Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Agnes']Witam wszystkich :) Tutaj to mnie jeszcze nie bylo:evil_lol: A tak na powaznie, pisze wlasciwie w imieniu bratowej, ktora od niedawna boryka sie z paskudna kolka u maluszka. Doczytalam tutaj, ze chwalicie [B]sab simplex[/B] problem tylko skad wytrzasnac ten lek w PL? Ma ktos moze dostep mozliwosc etc zakupu poza granicami naszego kraju?? (Niemcy podobno). Z gory dzieki za pomoc!![/QUOTE]

Agnes na necie można podobno bez problemu kupić ten specyfik. Tylko uwaga bo sprzedają niemiecki i czeski. Podobno niemiecki lepszy.

Posted

Przepraszam bardzo, że trochę pospamuję, ale może którejś mamusi wózek potrzebny?
[url]http://www.dogomania.pl/threads/218504-W%C3%B3zek-spacerowy-bee-bee.-Doch%C3%B3d-na-Znajdki-do-15.12.?p=18091326[/url]
ps. a tak sobie czytam i tak mi się to wydaje jakby to było wczoraj, a moje dranie już biegają i się biją, kłócą itp. W przyszłym roku pierwsza klasa nas czeka. Na kolkę to u mnie najlepiej się sprawdzały masaże brzucha, "ugniatanie" go nóżkami dziecka w takie kółka i częściej dziecko na brzuszku kładłam.

Posted

wczoraj była u nas położna środowiskowa, która mi uświadomiła, że to raczej nie kolki tylko pewnie małe wzdęcia bo gdyby to były kolki to lena by płakała godzinami a nie marudziła trochę, tak jak teraz. chyba zaczyna się jej stabilizować układ pokarmowy, robi mniej kupek, dziś w nocy zaledwie 2 razy ją przewijałam a wcześniej zdarzało się 6-7 razy! w końcu się prawie wyspałam :) mam wielką nadzieję, że te prawdziwe kolki nas ominą(kamilek nie miał) ale w razie czego ciocia agnieszka32 zaopatrza nas w ten sławny sab simplex [IMG]http://www.amstaff-pitbull.eu/images/smilies/icon_e_biggrin.gif[/IMG]

a ja wczoraj musiałam się wybrać do mojej pani doktor, bo po 3 tygodniach od porodu nadal było niefajnie...okazało się, że mój organizm nie rozpuszcza rozpuszczalnych szwów :crazyeye::roll: i musiałam mieć je usunięte ręcznie. teraz czuję się bez nich o niebo lepiej, bo one były tak mocno pozaciągane, że wrzynały mi się w skórę sprawiając duży ból. wiedziałam, że ten lekarz który mnie szył coś spaprał! :angryy:

Posted

[quote name='LAZY']Agnes na necie można podobno bez problemu kupić ten specyfik. Tylko uwaga bo sprzedają niemiecki i czeski. Podobno niemiecki lepszy.[/QUOTE]

tak tak dlatego wolalam sie upewnic, juz agnieszka32 mi podala stronke gdzie mozna kupic pewny niemiecki :)

Posted

[SIZE=3][B]Głosujcie proszę na Rachów: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14399&view=viewpoll[/URL]
Wystarczy się zarejestrować na forum i oddać głos! Wasz jeden głos może oznaczać przetrwanie zimy dla 150 psów![/B][/SIZE]

Posted

Cześć Mamuśki :) nie wiedziałam, ze tu na Dogo jest taki fajny wątek :) Jestem w 17 tc, 20 grudnia idę na wizytę, więc może bedzie wiadomo czy syn czy córka :) Będziemy mieć super prezent na Święta :) Póki co kompletuję wyprawkę, moja sunia najbardziej cieszy się z zabawek, myśli, ze wszystki są dla niej ;) Swoją droga ciekawa jestem jak zareaguje na Dzidziola, bo nie miała kontaktu z takimi maluchami,ale przyzwyczajam ją do różnych sytuacji i mam nadzieję, że bedzie ok. Jedynyn problem to jej nadmierne szczekanie, poszukuję właśnie jakiegoś dobrego behawiorysty, szkoleniowca z Bydgoszczy lub okolic. Możecie mi kogos polecić?

Posted

[quote name='Agnes']tak tak dlatego wolalam sie upewnic, juz agnieszka32 mi podala stronke gdzie mozna kupic pewny niemiecki :)[/QUOTE]

mogę też poprosić o tę stronkę? tfu, tfu oby się nie przydała

Posted

[quote name='magdabroy']Mam dwa pytania:
-w którym miesiący zaczyna się rozwijać słuch u dzidziusia?
-kiedy zacząć i czym smarować brzuch?[/QUOTE]

Wiesz nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie
Jedno mówią,że ok 4 msc inni że zdecydowanie później
Generalnie 20 tydzień to takie bezpieczny termin, na pewno dzidzia wtedy słyszy odgłosy z zewnątrz

Co do smarowania
W sumie na kremach na rozstępy specjalnych dla kobitek w ciąży z reguły jest info, że można stosować od 4 msc
Ja się smarowałam od początku, ale ja zawsze to robiłam, ale smaruję się zwykłym balsamem, a brzusio jeszcze oliwką
Teraz jestem w 6 msc i dopiero zacznę stosować specjalistyczne kremy na rozstępy

Posted

[quote name='Atomowka']Wiesz nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie
Jedno mówią,że ok 4 msc inni że zdecydowanie później
Generalnie 20 tydzień to takie bezpieczny termin, na pewno dzidzia wtedy słyszy odgłosy z zewnątrz[/QUOTE]

Pracuję na hali produkcyjnej gdzie jest bardzo głośno. No i zastanawiam się, kiedy się "urwać" na chorobowe, takie już do porodu :) Nie chcę, żeby moje dziecko miało jakąć wadę słuchu, bo pracowałam zbyt długo. Mój pracodawca, pewnie będzie kombinował, żebym pracowała jak najdłużej, ale nie mam zamiaru ryzykować.

Posted

Mnie dziś zatkało. W mojej firmie pracuję prawie 3 lata. To jest wielka międzynarodowa korporacja, u nas w centrum jest jakieś 400-500 osób, obsługujemy wielojęzykowe centrum pomocy IT (komputery itd), dzwonią ludzie z całego swiata i wiele zespołów operuje non stop, w tym w święta itd. Ja akurat nie, mamy przedział miedzy 9 a 20, mały zespół z obsługą UK. Zaniosłam zaświadczenie o ciąży i zaczęłam się dowiadywać, co z 4h przy kompie. Czego się dowiedziałam? W firmie w tej chwili jest około 10 dziewczyn w ciąży i ja jestem jedyną, która do 5 miesiaca chciała by pracować. Reszta poszła od 2 miesiąca na l4 :| Jak dla mnie przegięcie, co robić przez 7 miesięcy w domu? Wyć do ścian? Przeze mnie powstał precedens, trzeba stworzyć jakieś procedury. Jedna dziewczyna pracowała do 5 miesiąca, ale 4h i wychodziła, choć oficjalnie siedziała 8 - gdyby w tym czasie coś jej się stało, firma by odpowiadała, choć nawet o tym nie wiedziała, bo laska to ze swoim szefem dogadała tylko. Okazuje się, ze będę siedzieć 4h z zespołem i 4 h będę udawać, ze coś robię w dziale HR, żeby fer było. Generalnie chore, dziwne. Dziewczyny według mnie przesadzają, same sobie i innym szkodzą takim podejsciem, przecież to nie jest choroba, tylko normalny stan. Tak długo, jak wszystko jest ok i praca nie szkodzi maleństwu i mamie, nie ma sensu iśc na l4. Jeśli faktycznie są wskazania, to nie ma o czym debatowac, ale sytuacja, kiedy w 2 miesiacu idzie się na l4, bo firma i tak zapłaci... No dla mnie nie fer wobec siebie i reszty zespołu.

Posted

przepis dot 4 godzin przed komputerem powstal w czasach gdy byly stare monitory promieniujace itp
obecne plaskie monitory nie sa szkodliwe, wiec de facto jedynym ograniczeniem w pracy przy komputerze jest wymuszona pozycja siedzaca
ja pracowalam do 8 miesiaca po 6- 8 godzin, w zaleznosci od samopoczucia

Posted

Witam wszystkie Mamuśki :) Jestem Mama 8 mies Coreczki i z wielka checia zapisuje sobie watek :)
Moze któraś z Was ma Maluszka w podobnym wieku? i ma juz jakies doswiadczenie z chodzikiem? bo jestem w kropce..czytam i czytam i w glowie mi sie juz placze..niby taki standardowy chodzik jest dla dziecka zly, bioderka sie nie rozwijaja prawidłowo i dziecko pozniej zaczyna samodzielnie chodzic...podobno lepsze sa pchacze albo takie specjalne szelki..tylko ze taki standardowy chodzik daje troszke wytchnienia mamie..
Moze któraś z Was cos doradzi?
Pozdrawiam :)

Posted

Dziekuje Aniu :)
Specjalnie dla Ciebie ;)
[B]Julcia :[/B]
[IMG]http://img195.imageshack.us/img195/6307/zdjcie4425.jpg[/IMG]
[IMG]http://img4.imageshack.us/img4/5079/zdjcie4194kj.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Nova77']Cześć Mamuśki :) nie wiedziałam, ze tu na Dogo jest taki fajny wątek :) Jestem w 17 tc, 20 grudnia idę na wizytę, więc może bedzie wiadomo czy syn czy córka :) Będziemy mieć super prezent na Święta :) Póki co kompletuję wyprawkę, moja sunia najbardziej cieszy się z zabawek, myśli, ze wszystki są dla niej ;) Swoją droga ciekawa jestem jak zareaguje na Dzidziola, bo nie miała kontaktu z takimi maluchami,ale przyzwyczajam ją do różnych sytuacji i mam nadzieję, że bedzie ok. Jedynyn problem to jej nadmierne szczekanie, poszukuję właśnie jakiegoś dobrego behawiorysty, szkoleniowca z Bydgoszczy lub okolic. Możecie mi kogos polecić?[/QUOTE]

Ja z całą odpowiedzialnością polecam szkołę Dobry Piesek z Ciela. Nie wiem czy pomogą na szczekanie. Trzeba zadzwonić, zapytać. Natomiast prowadzącą bardzo fajne szkolenia metodami pozytywnymi z elementami dogoterapii i agility. [url]www.dobrypiesek.eu[/url]

Posted

[LEFT]pepsicola, a ty nie pochwalisz się swoją córcią?:cool3:


mała julcia przesłodka :)


a moja lenka dziś kończy 3 tygodnie
[/LEFT]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GWgGPDv92lg/TtYeDt5GG1I/AAAAAAAADLY/2Gb7VPz1X7s/s640/IMG_1412.JPG[/IMG]

taaaka jestem długa:evil_lol:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Qakp6LAGFbQ/TtYdBLVS7tI/AAAAAAAADKw/UACh7APsIyc/s720/IMG_1386.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-vJw4TX6s-Zw/TtYdSx6h--I/AAAAAAAADK4/UJ7SPwMlij0/s720/IMG_1391.JPG[/IMG]

Posted

dawaj, dawaj - chcemy zobaczyć malutką LENKĘ!!!:)

Agaga....jej jaka słodziutka córeczka ...jeszcze na ostnich fotach taka bezradna była, a tu już uśmiechy-wow!!
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-GWgGPDv92lg/TtYeDt5GG1I/AAAAAAAADLY/2Gb7VPz1X7s/s640/IMG_1412.JPG[/url]

Posted

sliczne ksiezniczki Wam porosly,witamy Julcię:loveu:

moje młode sie juz smieje calkiem swiadomie i gaworzy az milo, godzinami bawimy się w powtarzanie-ja do niej mowie a ona probuje powtarzac-po swojemu;)w nocy jak sie budzi i zobaczy moją twarz to ma takiego rogala usmiechu na pysiu, ze serce miękknie.A ze bezzębne wiec wygląda z tym usmiechem jak dziad leśny.

w zyciu bym nie pomyslala ze 2 miesiaczny bobas tyle juz potrafi i na swoj sposob probuje nawiązac slowny kontakt

oby nie przechwalic,o 19 kąpiemy, papu i w nocy przesypia mi juz od mniej wiecej 20-21 do 3.30-4.30 bez pobudki, potem znow papu i spimy dalej, niestety w dzien nie spi prawie wcale,wiec te noce są wytchnieniem:evil_lol:

Posted

Havana, u mnie dochodzi jeszcze to, że siedzę na słuchawce, mam do obsługi w sumie 3 projekty. Nasz zespół liczy 8 osób, co 4 tygodnie jest zmiana. Jest tak: 4 tygodnie obsługi nieruchomości należących do firmy w UK (cateringi, kurierzy, wszelkie security, awarie, problemy z drzwiami, oknami, meblami etc.), wtedy jest około 30 telefonó i 100 maili na osobę dziennie, 4 tygodnie na switchboardzie (przełaczanie telefonów, ktoś mówi, ze chce z kimś rozmawiać, a ja łączę) i tu mamy od 180 do 320 telefonów na osobę dziennie (zależy od tego, na którą sie przychodzi). Tu taki telefon trwa około 18-20 sekund, ale jeśli konsola na monitorze wyskoczy w sumie ten 1800 razy dziennie, robi się niedobrze, do tego to wzbudza agresję dosłownie, a w okresie mdłości mdli niemiłosiernie od tego.
Trzeci projekt jest obsługiwany przez 2 osoby i jest w DOSie, zamawiamy części dla TESCO w całym UK. Jak to się robi na switchboardzie, to jest naprawdę wykańczające.
Do tego u nas się pracuje w open space, siedzi z nami jakieś 60 osób z innego zespołu i jest po prostu hałas jak cholera, telefony dzwonią, ludzie gadają. Wykańczające, ja wracam i padam na nos, żadnego filmu, żadnej muzyki, ani TV, najchętniej cisza i spokój, leżeć i spac. Także ja walcze o te 4h, bo nie chcę się tak obciążać. Brzuch po tym boli po prostu.

Posted

[quote name='Sybel']Havana, u mnie dochodzi jeszcze to, że siedzę na słuchawce, mam do obsługi w sumie 3 projekty. Nasz zespół liczy 8 osób, co 4 tygodnie jest zmiana. Jest tak: 4 tygodnie obsługi nieruchomości należących do firmy w UK (cateringi, kurierzy, wszelkie security, awarie, problemy z drzwiami, oknami, meblami etc.), wtedy jest około 30 telefonó i 100 maili na osobę dziennie, 4 tygodnie na switchboardzie (przełaczanie telefonów, ktoś mówi, ze chce z kimś rozmawiać, a ja łączę) i tu mamy od 180 do 320 telefonów na osobę dziennie (zależy od tego, na którą sie przychodzi). Tu taki telefon trwa około 18-20 sekund, ale jeśli konsola na monitorze wyskoczy w sumie ten 1800 razy dziennie, robi się niedobrze, do tego to wzbudza agresję dosłownie, a w okresie mdłości mdli niemiłosiernie od tego.
Trzeci projekt jest obsługiwany przez 2 osoby i jest w DOSie, zamawiamy części dla TESCO w całym UK. Jak to się robi na switchboardzie, to jest naprawdę wykańczające.
Do tego u nas się pracuje w open space, siedzi z nami jakieś 60 osób z innego zespołu i jest po prostu hałas jak cholera, telefony dzwonią, ludzie gadają. Wykańczające, ja wracam i padam na nos, żadnego filmu, żadnej muzyki, ani TV, najchętniej cisza i spokój, leżeć i spac. Także ja walcze o te 4h, bo nie chcę się tak obciążać. Brzuch po tym boli po prostu.[/QUOTE]

jasne, ze wszystko zalezy od pozostalych warunkow pracy :) nie tylko od samego komputera, tylko to chcialam wyjasnic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...