Tola Posted August 31, 2019 Author Posted August 31, 2019 Jak zwykle będę potrzebowała transportu do Warszawy i to dla 2 kociaków, bo pojedzie jeszcze Muffinek lub Żurek (wizyta była w połowie sierpnia, tylko pani wyjeżdżała), ale to już jak wrócę z wyjazdu do syna. Quote
Tola Posted August 31, 2019 Author Posted August 31, 2019 Na pomoc czeka ta malutka koteczka; mam już dla niej miejsce w DT, ale kocia też musi poczekać na mój powrót... Quote
b-b Posted August 31, 2019 Posted August 31, 2019 2 godziny temu, Tola napisał: Na pomoc czeka ta malutka koteczka; mam już dla niej miejsce w DT, ale kocia też musi poczekać na mój powrót... Cudna tygrysiczka. Jak będą potrzene ogłoszenia to dajcie znać :) 1 Quote
Havanka Posted September 1, 2019 Posted September 1, 2019 Bardzo cieszą kolejne adopcje kociąt, bo za chwilę nastepne kocie biedy będą potrzebowaly pomocy. Zdjecia i wieści od Dexa wyjatkowo mnie cieszą. Uwielbiam tą rodzinę ! 1 Quote
Tyśka) Posted September 2, 2019 Posted September 2, 2019 Zapraszam na szybki (bo tygodniowy) bazarek Fejsbukowy, z którego zysk zostanie przekazany w 100% na zamojskiego Fado:<< Fejsbukowy bazarek na Fado>> Zaglądajcie, udostępniajcie, lubcie :) Fanty będą stale dodawane w ciągu trwania bazarku. :) Quote
Tyśka) Posted September 2, 2019 Posted September 2, 2019 Kochani, bardzo proszę o pomoc w szukaniu DT/DS dla Kropki wyciągniętej osiem lat temu ze schroniska. Kropka obecnie ma 12lat i cztery lata spędziła w zamojskim schronisku. Po tych latach Wspaniali Ludzie otoczyli ją opieką i mimo że żyli skromnie to dali wszystko, co najlepsze. Mimo, że sąsiedzi trzymali psy na łańcuchach i nie tolerowali psów bez łańcucha, Właściciele Kropki nie skazali ją na zniewolenie. Regularnie szczepili i odrobaczali... i niestety zmarli niecały rok temu. Od roku Pani M., wspaniały DT (a teraz DS) naszej tomaszowskiej sponiewieranej Czarnulki jeździ do Kropki i się nią zajmuje, chociaż nie jest to codziennie, bo sunia jest dość daleko od miejsca zamieszkania Pani M. Kropka popadła w depresję, bo została sama. Sąsiedzi ją dokarmiają, ale nie pozwalają spuszczać z łańcucha, do którego ją przykuli... sunia już praktycznie nie wychodzi z budy. Zamiast godnej starości ma starość w samotności. Pani M. nie może przejąć Kropki po teściach, bo ma dwie starsze sunie, a Czarnulka nie znosi konkurencji, ledwo dogadała się z rezydentką. Dzisiaj była próba zapoznania, ale niestety nieskuteczna, a i Pani M. nie ma zgody męża na kolejnego psa w sędziwym wieku - wystarczy, że Czarnulka regularnie musi jeździć do okulisty i jeszcze ortopedy... Kropce więc nie zostało absolutnie nic - tylko ten nieszczęsny łańcuch. Zostałam poproszona przez panią M. o pomoc. Kropce należy się coś dobrego na starość. Może nawet być w budzie, byleby nie na łańcuchu czy w kojcu, byleby tylko człowiek był pod ręką. Kropka jest ugodowa wobec psów, ale nie nadaje się do dzieci, potrzebuje spokoju. Do ludzi bardzo ciepła i kochana... Na smyczy chodzi jako tako. Ma aktualne szczepienia i odrobaczenia, na dniach dostanie kropelki p/pchłom. Jeszcze w schronisku była prawdopodobnie wysterylizowana - mimo, że w książeczce zapisu nie ma, ale przez 8lat nie było szczeniąt... Sunia ma chip, jeszcze ze schroniska. Macie jakiś pomysł? Ona na tym łańcuchu wisi sama, sąsiedzi tyle o ile dadzą jej jeść. O suni dowiedziałam się w dniu ratowania Orionka-Amika, wtedy po raz pierwszy pani M. zapytała czy byłaby jakaś szansa dla Kropki. Temat ucichł pod wpływem mnóstwa innych psów w pilniejszej potrzebie, ale od paru dni Kropka stała się jeszcze bardziej apatyczna i smutna, więc teraz już po prostu pora na Kropkę. Quote
Tyśka) Posted September 2, 2019 Posted September 2, 2019 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: O rany, serce pęka.... :( właśnie pęka - niemoc boli jeszcze bardziej. Pani Czarnulki ciężko przeżywa sytuację Kropki. Nie dość, że niemal w tym samym czasie straciła teściów to jeszcze martwi się Kropką. Podobno jest bezproblemowa, cicha, nieuprzykająca się. Quote
Nadziejka Posted September 2, 2019 Posted September 2, 2019 1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał: :( właśnie pęka - niemoc boli jeszcze bardziej. Pani Czarnulki ciężko przeżywa sytuację Kropki. Nie dość, że niemal w tym samym czasie straciła teściów to jeszcze martwi się Kropką. Podobno jest bezproblemowa, cicha, nieuprzykająca się. modlimy ogromnie modlimy za te biedunie babunie cudna Quote
seramarias Posted September 3, 2019 Posted September 3, 2019 O rany, ale bida, nie dość że straciła opiekunów to jeszcze ten łańcuch :( Ona mieszkała wcześniej w domu? To płochliwa sunia? Quote
Tyśka) Posted September 3, 2019 Posted September 3, 2019 38 minut temu, Olena84 napisał: Coś nowego odnośnie Kropki? Nic :( 12 minut temu, seramarias napisał: O rany, ale bida, nie dość że straciła opiekunów to jeszcze ten łańcuch :( Ona mieszkała wcześniej w domu? To płochliwa sunia? Nie, mieszkała w budzie, ale nie była ograniczona łańcuchem, biegała swobodnie. Dlatego nie wiadomo czy zachowuje czystosc. To i tak było dużo i szokujące dla mieszkańców wsi, że jak mozna mieć psa luzem,a nie na łańcuchu. Suczka nie jest płochliwa, do ludzi przełagodna. Bardzo złakniona kontaktów z czlowiekiem. Quote
Tyśka) Posted September 3, 2019 Posted September 3, 2019 Zrobiłam ogłoszenie Kropki - czy ktoś może dorobić jeszcze jakieś?<<Ogłoszenie Kropki na Warszawę>> I jeszcze <<post do udostępniania na Facebook'u>> Quote
Tyśka) Posted September 4, 2019 Posted September 4, 2019 Od wczoraj Kropka jest u Pani M. w garażu, ale w domu jest napięta atmosfera. Czarnulka ciągle krąży wokół garażu, a pan domu każe jak najszybciej odwieźć Kropkę. Pani M. przeciąga w czasie, bo jej serce się łamie że miałaby znowu przykuć do łańcucha, ale dłużej nie będzie mogła. Kropka w garażu zachowuje się tak jakby jej nie było. Nawet nie odpowiada na burczenie i szczekanie rezydentek. Na ogrodzie jak jest to leży na trawie: nie kopie dołów, nie biega po kwiatkach. Leży i się opala. Pozwala sobie zabrac jedzenie. Jest idealna, naprawdę bezproblemowa. Naprawdę u nikogo nie znajdzie się miejsce dla byłej zamojszczanki? :( Quote
elik Posted September 4, 2019 Posted September 4, 2019 Serce boli, gdy się to czyta Tysiu Biedna Kropeczka. Tak bardzo chciałabym jej pomóc, ale nie mam gdzie jej zabrać :( Serdecznie współczuję też Pani M. Suczki pogodziłyby się w końcu, tylko ten mąż. Echchch... Quote
Tola Posted September 4, 2019 Author Posted September 4, 2019 Dnia 2.09.2019 o 20:47, Tyś(ka) napisał: Kochani, bardzo proszę o pomoc w szukaniu DT/DS dla Kropki wyciągniętej osiem lat temu ze schroniska. Kropka obecnie ma 12lat i cztery lata spędziła w zamojskim schronisku. Po tych latach Wspaniali Ludzie otoczyli ją opieką i mimo że żyli skromnie to dali wszystko, co najlepsze. Mimo, że sąsiedzi trzymali psy na łańcuchach i nie tolerowali psów bez łańcucha, Właściciele Kropki nie skazali ją na zniewolenie. Regularnie szczepili i odrobaczali... i niestety zmarli niecały rok temu. Od roku Pani M., wspaniały DT (a teraz DS) naszej tomaszowskiej sponiewieranej Czarnulki jeździ do Kropki i się nią zajmuje, chociaż nie jest to codziennie, bo sunia jest dość daleko od miejsca zamieszkania Pani M. Kropka popadła w depresję, bo została sama. Sąsiedzi ją dokarmiają, ale nie pozwalają spuszczać z łańcucha, do którego ją przykuli... sunia już praktycznie nie wychodzi z budy. Zamiast godnej starości ma starość w samotności. Pani M. nie może przejąć Kropki po teściach, bo ma dwie starsze sunie, a Czarnulka nie znosi konkurencji, ledwo dogadała się z rezydentką. Dzisiaj była próba zapoznania, ale niestety nieskuteczna, a i Pani M. nie ma zgody męża na kolejnego psa w sędziwym wieku - wystarczy, że Czarnulka regularnie musi jeździć do okulisty i jeszcze ortopedy... Kropce więc nie zostało absolutnie nic - tylko ten nieszczęsny łańcuch. Zostałam poproszona przez panią M. o pomoc. Kropce należy się coś dobrego na starość. Może nawet być w budzie, byleby nie na łańcuchu czy w kojcu, byleby tylko człowiek był pod ręką. Kropka jest ugodowa wobec psów, ale nie nadaje się do dzieci, potrzebuje spokoju. Do ludzi bardzo ciepła i kochana... Na smyczy chodzi jako tako. Ma aktualne szczepienia i odrobaczenia, na dniach dostanie kropelki p/pchłom. Jeszcze w schronisku była prawdopodobnie wysterylizowana - mimo, że w książeczce zapisu nie ma, ale przez 8lat nie było szczeniąt... Sunia ma chip, jeszcze ze schroniska. Macie jakiś pomysł? Ona na tym łańcuchu wisi sama, sąsiedzi tyle o ile dadzą jej jeść. O suni dowiedziałam się w dniu ratowania Orionka-Amika, wtedy po raz pierwszy pani M. zapytała czy byłaby jakaś szansa dla Kropki. Temat ucichł pod wpływem mnóstwa innych psów w pilniejszej potrzebie, ale od paru dni Kropka stała się jeszcze bardziej apatyczna i smutna, więc teraz już po prostu pora na Kropkę. Dnia 2.09.2019 o 21:10, Gabi79 napisał: O rany, serce pęka.... Dnia 2.09.2019 o 22:12, Tyś(ka) napisał: :( właśnie pęka - niemoc boli jeszcze bardziej. Pani Czarnulki ciężko przeżywa sytuację Kropki. Nie dość, że niemal w tym samym czasie straciła teściów to jeszcze martwi się Kropką. Podobno jest bezproblemowa, cicha, nieuprzykająca się. Dnia 2.09.2019 o 23:41, Nadziejka napisał: modlimy ogromnie modlimy za te biedunie babunie cudna Dnia 3.09.2019 o 10:55, Olena84 napisał: Coś nowego odnośnie Kropki? Dnia 3.09.2019 o 11:21, seramarias napisał: O rany, ale bida, nie dość że straciła opiekunów to jeszcze ten łańcuch :( Ona mieszkała wcześniej w domu? To płochliwa sunia? Biedna sunia, jaki czeka ją los :( Bardzo chciałabym pomoc, ale sama wciąż szukam miejsc dla bezdomniaków, a znalezienie miejsce dla starszej suni graniczy prawie z cudem :( Może jakieś mega wzruszające ogłoszenia, albo trzeba próbować zbierać deklaracje...? Quote
Tola Posted September 4, 2019 Author Posted September 4, 2019 U nas kolejny pokrzywdzony przez ludzi - właścicielka zmarła, a spadkobiercy przejęli wszystko oprócz psa:( Ewa spędziła wiele godz. na wysyłaniu smsów do znajomych no wczoraj udało się - znalazła psiakowi dom - prawie 10 lat temu rodzina adoptowała od nas też sunię. Tutaj psiak w czasie pierwszego spotkania z Ewą Quote
Tola Posted September 4, 2019 Author Posted September 4, 2019 Dnia 28.08.2019 o 23:12, b-b napisał: To chyba właśnie ta "moja". Z dwoma kocurkami w domu? Pani pisała mi na PLX ,że już doczekać się nie może :) Trzymam kciuki! Tak, to ta "Twoja" pani:). Kremik i Kajmak dzisiaj - chłopaki rosną, nadal w lecznicy; na Kajmaka (ten po prawej) czeka dom w Warszawie, Kremik nadal bez domu:(. Quote
Tola Posted September 4, 2019 Author Posted September 4, 2019 Dzisiaj pod nasza opiekę trafiła Lili - to koteczka Tomaszowa, o której pisałam wcześniej z wyjazdu. Lili trafiła do bardzo awaryjnego DT, jest tam już 2 kociaki, którym szukamy domu i 2 rezydentki kotki. Bardzo dziękuję p. Janinie, która tu do nas zagląda, za taką decyzję, kotka żyła obok patologicznej rodziny. Mam nadzieję, ze Lili szybko znajdzie dom... Bardzo proszę o pomoc w ogłaszaniu. Quote
Tola Posted September 4, 2019 Author Posted September 4, 2019 Lili dzisiaj w lecznicy; koteczka ma ok. 5 mies. jest pięknie umaszczona; została odrobaczona, wyczyszczone zostały uszka (jest świerzbowiec), zastosowano leczenie. Testy FIV+FeLv wyszły ujemne. Lili jest bardzo spokojną, przytulaśną koteczką, bez problemu mogłam robić zdjęcia; lubi głaskanie, siedzenie na kolanach, jest bardzo cierpliwym kotem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.