Jump to content
Dogomania

jeden na drugim - kleszcze


arbol

Recommended Posts

dzien dobry. mam wilczora mieszkam na wsi. codziennie musze wyjmowac mu kleszcze z uszu i okolic gardla. codziennie to samo po 5 na dzien...
pies nosi obroze odkleszczowa, dodatkowo uzywam spreju. nie pomaga, a moze pomaga bo by przynosil 30.. zle mi sie go glaszcze bo zawsze na jakiegos trafiam. co mam zrobic z tym problemem? bardzo prosze o jakies sugestie. pozdrawiam tymek

Link to comment
Share on other sites

Witam !
To bardzo dziwne, aby pies zabezpieczony przynosił tyle kleszczy, Moze jest to tania obroża ze slkepu zoologicznego to wszystko tłumaczy, ja mojego psa zabezpieczam na przemian preparatem o nazwie Frontline lub Fiprex i działa, jak to tej pory nie przyniósł ani jednego kleszcza. Co prawda nie chodzimy do lasu bo tam to juz chyba nie ma siły, ale chodzimy do parku i po osiedlowych skwerkach gdzie kleszcze też są obecne bo inne psy łapią. Jesli wolisz obroże to polecam Kiltix jest droga, ale skuteczna i starcza na 7 mc. Krople działaja tylko na 1 mc. na kleszcze ( na pchły 3 mc.) i trzeba ponawiać.

Pozdrawiam Jola i Wigor.

Link to comment
Share on other sites

mysle ze problem tkwi w tym ze pies codziennie biega do lasu albo przez wysokie lakowe trawy i czesto zdaza mu sie biegac z psami owczarza przy owcach. sprobuje z inna obroza ale dziwi mnie to ze pozostale psy ktore sa nieco spokojniejsze i bardziej stonowane w swoich wypadach nie przynosa ich wcale, rasa taka sama obroza taka sama i zero kleszczy a na nim zawsze sa.
moze zbieraja mu sie na ogonie i po dniu wedrowki w strone lba wgryzaja sie na granicy dzialania obrozy.
poprubuje innych preparatow i moze beda efekty.

Link to comment
Share on other sites

Dobry wieczór,
Mam wielki problem- mam yorka, regularnie zakraplam fibrex i do tej pory nie było problemu, ale piesek ma napitego kleszcza! Znalazłam w internecie takie urządzenie do wyciągania, ale nie mogę go dostać w aptece, do weta nie mogę się dodzwonić... Co zrobić z tym kleszczem? Pani w aptece poleciła mi posmarować kleszcza olejem i przekręcić w lewą stronę, ale jakoś jie je!stem przekonana. Co robić? Pomocy! Błagam o szybką odpowiedź!

Link to comment
Share on other sites

Witam !
Nigdy nie wolno niczym smarować kleszcza nie wiem dlaczego pani w aptece tak poradziła, tyle się o tym mówi, ze jeśli smaruje się kleszcza tłuszczem czy czymś innym on automatycznie wymiotuje i dostaje się to do organizmu żywiciela. To najgłupsza metoda, poczytaj sobie o tym w internecie, co mozna zrobić ? Kup w sklepie zoologicznym przyrzad do wyciągania kleszczy, albo spróbuj delikatnie wykręcić go palcami w przeciwnym kierunku czyli w lewo kilka obrotów, nie przyciskaj kleszcza, tylko przekręć w lewo dwa , trzy razy powinno się udać.

Odwagi i powodzenia im szybciej to zrobisz tym bezpieczniej dla psa.

Jola i wigor.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mycha49']
[I][B]Proszę mi poradzić jaki preparat jest dobry i skuteczny dla suni w ciąży?[/B][/I]

[/quote]

Skuteczność jest taka sama jak dla suni poza okresem ciąży, około 98- 100%, natomiast bezpiecznym preparatem dla suk ciężarnych jest Frontline w kroplach , skuteczny do 4 tyg. i Advantix.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolawigor']spróbuj delikatnie wykręcić go palcami w przeciwnym kierunku czyli w lewo kilka obrotów, nie przyciskaj kleszcza, tylko przekręć w lewo dwa , trzy razy powinno się udać.

[/quote]

kleszcz nie ma gwinta:evil_lol::evil_lol: wiec nieważne w jaka strone sie go kreci!!! super sposob na wyciaganie - zawsze wychodza z głowa - przyciskasz placem kleszcza dosc mocno i na nim robisz koliste ruchy - sam wyjdzie!! ale nie nalezy go łapac za odwłok bo mozna urwac glowe i zostanie w srodku psa.

Link to comment
Share on other sites

W tym roku te kleszcze są wyjątkowo paskudne. U mnie podobnie. Do tej pory stosowałam Stronghold i było dobrze. Ale w tym roku psy zaczęły mi i tak łapać kleszcze. Dołozyłam Frontline i zadziałało góra trzy tygodnie. Teraz powtórzyłam, ale już b. dokładnie pilnuję żeby dawka nie była za mała i wcieram oprócz łopatek trochę też w zad. Tak poradził mi wet. Też mieszkam w lesie i tego paskudztwa jest teraz zatrzęsienie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Frotka']Ja też regularnie stosuję Frontline albo Advantix a moje psy toną w kleszczach.[/quote]

Na moim też są , ostatnio wyciągnęłam 4 szt w przeciągu tygodnia ale nie były opite tylko lekko wczepione. Pies ma obroże kiltix i dodatkowo frontline.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moniczkaa86']A co zrobić jesli została głowa kleszcza bo tylko odwłok udało się oderwać??[/quote]


Ja to bym radziła pójść do weta.Bo jak głęboko się wpił to można tylko stanu zapalnego :oops: nabawić pieska :shake: Moje codziennie sprawdzam,a i to miały już po kilka kleszczy :razz: Ciężka sprawa bo to jakaś nawałnica ich w tym roku:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Pozdrawiam :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moniczkaa86']A co zrobić jesli została głowa kleszcza bo tylko odwłok udało się oderwać??[/quote]
U nas też bywało, że pies podrapał się i udrapał zadek robalowi, jak do tej pory na obecnym psie dwa razy. Akurat w naszym wypadku łebek ciut wystawał i udało mi się to wyjąć pęsetą (tak jakbym wyjmowała całego kleszcza)
Stosujemy fiprex (co 3 tygodnie), łazimy po lasach... owszem przynosi kleszcze, ale albo znajduję je na podłodze, albo szwendające się po psie lub padnięte. Nie znalazłam jeszcze opitego zbrodniarza :diabloti:Tylko, że ja codziennie przeglądam kudłacza ;)

Link to comment
Share on other sites

Działanie wszystkich srodków "na kleszcze" sprowadza się do tego,że kleszcz [B]po ugryzieniu[/B] np.psa ulega "porażeniu" układu nerwowego.
One nie odstraszają kleszczy.
Na temat odstraszacza dyskutowałysmy tu.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f361/czosnek-dla-psa-2161/index3.html[/URL]
U nas nie ma problemów z kleszczami. Wcale ani nas, ani na psy/psa nie włażą.:multi:
Wracam do kuchni napychać bułeczki na grila farszem z dużą ilością m.in. czosnku.:p
PYCHA!!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

przyrzadzilem preparat wlasnej roboty.
mieta+sok z cytryny+pieprz
wmasowalem w kark i uszy psa. ladnie pachnial jeden dzien niestety potem bylo mniej przyjemnie z zapachem przez 2 dni gdy sie sok zmieszal z pizmem psa. ale wracajac do sedna po tygodniu zadnych kleszczy w uszach ani na karku - pelen sukces! znalazlem pare na brzuchu gdzie nigdy nie bywaly. widocznie moja mieszanka zadzialala i zepchnela je z glowy na brzuch. teraz robie na cale cialo i zobaczymy kiedy go obleza

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arbol']przyrzadzilem preparat wlasnej roboty.
mieta+sok z cytryny+pieprz
teraz robie na cale cialo i zobaczymy kiedy go obleza[/quote]
kwas z cytryny + pieprz wcierane w całe ciało- gratulacje za szatański pomysł :shake:
Może zacznij te eksperymenty od siebie -wtedy wyjdzie taniej bo dermatolog będzie za darmo z kasy chorych.
A słyszałeś może o maści pieprzowej i jej silnym drazniącym działaniu
i o ph psiej skóry?
Że juz nie wspomnę co przeżywa pisi nos w oparach pieprzu...

Link to comment
Share on other sites

Mój kundel ma obroże klitix i i odkąd stosujemy nigdy ( !!) nie znalazłam kleszcza, nawet wbitego... Po lasach, łąkach spacerujemy do 4-5 razy dziennie, kundel zawsze wbiegnie w jakieś krzaki i nic 0 kleszczy

Krople frontline super ! stosuję i kicora i 0 kleszczy przez miesiąc tylko niestety ale jednak :lol:

a właśnie musze jutro podejść do weta, bo kupiłam już trochę ponad miesiąc temu i dziś znalazłam 3 kleszcze.. :angryy:

Link to comment
Share on other sites

troche sie tam ktos uniosl..futro to nie skora a dwa ziarenka pieprzu nijak sie maja do masci pieprzowej. tu chodzi o zapach ktory nanosze na futro. bardziej niz nos psa interesuje mnie jego zycie - statystycznie w koncu ktorys kleszcz bedzie chory i podrazniony czy to przez psa czy przeze mnie zacznie wpuszczac to scierwo.
pies ma z 6 cm futra i jak go oblalem to wszystko splynelo po 1 warstwie.
a co do postu onomato peja - podejrzewam ze rozne psy sa roznie podatne na kleszcze. maly pies bez futra z jakas nieciekawa dla kleszcza krwia i z obroza nie bedzie nic przynosil. z 3 strony ja mieszkam w borach tucholskich i to troche inne srodowisko niz las morenowy w gdyni. moj z obroza lapal na calym lbie,a teraz jak go oblalem w zeszlym tygodniu to na lbie i uszach nie przyniosl nic, za to przesunely sie na wierzch brzucha w miejsca nie skropione mieszanka..

Link to comment
Share on other sites

no tak, ale psy znajomych potrafią przynosić kilkanaście kleszczy dziennie:roll: a mój ma na karku twardą i stojącą sierść ( jak malamut) a na reszcie ciała przylega. W zeszłym roku jak zgubił obrożę, a ja miałam kupić nową, to w między czasie znalazłam 2 kleszcze na brzuchu :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...