Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ja wiekszosc czasu nosze po domu, a wlasciwie nosilam, bo dziecko mialam nieodkladalne. a tak to z dzieckiem na plecach nawet obiad ugotuje i odkurze mieszkanie. No i noszenie pomoglo na zabkowanie :)

Posted

[quote name='kasia_1982']jukutek - waga tez nie jest wyznacznikiem
profesjonalni doradcy zalecaja nosidelko (nosidelko, nie chuste) od momentu gdy dziecko samodzielnie SIADA. Nawet nie o to ze siedzi posadzone a siada samo z innej pozycji. I ja sie trzymam na razie tej opcji, maly ma 7 miesiecy i w nosidelku jeszcze nie siedzial. Chodzi ogolnie o zasade ze dziecka niesiadajacego sie nie sadza.

Majkowska - a nie dasz rady zamontowac wyzej - dziecko powinno byc na takiej wysokosci zeby bez zbytniego schylania pocalowac czubek glowy ;)[/QUOTE]
Wiem, wiem, chodziło mi o to, że dziecko większe - jest zazwyczaj silniejsze, nie traktuję wagi jako wyznacznika.

Posted

A w jakim wieku waszym dzieciom zaczęły się pojawiać ząbki?

Dzieci są niesamowite. Ja już w ciąży słyszałąm przestrogi żeby dziecka nie uczyć "złego" czyli m.n nie nosić go cały czas bo potem ani do wc nie wyjdę bez niego, ani żeby w łóżku z dzieckiem nie spać bo go potem nie wygonimy jak podrośnie...
Cóż... zepsułam dziecko ;) Ale nie jest tak źle , bo Kinia jest średnio co 2 dzień bardzo grzeczna. I cieszy mnie ogromnie bo od początku perfekcyjnie przesypia noce, budzi się tylko raz ok 3 na karmienie :) Czasem to i do 9 śpimy ;)

Posted

[quote name='Majkowska']A w jakim wieku waszym dzieciom zaczęły się pojawiać ząbki?[/QUOTE]

Theoś miał niespełna 4 miesiące, jak pod dziąsłami zobaczyłam białe ślady. Jednak zanim pierwszy ząbek się przebił, to miał pół roczku ;) A potem, to już się zęby posypały. Był taki moment, że w 8 dni wyszły 3 zęby :crazyeye: Teraz ma 16 miesięcy i 16 zębów ;)
Jednak Theosia narzeczona, pierwszego zęba miała w wieku 10 miesięcy. Teraz ma 11 mies. i kolejnych zębów nie widać :roll:
Tak więc, jest to sprawa bardzo indywidualna ;)

Posted

Tamara pierwszego ząbka miala w wieku 10 mc, teraz ma 25 mc i 16 zabkow-takze nadal nie ma kompletu, brakuje jeszcze 4 wczoraj jak ja oglądała pediatra powiedziala ze juz idą

Posted

To ja też mogę powiedzieć że mam 'zepsute' dziecko ;) na szczęście tym się nie przejmuje a ludzi nie słucham. Swój rozum mam, wiem co jest dobre dla mojego dziecka i odpowiadam na jego potrzeby. Tez ze snem mamy dobrze, dzisiaj wstałam o 9.30. Ale to nawet trochę za późno. Pobudki mamy w nocy 2. Czasami 3. W tym jedna kolo 6. I czasami juz wstaje a czasami śpię dalej. Zęby zaczęły wychodzić jak mały miał 5 miesięcy (właśnie takie białe kreseczki mial przez 2miesiace) ostatecznie przebily się po skończeniu 7 miesięcy. Dwie dolne jedynki, dzień po dniu.

Posted

Antek pierwszego ząbka miał w wieku 7,5 miesiąca, aktualnie ma dwa:lol:
Za parę dni stuknie mu 10 miesięcy, nocek dalej nie przesypiamy 3-4 pobudki to norma.

[img]http://imageshack.us/a/img713/995/9heu.jpg[/img]

Posted

[quote name='Majkowska']A w jakim wieku waszym dzieciom zaczęły się pojawiać ząbki?

Dzieci są niesamowite. Ja już w ciąży słyszałąm przestrogi żeby dziecka nie uczyć "złego" czyli m.n nie nosić go cały czas bo potem ani do wc nie wyjdę bez niego, ani żeby w łóżku z dzieckiem nie spać bo go potem nie wygonimy jak podrośnie...
Cóż... zepsułam dziecko ;) Ale nie jest tak źle , bo Kinia jest średnio co 2 dzień bardzo grzeczna. I cieszy mnie ogromnie bo od początku perfekcyjnie przesypia noce, budzi się tylko raz ok 3 na karmienie :) Czasem to i do 9 śpimy ;)[/QUOTE]

Znam to , też się nasłuchałam i też śpię z dzieckiem , noszę na rękach , a cycka pozwalam traktować jak smoczka . Pierwsze trzy tygodnie męczyłam siebie i dziecko uparcie odkładając do łóżeczka i spałam w nocy po 3 , 4 h , odkąd śpimy razem Julek budzi się dwa razy na karmienie i zaraz zasypia . Ostatnio tz mi opowiadał (siedział pół nocy w fotelu obok nas i TV oglądał ), że zasnęłam podczas karmienia i nie schowałam cycka , po dwóch godzinach Julek się obudził sam przystawił , najadł i poszedł spać dalej :)

Posted

mój Kubek odkąd skończył miesiąc nie budzi się w nocy wogóle, kładzie się spać ok 22-23 i wstaje ok 6-7, zje i śpi czasem do 8-9 a nawet 10 ! mam anioła i dziecko, płacze tylko jak chce jeść.

Posted

[quote name='justysiek']mój Kubek odkąd skończył miesiąc nie budzi się w nocy wogóle, kładzie się spać ok 22-23 i wstaje ok 6-7, zje i śpi czasem do 8-9 a nawet 10 ! mam anioła i dziecko, płacze tylko jak chce jeść.[/QUOTE]
:loveu:

A nie za duża przerwa w nocy?
Mi Kinia na początku też się nie budziła , ale potem położna i lekarze powiedzieli mi żeby jednak ją przebudzać na jedzenie przynajmniej raz, tak żeby przerwa nocna była ok 6 godzin, ale nie tak długa jak u dorosłych. Szczególnie że ona miała straszne kolki, a jak obudziła się rano wygłodniała to robiła jeden wielki haust i piła strasznie łapczywie, a potem bolał brzuszek. Do tej pory jak prześpi karmienie to rzuca się na butlę a potem płacze, bo nałyka się powietrza.

Nie karmiłam za długo piersią, ale z tego co wiem wszędzie ostrzegają żeby nie zostawiać dziecka przy piersi bez nadozru (czyli np śpiąc) bo może się udusić itd.

Z Kinią w nocy śpię raczej niechętnie bo mam mało spokojny sen i już kilka razy zdarzyło mi się albo ją przygnieść delikatnie, albo narzucić na nią kołdrę jak była taka maleńka. Ale rano jak już się nakarmimy to często ją sobie biorę i dosypiamy razem, a potm budzi się i gaworzy do mnie słodko majtając mi rączkami po twarzy :loveu::loveu:

Posted

on obudzi się rano pogada z 30 minut i potem już pokazuje, że chce mleko,
on na "śpiocha" nie zje musiałabym go całkowicie wybudzić.
mi lekarz powiedział, że jak ladnie przybiera to jest ok

teraz ma prawie 5 msc i wazy 8.5 kg

Posted

[quote name='Majkowska']:loveu:

A nie za duża przerwa w nocy?
Mi Kinia na początku też się nie budziła , ale potem położna i lekarze powiedzieli mi żeby jednak ją przebudzać na jedzenie przynajmniej raz, tak żeby przerwa nocna była ok 6 godzin, ale nie tak długa jak u dorosłych. Szczególnie że ona miała straszne kolki, a jak obudziła się rano wygłodniała to robiła jeden wielki haust i piła strasznie łapczywie, a potem bolał brzuszek. Do tej pory jak prześpi karmienie to rzuca się na butlę a potem płacze, bo nałyka się powietrza.

[B]Nie karmiłam za długo piersią, ale z tego co wiem wszędzie ostrzegają żeby nie zostawiać dziecka przy piersi bez nadozru (czyli np śpiąc) bo może się udusić itd.[/B]

Z Kinią w nocy śpię raczej niechętnie bo mam mało spokojny sen i już kilka razy zdarzyło mi się albo ją przygnieść delikatnie, albo narzucić na nią kołdrę jak była taka maleńka. Ale rano jak już się nakarmimy to często ją sobie biorę i dosypiamy razem, a potm budzi się i gaworzy do mnie słodko majtając mi rączkami po twarzy :loveu::loveu:[/QUOTE]

Puki był malutki to pilnowałam tego , ale teraz jak już bez problemu odrywa główkę i przekręca na boki nie widzę potrzeby , jak się naje to sam się odsuwa od cycka .Ja śpię bardzo "ostrożnie " tzn.jak się położę przy młodym to dokładnie w takiej samej pozycji się budzę .

Posted

[quote name='Anja2201']Puki był malutki to pilnowałam tego , ale teraz jak już bez problemu odrywa główkę i przekręca na boki nie widzę potrzeby , jak się naje to sam się odsuwa od cycka .Ja śpię bardzo "ostrożnie " tzn.[B]jak się położę przy młodym to dokładnie w takiej samej pozycji się budzę[/B] .[/QUOTE]

Mam tak samo ;) Jak czasem śpimy razem, to budzę się potem i czuję dyskomfort w biodrze od leżenia w jednej pozycji :evil_lol:

Posted

[quote name='magdabroy']Mam tak samo ;) Jak czasem śpimy razem, to budzę się potem i czuję dyskomfort w biodrze od leżenia w jednej pozycji :evil_lol:[/QUOTE]

Ja ma z reguły problem z ręką , bo jak ją włożę pod głowę tak śpię pół nocy :D

Posted

To ja po zaśnięciu śpię jak zabita. Przygniotłabym małą i nawet bym się nie obudziła. Co innego właśnie rano, bo jak już wstanę na karmienie to sen mam lżejszy i mogę ją wziąć. Zresztą pakuję zawsze między nas poduszkę wałeczek ;)

A mam pytanie jeszcze jako że przeczytałam połowę początku wątku (jest świetny!!!:evil_lol:) i doszłam do fragmentu o szczepieniach.
JAK SZCZEPILIŚCIE WASZE DZIECI?
My mamy iść na kolejne doszczepianie i zastanawiamy się czy wykupić szczepionkę czy skorzystać z tej bezpłatnej podstawowej?

Posted

My szczepimy wg angielskiego kalendarza szczepień. Pierwsze w wieku 8 tygodni. Wszystkie skojarzeniowe. Pneumokoki mamy w standardzie. Następne szczepienie to MMR i tego szczepienia prawdę mówiąc się boje.

A co do spania, pierwsze kilka dni odkladalam małego do kołyski, ale spałam wtedy po 3 godziny max na dobę. Od kiedy śpimy razem wysypiam się nawet lepiej niż przed ciążą (bo nie musze wstawać rano do pracy)

Posted

[quote name='justysiek']bo pewnie liczyla ci pneumokoki i rotawirusy. Ja na to nie szczepie[/QUOTE]
Tak, bo chcę - strasznie wszędzie straszą przed tym, więc wolę się zabezpieczyć.
A co- wg was nie ma potrzeby na to szczepić?

Posted

[quote name='Majkowska']Tak, bo chcę - strasznie wszędzie straszą przed tym, więc wolę się zabezpieczyć.
A co- wg was nie ma potrzeby na to szczepić?[/QUOTE]
Nasza pani doktor (pracuje też w szpitalu ) mówi ,że widziała tyle przypadków rota wirusów po szczepieniach ile bez szczepień więc chyba bez sensu , a pneumokoki będę szczepić w trzecim roku życia jak młody będzie szedł do przedszkola .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...