Tola Posted March 25, 2021 Author Posted March 25, 2021 25 minut temu, kado napisał: Dziewczyny,macie wiele doświadczenia w kwestii zachowań psich staruszków, więc może pomożecie mi zrozumieć,co dzieje się od pewnego czasu z moją Tosia. Ma ok 14 lat i do tej pory wszystko było w miarę normalnie,ale od pewnego czasu dziwnie się zachowuje. Cały dzień jest spokojna,podsypia sobie,chodzimy na spacery,taki standard.Za to od godziny ok 18 zaczyna się robić strasznie nakręcona. Piszczy,skamla,i co pół godziny musi wychodzić na dwór. Nie załatwia się w tym momencie,tylko musi wyjść i już. Dla mnie to wygląda tak,jakby ona nie pamiętała,że była na dworze i musi wyjść znowu.Czy to możliwe? Cały dzień nie wykazuje takiego zachowania,dopiero wieczorem się tak uaktywnia.Co to może znaczyć? Może jednak coś jej się chce, może jest gdzieś ucisk ? Tylko czemu wieczorem i czemu nic nie robi... Quote
Poker Posted March 25, 2021 Posted March 25, 2021 Zaczęła się DEMENCJA i jak u ludzi aktywność nasila się wieczorem i w nocy. A w dzień odsypiają. Quote
Tola Posted March 25, 2021 Author Posted March 25, 2021 25 minut temu, Poker napisał: Zaczęła się DEMENCJA i jak u ludzi aktywność nasila się wieczorem i w nocy. A w dzień odsypiają. To mnie i moją Tolkę takie zachowanie ominęło, a miała początki demencji - najczęściej zawieszała się, wchodziła w różne dziwne miejsca, nie potrafiła trafić do odpowiednich drzwi,ale pobudzeń nie miała, tak to pamiętam. U Zulki też podobnie ta starość wygląda. Quote
kado Posted March 25, 2021 Posted March 25, 2021 22 minuty temu, Poker napisał: Zaczęła się DEMENCJA i jak u ludzi aktywność nasila się wieczorem i w nocy. A w dzień odsypiają. Tego się właśnie obawiam. Czasami wydaje się być w swoim świecie,np potrafi się wpatrywać w ścianę tak długo, aż jej coś nie wyrwie z tego stanu.Rano,gdyby nie to, że musi wyjść na dwór,bo ja idę do pracy,to by spała do 12. Wieczorem nie położy się spokojnie spać, dopóki ja się nie położę obok.Tak jakby dopiero wtedy czuła się bezpiecznie. Quote
konfirm31 Posted March 25, 2021 Posted March 25, 2021 Pomimo wszystko, warto sprawdzić u weta, czy wszystko ok. Jak będzie ok, to tak jak pisze Poker ( a jest to bardzo prawdopodobne). Moja stara ONka, też chodzi po domu po nocy, (na szczęście, nie chce wychodzić) i daję jej na noc melatoninę. Lepiej w nocy śpi, nie łazi. Mniej śpi w dzień. Waży 36 kg, daję 0,5 mg. Quote
helli Posted March 25, 2021 Posted March 25, 2021 A to nie jakieś micro-padaczki? Udary? Niewidzialne, nie znam się, ale raz widziałam, normalną, i była potem nakręcona 3 godziny Zwyczajnie tez chodziła w nocy, musiałam ją "odsikiwać", trzymałam, żeby przykucala, poza popuszczaniem, ale czasem krecila się bez sensu Melatoninę sama teraz biorę, szkoda, że jej wtedy nie miałam Quote
konfirm31 Posted March 26, 2021 Posted March 26, 2021 "Melatoninę sama teraz biorę, szkoda, że jej wtedy nie miałam" Też jestem entuzjastką melatoniny. Daję ją ( w większej dawce), psom w czasie Sylwestra i sama dzięki niej lepiej śpię. Quote
elik Posted March 26, 2021 Posted March 26, 2021 13 godzin temu, helli napisał: A to nie jakieś micro-padaczki? Udary? Niewidzialne, nie znam się, ale raz widziałam, normalną, i była potem nakręcona 3 godziny Zwyczajnie tez chodziła w nocy, musiałam ją "odsikiwać", trzymałam, żeby przykucala, poza popuszczaniem, ale czasem krecila się bez sensu Melatoninę sama teraz biorę, szkoda, że jej wtedy nie miałam 5 godzin temu, konfirm31 napisał: "Melatoninę sama teraz biorę, szkoda, że jej wtedy nie miałam" Też jestem entuzjastką melatoniny. Daję ją ( w większej dawce), psom w czasie Sylwestra i sama dzięki niej lepiej śpię. Czy można podawać psu przez dłuższy czas i jaka dawkę na 1 kg piesia? Quote
kado Posted March 26, 2021 Posted March 26, 2021 Tosia jest pod stałą opieką weterynarza.Czesto kontrolujemy jej problemy z tarczycą.Ostatnie wyniki krwi wyszły bardzo dobrze,tak samo mocz. Niestety trzeba zacząć się godzić z tym,że nadeszła nieuchronna starość.Ciezko mi na to patrzeć i nawet nie przyjmuję do wiadomości tego,że kiedyś może jej zabraknąć. Wszyscy ja strasznie kochamy,to taka nasza maskotka najpiękniejsza jest.❤️ 4 Quote
konfirm31 Posted March 26, 2021 Posted March 26, 2021 Dawka jest przybliżona. W sylwestra, daję wg tego dawkowania, czyli nie na kg, a na psa. Dawkę można powtórzyć co 8 godz, czyli 3x na dobę. Ja daję więcej - 5 mg na 36 kg psa. Dawkowanie: psy do 15 kg m.c. – 1,5 mg, psy od 15–50 kg m.c. – 3 mg, psy większe – 6 mg; podaje się 20 minut –1 godzinę przed snem. Przy stałym dawkowaniu, czyli u psa z zaburzeniami snu, daję najmniejszą dawkę, która powoduje, że pies przestaje prowadzić " nocny tryb życia" ;). Trzeba to wypraktykować. Quote
Tola Posted March 26, 2021 Author Posted March 26, 2021 7 godzin temu, kado napisał: Tosia jest pod stałą opieką weterynarza.Czesto kontrolujemy jej problemy z tarczycą.Ostatnie wyniki krwi wyszły bardzo dobrze,tak samo mocz. Niestety trzeba zacząć się godzić z tym,że nadeszła nieuchronna starość.Ciezko mi na to patrzeć i nawet nie przyjmuję do wiadomości tego,że kiedyś może jej zabraknąć. Wszyscy ja strasznie kochamy,to taka nasza maskotka najpiękniejsza jest.❤️ Rozumiem Martusiu Twój smutek, bardzo rozumiem. Życzę Wam jeszcze wielu wspólnych chwil, a Tosi dużo zdrowia. 1 Quote
Tola Posted March 27, 2021 Author Posted March 27, 2021 Wybierałam się do schroniska, ale teraz po śmierci Feniksa nie dam rady, wybaczcie, za dużo we mnie złości i żalu. 3 2 Quote
elik Posted March 28, 2021 Posted March 28, 2021 8 godzin temu, Tola napisał: Wybierałam się do schroniska, ale teraz po śmierci Feniksa nie dam rady, wybaczcie, za dużo we mnie złości i żalu. W pełni Cię rozumiem. Też nie mogłabym patrzeć na te gęby i zastanawiać się, która z nich jest winna strasznego cierpienia tego wspaniałego Psa. Quote
limonka80 Posted March 28, 2021 Posted March 28, 2021 Dnia 25.03.2021 o 21:24, kado napisał: co dzieje się od pewnego czasu z moją Tosia. Ma ok 14 lat i do tej pory wszystko było w miarę normalnie,ale od pewnego czasu dziwnie się zachowuje. Cały dzień jest spokojna,podsypia sobie,chodzimy na spacery,taki standard.Za to od godziny ok 18 zaczyna się robić strasznie nakręcona Też myślę że to demencja. Mój 15-letni Dżeki ma tak samo, z tym że u niego nie ma stałej pory, jego nadpobudliwość pojawia się o różnych porach, zupełnie niespodziewanie na przemian z zawieszaniem się. Jakby ktoś go nagle włączył- wyłączył. "Właczony" nagle się zrywa, biega chaotycznie, niespodziewanie zmienia kierunek, zdarzyło się zemdleć po takim pobudzeniu. "Wyłączony" siedzi bez ruchu, często przy ścianie lub kaloryferze wpatrując się w jeden punkt. Zaczęło się powolutku, prawie niezauważalnie kilka miesięcy temu, ale ostatnie dwa -trzy tygodnie postępuje bardzo szybko. Jeszcze dużo czasu jest sobą, ale widzę że jego starość bardzo gwałtownie przyspieszyła. Może u Twojej Tosi to coś innego, co uda się zaleczyć, a jeśli to demencja to mam nadzieję, że u Was postęp choroby będzie bardzo powolny. Trzymajcie się. Quote
kado Posted March 28, 2021 Posted March 28, 2021 1 godzinę temu, limonka80 napisał: Też myślę że to demencja. Mój 15-letni Dżeki ma tak samo, z tym że u niego nie ma stałej pory, jego nadpobudliwość pojawia się o różnych porach, zupełnie niespodziewanie na przemian z zawieszaniem się. Jakby ktoś go nagle włączył- wyłączył. "Właczony" nagle się zrywa, biega chaotycznie, niespodziewanie zmienia kierunek, zdarzyło się zemdleć po takim pobudzeniu. "Wyłączony" siedzi bez ruchu, często przy ścianie lub kaloryferze wpatrując się w jeden punkt. Zaczęło się powolutku, prawie niezauważalnie kilka miesięcy temu, ale ostatnie dwa -trzy tygodnie postępuje bardzo szybko. Jeszcze dużo czasu jest sobą, ale widzę że jego starość bardzo gwałtownie przyspieszyła. Może u Twojej Tosi to coś innego, co uda się zaleczyć, a jeśli to demencja to mam nadzieję, że u Was postęp choroby będzie bardzo powolny. Trzymajcie się. U Tosi też to jest postępujące.Te zawieszenia zaczęły się jakiś czas temu.Zdarza się,że wracam z pracy do domu,to ona stoi przedpokoju i patrzy w ścianę.Nawet nie zauważa, że wróciłam.Dopiero jak ja pogłaszcze to "wraca". Z tymi omdleniami to straszne musi być.Bardzo Ci współczuję,ja bym chyba osiwiała że strachu. Kupiliśmy jej matę węchowa.Jak widzimy, że zaczyna się nakręcać,to cyk...kabanosik w matę i szuka. Starość to Bogu nie wyszła, zarówno u ludzi jak i u zwierząt. 1 Quote
Tola Posted March 29, 2021 Author Posted March 29, 2021 22 godziny temu, kado napisał: U Tosi też to jest postępujące.Te zawieszenia zaczęły się jakiś czas temu.Zdarza się,że wracam z pracy do domu,to ona stoi przedpokoju i patrzy w ścianę.Nawet nie zauważa, że wróciłam.Dopiero jak ja pogłaszcze to "wraca". Z tymi omdleniami to straszne musi być.Bardzo Ci współczuję,ja bym chyba osiwiała że strachu. Kupiliśmy jej matę węchowa.Jak widzimy, że zaczyna się nakręcać,to cyk...kabanosik w matę i szuka. Starość to Bogu nie wyszła, zarówno u ludzi jak i u zwierząt. Bardzo nie wyszła, niestety. Ale dobrze, że te nasze psy mają zagwarantowaną taką zaopiekowaną starość - troskę, miłość i pełną miseczkę. Quote
helli Posted March 29, 2021 Posted March 29, 2021 Tu taki filmik o typowych sytuacjach psa z demencją, ale po angielsku https://youtu.be/bPR2vrnCeiY 1 1 Quote
Poker Posted March 29, 2021 Posted March 29, 2021 Dobry film. Ta demencja jeszcze nie jest bardzo zaawansowana. Pies jeszcze widzi i ma węch. Gorzej jest, gdy przychodzi etap głuchoty, ślepoty i utraty węchu oraz kompletnej utraty poczucia lokalizacji. Przerobiłam to z Dolarkiem. Serce pęka , gdy się widzi ukochanego psa totalnie bezradnego. 1 Quote
Nadziejka Posted March 29, 2021 Posted March 29, 2021 Dnia 10.10.2019 o 14:55, b-d napisał: Nadziejkowo calem serduchem pozdrawiam, wujenka tyle czasu juz niema na dogo. Tolu czy masz moze jakies wiesci od bd? Quote
Aska7 Posted April 1, 2021 Posted April 1, 2021 Gdyby była potrzeba zrobić dla jakiejś bidy na cito 1400km, to proszę o info. 7 Quote
Tola Posted April 1, 2021 Author Posted April 1, 2021 6 godzin temu, Aska7 napisał: Gdyby była potrzeba zrobić dla jakiejś bidy na cito 1400km, to proszę o info. Bardzo dziękuję, niesamowita jesteś! Wszystko będzie wiadomo w środę - jakie i ile psów ma szansę na wyjazd ze schroniska i jakoś to spróbujemy ogarnąć, będziemy w kontakcie. 2 Quote
mari23 Posted April 2, 2021 Posted April 2, 2021 Dnia 1.04.2021 o 14:17, Aska7 napisał: Gdyby była potrzeba zrobić dla jakiejś bidy na cito 1400km, to proszę o info. ech, Asiu <3 wspaniały człowiek z Ciebie!!! 2 Quote
kado Posted April 6, 2021 Posted April 6, 2021 U Tosi od wczoraj pojawiły się krótkotrwałe omdlenia z nietrzymaniem kału i moczu. Wczoraj 2 razy i dzisiaj 1 raz. Ona w trakcie tych incydentów zupełnie wiotczeje.Zapadaja się jej gałki oczne.Jestem przerażona.O 15 mamy wizytę bu weterynarza. Quote
Poker Posted April 6, 2021 Posted April 6, 2021 Biedna Tosia i Wy. Trzymajcie się. A jak miewa się Kado ? Quote
kado Posted April 6, 2021 Posted April 6, 2021 Kado w porządku. Na szczęście.Miewa od czasu do czasu kłopoty jelitowe,ale nic niepokojącego się nie dzieje.8 marca skończył 13 lat,ale zupełnie tego po nim nie widać.Jest aktywny,trzyma formę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.