Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

4 godziny temu, Anula napisał:

Jaaga pisałaś na jakimś wątku,że znajomi jeżdżą bardzo często do Wrocławia,czy to jest aktualne nadal.Gdyby tak było to z Wrocławia by odebrał sunię szafirek.Jeżeli nie to mamy zapewniony płatny transport szafirka ale by musiał gonić do Katowic.Więc o transport się nie martw,transport praktycznie zapewniony.

Jeżeli sunia tylko dotrze to bardzo proszę porób jej zdjęcia na ile będziesz mogła,ponieważ chcę jej założyć wątek.Tak będzie prościej i wygodnie.Będziemy mogły wszystkie sprawy omawiać na wątku suni.

Niestety, tylko wtedy były we Wrocławiu. Chodzi o to, że stale jeżdżą na wystawy w różnych miejscowościach, więc mozna ogłaszać psiaki na te miasta, gdzie mają jechać. Za niedługo jadą na Kielce, ale wiadomo, że tam nie jest przyjazny adopcjom rejon, bo co stacja benzynowa, to jakiś bezdomny pies czy kot.

Nie mam jak zrobić suni zdjeć, musi być tylko to, co uda się jutro Toli zrobić. Sunia zostaje u mamy, a mama nie ma internetu, ma stary telefon. Ja mieszkam 60 km od Katowic, gdzie suńka będzie. Chyba, ze znajdzie się ktoś z okolicy Katowic, Sosnowca, kto podskoczy na Dąbrówkę Małą do mamy zrobić zdjęcia.

Byłoby super jak już będzie miała swój wątek, poszukac kogoś z okolicy, kto mógłby ją dowieźć do groomera. Mama nie da rady jej wykapać i wyczesać te filce, ma 71 lat i problemy z sercem, więc nie ma mowy o siłowaniu się z wypłoszonym psem w wannie. W dzielnicy obok jest zakład szkolenia, gdzie fryzjerka zrobiła Limbę na bóstwo, mogę sunię umówić. Jesli nikt się nie odezwie, to trudno, jakoś dotrzyma. Najważniejsze, że sunia już bezpieczna będzie. Tym bardziej, że to jedyna opcja transportu dla niej, bo żaden inny pies nie wyjeżdża ze schroniska.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Chociaż jedna ma szczęście.

Też się z tego bardzo cieszę. Smutno było mi, że żaden nie miał opuścić schroniska. Z niej się cieszę podwójnie, bo takie szpicowate miałam od dzieciństwa. To mój ukochany typ i charakter psa.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jaaga napisał:

Niestety, tylko wtedy były we Wrocławiu. Chodzi o to, że stale jeżdżą na wystawy w różnych miejscowościach, więc mozna ogłaszać psiaki na te miasta, gdzie mają jechać. Za niedługo jadą na Kielce, ale wiadomo, że tam nie jest przyjazny adopcjom rejon, bo co stacja benzynowa, to jakiś bezdomny pies czy kot.

Nie mam jak zrobić suni zdjeć, musi być tylko to, co uda się jutro Toli zrobić. Sunia zostaje u mamy, a mama nie ma internetu, ma stary telefon. Ja mieszkam 60 km od Katowic, gdzie suńka będzie. Chyba, ze znajdzie się ktoś z okolicy Katowic, Sosnowca, kto podskoczy na Dąbrówkę Małą do mamy zrobić zdjęcia.

Byłoby super jak już będzie miała swój wątek, poszukac kogoś z okolicy, kto mógłby ją dowieźć do groomera. Mama nie da rady jej wykapać i wyczesać te filce, ma 71 lat i problemy z sercem, więc nie ma mowy o siłowaniu się z wypłoszonym psem w wannie. W dzielnicy obok jest zakład szkolenia, gdzie fryzjerka zrobiła Limbę na bóstwo, mogę sunię umówić. Jesli nikt się nie odezwie, to trudno, jakoś dotrzyma. Najważniejsze, że sunia już bezpieczna będzie. Tym bardziej, że to jedyna opcja transportu dla niej, bo żaden inny pies nie wyjeżdża ze schroniska.

To w takim razie umów do fryzjera bo sunia jest brudna i zapewne śmierdzi.Mama nie wytrzyma tego smrodu w domu.Jutro na wątku napiszę prośbę o dowiezienie suni do fryzjera,może ktoś pomoże.Mam nadzieję,że sunia będzie w domu,nie w budzie bo już ma budę w schronie.Nie chcę aby sunia była obcięta tylko wykąpana i wyczesana(idzie zima),jeżeli fryzjer obcina pazury to niech obetnie także.My pokryjemy koszt fryzjera tylko potrzebne dane do przelewu.Jutro po wyjeździe ze schronu założę suni wątek.

Jaaga,a ile by kosztowała taryfa do fryzjera?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja też bardzo się cieszę, że sunia ma szansę na inne życie i mam nadzieję, że  cały plan uda się zrealizować.

Z panią z Mikołowa jesteśmy umówieni na telefon - mamy dać znać, jak będziemy w Krakowie.

Mam nadzieje, że w schronisku wszystko też pójdzie sprawnie; szeleczki i kontenerek przygotowane, podajemy trochę suchej karmy, resztę TZ zamówi przez internet na adres Jagny mamy.

Wzięłam też od wetki tabletki  na odrobaczenie i wcierkę p/kleszczom.

Dam znać z drogi.

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze pozdrowienia od Bajeczki z zamojskiego schroniska - pamiętacie? 

To suczka, którą adoptowała moja sąsiadka zaraz po tym, ja my zabraliśmy ze schroniska Florkę.

Bajka uwielbia mojego TZ, psy chyba na zawsze zapamiętują zapach osoby, która zabiera je do lepszego świata.

095ac0858580f555med.jpg

896f55c8f5b25c5dmed.jpg

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Karma dla suni zamówiona

Twoje zamówienie

     
 

Artykuł

Suma z VAT

 
 
         
         
  Megapakiet Animonda GranCarno Original Adult, 24 x 400 g- Mieszany pakiet 1      
         
 

Nr artykułu 299917.16

     
         
 

1x 89,80 PLN

 

89,80 PLN

 
         
         
         
  bosch Adult Mini Lamb & Rice, jagnięcina i ryż- 3 kg      
         
 

Nr artykułu 574586.4

     
         
 

2x 34,80 PLN

 

69,60 PLN

 
         
         
     
 

Suma z VAT

159,40 PLN

 
   
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Anula napisał:

To w takim razie umów do fryzjera bo sunia jest brudna i zapewne śmierdzi.Mama nie wytrzyma tego smrodu w domu.Jutro na wątku napiszę prośbę o dowiezienie suni do fryzjera,może ktoś pomoże.Mam nadzieję,że sunia będzie w domu,nie w budzie bo już ma budę w schronie.Nie chcę aby sunia była obcięta tylko wykąpana i wyczesana(idzie zima),jeżeli fryzjer obcina pazury to niech obetnie także.My pokryjemy koszt fryzjera tylko potrzebne dane do przelewu.Jutro po wyjeździe ze schronu założę suni wątek.

Jaaga,a ile by kosztowała taryfa do fryzjera?

Nie mam pojęcia, ile to będzie kosztować, za kąpiel i kompletne rozczesanie owczarki długowłosej wzięli 120 zł, a to malutka sunia. Też nie widziałabym sensu w strzyżeniu suni, bo dla mnie takie futerko jest najlepszą ochroną i ozdobą. Co do taksówki, to myślę, że nie dużo, bo mama ma znajomego taksówkarza, który ją wszędzie wozi, więc liczy jej taniej, niż normalnie. Mogę dziś przekazać mamie, zeby zapytała. 

Sunia oczywiście nie będzie w budzie. Na początek będzie w moim mieszkaniu na piętrze, jak wszystko ze zdrowiem będzie ok, to mama weźmie ją do siebie na dół.

Tolu, dopasujcie proszę dokładnie szeleczki, bo mama musi od razu wychodzić z sunią na smyczy.

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Jaaga napisał:

Nie mam pojęcia, ile to będzie kosztować, za kąpiel i kompletne rozczesanie owczarki długowłosej wzięli 120 zł, a to malutka sunia. Też nie widziałabym sensu w strzyżeniu suni, bo dla mnie takie futerko jest najlepszą ochroną i ozdobą. Co do taksówki, to myślę, że nie dużo, bo mama ma znajomego taksówkarza, który ją wszędzie wozi, więc liczy jej taniej, niż normalnie. Mogę dziś przekazać mamie, zeby zapytała. 

Sunia oczywiście nie będzie w budzie. Na początek będzie w moim mieszkaniu na piętrze, jak wszystko ze zdrowiem będzie ok, to mama weźmie ją do siebie na dół.

Tolu, dopasujcie proszę dokładnie szeleczki, bo mama musi od razu wychodzić z sunią na smyczy.

Nie wiem jak to ogarnąć wszystko bo jeszcze jest konieczne odpchlenie i odrobaczenie ale chyba sunia musi trafić do weta aby określić jej wagę i podać leki.Pierwszy raz mamy taką nietypową sytuację.Jak trafiał pies do hoteliku to na dzień dobry był podawany lek na pchły,kleszcze i odrobaczenie,następnie był zaraz umawiany do fryzjera i weta.Hotelik jest domowy i to było konieczne.

W każdym razie Jaaga my pokryjemy koszty jakie wynikną.Decyduj bo pies jeszcze nie jest całkowicie pod naszą opieką.

Czekam na powiadomienie czy sunia już wyjechała.

Nie czytałam wcześniejszych postów teraz dopiero doczytałam,że Tola zadbała o leki i karmę.Dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Nie wiem jak to ogarnąć wszystko bo jeszcze jest konieczne odpchlenie i odrobaczenie ale chyba sunia musi trafić do weta aby określić jej wagę i podać leki.Pierwszy raz mamy taką nietypową sytuację.Jak trafiał pies do hoteliku to na dzień dobry był podawany lek na pchły,kleszcze i odrobaczenie,następnie był zaraz umawiany do fryzjera i weta.Hotelik jest domowy i to było konieczne.

W każdym razie Jaaga my pokryjemy koszty jakie wynikną.Decyduj bo pies jeszcze nie jest całkowicie pod naszą opieką.

Czekam na powiadomienie czy sunia już wyjechała.

Wczoraj Tola już kupiła dla niej odrobaczenie i odpchlenie, więc dziś będzie miała podane. Nie wiem w jakiej formie, jesli jak ostatnio tabletki, to można śmiało robić pielęgnację. Jesli wcierka, to trzeba 2 doby odczekać.  W dzielnicy, gdzie mama mieszka, ani w sąsiednich nie ma gabinetu weterynaryjnego niestety. Musiałaby jechać autobusem do centrum, co w przypadku tej sunie jest niewykonalne. Dlatego Tolę prosiłam, żeby sunię zaopatrzyli.

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Jaaga napisał:

Wczoraj Tola już kupiła dla niej odrobaczenie i odpchlenie, więc dziś będzie miała podane. Nie wiem w jakiej formie, jesli jak ostatnio tabletki, to można śmiało robić pielęgnację. Jesli wcierka, to trzeba 2 doby odczekać.  W dzielnicy, gdzie mama mieszka, ani w sąsiednich nie ma gabinetu weterynaryjnego niestety. Musiałaby jechać autobusem do centrum, co w przypadku tej sunie jest niewykonalne. Dlatego Tolę prosiłam, żeby sunię zaopatrzyli.

Dostalam w tej chwili powiadomienie od Toli,że wyjeżdża ze schronu i wszystko jest dobrze.Sunia w drodze już.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Anula napisał:

Dostalam w tej chwili powiadomienie od Toli,że wyjeżdża ze schronu i wszystko jest dobrze.Sunia w drodze już.

Tak,sunia już w drodze i Marta mi napisała,że daje się głaskać,jest malusia i spokojnie jedzie :) Tu wstawię 3 zdjęcia a jak założysz wątek to tam resztę.Zaraz zmykam do pracy....

6904d78362e26f54gen.jpg

cf4fd5b389bcf352gen.jpg

93a8b159a988b7b4gen.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.10.2019 o 22:50, b-b napisał:

Fanta/Fantazja na już dom, pisałam o tym trochę wcześniej :) O wyjeździe kociaków miałam  napisać przed wyjazdem, ale sunia zabierana ze schroniska pochłonęła całą moją uwagę, robię to więc dopiero teraz;). Otóż jutro w godzinach popołudniowych do swojego nowego domu w Warszawie jedzie mała Fantazja - zamieszka z adoptowana od nas parę miesięcy temu Jeżynką, też z lecznicy z Izbicy. Tym samym transportem do DS do Warszawy jedzie mały Muffinek:) . Kociaki jadą do nowych domów dzięki pomocy agat21, której bardzo dziękuję za pomoc w transporcie:). Mnie nie ma w Zamościu, ale jestem z agat w kontajcue, wszystko już ustalone i myślę, że nie będzie żadnych klopotów. Agat21 zabiera maluchy z lecznicy z Izbicy. 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Tolu, rewelacyjna rodzina od mojego maltusia szuka zdrowej koteczki. Czy macie jakąś do adopcji po testach? Dom w Warszawie. Nie dam którejś z moich, bo ich piesek aktualnie jest leczony, żeby jeszcze lambliami go nie zaraziła, no i małe nie mają żadnych testów. Dom z wrażliwym i opiekuńczym 12-latkiem, maltusiem i kotką.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, b-b napisał:

Fajnie :))

To ściągam ogłoszenia kici :)

Niestety ostatni mało bywałam i do tego chora byłam wiec...nie doczytałam.

 

 

A Kremik https://www.olx.pl/oferta/kremik-maly-i-slodki-CID103-IDAIou0.html  ma już domek?

i ja choruję :( odwiedzam po przerwie i serdecznie pozdrawiam.

U MIlusia i Czarusia - Maksa wszystko dobrze, a nawet bardzo dobrze :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Apel:

Wiele osób zna Ulvhedin i Kraksę <*> .

Na Zrzutka.pl znalazłam zbiórkę na opłacenie pochówku i faktury za leczenie. Jeżeli

ktoś może wspomóc Ulv to prośba o wpłatę.

https://zrzutka.pl/55ut6z?gclid=EAIaIQobChMIzfyY2c6M5QIV0NQYCh0wmQ--EAEYASABEgJNyvD_BwE

Wątek BDT u ULV 

https://www.dogomania.com/forum/topic/93991-bezpłatny-dt-ulvhedinn-dramatyczna-sytuacja-wszyscy-chorują-pomoc-potrzebna/page/41/?tab=comments#comment-17525687

 

Link to comment
Share on other sites

Przeniosłam post za zgodą Patmol na ten wątek,ponieważ są tu też kotki wydawane do adopcji.

  Dnia 8.10.2019 o 10:53, Patmol napisał:

Koty osiedlowe/wychodzące pewnie polują na myszy -myszy jest pełno wszędzie -i sobie uzupełniają niedobory tauryny.

Ale taki kot domowy/ niewychodzący  nie ma możliwości tego zrobić. A brak tauryny  powoli i skutecznie zabija kota.

Przy czym tauryna jest w surowym mięsie/ rożnie w rożnych.

I jest w karmach dla kota - czasem jest jej za mało/ np w puszkach Smilli

W karmach dla psa jej nie ma.

 

edit https://kocipazur.org/index.php?id=282

tauryna jest kotom niezbędna do życia, jej niedobór wywołuje m. in. poważne schorzenie serca (kardiomiopatię), ale także problemy z trawieniem oraz choroby rozwojowe kociąt. W naturze głównym źródłem tauryny jest mysie mięso (stężenie w mysich tuszkach jest aż 7 razy wyższe niż w drobiu czy wołowinie). Najwięcej tauryny znajduje się w mięsie indyczym, bogate są w nią także morskie bezkręgowce oraz ryby. Tauryna praktycznie nie występuje w pokarmach roślinnych, a np. soja przyśpiesza wydalanie jej z organizmu,

Patmol,świetnie,że poruszyłaś temat tauryny.Ja o tym nie wiedziałam.

Przy adopcjach kotków np.nie wychodzących warto poruszyć ten temat z adoptującymi.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...