Kinya Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]W ten weekend byłam w górach na jednej z popularnych tras turystycznych gdzie znajdują się bacówki i wypasane są stada owiec. Owiec pilnują – a jakże inaczej – podhalany. Kiedy podeszłam do jednego ze szczeniaków okazało się, że ledwo chodzi, ma ewidentnie złamaną prawą przednią łapkę, poza tym trochę dziwnie zarzuca tyłem, obawiam się, że ma coś z miednicą :-( Psinka jest bardzo przymilna, radośnie poddawała się pieszczotom. Od bacy dowiedziałam się, że kiedy była jeszcze mniejsza (wersja nr 1: niedawno, wersja nr 2: jakieś dwa, trzy miesiące temu) stratowało ją stado owiec. Wyszła z uszkodzoną łapą, którą baca „natarasił i wyprostowoł”:angryy:. Wyśmiał pomysł obejrzenia psa przez weterynarza, o oddaniu do leczenia nie chciał słyszeć, o sprzedaży również (co prawda w pewnym momencie usłyszałam, że może za pięćset złotych, ale drugi baca szybko wybił mu pomysł sprzedania psa z głowy, bo muszą ostrzegać przed wilkami, których podobno w okolicy sporo). Nie dali się przekonać, że z kulawego psa niewielki pożytek; dla nich wystarczy, że będzie szczekać, a jak go wilki dorwą to nawet lepiej, bo wtedy może się nie wezmą za owce. W ostateczności podetną gardło i będzie mięso na szaszłyki dla turystów, bo cepry i tak się nie poznają (mam nadzieję, że to ostatnie to był głupi żart, bo facet widział, że zależy mi na losie tego zwierzaka:angryy:). Żeby mi udowodnić, że psu nic nie jest zaczął wykręcać i wyginać mu tę biedną spuchniętą łapkę :angryy: Pies był albo tak ogłupiały albo nie ma już czucia, że nawet specjalnie nie piszczał. Niemniej na pewno wymaga pomocy, tam nieciekawy los go czeka. Odeszłam stamtąd z pękającym sercem :placz: i postanowieniem, że trzeba go ratować. Tylko jak? [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]To około 5-miesięczna sunia, ktoś (pewnie z turystów - baca „po co piesowi imię?”) nazwał ją Turnia. Przesłodka, przymilna i bardzo okrutnie już doświadczona.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Poradźcie coś, mnie od trzech dni głowa pęka od myślenia i nic mądrego nie wydumałam. Nie mam za bardzo doświadczenia co robić w takich sytuacjach, góral uparty jak skrzyżowanie osła z mułem - nie przegada. Zresztą posługuje się taką gwarą, że mimo żem góralka niskopienna;) i tak połowy jego szyderstw nie zrozumiałam. Dla niego nie ma sprawy i tyle. Pies tyle wart co drewniany kołek w płocie. A dla mnie….[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nawet zdjęcia były robione w pośpiechu, bo jeszcze chwila i pogoniliby mnie stamtąd :roll:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Oto Turnia :loveu:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/108/8274b7ec0ef05544med.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pertraktacje (bezowocne:shake:) z bacą[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/112/63f50f4c690db69cmed.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Łapka – w realu wygląda bardziej nieciekawie:-([/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/108/f45607b30f43dc12med.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/113/b29efe5bad647581med.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 o Boze....:placz:taka piękna sunia!!!ale bania na nodze!!!!....to te górale potrafia byc az tak tepi co niektórzy??!!...juz nie rusze tam zadnego żarcia!!!...jezu niemam pomysłu co tu zrobić!...jakby zwierze było widocznie maltretowane to mozna na policje lu straz albo do jakiejs fundajci blizej nich, ale tak....Nieciekawy przypadek...ja bym poprostu tego psa wzieła i zwineła do auta i po problemie jak im tak g...o zalezy, to ani szukac im sie nie zachce!.... Albo z jakim wetem tam jechac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 cholera.... rzeczywiście nie fajnie.... Podsyłam Frotce... jaka to miejscowość, bo niewioem czy nasz TOZ ma tam jakieś prawa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 27, 2009 Author Share Posted April 27, 2009 [quote name='Asior']cholera.... rzeczywiście nie fajnie.... Podsyłam Frotce... [B]jaka to miejscowość[/B], bo niewioem czy nasz TOZ ma tam jakieś prawa....[/quote] Wysłałam Ci pw. dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 matko jedyna! no niech mnie drzwi ścisną, co jeden chłop to gorszy!:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 27, 2009 Author Share Posted April 27, 2009 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kiwi, jak zwykle mój tż się w takie akcje nie miesza (zwykle sama umiem wykłócić swoje racje, wszystkie domowe reklamacje załatwiam :diabloti:), to ten pies tak mu siadł na wątrobie, że jak odeszłam nabrać oddechu (bo się cała gotowałam, a nie chciałam dla dobra zwierzaka iść na udry z tymi tępakami :mad:) to próbował przekabacić bacę. Sądził, że jako chłop prędzej ich przekona niż nawiedzona baba. I nic z tego. Psa się nie pozbędą. W żaden sposób. Koniec kropka.[/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 27, 2009 Author Share Posted April 27, 2009 [quote name='wilczek007']o Boze....:placz:taka piękna sunia!!!ale bania na nodze!!!!....to te górale potrafia byc az tak tepi co niektórzy??!!...juz nie rusze tam zadnego żarcia!!!...jezu niemam pomysłu co tu zrobić!...jakby zwierze było widocznie maltretowane to mozna na policje lu straz albo do jakiejs fundajci blizej nich, ale tak....Nieciekawy przypadek...[B]ja bym poprostu tego psa wzieła i zwineła do auta[/B] i po problemie jak im tak g...o zalezy, to ani szukac im sie nie zachce!.... Albo z jakim wetem tam jechac...[/quote] Jak dysponujesz jakimś hummerem to mogę jechać nawet dzisiaj :evil_lol: To jest w miejscu gdzie ciężko dojechać samochodem, a takiego psa nie zwiniesz pod pachę :shake: Po pierwsze jest za duży, po drugie ma urazy. No i uciekac nie byłoby zbyt łatwo ;), teren sprzyja bacom :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 Cała nadzieja we Frotce... wiele razy udowodniła swój talent mediatorski, a jak trzeba to i postraszyć potrafi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 Rozmawiałam z Pauliną inspektorką Toz. Mają taki ogrom zgłoszeń , ze nie wyrabiają ze wszystkim :shake: Ale jutro zadzwoni do TOZ-u z Nowego Targu i poprosi ich o interwencję.... Być moze Frotka jest troszkę "wolniejsza" ale to już Ona musi się wypowiedzieć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 27, 2009 Author Share Posted April 27, 2009 Mail poszedł, są wszystkie moje namiary, jeżeli mogę się do czegokolwiek przydać to czekam na telefony. Oby się udało ją wyrwać.... Dam jej dt, byle nie musiała tam zostać na pastwę tych górali :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ank@ Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 zapisuję wątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 28, 2009 Author Share Posted April 28, 2009 Cały czas pilnuję tematu Turni, jest już pewnien dość konkretny plan, trzymajcie kciuki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='Kinya']Cały czas pilnuję tematu Turni, jest już pewnien dość konkretny plan, trzymajcie kciuki ;)[/QUOTE] Trzymam bardzo mocno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 Trzymam kciukasy za pomyślną akcję i czekam na dalsze informacje odnośnie suni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='Kinya']Cały czas pilnuję tematu Turni, jest już pewnien dość konkretny plan, trzymajcie kciuki ;)[/quote] Trzymam kciuki :thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 :cool3:...ja trzymam az palce mnie bolą!!!:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 Jeśli pies ma nieleczony uraz powodujący cierpienie, to kwalifikuje się do interwencyjnego odebrania z paragrafu 7.3. Mam nadzieję, że jakaś uprawniona organizacja pomoże to zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monka-stw Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Biedna suczynka :placz: Niektórzy to ani serca ani mózgu nie mają :placz: Brak słów.... :mad: Trzymam kciuki za udaną akcję!! :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 [quote name='Greven']Jeśli pies ma nieleczony uraz powodujący cierpienie, to kwalifikuje się do interwencyjnego odebrania z paragrafu 7.3. Mam nadzieję, że jakaś uprawniona organizacja pomoże to zrobić.[/quote] kurcze tego niewiedziałam...Jest tam jakas taka organizacja? TOZ czy straz dla zwierzat koło Ciebie Kinya gdzies??no chyba ze co inne kombinujecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 29, 2009 Author Share Posted April 29, 2009 Od samego weekendu kombinuję :evil_lol: Proszę jeszcze o trochę cierpliwości, od razu jak tylko będzie coś wiadomo to napiszę. Przepraszam, ale z różnych względów nie mogę teraz zdradzać planów. Liczę na zrozumienie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 O nic nie pytamy i czekamy na happy end :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted April 29, 2009 Author Share Posted April 29, 2009 Udało się, udało! :sweetCyb: Psinka odebrana, już bezpieczna, niedługo przyjedzie do Kocmyrzowa na dt (znalazła się Osoba, która ją weźmie, za co serdecznie dziękuję :loveu:). Jak będę miała jakiś namiar to ją odwiedzę. Są jeszcze sprawy formalne do załatwienia (właściciel musi się zrzec albo sądowny odbiór zwierzęcia :mad:), ale najważniejsze że będzie bezpieczna i kurowana. Jest nawet szansa, że ta biedna łapka nie jest jednak złamana :multi: Ale się cieszę. „Moja” kochana Turnia :loveu: Wszystkim sedecznie dziękuję :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 To cudowna wiadomość ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 a miałyście wczoraj jechać ;) Bez problemu ją zabraliście??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.