ewachw Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Mam pytanie, brałyście laktator do szpitala? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Tak, ale mnie się nie przydał. Za to współspaczka nie wzięła, a potrzebowała. Lepiej wziać na wszelki wypadek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewachw Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Tak zrobię... A jeszcze mam pytanie (pewnie nie ostatnie :cool3: ). W co zaopatrzyć domową apteczkę w sensie co przeciwbólowego/przeciwgorączkowego dla takiego maluszka w razie czego? Do pielęgnacji raczej wszystko mam...chyba...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 czopki paracetamol, ja miałam tez na wypadek czopki na zaparcia glicerynowe, płyn na pleśniawki w buzi...ale jak masz aptekę blisko to zawsze mozna wyskoczyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 [quote name='ewachw']Mam pytanie, brałyście laktator do szpitala?[/QUOTE] ja trzeciego dnia kazałam mężowi biegiem jechać do domu po laktator bo myślałam że nie wyrobię od nawału. lepiej wziąć na wszelki wypadek niż się męczyć w razie czego. co do apteczki, to woda morska(choć pewnie ją masz), paracetamol tak jak ania pisała, octenisept do pępka. reszta jak będzie potrzeba to kupisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Pewnie masz, ale też bepanthen, a nam ostatnio się przydał żel Rivel (odpowiednik Rivanolu), jak się dziecięciu pazurek ułamał w dużym palcu u stopy tak baaardzo nisko i ostry brzeg się wbił w paluszek, więc się zrobił paluch czerwony, spuchnięty i troszkę ropki się zebrało. Wystarczy 2-3 razy na dobę przetrzeć takim zelem, a opuchlizna zeszła, ropka zniknęła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Załatw sobie też receptę na czopki Viburgol ;) Jest to lek homeopatyczny, ale bez recepty już go nie kupisz :shake: Pomaga jak dziecko jest niespokojne np. po szczepieniu ;) Dziś Theoś kończy 2 miesiące. Cięcie po cesarce ładnie się zagoiło ;) Zostały mi 2kg sprzed ciąży. Niby to nic i te 2kg mogłyby i nawet zostać, ale... Te 2kg to fałda skóry jaka mi została na brzuchu :/ Nie wygląda to zbyt atrakcyjnie :shake: I tak się zastanawiam czy ten nadmiar skóry jeszcze się wchłonie czy to już tak zostanie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Magda, tez to mam, patrzeć na to nie mogę i nie wiem, czy zniknie, pewnie nie... No, ale planuję za rok drugą ciążę, więc dopiero po tym się będę martwić, póki co Małżowi zdecydowanie nie przeszkadza :) Do tego mam na tej fałdzie wielkie rozstępy, nadal sine. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Fałda.... ja nie wierze, żeby to cholerstwo kiedykolwiek zniknęło:) no chyba żeby mocno ćwiczyć- ale KIEDY????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 [quote name='Sybel']Magda, tez to mam, patrzeć na to nie mogę i nie wiem, czy zniknie, pewnie nie... No, ale planuję za rok drugą ciążę, więc dopiero po tym się będę martwić, póki co Małżowi zdecydowanie nie przeszkadza :) Do tego mam na tej fałdzie wielkie rozstępy, nadal sine.[/QUOTE] [quote name='Ania+Milva i Ulver']Fałda.... ja nie wierze, żeby to cholerstwo kiedykolwiek zniknęło:) no chyba żeby mocno ćwiczyć- ale KIEDY?????[/QUOTE] No właśnie moja bratowa jest już ponad rok po cesarce i też nadal ją ma :( Ja za rok, półtora też planuję kolejne dziecko, ale chciałam wiedzieć czy da się tego pozbyć. Widać nie :( chyba że chirurgicznie, ale to ja dziękuję :roll: A o tych rozstępach na niej, to wolę nie myśleć i na nie nie patrzeć :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jukutek Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 M. ma 15 miesięcy, obecności zapasu skóry nie stwierdziłam... no ale ja generalnie nigdy nie miałam płaskiego brzucha, nie ćwiczyłam, więc fałd się pewnie wypełnił i tyle ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Ja sobie obiecywałam pas po ciąży i ćwiczenia brzucha. Tylko nie mam na nie siły, ani czasu. Dobijające. Obiecywałam sobie, ze zacznę wieczorami jeździć na godzinne przejażdżki na rowerze, albo biegać. Ale zaraz idziemy z psami, potem kąpiemy Młodego i spać, bo już nie mogę.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewachw Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Dzięki dobre kobiety, apteka jest, nawet 2, ale żadna nie dyżuruje np w nocy wrazie przypadku...mieszkamy na wsi co prawda bardzo cywilizowanej..;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 [quote name='Sybel']Ale zaraz idziemy z psami, potem kąpiemy Młodego i spać, bo już nie mogę..[/QUOTE] lena śpi już od godziny:eviltong: dziewczyny, zmieńmy temat, co? ten o fałdkach i nadwyżce jest mało przyjemny....ech:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Młody śpi na razie w wózku, bo problem w tym, ze idziemy na spacer we troje. Bo tak: psy są przyzwyczajone do wychodzenia koło 21-22, mojej mamy nie ma (jest w Londynie, psy mieszkają z nią, a my u niej, bo kupujemy właśnie własne mieszkanie), my chcemy iść oboje, zeby się poruszać, to Młody sam nie zostanie. Tak więc jest myty po 21, do 22 je i do 4-5 mogę pospać. Także praktyczne. Swoją drogą chciała bym już mieszkać u siebie... Za to kawalerka, w której dotychczas mieszkaliśmy, będzie na razie wynajmowana, a potem sprzedana. Skomplikowane to wszystko :| W ogóle nas złapało na "jak ja bym pograł/pograła na kompie..." Bo oboje lubimy od czasu do czasu, a od czerwca nam się oczywiście nie trafiło :) A brak mi tej formy relaksu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 :) Bartek tez ostatnio o 20 ładnie zasypia ... wstaje różnie ok 6 najczęściej, choć dziś zaszalał do 7;)/ oczywiscie w nocy 2 pobudki mlekowe;) ooo tak-jak byłam w ciąży, to miałam plany wrócić do aerobiku na wiosnę...jest zaraz jesień , a ja nadal nie mam jak wyskoczyć wieczorem na te 1,5 godziny, albo po prostu jestem tak padnięta, że mi się nie chce...może w przyszłym roku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Theoś zasypia przed 7, potem ze 3 pobudki w nocy i wstaje rano czasem o 7, a czasem koło 9, więc nawet się wysypiam ;) Już od jakiegoś czasu nawet się nie kładę popołudniu, bo nie czuję potrzeby ;) Za miesiąc planujemy "wyprowdzić" Theosia do swojego pokoju ;) Zobaczymy czy bedzie grzecznie sypiał u siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 Podziwiam:) Mi by się nie chciało biegać w nocy z pokoju do pokoju;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Podziwiam:) Mi by się nie chciało biegać w nocy z pokoju do pokoju;)[/QUOTE] Odległość drzwi naszej sypialni i pokoju Theosia to około metr, więc daleko biegać nie będę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 ja nie liczę ile razy lena się budzi w nocy:shake: nie budzi się już co 30-40 minut ale i tak stanowczo za często. gdy była u mnie kilka dni moja mama, próbowałyśmy lene nakarmić mlekami modyfikowanymi. nie dało się, choć to mama ją karmiła(myślałam, że jakoś to łatwiej lena zaakceptuje). nie udało się. w akcie desperacji zrobiłam jej nawet rzadki, taki do picia budyń na mleku krowim, słodki ale też nie chciała. woda tak, herbatka tak ale mleko nie i koniec:shake: i co ja mam z nią zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bira Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 [quote name='magdabroy'] Dziś Theoś kończy 2 miesiące. Cięcie po cesarce ładnie się zagoiło ;) Zostały mi 2kg sprzed ciąży. Niby to nic i te 2kg mogłyby i nawet zostać, ale... Te 2kg to fałda skóry jaka mi została na brzuchu :/ Nie wygląda to zbyt atrakcyjnie :shake: I tak się zastanawiam czy ten nadmiar skóry jeszcze się wchłonie czy to już tak zostanie??[/QUOTE] Magda ja już od dwóch lat czekam, aż ta fałda się wchłonie i doopa. Może kiedyś to nastąpi, od półtora roku z uporem maniaka chodzę na aerobik w celu pozbycia się tego czegoś, no i niestety... No, ale nadzieję nadal mam ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted September 8, 2012 Share Posted September 8, 2012 ale pracowity wieczór na forum był :) to Wy o tych czopkach dopiero teraz napisałyście, a my się męczyliśmy od czwartku po szczepieniach :( a taki głośny, że aż ciarki po plecach przechodzą :( ewachw - trzymaj się dzielnie w poniedziałek! już tuż tuż i będziecie w komplecie :) w w jakim wieku Lenka jest? z pół roczku ma na pewno? (pamiętam ze zdjęć na wątku to już taka siedząca stabilnie była). A co będziecie robić z dzieciaczkami jak wrócicie do pracy? żłobek czy opiekunka? czy babcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seidhe Posted September 9, 2012 Share Posted September 9, 2012 Magdabroy ja niedawno dostałam rade odnośnie brzucha;) Mnie ta walka co prawda dopiero od grudnia czeka, ale powoli sie przygotowuje;) Mianowicie- są takie pasy-nawet na allegro poporodowe wyszczuplające. Ponoć jeśli sie je codziennie nosi to brzuch się ładnie wchłania. Ja na razie jestem na etapie pierwszych rozstepów, masakra:( Smaruje sie oliwką, kremami a na udach juz pierwsze czerwone kreski:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 9, 2012 Share Posted September 9, 2012 [quote name='tripti'] w w jakim wieku Lenka jest? z pół roczku ma na pewno? (pamiętam ze zdjęć na wątku to już taka siedząca stabilnie była). A co będziecie robić z dzieciaczkami jak wrócicie do pracy? żłobek czy opiekunka? czy babcia?[/QUOTE] jutro kończy 10 miesięcy. właśnie przebił się jej ósmy ząbek. chodzi przy meblach i pomału zaczyna się puszczać ;) takze myślę że jeszcze chwila i zacznie łazić sama. mówi mama, tata, baba, no i oczywiście AMMMM :evil_lol:, rozpoznaje wszystkie nasze psy po imieniu(sztuk 3), wie kto to kamil(brat), rozpoznaje i przynosi lalę, piłkę i misia :p od dawna wcina różnego rodzaju jogurty, danonki, serki z mleka krowiego i nic jej nie jest. tylko mleka żadnego nie chce poza moim...:shake: ja jestem na wychowawczym do 2015 roku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewachw Posted September 9, 2012 Share Posted September 9, 2012 hmm fałdy też się trochę obawiam zwłaszcza, że skóra w moim wieku już nie taka elastyczna...:cool3:. Tak się przyglądam tym pasom poporodowym i dochodzę do wniosku, że chyba mój gorset ortopedyczny, którego używałam po operacji kręgosłupa powinien się nadać...zobaczymy... Ja po macierzyńskim będę wracać do pracy, więc trzeba będzie się rozejrzeć za opiekunką. Może się uda zaangażować jedną z ciotek mojego męża, byłabym przynajmniej spokojniejsza... Ciotka, w sumie niewiele starsza ode mnie..:razz: Babcia odpada - jednej już nie ma, a druga mieszka za granicą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.