kasia_1982 Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 ja wiekszosc czasu nosze po domu, a wlasciwie nosilam, bo dziecko mialam nieodkladalne. a tak to z dzieckiem na plecach nawet obiad ugotuje i odkurze mieszkanie. No i noszenie pomoglo na zabkowanie :) Quote
jukutek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='kasia_1982']jukutek - waga tez nie jest wyznacznikiem profesjonalni doradcy zalecaja nosidelko (nosidelko, nie chuste) od momentu gdy dziecko samodzielnie SIADA. Nawet nie o to ze siedzi posadzone a siada samo z innej pozycji. I ja sie trzymam na razie tej opcji, maly ma 7 miesiecy i w nosidelku jeszcze nie siedzial. Chodzi ogolnie o zasade ze dziecka niesiadajacego sie nie sadza. Majkowska - a nie dasz rady zamontowac wyzej - dziecko powinno byc na takiej wysokosci zeby bez zbytniego schylania pocalowac czubek glowy ;)[/QUOTE] Wiem, wiem, chodziło mi o to, że dziecko większe - jest zazwyczaj silniejsze, nie traktuję wagi jako wyznacznika. Quote
Majkowska Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 A w jakim wieku waszym dzieciom zaczęły się pojawiać ząbki? Dzieci są niesamowite. Ja już w ciąży słyszałąm przestrogi żeby dziecka nie uczyć "złego" czyli m.n nie nosić go cały czas bo potem ani do wc nie wyjdę bez niego, ani żeby w łóżku z dzieckiem nie spać bo go potem nie wygonimy jak podrośnie... Cóż... zepsułam dziecko ;) Ale nie jest tak źle , bo Kinia jest średnio co 2 dzień bardzo grzeczna. I cieszy mnie ogromnie bo od początku perfekcyjnie przesypia noce, budzi się tylko raz ok 3 na karmienie :) Czasem to i do 9 śpimy ;) Quote
*Magda* Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='Majkowska']A w jakim wieku waszym dzieciom zaczęły się pojawiać ząbki?[/QUOTE] Theoś miał niespełna 4 miesiące, jak pod dziąsłami zobaczyłam białe ślady. Jednak zanim pierwszy ząbek się przebił, to miał pół roczku ;) A potem, to już się zęby posypały. Był taki moment, że w 8 dni wyszły 3 zęby :crazyeye: Teraz ma 16 miesięcy i 16 zębów ;) Jednak Theosia narzeczona, pierwszego zęba miała w wieku 10 miesięcy. Teraz ma 11 mies. i kolejnych zębów nie widać :roll: Tak więc, jest to sprawa bardzo indywidualna ;) Quote
dzodzo Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 Tamara pierwszego ząbka miala w wieku 10 mc, teraz ma 25 mc i 16 zabkow-takze nadal nie ma kompletu, brakuje jeszcze 4 wczoraj jak ja oglądała pediatra powiedziala ze juz idą Quote
kasia_1982 Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 To ja też mogę powiedzieć że mam 'zepsute' dziecko ;) na szczęście tym się nie przejmuje a ludzi nie słucham. Swój rozum mam, wiem co jest dobre dla mojego dziecka i odpowiadam na jego potrzeby. Tez ze snem mamy dobrze, dzisiaj wstałam o 9.30. Ale to nawet trochę za późno. Pobudki mamy w nocy 2. Czasami 3. W tym jedna kolo 6. I czasami juz wstaje a czasami śpię dalej. Zęby zaczęły wychodzić jak mały miał 5 miesięcy (właśnie takie białe kreseczki mial przez 2miesiace) ostatecznie przebily się po skończeniu 7 miesięcy. Dwie dolne jedynki, dzień po dniu. Quote
jukutek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 M. wciąż (2,5 roku) nie ma kompletu. Jej pierwszy ząb wyrósł jak miała pół roku ;) a z noszeniem - wolę rozpieszczać noszeniem niż słodyczami :P Quote
groszek83 Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 Antek pierwszego ząbka miał w wieku 7,5 miesiąca, aktualnie ma dwa:lol: Za parę dni stuknie mu 10 miesięcy, nocek dalej nie przesypiamy 3-4 pobudki to norma. [img]http://imageshack.us/a/img713/995/9heu.jpg[/img] Quote
modliszka84 Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 jukutek - a nie chcesz sprzedac tej Tuli z której już wyrosłyście? Quote
Tymonka Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='Majkowska']A w jakim wieku waszym dzieciom zaczęły się pojawiać ząbki? Dzieci są niesamowite. Ja już w ciąży słyszałąm przestrogi żeby dziecka nie uczyć "złego" czyli m.n nie nosić go cały czas bo potem ani do wc nie wyjdę bez niego, ani żeby w łóżku z dzieckiem nie spać bo go potem nie wygonimy jak podrośnie... Cóż... zepsułam dziecko ;) Ale nie jest tak źle , bo Kinia jest średnio co 2 dzień bardzo grzeczna. I cieszy mnie ogromnie bo od początku perfekcyjnie przesypia noce, budzi się tylko raz ok 3 na karmienie :) Czasem to i do 9 śpimy ;)[/QUOTE] Znam to , też się nasłuchałam i też śpię z dzieckiem , noszę na rękach , a cycka pozwalam traktować jak smoczka . Pierwsze trzy tygodnie męczyłam siebie i dziecko uparcie odkładając do łóżeczka i spałam w nocy po 3 , 4 h , odkąd śpimy razem Julek budzi się dwa razy na karmienie i zaraz zasypia . Ostatnio tz mi opowiadał (siedział pół nocy w fotelu obok nas i TV oglądał ), że zasnęłam podczas karmienia i nie schowałam cycka , po dwóch godzinach Julek się obudził sam przystawił , najadł i poszedł spać dalej :) Quote
justysiek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 mój Kubek odkąd skończył miesiąc nie budzi się w nocy wogóle, kładzie się spać ok 22-23 i wstaje ok 6-7, zje i śpi czasem do 8-9 a nawet 10 ! mam anioła i dziecko, płacze tylko jak chce jeść. Quote
Majkowska Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='justysiek']mój Kubek odkąd skończył miesiąc nie budzi się w nocy wogóle, kładzie się spać ok 22-23 i wstaje ok 6-7, zje i śpi czasem do 8-9 a nawet 10 ! mam anioła i dziecko, płacze tylko jak chce jeść.[/QUOTE] :loveu: A nie za duża przerwa w nocy? Mi Kinia na początku też się nie budziła , ale potem położna i lekarze powiedzieli mi żeby jednak ją przebudzać na jedzenie przynajmniej raz, tak żeby przerwa nocna była ok 6 godzin, ale nie tak długa jak u dorosłych. Szczególnie że ona miała straszne kolki, a jak obudziła się rano wygłodniała to robiła jeden wielki haust i piła strasznie łapczywie, a potem bolał brzuszek. Do tej pory jak prześpi karmienie to rzuca się na butlę a potem płacze, bo nałyka się powietrza. Nie karmiłam za długo piersią, ale z tego co wiem wszędzie ostrzegają żeby nie zostawiać dziecka przy piersi bez nadozru (czyli np śpiąc) bo może się udusić itd. Z Kinią w nocy śpię raczej niechętnie bo mam mało spokojny sen i już kilka razy zdarzyło mi się albo ją przygnieść delikatnie, albo narzucić na nią kołdrę jak była taka maleńka. Ale rano jak już się nakarmimy to często ją sobie biorę i dosypiamy razem, a potm budzi się i gaworzy do mnie słodko majtając mi rączkami po twarzy :loveu::loveu: Quote
justysiek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 on obudzi się rano pogada z 30 minut i potem już pokazuje, że chce mleko, on na "śpiocha" nie zje musiałabym go całkowicie wybudzić. mi lekarz powiedział, że jak ladnie przybiera to jest ok teraz ma prawie 5 msc i wazy 8.5 kg Quote
jukutek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='modliszka84']jukutek - a nie chcesz sprzedac tej Tuli z której już wyrosłyście?[/QUOTE] póki co nie - może jeszcze mi się przydać :) Quote
Tymonka Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='Majkowska']:loveu: A nie za duża przerwa w nocy? Mi Kinia na początku też się nie budziła , ale potem położna i lekarze powiedzieli mi żeby jednak ją przebudzać na jedzenie przynajmniej raz, tak żeby przerwa nocna była ok 6 godzin, ale nie tak długa jak u dorosłych. Szczególnie że ona miała straszne kolki, a jak obudziła się rano wygłodniała to robiła jeden wielki haust i piła strasznie łapczywie, a potem bolał brzuszek. Do tej pory jak prześpi karmienie to rzuca się na butlę a potem płacze, bo nałyka się powietrza. [B]Nie karmiłam za długo piersią, ale z tego co wiem wszędzie ostrzegają żeby nie zostawiać dziecka przy piersi bez nadozru (czyli np śpiąc) bo może się udusić itd.[/B] Z Kinią w nocy śpię raczej niechętnie bo mam mało spokojny sen i już kilka razy zdarzyło mi się albo ją przygnieść delikatnie, albo narzucić na nią kołdrę jak była taka maleńka. Ale rano jak już się nakarmimy to często ją sobie biorę i dosypiamy razem, a potm budzi się i gaworzy do mnie słodko majtając mi rączkami po twarzy :loveu::loveu:[/QUOTE] Puki był malutki to pilnowałam tego , ale teraz jak już bez problemu odrywa główkę i przekręca na boki nie widzę potrzeby , jak się naje to sam się odsuwa od cycka .Ja śpię bardzo "ostrożnie " tzn.jak się położę przy młodym to dokładnie w takiej samej pozycji się budzę . Quote
*Magda* Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='Anja2201']Puki był malutki to pilnowałam tego , ale teraz jak już bez problemu odrywa główkę i przekręca na boki nie widzę potrzeby , jak się naje to sam się odsuwa od cycka .Ja śpię bardzo "ostrożnie " tzn.[B]jak się położę przy młodym to dokładnie w takiej samej pozycji się budzę[/B] .[/QUOTE] Mam tak samo ;) Jak czasem śpimy razem, to budzę się potem i czuję dyskomfort w biodrze od leżenia w jednej pozycji :evil_lol: Quote
Tymonka Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='magdabroy']Mam tak samo ;) Jak czasem śpimy razem, to budzę się potem i czuję dyskomfort w biodrze od leżenia w jednej pozycji :evil_lol:[/QUOTE] Ja ma z reguły problem z ręką , bo jak ją włożę pod głowę tak śpię pół nocy :D Quote
Majkowska Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 To ja po zaśnięciu śpię jak zabita. Przygniotłabym małą i nawet bym się nie obudziła. Co innego właśnie rano, bo jak już wstanę na karmienie to sen mam lżejszy i mogę ją wziąć. Zresztą pakuję zawsze między nas poduszkę wałeczek ;) A mam pytanie jeszcze jako że przeczytałam połowę początku wątku (jest świetny!!!:evil_lol:) i doszłam do fragmentu o szczepieniach. JAK SZCZEPILIŚCIE WASZE DZIECI? My mamy iść na kolejne doszczepianie i zastanawiamy się czy wykupić szczepionkę czy skorzystać z tej bezpłatnej podstawowej? Quote
justysiek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 my dopłacaliśmy te 110 zł bo lekarz powiedział, że mają one lepszy "skład" i dzieci lżej je przechodzą a ja nie chciałam Kubka kuć 6 razy. Quote
Majkowska Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 Właśnie, tam są praktycznie wszystkie "choroby". Jak 110 zł tylko? Mi lekarka podliczała to wyszło tak ok 600zł...:crazyeye: Quote
justysiek Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 bo pewnie liczyla ci pneumokoki i rotawirusy. Ja na to nie szczepie Quote
kasia_1982 Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 My szczepimy wg angielskiego kalendarza szczepień. Pierwsze w wieku 8 tygodni. Wszystkie skojarzeniowe. Pneumokoki mamy w standardzie. Następne szczepienie to MMR i tego szczepienia prawdę mówiąc się boje. A co do spania, pierwsze kilka dni odkladalam małego do kołyski, ale spałam wtedy po 3 godziny max na dobę. Od kiedy śpimy razem wysypiam się nawet lepiej niż przed ciążą (bo nie musze wstawać rano do pracy) Quote
Majkowska Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='justysiek']bo pewnie liczyla ci pneumokoki i rotawirusy. Ja na to nie szczepie[/QUOTE] Tak, bo chcę - strasznie wszędzie straszą przed tym, więc wolę się zabezpieczyć. A co- wg was nie ma potrzeby na to szczepić? Quote
Tymonka Posted November 7, 2013 Posted November 7, 2013 [quote name='Majkowska']Tak, bo chcę - strasznie wszędzie straszą przed tym, więc wolę się zabezpieczyć. A co- wg was nie ma potrzeby na to szczepić?[/QUOTE] Nasza pani doktor (pracuje też w szpitalu ) mówi ,że widziała tyle przypadków rota wirusów po szczepieniach ile bez szczepień więc chyba bez sensu , a pneumokoki będę szczepić w trzecim roku życia jak młody będzie szedł do przedszkola . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.