Jump to content
Dogomania

Encyklopedia GW+PWN-Alaskan Malamut -pies obrończy


wołk

Recommended Posts

Dobre, dobre :evil: ; Encyklopedia Gazety Wyborczej tom I strona 210; alaskan malamute, rasa psó[u]w obrończych :stupid: [/u]( sic!!! )z grupy szpiców, silny itditd..; pies zaprzęgowy. No kurczę chyba żle wzorzec przeczytałem... ale PWN :cry: takie kiksy bo że Wybiórcza to wiem...

Link to comment
Share on other sites

No no no... malamut psem obronnym... Może niedługo dobermany pójdą w kont a dresiarze zamiast pitt buli będą sobie sprawiać malamuty :lol: :wink: ... to by sie dopiero porobiło...
A tak na poważnie to zdaje mi sie, że to poprostu zwykła pomyłka bo według mnie to AM nie ma nic wspólnego z psami obronnymi no może po za tym, że jest psem silnym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agacia']Dom pewnie obroni przed obcymi psami i innymi zyjatkami :wink:[/quote]

A to już nie zawsze.
Nasz malamut myszy nie złapie. Spokojnie czeka, aż kot to zrobi. :wink:

No jak mu się pod drzwiami jakaś słodka suczka nawinie, to też chetnie do domu wpuści. :oops:

Link to comment
Share on other sites

Moje nie wpuszcza nic co sie rusza do ogrodu oprocz czlowieka oczywiscie... 8) :lol: Takie to one sa bardzo obronne:D Normalnie rzucaja sie do gardla, krwiozercze bestie.... Ale ludzie sie boją- u pijanych drechow do casem sie u mnie na osiedlu pojawiaja, wyrobily se moje mamuty opinie bardzo agresywnych psow ktore sie rzucaja, bo jak taki jeden chlopak podszedl do bramy i cos do mojego brata zaczal gadac, to sie psy przywitac chcialy, wiec oparly sie lapami o plot i byly leb w leb z facetem... 8)
Ale za taki blad to normalnie trza by im lby pourywac:]

Link to comment
Share on other sites

Swoją drogą, zdarza mi się czasem przechodzić z psem w pobliżu większych skupisk ludzi; nie wiedzieć czemu większość ludków raczej mnie omija szerokim łukiem, a kiedy mu coś się nie spodoba i zawyje..... mamy przed sobą pustą drogę ;)

bronić - broni...

Link to comment
Share on other sites

Teoretycznie u każdego psa na bazie popędu do obrony można rozwinąć cechy obrończe, ale... jaki to ma sens w przypadku psa zaprzęgowego :o I po co się męczyć skoro są rasy łatwiejsze do szkolenia w tym kierunku :roll:

Link to comment
Share on other sites

...ja sie zgodze ze oni mieli na mysli haszczaki...moje dwa to jest moja pierwsza linia obrony na osiedlu:)...jak ide sobie z nimi to jak tylko ktos cos powie w moja strone oboje leca i sprawdzaja co sie dzieje...a suka ma tendencje do gadania(co laicy myla z warczeniem..)...oczywiscie ja just in case nigdy nie mowie po co przyszly tak na prawde...po co ktos ma wiedziec ze chca jakis smakolyk..:)

Link to comment
Share on other sites

Moj haszcz dwa razy zachowal sie jak 'prawdziwy stroz i obronca mienia':
Kiedys do samochodu podszedl znajomy, mojego pupilka zobaczyc. Odskoczyl od szyby, gdy psiak sie nan rzucil. :o Musi jakas antypatie do niego poczul? Do dzis nie moge go przekonac, ze haszczaki to wyjatkowo przyjacielskie kundle, a tamten wyskok mojego ulubienca to go tylko akurat pchla ugryzla 8). Drugi raz - za plotem przechodzil facet w czerwonej czapeczce, i zostal regularnie i wrogo obszczekany. Poczatku nie widzialem, moze go jakos sprowokowal, a moze ta czerwona czapeczka tylko mu sie taka straszna wydala, ze ze strachu szczekal???

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...