Jump to content
Dogomania

Sznupkowy Oddział Psychiatryczny vs Geriatria i koty... no i ja


malawaszka

Recommended Posts

Ja to mam inne wrażenie. Że na klinikach wszystko drożej.
(przynajmniej niż w moim stałym gabinecie, do którego chodzę), USG to w ogóle zazwyczaj gratisowe, rtg prawie zawsze też, zabiegi operacyjne trzycyfrowe, nawet skomplikowane, kilkugodzinne. Ale fakt, że jestem od 5 lat stałą i częstą klientką.

Ale warto się skonsultować, jakie ceny są na klinikach za taki zabieg, skoro cenę w klinice N. znasz.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dziś z dziewczynkami na szczepieniu, żeby oddać już parę dni po tym zabiegu a nie np. następnego dnia. Wracałam przez wieś z nimi na smyczkach. Cudownie sznaucerowo się zachowywały - warczały na podejrzane osoby (z torba na kółkach), szczekały na psy, machały ogonkami do ludzi.

Przyjrzałam się im dobrze i znów serce mi pęka, że żadna nie zostanie, a zwłaszcza różowa - cudnie się rozwija, jest króciutka, zgrabna, odpowiednio szeroka, ma gęstą, ale dość twardą sierść. Przebojowa i odważna (już się trochę uspokoiła, jest o wiele słodsza, niż była, a nadal odważna). Po prostu ideał wystawowy i nie tylko. Miło na nią patrzeć. I znów się waham. Nie dałam jeszcze chętnej pani odpowiedzi na tak.
Gdyby mogła zostać gdzieś blisko, żebym mogła obserwować jej rozwój i gdyby była wystawiana... Ach... A jak na złość wszystkie domki brały psy na kolanka. To po co ja tak żyłowałam poziom tego miotu? Mogłam pokryć po sąsiedzku, 30 km ode mnie, 3 x taniej i efekt ten sam, a mniej żal byłoby oddawać na kolanka nie tak udane wystawowo szczeniorki niż te.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Ja dziś cały dzień prowadzę konsultacje :lol: Pysia też popytała znajomej z Wro i zostajemy tak jak jest, nic juz nie sprawdzam, nie szukam... czekamy 2 tygodnie, usuwamy dziadostwo, płacimy krocie i wracamy całe i zdrowe do domu :grins: HOWGH!!![/QUOTE]

będzie dobrze :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Ja dziś cały dzień prowadzę konsultacje :lol: Pysia też popytała znajomej z Wro i zostajemy tak jak jest, nic juz nie sprawdzam, nie szukam... czekamy 2 tygodnie, usuwamy dziadostwo, płacimy krocie i wracamy całe i zdrowe do domu :grins: HOWGH!!![/QUOTE]

Takie podejście mi sie podoba!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Ja dziś cały dzień prowadzę konsultacje :lol: Pysia też popytała znajomej z Wro i zostajemy tak jak jest, nic juz nie sprawdzam, nie szukam... czekamy 2 tygodnie, usuwamy dziadostwo, płacimy krocie i wracamy całe i zdrowe do domu :grins: HOWGH!!![/QUOTE]
Tak ma byc!!!

Link to comment
Share on other sites

będzie jak z Myszorem - dużo strachu mała rzecz ;)

a dzisiaj moja kropkowana idiotka przeszła samą siebie ...

polazłam do bramy bo ktoś przyszedł - no w trakcie robienia obiadu ...

i ta debilka w groszki ściągnęła z blatu kurczaka :angryy: żeby chociaz zjadła ale nie! pożarł to diabołek :placz: udka były cztery ... ostatnie mu z paszczy wyrwałam ... kurczak z kościami no ... teraz się boję i gapię na niego - wygląda ok mam nadzieję że nic się mu nie stanie ...

nie wiem co się robi w takiej sytuacji? czekać po prostu?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]JankaBezZiemii [INDENT] [QUOTE] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]Saththa[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=22026438#post22026438"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]

ja słyszałam ze to głównie poddane obróbce termicznej kości kurczaka łamią sie na ostro...



[/QUOTE][QUOTE] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]agaga21[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=22026444#post22026444"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]

jak surowe to nic się nie powinno stać. moje jedzą bardzo często ćwiartki z kurczaka i im służy ;-)



[/QUOTE]no surowe były
[/INDENT]
[/QUOTE]

No to nie martw mocno się... szczeniory weszki też ćwiartki surowe wpierdzielały... jak surowe a martwiłas się tylko o to ze się na ostro łamią to się surowe nie powinny łamać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']No to nie martw mocno się... szczeniory weszki też ćwiartki surowe wpierdzielały... jak surowe a martwiłas się tylko o to ze się na ostro łamią to się surowe nie powinny łamać.[/QUOTE]


no martwię się o te igły połamane ... no ale z drugiej strony matołek na chorego nie wygląda a ta larwa biała polazła szczęśliwa na łowy :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']kupole tylko obserwuj czy robi

a ja dziś wzięłam rudzielca na szczepienie na wściekłość bo zapomniałam że zrobiłam jej tylko wirusy... masakra jak to się wiło :mdleje: mało brakowało a to mnie by dr zaszczepił...[/QUOTE]

ale tzn co? może nie robić?


a rude jak diablik weta kocha :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

no niektóre psy mogą mieć zatwardzenia po kościach... jak wiadomo ja nie mam ogrodzenia i przychodzą mi tu paskudzić czasem psy wiejskie... aż mi się coś robi jak widzę czasem ich kupy - bialusieńkie - same gnaty jedzą :shake: no i jakby mu gdzieś kość skaleczyła w przewodzie pokarmowym to będziesz widzieć czy nie krwawi, ale to już wersja dla panikarzy :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no niektóre psy mogą mieć zatwardzenia po kościach... jak wiadomo ja nie mam ogrodzenia i przychodzą mi tu paskudzić czasem psy wiejskie... aż mi się coś robi jak widzę czasem ich kupy - bialusieńkie - same gnaty jedzą :shake: no i jakby mu gdzieś kość skaleczyła w przewodzie pokarmowym to będziesz widzieć czy nie krwawi, ale to już wersja dla panikarzy :roll:[/QUOTE]

aaaaaaaaaaaaaaa!!!! babcię jutro wyślę na zwiady - mnie nie będzie :placz: jakoś babcia poczłapie - kwiatki popodziwia i kupsko przy okazji ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']kupole tylko obserwuj czy robi

masakra jak to się wiło :mdleje: mało brakowało a to mnie by dr zaszczepił...[/QUOTE]

W razie ewentualnego pogryzienia nie musiałabyś przechodzić serii bolesnych zastrzyków...mogłabyś powiedzieć ze byłaś szczepiona:evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no niektóre psy mogą mieć zatwardzenia po kościach... jak wiadomo ja nie mam ogrodzenia i przychodzą mi tu paskudzić czasem psy wiejskie... aż mi się coś robi jak widzę czasem ich kupy - bialusieńkie - same gnaty jedzą :shake: no i jakby mu gdzieś kość skaleczyła w przewodzie pokarmowym to będziesz widzieć czy nie krwawi, ale to już wersja dla panikarzy :roll:[/QUOTE]

Jak byłam keidys uweta to przyjachał ONek własnie z zatwardzeniem... masakra... po kosciach, włąsciciele dobrze chcieli m uzrobic a tak mu sie zbiło ze ani okruszek wyjsc nie chciał... lewatywe dwa razy robili i tez nic... nie wiem jak sie skonczyło ani na ilubo ja juz pojechałam, ale pies az wył z bólu. Wet mu probowałam pomóc takimi szczypcami to mówił ze normalnie jak beton :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...