Jump to content
Dogomania

Bolończyki (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Agnieszka76

Recommended Posts

Ufffffff..pazurki obcięte..po 1 co 2 godziny, ale obicete. Idzie wiosna i niedługo mała będzie je ścierać sama na chodniczkach!
Wiecie co,,mnie sie wydaje, ze ogromny wpływ na sierśc ma przede wszystkim karma- Ameryki nie odkryłam, wiem, ale ja mojej małej nie kładę żadnych odżywek, ma tylko szmapon dla szczeniaków, b. delikatny, i z dnia na dzień jej siersc jest coraz piękniejsza! Fakt, ze codzinne ja wyczesuję taka drucianą szczotką z kuleczkami na końcach, wiec nie mamy zadnych kołtunów, brudu na sierści itp.. i jest naprawdę super! :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A dziękujemy, wszystko dobrze. 5 minut temu mój mąż wyciągnął małej z pyska,,,zęba trzonowego! Mała zaczyna wymieniać juz tylne zębiska, wypadł jej i próbowała go zjeść...ale się wzruszyłam....pies to chyba w naszym przypadku sublimacja dziecka....to co, mielibyśmy takiego 6-7 latka chyba ....:D

Link to comment
Share on other sites

A tak macie takie swoje "dziecko" :wink: a ja mam ich kilkakrotnie więcej :)
Kiedyś pewne mlode małżeństwo brało szczeniaczka odemnie i po jakimś tam czasie Asia do mnie dzwoni mówiąc ,że widząc jak jej mąż opiekuję się psiakiem wie ,że będzie w przyszlości dobrym ojcem :wink: Na ile się to sprawdza to nie wiem :roll: Dzisiaj Ferduś / psiak/ jest świetnym kompanem zabaw ich dwuletniego synka Bartusia :P

Link to comment
Share on other sites

teoria jest prawdopodobnie prawdziwa, my na razie nie mamy ochoty jej jednak sprawdzać!
Fajnie masz Karka z tą gromadka, mój TŻ chce jednak, zeby Pusia została jedynaczką,,i chyba ma w tej kwestii wiecej do powiedzenia, bo spędza z nią chyba znacznie więcej czasu niż ja..choc to ja jestem ta "okropna" od obcinania pazurków, mycia oczek, wyczesywania itp...tak to juz jest..
Ciekawe, kiedy Pusi wypadna kły, bo widze, ze pod spodem rozną jej juz drugie i wygląda jak mała strzyga
Pozdrawiamy :D

Link to comment
Share on other sites

Agnieszka no to zostanie Pusia jedynaczką w takim razie :wink: Na pewno z tego powodu nie będzie narzekać :P Co do kielków - możesz próbować jej wykołysać pierwsze kiełki by szybciej wypadły , małe rasy mają skłonności do przetrwałych pierwszych ząbków w szczegolnie kłów i czasem trzeba je usuwać u weta .
Tak Alutka jak jest gromadka to jest wesoło , więcej pracy ale i przyjemności więcej :P

Link to comment
Share on other sites

Coś zaniedbujecie się biszony kudlate i nie do końca kudlate (Karka). Dwa dni bez pościka bydlejakiego?
Od siebie wrzucę tylko tyle - Carmen już z kompletem szczepień (od 28 lutego). Weterynarz, szuja, stwierdzil, że wlaściwie to do Jaroslawia moglaby jechać, choć wcześniej tokowal o 14-dniowej kwarantannie. Z uwagi jednak na toczące mnie i moje dziewczyny choróbska odnajduje w sobie nowe poklady wyrozumialości i tak też Pana Weta potraktowalem. Z drugiej strony - ja już prawie zdrowy, ale Iza z Dorotą zadżumily się okrutnie (zwlaszcza Dorota, co wprowadzilo mnie w zdumienie, bo przecież do tej pory zlego nic nie ruszalo) i tak czy siak nie móglbym pojechać.
Carmen jakby trochę wyszla mi z kwadratu, trochę się jamniczy skubana. Może wsadzić ją do krótkiej klatki? Wróci do wlaściwych proporcji, no i gryźć nie będzie.
Na razie pozdrówka, bo czuję, że mnie wyloguje.

Link to comment
Share on other sites

Miło ,że sie pojawiłeś :smilecol: nikt tu jakoś nie chce pisać :(
Mam nadzieję ,że Twój dom i rodzine opuści w końcu choroba czego Wam wszystkim serdecznie życzę :P
Nie przejmuj się na zapas jamniczym wyglądem Carmen -szczeniaczki rosną w bardzo różny sposób :roll: ma jeszcze czas by się "sformować" a pomysł z maleńką klatką :hmmmm: może niegłupi :wink:
Na stronach oddziału katowickiego są podane stawki zgłoszonych psów na wystawę - jest kilka bolończyków :) więc może wpadniecie dla treningu z Carmen pooglądać sobie a mała będzie miała sposobność poznać halę i całe to zamieszanie

Link to comment
Share on other sites

Witajcie! Oto kilka zdjęc wyminiajacej zebikska Pusi i jej wielkiego przyjaciela - Palladyna!
[URL=http://www.imageshack.us][img]http://img111.exs.cx/img111/6562/1919144img9gp.jpg[/img][/URL]
[URL=http://img119.exs.cx/my.php?loc=img119&image=1919147img9sh.jpg][img]http://img119.exs.cx/img119/2239/1919147img9sh.th.jpg[/img][/URL]
URL=http://img119.exs.cx/my.php?loc=img119&image=1919149img1sg.jpg][img]http://img119.exs.cx/img119/9366/1919149img1sg.th.jpg[/img][/URL]
URL=http://img119.exs.cx/my.php?loc=img119&image=1919150img3ko.jpg][img]http://img119.exs.cx/img119/6876/1919150img3ko.th.jpg[/img][/URL]
[URL=http://img119.exs.cx/my.php?loc=img119&image=1919151img5yh.jpg][img]http://img119.exs.cx/img119/2043/1919151img5yh.th.jpg[/img][/URL]
[URL=http://img119.exs.cx/my.php?loc=img119&image=1919152img8my.jpg][img]http://img119.exs.cx/img119/3773/1919152img8my.th.jpg[/img][/URL]
Mma nadzieje, ze widać

Link to comment
Share on other sites

No pięknie Agnieszka! A czarnego nie dopuszczaj tak blisko, coby nie schędożył Białego Cukierka.
Karka - psy nie zgłoszone nie mogą być na hali w Katowicach, so sorry.
Tak na marginesie - widziałem Twoje ogłoszenie o sprzedaży małych gołopupiąt, jak idzie?
Pozdrówka.

Link to comment
Share on other sites

Hihi, Tomek, jest jedne fotka, której nie zamieściłam, bo to takie prawie psie soft porno..
:lol:
no ale tak na serio, to chyba nic stać sie nie może z racji różnicy ich gabarytów...
Dziś okaząło się ewidentne, ze Pusia nie przepada za dziećmi- "pozyczyli" ja nasi sąsiedzi, bo odwiedziły ich jakieś dzieciaki, ale Pusia- gemeralnie aż za bardzo przepadajaca za ludźmi- wcale nie była małymi towarzyszami zachwycona....ale to chyba zależy od wychowania psa, ona nie ma zbyt wiele okazji do przebywania z dziećmi
Pozdrawiamy, dziś idziemy w gosci- Pusia juz wyczesana, oczki przemyte- pełna gala!

Link to comment
Share on other sites

Agnieszka fajnego ma towarzysza zabaw Pusia :wink: Widać ,że się świetnie dogadują :D
Tomek aby wejść to jest sposób :wink: wypróbowany :P Poprostu odnajdziesz mnie a ja Ci dam nasze potwierdzenie przyjęcia psa no i wchodzisz z Carmen za darmochę oczywiście , nikt nie sprawdza jaki pies zgloszony a jakiego masz na smyczy :wink: ważne byś miał ważną ks. szczepień .A dla Carmen to może być ważna lekcja -zupełnie inaczej pies odnajduje się na wystawie organizowanej na świeżym powietrzu a inaczej na hali. Ja zawsze przemycam młodego psa , który ma chodzić w przyszłości na wystawy :wink: Swoją drogą to głupota nigdzie nie spotkalam się za granicą z takim zakazem, ludzie przychodzą ze swoimi psiakami i jest okey. Polacy to zawsze robią coś na odwrót -oddziały nie potrafią wyeliminować handlu pod wystawami różnymi rasobodobnymi biedakami z czego śmieją się wszyscy zagraniczni wystawcy , którym po prostu w głowie się nie mieści taki proceder .Na wielu wystawach nawet wpuszcza się widzów z zakupionym pod wystawą szczeniakiem :o i nie ważne ,że nie ma zadnych szczepień i można przenieść paskudne choróbsko na teren wystawy.Sorki ,że się rozpisałam tak trochę nie na temat ale strasznie mnie to mierzi i nie mogę zrozumieć dlaczego dopuszcza się do tego by handlarze ubijali świetnie interesy na krzywdzie zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Agnieszka - nie ufaj zbytnio gabarytom, wiem co mówię. Natura rozprawia się z większymi problemami, więc życzę Ci wypełnienia roli przyzwoitki tudzież cioci Dulskiej. Pozdro.
Karka - zachęcająco nakłaniasz do drobnego oszustewka, who knows...?
Widziałem katalog przedwystawowy i wiem, że w Katowicach będą dwie nieobce mi bolonki z Łodzi: Nadine w pośredniej i Barbie w otwartej. Mam nadzieję, że zgarną złotości i doskonałości, czego życzę im i Twoim golaskom Karka (a propos, nie odpowiedziałaś jak idzie rzeź sprzedażna?).
Carmen była dziś pierwszy raz na polu (albo na dworze - do wyboru terytorialnego). Biały kudłaj w czerwonych szelkach, na czerwonej smyczy. Do kompletu brakowało takich samych kozaczków i kapelusika. Paniusia (jak mówi moje dziecko) pełną gębą.
Może mnie nie wyloguje bezduszna maszyna - pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/5972.jpg[/url]
To jest piesek rodowodowy, niestety nie wiem, jak się nazywa i skąd pochodzi, ale przyłapałam go na wystawie sierpniowej w Sopocie. Niestety ten zwierz wogóle mi się nie podoba - zażółcona sierść, dziwne proporcje :roll: No nie wiem... jak widać, też jest ciut przydługi, ale jestem pewna, że Carmen się ślicznie wyrówna! :D :D

U nas nic nowego. Tzn. biała ładnieje czyszczona przez śnieg, co mnie zaskakuje, bo zawsze podczas mrozu wyglądała jak szczota sfilcowana :wink: 8) Ponadto zrobiła mi się szczeniakowata, zaprasza psy do zabawy i lata jak nakręcona, w domu ciągle z zabawką, nie daje mi uczyć się w spokoju... :o Zima tak na nią działa, czy może czuje już wiosnę? :lol:

GRATULACJE DLA PUSINKI Z OKAZJI POZBYWANIA SIĘ ZĄBKÓW!! :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

[b]Gosia[b] to rzeczywiście dość jamnikowata bolonka :wink: a zażółcenia no cóż nie każdy potrafi odpowiednio o psa zadbać :roll:
[/b]Tomek[b] niestety dość często zdarza się rozjaśnianie noska u bichonów zimą a szczególnie dotyka to suczek , w czasie cieczki i czasem po także nosek różowieje niestety . Nie można powiedzieć ,że generalnie u wszystkich .Dotyczy to nie tylko bichonów zresztą.
Podawaj małej algi morskie wzmacniają pigment choć nie wszystkie psy na to "idą" nie zaszkodzi a może pomóc. A na uzyskanie amerykańskich czarnych nosków to są również sposoby oczywiście amerykańskie :wink: a jakże. Jak chcesz uzyskać takie wiadomości to sie podzielę a co -w końcu zostanie w "bichoniej rodzinie" :wink: [/b]

Link to comment
Share on other sites

Karka, moja droga, no to podziel się, pomnóż itp. na pw. Będę wdzięczny dozgonnie i przy najbliższej okazji zrewanżuję się węgrzynem albo Kubusiem. Tylko nie pisz o malowaniu nosa czarnym markerem, co podsłuchałem niechcący wśród Hodowców (sic!).
Pozdrówka i czekając przebieram nogami.

Link to comment
Share on other sites

No chyba już odebrałeś odpowiedzi na te tajne pytania :) Mam nadzieję ,że Ci pomogą i zawsze do usług na ile wiedza mi pozwoli :oops:
Ach jakbym chciała zobaczyć ten dymiący parkiet :evilbat: Twoje panie Cię z domku wyeksmitują :roll: albo ....

Link to comment
Share on other sites

Ślicznie dziekuję Karka. Będziesz mieć za to "chody" w niżańskim powiecie, ale jakiego rodzaju, to powiem przy okazji.
Masz rację. Domek jest nowy, mieszkamy w nim półtora roku, niechby się coś stało... Już słyszę ten "melodyjny" jazgot. Na szczęście monofoniczny, bo Iza to moja krew, dzieko kochane.
Dzięki i Dobrej Nocy.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...