Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.

[agaga21]

przed planowaną ciążą warto brać kwas foliowy. co do badań, to ja nie robiłam, po prostu regularnie odwiedzałam ginekologa minimum co rok , więc cytologię miałam na bieżąco.

[Atomowka]

Magda mnie od końca 7 mega miesiąca bardzo mocno bolało pod prawym żebrem
Leżeć za bardzo nie mogłam na tej stronie, siedzieć było ciężko i w ogóle serio istna masakra
Oczywiście okazało się,że mój kochany synek postanowił sobie tam nóżki schować
Podejrzewam,że i u Ciebie tak jest

[agaga21]

[quote name='Ania+Milva i Ulver']

super, że dziewczynki grzeczne u lekarzy...kurde jak patrzę jakie one sa długie, to się zastanawiam jak to możliwe, że Bartek ma już ponad 75cm...skoro my tacy normalni wzrostowo...hmm[/QUOTE]nie martw się, teraz rośnie, potem przystopuje a nawet jeśli nie, to wysoki facet będzie a to jest plus ;)
ania ile bartuś ważył ostatnio?

[*Magda*]

[quote name='Atomowka']Magda mnie od końca 7 mega miesiąca bardzo mocno bolało pod prawym żebrem
Leżeć za bardzo nie mogłam na tej stronie, siedzieć było ciężko i w ogóle serio istna masakra
Oczywiście okazało się,że mój kochany synek postanowił sobie tam nóżki schować
Podejrzewam,że i u Ciebie tak jest[/QUOTE]

Miejmy nadzieje, bo 2 tygodnie temu nic mnie nie kuło, a mały na usg był jeszcze głową w górę ;) Teraz mam miec kolejne usg sprawdzające czy już się obrócił i może rzeczywiście pcha tam swoje kopytka :D

[Ania+Milva i Ulver]

[quote name='agaga21']nie martw się, teraz rośnie, potem przystopuje a nawet jeśli nie, to wysoki facet będzie a to jest plus ;)
ania ile bartuś ważył ostatnio?[/QUOTE]

8kg, jest taki akurat jak dla mnie:) ma słodkie wałeczki, ale nie jest gruby...no mam nadzieję, że przystopuje, bo nie nadążam z wymianą garderoby:)
a od kilku dni nauczył się krzyczeć dla zabawy - głowa mi pęka , bo robi to cały czas jak nie śpi...słodziak hehe

aaa dziewczyny- jak prowadzac następne mleko? mieszac- w jakich proporcjach?

[magdola]

Dla dzieci od 0 do X lat- proszę chociaż zagladnij...[COLOR=#a9a9a9][/COLOR]Jeśli zechcesz zajrzeć i coś kupić, prosimy zaglądaj codziennie. Nowe fanty będą dodawane.

[CENTER][B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/227350-NORKOWO-MI%C5%9AKOWY-bazarek-na-DZIE%C5%83-DZIECKA-!-Do-04-06-12-21-00-ZAPRASZAMY-!?p=19126489#post19126489"][COLOR=#0000cd]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227350-NORKOWO-MIŚKOWY-bazarek-na-DZIEŃ-DZIECKA-!-Do-04-06-12-21-00-ZAPRASZAMY-!?p=19126489#post19126489[/COLOR][/URL][/B][/CENTER]

[B]CELEM BAZARKU jest zebranie środków na :[/B]
- kastrację Norka i pomoc w utrzymaniu na DT
- zasilenie funduszy hotelowych Misia

Bazarek to ogromna ilość dziecięcych zabawek. Kup coś proszę Twojej pociesze, otrzymasz nagrodę w dwójnasób. :smile: Uśmiech Twego dziecka i machnięcia ogonem Norka i Misia :smile:

[CENTER][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/227350-NORKOWO-MI%C5%9AKOWY-bazarek-na-DZIE%C5%83-DZIECKA-!-Do-04-06-12-21-00-ZAPRASZAMY-!?p=19126489#post19126489"][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/2354/bazarekkolaz1.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

[asiunia]

Magda,u mnie jak mały się próbuje wepchnąć pod żebra to jest właśnie taki bardzo nieprzyjemny,kłujący ból ;)

[agnieszka32]

[quote name='Ania+Milva i Ulver']8kg, jest taki akurat jak dla mnie:) ma słodkie wałeczki, ale nie jest gruby...no mam nadzieję, że przystopuje, bo nie nadążam z wymianą garderoby:)
a od kilku dni nauczył się krzyczeć dla zabawy - głowa mi pęka , bo robi to cały czas jak nie śpi...słodziak hehe

aaa dziewczyny- jak prowadzac następne mleko? mieszac- w jakich proporcjach?[/QUOTE]

Aniu, ja nie mieszałam specjalnie - raz czy dwa zrobiłam w proporcjach pół na pół, a potem od razu dawałam mleko następne ;)

Moja Zocha za 3 dni kończy 10 miesięcy, waży już 16 kg, nie wiem ile ma wzrostu, ale ubranka nosi w rozmiarze 92, więc chyba dość duża jest :diabloti:
Raczkuje na całego, rozłazi mi się po całym domu, dzisiaj zawędrowała sama z salonu do łazienki, do swojego nocniczka :evil_lol:

[IMG]http://img690.imageshack.us/img690/5305/p5276764.jpg[/IMG]

[IMG]http://img268.imageshack.us/img268/7456/p5276765.jpg[/IMG]

[IMG]http://img406.imageshack.us/img406/425/p5276774.jpg[/IMG]

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/6991/p5276778.jpg[/IMG]

[IMG]http://img577.imageshack.us/img577/1716/p5276789.jpg[/IMG]

[Darianna]

Zocha przeurocza :D

Ja wchodzę właśnie w 7 miesiąc, generalnie spoko się czuję i nie mogę na miejscu usiedzieć :D Coraz trudniej jest się w łóżku obrócić (wzdycha człowiek wtedy jak wieloryb :))) albo schylić jak coś upadnie. No i moje szybkie tempo chodzenia zostało zredukowane ;) Czuwam z Wami cały czas, ale głównie podczytuję, bo nie mam o czym pisać (i oby tak było jak najdłużej) :)) Pozdrowienia dla wszystkich co już "na wylocie" ;)

[Ania+Milva i Ulver]

Dzięki Aga za Info!:) A jak Marusia reaguje na raczkująca Zosię?

[agnieszka32]

Darianna - to świetnie, że tak dobrze znosisz ciążę :)

Aniu - Marusia zupełnie nie zwraca na Zosię uwagi, liźnie ją parę razy po buzi jak koło niej przechodzi i to wszystko. A Zosia upodobała sobie posłanie Marusi i pełznie tam w pierwszej kolejności. Marusia dzielnie ją znosi i pozwala Zosi bawić się nawet swoimi zabawkami (ale ja nie pozwalam :evil_lol:).
Jednak szkoleniowiec uczulała nas, że najwięcej pogryzień dzieci przez psy zdarza się podczas raczkowania, więc oczy mam dookoła głowy, a psa z dzieckiem nawet na sekundę nie zostawiam samych. Ale jest bardzo dobrze, lepiej niż się spodziewałam przy nienormalnym psie, jakim jest Marusia.

Sybel - tak czytam o tych twoich kłopotach z opuchlizną i współczuję bardzo. Mi kilka razy lekko spuchły kostki i już czułam dyskomfort, a co dopiero przy Twoich dolegliwościach. Trzymaj się, jeszcze trochę.

[jukutek]

ja mleko następne mieszałam stopniowo (najpierw 6 łyżek 1 i jedna - 2; następnego dnia 5 i 2 etc).
Juki Małgosię omija; raz tylko się zerwał, pomruczał i uciekł, jak ona się na niego przewróciła znienacka.
a z Małą Małgosia świetnie się dogaduje i bawi (taaak, też psimi zabawkami)
w posłaniu Małej robi własne porządki. :)

[Sybel]

Dziewczyny, czy produkty Mustela są dobre? Wymyśliłam sobie krem na rozstępy od nich i nie wiem, czy kupować, czy nie, bo cenę ma solidną nawet na allegro. Znalazłam zestaw w jednej aptece na allegro, w której już kupowałam i się zastanawiam, bo są tam 2 kremy na rozstępy plus kilka innych kosmetyków za 140 zł z wysyłką. A rozstępy mi się sypnęły takie, że szkoda słów :| Wiem, ze to pewnie nic nie da, ale sama świadomość, że coś robię pomaga ;) Poza tym teraz sobie niewiele kupuję, bo chodzić nie mogę, to chociaż sie chcę dopieścić tak.
Jak nie Mustela, to jakie inne firmy polecacie?

[Rodzice Maciusia :)]

Mam pytanko do dziewczyn, które podają maluchom pierwszą marchewkę, ale NIE ZE SŁOICZKA. Otóż chodzi mi o to, jak uzyskać konsystencję taką , jaka jest w tychże słoiczkach. Podaję już Wikingowi od tygodnia, ale póki co przecieram mu soczki, wypija po 40 ml dziennie i nie ma żadnych rewelacji, niestety, nie chce jeść z łyżeczki gęstszej marchewki, no i w sumie nic dziwnego, skoro po starciu surowej lub ubiciu jej widelcem (na początku mu raz ugotowaną podałam), pozostaje nie gładka masa, ale farfocle.

[Sybel]

Próbowałaś zmiksować blenderem? Jak tak rozrabiam owoce, wychodzi gładki mus, więc może tym się da?

[Rodzice Maciusia :)]

nie mam blendera, i nie próbowałam w związku z tym. Jeśli rzeczywiście tylko po blenderze można uzyskać właśnie taką kons. to go nabędę :) Ale znowu nie chcę kupić aby potem leżał. Czy miksowałaś nim marchew?

[Sybel]

Nie gwarantuję, ze tu zadziała, nie robiłam z marchewką, ale inne warzywa robi na gładko.

[moana]

[quote name='Rodzice Maciusia :)']Mam pytanko do dziewczyn, które podają maluchom pierwszą marchewkę, ale NIE ZE SŁOICZKA. Otóż chodzi mi o to, jak uzyskać konsystencję taką , jaka jest w tychże słoiczkach. Podaję już Wikingowi od tygodnia, ale póki co przecieram mu soczki, wypija po 40 ml dziennie i nie ma żadnych rewelacji, niestety, nie chce jeść z łyżeczki gęstszej marchewki, no i w sumie nic dziwnego, skoro po starciu surowej lub ubiciu jej widelcem (na początku mu raz ugotowaną podałam), pozostaje nie gładka masa, ale farfocle.[/QUOTE]

Gotowaną marchewkę przecierałam zawsze przez sitko. Troche roboty, ale warto. Surową ścierałam na najdrobniejszych oczkach tarki i też smakowało. :)

[agaga21]

[quote name='Sybel']Dziewczyny, czy produkty Mustela są dobre? Wymyśliłam sobie krem na rozstępy od nich i nie wiem, czy kupować, czy nie, bo cenę ma solidną nawet na allegro. Znalazłam zestaw w jednej aptece na allegro, w której już kupowałam i się zastanawiam, bo są tam 2 kremy na rozstępy plus kilka innych kosmetyków za 140 zł z wysyłką. A rozstępy mi się sypnęły takie, że szkoda słów :| Wiem, ze to pewnie nic nie da, ale sama świadomość, że coś robię pomaga ;) Poza tym teraz sobie niewiele kupuję, bo chodzić nie mogę, to chociaż sie chcę dopieścić tak.
Jak nie Mustela, to jakie inne firmy polecacie?[/QUOTE]ponoć są dobre, choć nie stosowałam. ja kupowałam vichy dla kobiet w ciąży na rozstępy i nie miałam żadnego.

[**Olka**]

Ja już mam rozstępy na piersi jednej. Niestety mam do nich duże skłonności więc myślę, że muszę się do nich po prostu przyzwyczaić.

Co do marchewki to ja rozgotowaną robię w blenderze jako przecier z owocami. Ale najpierw samą marchew i wychodzi papka bez żadnych farfocli.

[mamanabank]

[quote name='Rodzice Maciusia :)']nie mam blendera, i nie próbowałam w związku z tym. Jeśli rzeczywiście tylko po blenderze można uzyskać właśnie taką kons. to go nabędę :) Ale znowu nie chcę kupić aby potem leżał. Czy miksowałaś nim marchew?[/QUOTE]

Może spróbuj pożyczyć, zeby wypróbować, czasem wystarczy specjalna "noga" w zwykłym mikserze, działa bardzo podobnie, uciera wszystko na papkę.

[Rodzice Maciusia :)]

dzięki za odpowiedzi! Zdecydowałam, że kupię ten blender, bo się właśnie mocno wkurzyłam. Podaję marchew już od tygodnia, surową sparzam i ścieram na plastykowej tarce, po czym wyciskam przez sito. Ale dziś coś mi nie wyszło, i do soku dostały się farfocle, w związku z czym maluch mi wył, a ja walczyłam z co chwila zatykającym się smoczkiem... Ostatecznie podałam mu trochę gotowego słoiczka trzymanego na czarną godzinę, bo generalnie nie zamierzam mu ich podawać. No i oczywiście biedne dziecko zjadło, nawet nie pluł. Widać taka konsystencja mu bardzo odpowiada. Więc małżyciel wracając nabędzie to urządzonko. Mam nadzieję, że się sprawdzi :)

Co do rozstępów - jak ktoś ma je mieć to i tak będą, a żadne kremy tego nie zmienią :) Ja się prawie w ogóle nie smarowałam (ciut tylko przez pierwsze tygodnie, ale to też nie tak namiętnie) i ani jednego rozstępu, koleżanka wykupuje drogerie i ma na brzuchu mnóstwo. Tak samo z kremami do twarzy, mój mąż nie stosuje żadnych i ma cerę jak dziecko, ja mogę się smarować nie wiadomo ile, i tak mam suchą i skłonną do popękanych naczynek.

[pepsicola]

a tę marchewkę dajesz surową? mnie się wydaje, że na surową to jeszcze za wcześnie, ale może się mylę

[Ania+Milva i Ulver]

a jakie blendery macie-tez musze kupic, poleccie cos sprawdzonego;)

[pepsicola]

[quote name='Ania+Milva i Ulver']a jakie blendery macie-tez musze kupic, poleccie cos sprawdzonego;)[/QUOTE]

polecam albo Brauna albo Boscha