Flaire Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Flair ty tych swoich wygibuskow nie wrzucaj, bo ja zaczne i dopiero bedzie licytacjaLicytować to ja się nie chcę, bo mam za dużo zdjęć :wink: . Ale te ostatnie to nawet w ogóle nie były MOJE -- tam chodziło o porównanie różnych osobników w niemal idetycznych pozach! To tak gwoli wytłumaczenia, dla niespostrzegawczych. :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Kurcze Flair, leb sie robi prawie dokladnie jak u tych ten teges sznaucerow, tnie sie maszynka i teraz wlasnie tnie sie mocno na oczy, zeby byly widoczne tak jak u tych tfuuuu sznaucerow Leb to tylko maszynka i juz, jak cos nie wyjdzie to nozyczkami sie poprawia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Hmmm, coś mi nie tak. A te kitki przy uszach? I brwi inne zupełnie. I czy naprawdę wszyscy robią to maszynką??? :o Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Moje pierwsze psiurki to wlasnie sznaucerki (no przesadzam byly i sa bezpapierowe foxy), ale leb u szkota to to samo co u sznaucera tylko teraz moze bardziej podciete-u szkota- sa oczy, tzn. bardziej maszynka sie podjezdza,zeby oczy byly widoczne, kiedys tego nie btlo, ale takie podciecie wydluza kufe Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 ja się ciągle przyglądam jak nasza pani fryzjerka robi ten łepek maszynką i cięgle się nie mogę nadziwić jak jej to idzie ciach ciach i juz takie niby łatwe :wink: a już widzę co to wyjdzie jak się złapię pierwszy raz sama Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Leb przedpiersie i uszy robi sie maszynka, reszte tzn. przejscie z karku na reszte mozna trymowac zeby bylo odpowiednie przejscie, ale i tak wszyscy robia to degazowkami, zeby psa nie meczyc, piorka w uszach i na uszach to sprawa gustu , ja naprzyklad lubie jek sa piorka , ale ostatnio na zachodzie wycinaja te wloski i wtedy wg mnie pies ma uszy jak radary Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Ja ciągle jestem nieprzekonana. Przecież szkot ma te kitki u nasady uszu, a sznaucer - nie. Czy w Polsce nie zostawia się szkotom tych kitek??? :o Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Murak!!! jak tak mozna stresowac psa u fryzjera!!!! masz dwa to bierz sie do roboty i sama je fryzjeruj, kurde to takie proste hehdehhe, pieski nie beda mialy stresa, a Ty sie naumiesz i jaka satysfakcja bedzie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Radary-dobrze powiedziane strasznie tego nie lubię -mam nadzieję ,ze do nas ta moda nie przyjdzie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 nie -ja je dręczę sama tylko własnie na te wykończeniówkę szkotki nie mogłam się zdobyć Weskiczkę dręczę sama i jest moim poligonem bo nie ma papierów to żadne ryzyko A teraz i na Fure przyjdzie pora Zresztą musze przyznac ,ze mi sie też nie uśmiechało oddawanie psa w obce ręce ale okazało się ,że to bardzo fajna babka ze świetnym podejściem do psiurów(i do włascicieli)- i w tym szkopół pewno gdybym na nią nie trafiła to bym ją dawno sama robiła :oops: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 o rany -musze zmiatać bo tu na mnie krzyczą ,że mi wszystkie kabelki pociachają jak się nie oderwę wreszcie od tej klawiatury-więc dorej nocy :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Ostatnio te kitki sa wycinane, ale mi osobiscie sie to nie podoba,mozna przeciez przez te kitki zmiejszyc uszy, ale inni chca przez to ze nie ma tych kitek pokazac jaki jest leb, ale czasami nie wychodzi to na dobre, bo leb sie nie wydluza tylko skraca, nie wiem taka moda, dla mnie kitki sa the best i zawsze moje szkociory beda mialy kiteczki w uszach,a u sznaucerow kitek sie nie zostawia, zawsze maja wygolone uszy do zera Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 chyba im te uszy marzną nie ? :wink: KITKI GÓRĄ :D Barney prawa ręka prezdenta USA też tak uważa Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 nie no muszę ko.ńczyc a tak jest przyjemnie nic tylko jeszcze sobie piwko otworzyć - ale rodzina mnie przeklnie Ostatnia apel o całą furę zdjęć!!!! :user: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 ale ostatnio na zachodzie wycinaja te wloski i wtedy wg mnie pies ma uszy jak radaryNa dzikim zachodzie jeszcze są :wink: .Nie oglądałam szkotów na wystawach w Polsce ani w Europie, więc prawdę mówiąc, nie mam pojęcia, jak się po tej stroni Atlantyku trymuje. Ale w USA jest zupełnie inaczej!!! Na przykład tutaj jest całe mnóstwo zdjęć z tegorocznego Montgomery (największej wystawy terierów w USA), łącznie ze zbliżeniami łbów (trzeba kliknąć na malutkie zdjątko i wtedy ładuje Ci się ogromniaste, gdzie widać każdy włosek). Wszystkie, które oglądałam, miały te kitki. Żadne brwi nie wyglądały jak u sznaucerów. Łby raczej nie były cięte maszynką. Czyli wszystko prawie inaczej, niż tutaj :o . Stąd moje ogrome zdziwienie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Ok stawiam sie do apelu i probuje wstawic to co mam zmniejszone razem razniej hehhe a teraz gdzie ja jetem?? i to by bylo na tyle bo musz pozmniejszac inne fotki Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Bosmanka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Cudne te szkoty. Jak miło na nie patrzeć. Zresztą wszystkie terierki są piękne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murak Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 Flaire dzięki z a ten amerykański link Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 6, 2004 Share Posted December 6, 2004 No wlasnie skonczylam przegladc z "gubsza" fotki z hamerykanskiej wystawy Piorka maja psiaki takie jak mi sie podobaja nie za duze nie za male ale lebki maja ciete maszynka tylko na "czubku" zostawione wiecej wlosa niz u nas sie zostawia taki hihi irokez, kiedys jakas sedzina powiedziala mi, ze trzeba wiecej wlosa zostawic na "tym" czubku ale powiem szczerze, ze nasze szkoty sa lepeiej zrobione-lepeiej wygladaja- sa takie bardziej "eleganckie" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 7, 2004 Share Posted December 7, 2004 ale lebki maja ciete maszynka tylko na "czubku" zostawione wiecej wlosa niz u nas sie zostawia SzOlka nie, to nieprawda. Czubki łbów są trymowane, tylko podgardla i poliki są cięte. Widać to np. na tym zdjęciu, lub tym - widać wyraźnie, gdzie cięte, a gdzie trymowane. I to odpowiada temu, czego mnie kiedyś (bardzo dawno) uczyli.ale powiem szczerze, ze nasze szkoty sa lepeiej zrobione-lepeiej wygladaja- sa takie bardziej "eleganckie"No, ja bym tu była ostrożniejsza w wyborze słów :wink: . Te szkoty na Montgomery są zrobione najlepiej, jak się da. Niemal każdy jest zrobiony przez profesjonalistę - nie przez jakiegoś tam psiego fryzjera, tylko przez człowieka, który zawodowo zajmuje się przygotowaniem terierów (czasem tylko kilku ras) na wystawy i wystawianiem ich. Tak że na pewno są one zrobione "najlepiej" jak może być. Jeżeli wyglądaja dla Ciebie gorzej, to nie dlatego, że są zrobione gorzej, tylko że są zrobione na sposób, który Tobie nie odpowiada.Podejrzewam (nie wiem na pewno, bo jak już pisałam, nie oglądałam szkotów w Europie), że w USA moda jest zupełnie inna. Właśnie taka, którą ty nazwałaś mniej "elegancką". Tam więcej się trymuje, mniej strzyże i tnie nożycami, więc efekt jest taki bardziej "surowy". Zresztą podobnie jest w Airedalach, choć tu różnica nie jest być może aż tak drastyczna. I Amerykanom na pewno fryzury tych naszych "bardziej eleganckich" szkotów podobałyby się mniej... Podejrzewam, że powiedzieliby Ci, że terier to nie pudel. Ani nawet nie sznaucer :wink: - brwi u szkotów są celowo zostawiane takie nieokrzesane, podczas gdy brwi u sznaucera - również w USA - są przycięte nożyczkami w idealne trójkąty. Na jednej stronie o szkotach znalazłam nawet "brwi na sznaucera" jako jeden z najczęściej popełnianych błędów w przygotowywaniu szkotów. Co kraj to obyczaj. Ja się na szkotach nie znam, ale w sumie jestem Amerykanką, więc dla mnie również szorstkowłose psy powinny być takie bardziej "chamskie" niż pudle czy inne psy strzyżone. Nie wiem, jak bym zareagowała na szkoty z brwiami na sznaucera i łbami zrobionymi maszynką :niewiem: - chociaż wiem, jak reaguję na Airedale z łbami zrobionymi maszynką :evilbat: . A swoją drogą, ciekawe, jak robią szkoty w Szkocji :wink: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 7, 2004 Share Posted December 7, 2004 EEEEEEEE to nie tak bardzo podobaja mi sie hameryknskie szkoty, bo sa takie naturalne, ekstra wytrymowane, ale lebki sa robione maszynka, tylko te czubki glowy zostawione na dluzszy wlos, nasze (hehe europejskie) szkoty tez maja ostatnio takie fryzurki, zreszta sama pisalam, ze na jakiejs wystawie sedzina zasugerowala mi, zeby zostawic takiego"irokeza" na glowie, nie mam zadnych "ale" co do tego, ze pieski sa "zle" robione o nie jestem daleka od takich przypuszczen, co kraj to obyczaj, zreszta ostatnio w holandii widzilam calkiem inne fryzury niz u nas Ale sama musisz potwierdzic, ze lebki sa strzyzone maszynka, wlos nad oczkami jest przyciety prawie jak u sznaucerow, heheh to widac i jest duzo przycietego wlosa wzdluz kufy tzn od nosa do nasady oczu, przeciez to widac golym okiem, u nas tez sie tak robi Nie mam absolutnie zadnych "ale" co do hodowlii Montgomery i specjalistow przygotowujacych psy do wystaw, ale nie mozna powiedziec, ze nasze szkoty to pudle, czi inne takie puchate kuleczki, podstawa na wystawie to wlos i tego sie sedziowie trzymaja, a fryzyrka to co innego, zreszta hamerykany tylko nieduzo odbiegaja fryzura od "naszych" szkotow i bede sie trzymac tego, ze nasze sa bardziej eleganckie Tak samo jak softy, bardziej podobaja mi sie te niemieckie i holenderskie, bo maja bardziej wypracowana fryzurke niz te nasze i czeskie i z polnocy Ale z kolei hamerykanskie tfuuuuuuu sznaucerki sa ekstra i bardzo bardzo mi sie podobaja tylko troche za duze jak na nasze wzorce, ale mimo to mi sie podobaja Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 7, 2004 Share Posted December 7, 2004 acha ::: widac ze poliki i podgardla sa ciete tylko wczesniej, albo na luzszym ostrzu, ciete i juz nikt nie trymuje tych miejsc, chyba, ze jakis sadysta, a ze ciete to widac i juz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted December 7, 2004 Share Posted December 7, 2004 Mi sie te amerykańskie szkoty podobaja. A najbardziej mi sie podoba że nie maja wielkich grzywek co mnie wpienia w Europie często. I kitki maja a nie za długie. Długich nie lubie - jak maja małe uszy to długie kitki niepotrzebne!!!!!!!! Tak samo u westow - małe ucho - i nie trzeba robić głowy wielkości tortu weselnego:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted December 7, 2004 Share Posted December 7, 2004 heheh a tu moj najukochanszy pitus, z niecietsa grzywka i prawie ze wszystkimi piorkami w uszach i lekko przerobiona szyja http://img110.exs.cx/img110/4827/j2xp1010002.jpg Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted December 7, 2004 Share Posted December 7, 2004 Szykujcie sie na klub - Lilian Brown trymuje prawie wszystko na głowie tez. Ok robi to ostrejszym nożem, pomaga sobie degażówkami, ale maszynka bardzo bardzo minimalnie. Ale jak na moj um ona zostawia za dużo grzywki - ja tak nazywam to stojace przedłużenie głowy miedzy uszami. Ale mozę uszy ma za duże. Juz nie pamietam.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts