Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dziewczyny, dodałyście mi wiary i pewności w walce z chorobą mojego psa.
Dzięki Wam uwierzyłam, że wszystko sie opłaca, że trzeba walczyć zawsze i do końca. Dzięki. Jesteście niesamowite..

Za to że się nie poddałyscie.
Za to, że walczycie...
Dzięki.

  • Replies 968
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Mam złe wieści, Felusiowi się pogorszyło, łapka bardziej ropieje :-( Antybiotyki nie pomagają :placz: Na dodatek rana zarosła i ropa zbiera się pod skórą, zrobił się "bąbel". Feluś jest trochę osłabiony i znowu źle stawia tą mniej sprawną łapkę :-(
Koleżanka jedzie z nim dzisiaj na rozcięcie tego paskudztwa i zrobienie posiewu, teraz niestety już będzie z czego i mam nadzieję, że lekarze zrobią. Może wtedy uda się dobrać inny antybiotyk.

Z lepszych wieści udało mi się umówić Felka na jutro na badanie w kierunku neosporozy. Jedziemy rano pobrać próbki krwi i zawieźć do analizy. Może badanie wykluczy lub potwierdzi chorobę, to będzie jakiś krok do przodu.

Dziękujemy za wsparcie i ciepłe słowa :oops:

MakS: Zapomniałam z tego wszystkiego podziękować, dotarła wpłata :loveu:

Posted

[quote name='Delph']Mam złe wieści, Felusiowi się pogorszyło, łapka bardziej ropieje :-( Antybiotyki nie pomagają :placz: Na dodatek rana zarosła i ropa zbiera się pod skórą, zrobił się "bąbel". Feluś jest trochę osłabiony i znowu źle stawia tą mniej sprawną łapkę :-(
Koleżanka jedzie z nim dzisiaj na rozcięcie tego paskudztwa i zrobienie posiewu, teraz niestety już będzie z czego i mam nadzieję, że lekarze zrobią. Może wtedy uda się dobrać inny antybiotyk.

Z lepszych wieści udało mi się umówić Felka na jutro na badanie w kierunku neosporozy. Jedziemy rano pobrać próbki krwi i zawieźć do analizy. Może badanie wykluczy lub potwierdzi chorobę, to będzie jakiś krok do przodu.

Dziękujemy za wsparcie i ciepłe słowa :oops:

MakS: Zapomniałam z tego wszystkiego podziękować, dotarła wpłata :loveu:[/quote]

To niedobrze :( ale mimo wszystko się nie przejmujemy i idziemy do przodu! Trzymamy kciuki za Felusia i za jutrzejsze badania!

Posted

[quote name='Delph']Mam złe wieści, Felusiowi się pogorszyło, łapka bardziej ropieje :-( Antybiotyki nie pomagają :placz: Na dodatek rana zarosła i ropa zbiera się pod skórą, zrobił się "bąbel". Feluś jest trochę osłabiony i znowu źle stawia tą mniej sprawną łapkę :-(
Koleżanka jedzie z nim dzisiaj na rozcięcie tego paskudztwa i zrobienie posiewu, teraz niestety już będzie z czego i mam nadzieję, że lekarze zrobią. Może wtedy uda się dobrać inny antybiotyk.

Z lepszych wieści udało mi się umówić Felka na jutro na badanie w kierunku neosporozy. Jedziemy rano pobrać próbki krwi i zawieźć do analizy. Może badanie wykluczy lub potwierdzi chorobę, to będzie jakiś krok do przodu.

Dziękujemy za wsparcie i ciepłe słowa :oops:

MakS: Zapomniałam z tego wszystkiego podziękować, dotarła wpłata :loveu:[/quote]

O matko, mam nadzieję, że to da się jednak jakoś zaleczyc:placz: nie można teraz się poddawac!!!!!! może to efekt przeforsowania- z filmu wynik, ze trudno utrzymac Felusia w bezruchu
Nie ma za co dziękować- psiak jest w potrzebie więc trzeba zrobić wszystko, co możemy, żeby mu się poprawiło

Posted

[quote name='Karilka']Dziewczyny, dodałyście mi wiary i pewności w walce z chorobą mojego psa.
Dzięki Wam uwierzyłam, że wszystko sie opłaca, że trzeba walczyć zawsze i do końca. Dzięki. Jesteście niesamowite..

Za to że się nie poddałyscie.
Za to, że walczycie...
Dzięki.[/QUOTE]
Slicznie to napisalas, trzeba walczyc do konca i sie nie poddawac..walcz o swojego pieska . Mysmy walczyli o Baxusia prawie 5 lat. Byl o pare hodzin od eutanazji, jak dostalismy go to niecaly kilogram , a w zeszlym roku juz prawie 3kg. Byly dobre i gorsze dni ale kochalismy go ponad zycie, zreszta on nas tez...tak jak Lara swojego Bursztynka.

Felus walcz, moze inny antybiotyk pomoze..ciotki sa z Toba...
Dajcie znac jutro...

Posted

[quote name='ick']Tryzmamy mooooooocno kciuki za :loveu:Felusia ![/quote]

Walcz Felusiu, dzielnie tak, jak cały czas walczysz. :loveu:
Trzymamy bardzo mocno kciuki za Felusia.
Celowany antybiotyk po posiewie, to jest to !
A może wystarczy założenie sączka po nacięciu rany i nie trzeba będzie dużego cięcia ?
Felusiu trzymaj się :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:
Delph :iloveyou:

Posted

Mysle, ze Felus moze i teraz odchoruje, aby organizm odrzucil resztki niesprawnych tkanek. No ale teraz ma jeszcze wieksza motywacje i wiecej sil i stabilnosci w zyciu. Na poczatku moglo to byc dla niego niebezieczne. Teraz - mam nadzieje- ma po prostu juz na tyle duzo sil, ze sobie poradzi z tym.

Posted

Feluś 3maj się, ja wyjeżdżam na tydzień i mam nadzieję, że jak wrócę i wejdę na wątek to same dobre informacje będą u Felusia.

Posted

Wybaczcie, wyłączyli mi internet na te parę dni i nici z relacji z wizyty w lecznicy :roll: Ale już nadrabiam zaległości...

Miałyśmy w czwartek szalony dzień jeżdżenia i załatwiania Felkowych spraw :eviltong: Najpierw rano na pobranie krwi do lecznicy, okazało się, że potrzebne są zestawy do jałowego pobierania krwi. W lecznicach dla ludzi i punktach krwiodawstwa nie chciano nam pomóc, więc jechałyśmy po nie do prywatnej lecznicy na drugi koniec miasta. Później pędem z powrotem na Bemowo na wizytę do dr Lipińskiego. Zrobiono Felkowi nowe rtg i pobrano krew, poza tym dr próbował zlokalizować w ranie szczypcami to, co powoduje ropienie.

I teraz uwaga, zdjęcie rtg wygląda wspaniale :multi: Dr nie mógł się nadziwić, ale większość paluszków się zrosła i zdjęcie wygląda o niebo lepiej od poprzedniego. Ale w jednym, środkowym paliczku ewidentnie widać zaczernienie, czyli zakażenie kości.. Dlatego nie odstawiamy antybiotyku, leczymy dalej, chociaż wydaje się ze zdjęcia rtg, że jest już o wiele lepiej :lol: Feluś nie gorączkuje, a jeśli chodzi o sączek to były próby zakładania, ale średnio się sprawdził, więc lekarze z tego zrezygnowali.

Później jechałyśmy na złamanie karku zawieźć świeżo pobrane próbki krwi do naukowców, którzy przeprowadzą badania w kierunku neosporozy. Czekamy na wyniki.

Feluś potrafi przejść kawałek poprawnie bez opatrunków. Potrzebuje jednak na co dzień specjalnych bucików i tu pytanie, czy macie jakiś pomysł gdzie można takie zamówić? Chodzi o coś w stylu ludzkich ochraniaczy na nadgarstki. Myślałam o sklepach ze sprzętem rehabilitacyjnym, ale może wiecie czy jest ktoś, kto zajmuje się takimi rzeczami dla zwierząt?

Posted

[quote name='Delph']Wybaczcie, wyłączyli mi internet na te parę dni i nici z relacji z wizyty w lecznicy :roll: Ale już nadrabiam zaległości...

Miałyśmy w czwartek szalony dzień jeżdżenia i załatwiania Felkowych spraw :eviltong: Najpierw rano na pobranie krwi do lecznicy, okazało się, że potrzebne są zestawy do jałowego pobierania krwi. W lecznicach dla ludzi i punktach krwiodawstwa nie chciano nam pomóc, więc jechałyśmy po nie do prywatnej lecznicy na drugi koniec miasta. Później pędem z powrotem na Bemowo na wizytę do dr Lipińskiego. Zrobiono Felkowi nowe rtg i pobrano krew, poza tym dr próbował zlokalizować w ranie szczypcami to, co powoduje ropienie.

I teraz uwaga, zdjęcie rtg wygląda wspaniale :multi: Dr nie mógł się nadziwić, ale większość paluszków się zrosła i zdjęcie wygląda o niebo lepiej od poprzedniego. Ale w jednym, środkowym paliczku ewidentnie widać zaczernienie, czyli zakażenie kości.. Dlatego nie odstawiamy antybiotyku, leczymy dalej, chociaż wydaje się ze zdjęcia rtg, że jest już o wiele lepiej :lol: Feluś nie gorączkuje, a jeśli chodzi o sączek to były próby zakładania, ale średnio się sprawdził, więc lekarze z tego zrezygnowali.

Później jechałyśmy na złamanie karku zawieźć świeżo pobrane próbki krwi do naukowców, którzy przeprowadzą badania w kierunku neosporozy. Czekamy na wyniki.

Feluś potrafi przejść kawałek poprawnie bez opatrunków. Potrzebuje jednak na co dzień specjalnych bucików i tu pytanie, czy macie jakiś pomysł gdzie można takie zamówić? Chodzi o coś w stylu ludzkich ochraniaczy na nadgarstki. Myślałam o sklepach ze sprzętem rehabilitacyjnym, ale może wiecie czy jest ktoś, kto zajmuje się takimi rzeczami dla zwierząt?[/quote]

:loveu::loveu::loveu: cudowne wieści ;)
Wiedziałam że będzie dobrze!

Delph, wiosna kiedyś pisała, że szyją buciki dla piesków, może do niej się zgłoś?

Posted

[quote name='Delph'] (...) Potrzebuje jednak na co dzień specjalnych bucików i tu pytanie, czy macie jakiś pomysł gdzie można takie zamówić? Chodzi o coś w stylu ludzkich ochraniaczy na nadgarstki. Myślałam o sklepach ze sprzętem rehabilitacyjnym, ale może wiecie czy jest ktoś, kto zajmuje się takimi rzeczami dla zwierząt?[/quote]
Delph, bardzo proszę, napisz PW do GoniaP, swego czasu mocno szperała w takim miejscach ortopedycznego zaopatrzenia zwierzaków. Myślę, że ma jeszcze zachowane linki/ namiary.

Posted

[quote name='__Lara']:loveu::loveu::loveu: cudowne wieści ;)
Wiedziałam że będzie dobrze!

Delph, wiosna kiedyś pisała, że szyją buciki dla piesków, może do niej się zgłoś?[/quote]

Ale takie ortopedyczne? Czy zwykłe, ochraniające?

Majqa: Jak zwykle dzięki :loveu: Już piszę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...