Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='anciaahk']Murka a czemu w tym ostatnim rozliczeniu nie ma mojej wpłaty? Bo sprawdzam że poszła, co miesiąc idzie stałym zleceniem.[/QUOTE]

A kiedy poszła? To sprawdzę u siebie czy jest. Mogłam przeoczyć.

Posted

[quote name='agaga21']jak lorek znosi upały?[/QUOTE]

Jak to jak ;) Kopie sobie dołki :)
Jak już wszystkie psiaki się wybiegają to otwieram Lorkowi wybieg, żeby miał możliwość wyjść sobie i się gdzieś ochłodzić (bo wszystkie boksy są zadaszone, jego wybieg jest najbardziej odkryty), ale jakoś nie chce skorzystać. Tzn. wychodzi, zwiedza, podsikuje itd. ale położyć się nie ma ochoty jeszcze - woli w swoim dołku na wybiegu :)

[quote name='anciaahk']31 maja, mam ustawione na ostatni dzień miesiąca.[/QUOTE]

Mam wpłatę od Ciebie z 31.05, więc to pewnie ta. Musiałam ją przeoczyć...
Żeby nie robić zamieszania, to doliczę ją do rozliczenia, które będą robić za 2-3 dni.
Doliczę też wpłatę, która doszła dzisiaj, więc będą w sumie dwie :)
Dzięki za czujność!!!

Posted

No to rozliczenie Lorka:

[B]Stan konta na 4 czerwiec wynosił +1700,60 zł
Wpłaty:[/B]
+100 zł Malibo57
+30 zł Krysia z molosów
+20 zł anciaahk
+20 zł anciaahk
+10 zł eloise
+30 zł agusiazet
[B]Razem: +1910,60 zł[/B]

[B]Koszty:[/B]
-360 zł hotelowanie
-30 zł Dolfos Arthrofos (90 tabl.)
[B]Razem: -390 zł[/B]

+1910,60 zł - 390 zł = +1520,60 zł
[COLOR=#ff0000][B]Stan konta na 4 lipiec wynosi +1520,60 zł.[/B][/COLOR]

Posted

Lorek coraz bardziej oddala się od wybiegu. Już mu się tak spodobało poza wybiegiem, że dzisiaj nie bardzo chciał wracać do siebie ;) Włazi pod stodołę i tam się wyleguje (chłodzi się, bo tam wilgotno).
Bardzo mu dokuczają muchy, chyba permetryna, którą mu zapodaliśmy przestaje działać. Muszę u weta zamówić taki specyfik. Mam jeszcze w zapasie spray dla psów z wyciągiem z jakiejś tropikalnej rośliny przeciw pchłom i kleszczom - zaraz idziemy zasmarować tym uszy, nochal i brwi Lorka (miejsca najbardziej oblegane przez muchy). Mam nadzieję, że to trochę przyniesie mu ulgę.

Posted

Murko, a nie lepszy bylby Advantix? Wiem, ze drogi, ale na pewno zadne owady by go nie męczyly. Advantix odstrasza owady calkowicie. Moze na te najwieksze upaly tylko w miesiace letnie trzeba by zapodac Advantix.

Super naprawde z tym Lorkiem, ze sie odwazyl wyjsc poza boks, to bardzo cieszy.

Posted

Advantix właśnie zawiera permetrynę :)
Nie wiem co tam wet będzie miał z permetryną to kupię.

Na razie zapryskaliśmy mu uszka wspomnianym wyżej sprayem, a nochal i brwi posmarowałam palcami zapryskanymi specyfikiem. Na razie widzę, że jest ok, zobaczymy jak będzie jutro.

Posted

[quote name='Murka']
Mam wpłatę od Ciebie z 31.05, więc to pewnie ta. Musiałam ją przeoczyć...
Żeby nie robić zamieszania, to doliczę ją do rozliczenia, które będą robić za 2-3 dni.
Doliczę też wpłatę, która doszła dzisiaj, więc będą w sumie dwie :)
Dzięki za czujność!!![/QUOTE]
Muszę pilnować, co by nie wyjść na nieuczciwą :).
Dziękuję, że znalazłaś :).

Posted

Kupiliśmy Advantix (dwa opakowania na średniego psa, bo wet nie miał większych niż do 40 kg): 54 zł:
[URL]http://images44.fotosik.pl/324/8c6f76d8229f913f.jpg[/URL]

Mieliśmy podać dzisiaj, ale rozpadało się, więc bezsensu. Musimy poczekać aż będzie sucho, żeby się preparat nie spłukał.

Lorek już łazikuje po całym ogrodzonym terenie, je sobie trawkę, węszy, siusia, koopka... I wcale a wcale nie ma ochoty na powrót na wybieg. Ostatnio udało mi się go jakoś złasić z drugiego końca ogrodu przy pomocą parówki i Jarki (ją karmiłam), ale baaardzo opornie to szło ;)

Posted

[quote name='halcia']Jeszcze miesiac i bedzie zagladał do domu:diabloti:szykuj mu legowisko w kuchni:eviltong:[/QUOTE]
Przeglądam wątek Lorka od dawno i na taką "wizję" nie liczyłam :evil_lol:. Bardzo się cieszę. Żeby tylko tego kota się nie przestraszył :cool3:

Posted

O matko,faktyczne....daj kota do boksu,nabył sie juz w domu:diabloti::eviltong:A Lorek przeciez powinien wiedziec co to jest dom,boi sie ale jest ciekawski...

Posted

Powoli dochodzimy do porozumienia z Lorkiem: codziennie wychodzi poza wybieg, a w zamian wraca do siebie bez większych oporów. Nie powiem, że robi to chętnie, ale coraz sprawniej nam to idzie :)

Jest teraz niesamowicie radosny - po prostu śmieje się cały: oczami, pycholem, ogonem, sposobem poruszania się. A jak prosi o wypuszczenie z wybiegu! Parę dni temu pierwszy raz usłyszałam jak Lorek popiskuje przy furtce... Albo zaczepia "łapką" o kraty furtki :)
Co ciekawe poza wybiegiem prawie dał się pogłaskać po głowie! Przez to, że ma więcej swobody jest chyba pewniejszy siebie :)

Advantix działa - muchy poszły sobie precz :)

Posted

[quote name='Murka']
Jest teraz niesamowicie radosny - po prostu śmieje się cały: oczami, pycholem, ogonem, sposobem poruszania się. [/QUOTE]
Czy to nie jest wspaniałe :multi:

Posted

Boziu!Jak bardzo sie ciesze ,ze ta psina jest wreszcie radosny!!!!!!!LOruniu kochany,wreszcie korzystasz z życia,jak kazdy pies.Jeszcze tylko konkretne mizianko....przekonaj sie jak to miło!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...