemy na obozie, ale myślę nad tym intensywnie, bo nawet 3 dni na obozie dają wielkiego kopa do pracy na kilka miesięcy :multi: [/QUOTE] Niestety tylko na kilka miesiecy, nie na cale 12;) ja klikam teraz gora 2-3 razy na tydzien:roll: ale od maja to sie zmieni:diabloti: [quote name='malawaszka']a ja własnie miałam pomęczyć Luną zmotywowana konwersacją a tu spod biurka odezwało się głośne hrrrrrrrrrrrrrrrr hrrrrrrrrrr Luna zademonstrowała jak mocni i słodko śpi i nici z trymowania :evil_lol:[/QUOTE] wykorzystaj okazje, ze spi, bo takiemu zaspanemu sznupowi ciezko przychodzi do glowy kombinowanie;) ja tak robie i dziala:) Quote
AnkaG Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Trymować trzeba ale bez szaleństw. :evil_lol: Ja mam dwie suki po ojcu amerykańcu. Kaja nie odziedziczyła kompletnie włosa na szczęście. Ma piękny włos a wcale nie jest tak dużo trymowana. Keysi trochę gorszy ale też OK. Amerykany dają piękne budowy kośca. :lol: Psy są spokojniejsze ze szczekaniem. U mnie niestety nauczyly się od najstarszej Esty dziamania. Esta nawet śpiąc pod kołdrą to dziamie (dalej pod kołdrą).:evil_lol: Zresztą co pies to inny charakter. Ja mam duży przegląd - w koncu 4 sznupy mini. Quote
malawaszka Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 [quote name='LeCoyotte'] wykorzystaj okazje, ze spi, bo takiemu zaspanemu sznupowi ciezko przychodzi do glowy kombinowanie;) ja tak robie i dziala:)[/quote] za późno - byłyśmy na spacerze :lol: [quote name='AnkaG']Trymować trzeba ale bez szaleństw. :evil_lol: [/quote] otóż to - i :hmmmm: kiedyś tak będę robić :evil_lol: Quote
malawaszka Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9405294#post9405294[/url] Zapraszamy na Pyśśśny bazarek z przetworami Pysi :loveu: Quote
Alicja Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Czekam se tu na wyniki Pepy :razz::razz: doberek :multi::multi::multi:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
tangerine74 Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 [URL="http://img216.imageshack.us/my.php?image=gimliwostrowitemzl1.jpg"][IMG]http://img216.imageshack.us/img216/7695/gimliwostrowitemzl1.th.jpg[/IMG][/URL]No to chyba się wreszcie pochwalę :) Oto Gimli na wakacjach. Sierść jeszcze była pieknie czarna na grzbiecie :loveu: Udka celowo w fryzurce sznaucera olbrzyma, bo obydwoje mamy awersję do czesania firanki (rozczesywania kołtunów biegacza). Moze nie o takie wstawienie zdjęcia mi chodziło, ale już widze światełko w tunelu :cool3: O trymowaniu i ćwiczeniu odpowiem później, jak (albo jesli) sie z robotą trochę uporam. O kciukach za Pepunię-kudłatkę oczywiście pamietamy :) Quote
Doginka Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 I co tam w sprawach Pepowych?Jak wyniki?:razz:;) Quote
malawaszka Posted January 31, 2008 Author Posted January 31, 2008 No więc mam wyniki - tzn nie mam ich tylko dzwoniłam i jest wszystko ok :multi::loveu: tylko ta wątróbka ale z tym sobie poradzimy raz dwa; ja chyba jeszcze przejadę się na dobre USG z Pepą i od razu z Lunkową przepukliną bo martwi mnie to. No i pani wet kazała poszukać gdzie mi zrobią bad Pepy na tarczycę - bo ponoć już lab ludzkie nie mogą robić - wiecie coś o tym??? :angryy: a badanie w Warszawie z kurierem to około 110 zł za dwa wskaźniki :crazyeye: :mdleje: przegięcie! Tangerine - jakbyś skopiowała ostatni link to byłoby ok!!! :loveu: Quote
Justa Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 Łaaaa super ! :multi: O jejku, ja nic o Lunkowej przepuklinie nie wiem ! Co się stało?:-( Quote
malawaszka Posted January 31, 2008 Author Posted January 31, 2008 [quote name='Justa'] O jejku, ja nic o Lunkowej przepuklinie nie wiem ! Co się stało?:-([/quote] nic się nie stało - już dość dawno temu zrobiła się Lunecie przepuklina - weci kazali mi to obserwować no i obserwowałam, powoli się powiększało i przyzwyczajałam się do myśli, że trzeba będzie to zoperować :nerwy: no i teraz muszę sprawdzić co to jest bo przestało się chować i już nie wiem czy to przepuklina czy jakis tłuszczyk, czy co :placz::grab: Quote
Justa Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 O rany :-o Może jednak nie trzeba będzie jej ciachać :roll: Od czego jej się to cholerstwo zrobiło to nie mam pojęcia :shake: Quote
tangerine74 Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 Dobrze, że Pepine wyniki ok :multi: U nas też nie chcą robić psich wyników ludziowe laboratoria. Mielismy problem z wynikami przy tym gronkowcu i grzybach - jak sie okazało problem był finansowy, czyli przy odpowiednio wysokiej cenie robią :angryy: Za zwykły posiew zapłacilismy 80 zł :angryy: Lunka ma przepuklinkę ? :( Masz rację, że czas to wybadać dokładnie. Jak wklejam samego ostatniego linka, to w treści jest po prostu link - to oczywiste. Ale jakbym chciała wstawić fotkę, a nie link, to musze go wpisać pomiędzy jakiś "nawias" ? :cool3: Ciekawe czy tak bedzie dobrze i czy format nie za duży... Zdjęcie sprzed prawie 2 lat, ale stan zafutrzenia, jak obecnie:lol: Gimli w wersji "ja latam" ;) W tle ściany obżarte z listw przypodłogowych i ponadgryzana tapeta na naroznikach, bo Gimlaś miał mocne lęki separacyjne :shake: [IMG]http://img216.imageshack.us/img216/5760/latajcysd9.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted January 31, 2008 Author Posted January 31, 2008 :klacz: noo i widzisz! nie było tak trudno!!!!! :multi: super latający Gimloń ogryzacz :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.