Jump to content
Dogomania

Bolończyki (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Agnieszka76

Recommended Posts

  • Replies 8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

no tak sobie czytam o tym uszach wędzonycvh qrcze ja nie chce kupowac moim kudłatym grzywaczom nic wędzonegopbo potem łapy wyglądają fatalnie a ja pedantyczna jestem co do przebarwien na ich łapach :oops: i po prostu dlatego nie daje im tej przyjemności- kości wedzonych te znie kupuje tylko takie zwykłe białe prasowane

a Wy macie białe psiaki więc nie barwia te kości?

Link to comment
Share on other sites

Tomek - ja z allegro sporo korzystam ne ma się czego bać i właśnie nad takim jednym transporterkiem stamtąd się zastanawiam... Potrzebowałam tylko wymiary...

Co do kości wędzonych, to nie podaję - jakoś nie mam zaufania do tych twardych "odprysków". Jak kość, to tylko surowa!

Uszy są najpierw dokładnie wymemłane, aż zmiękną i taki kawałek nie jest zagrożeniem dla żołądka, czy jelit. Zresztą Luka je te uszy od dzieciństwa... Kiedyś kupowałam takie jasno-beżowe (one są jakoś inaczej preparowane, niż wędzone) - ale za mało śmierdzą i biała zaczęła je olewać... Za to uwielbia właśnie te wędzone! Ja mam akurat katar, więc nie czuję NIC, ale fakt, że śmierdzą okropnie (no ale w końcu jeśli psince smakuje, to cała rodzina musi się poświęcić :roll: :fadein: ). Oooo, ale bywa, że psinka tak chce okazać mi swoją wdzięczność za przysmak, że kładzie mi go w nocy na podusi :lol: Jesli chodzi o barwienie łapek - szczerze powiedziawszy nic takiego nie zauważyłam (jeśli chodzi o wędzone uszy, kości chyba trochę barwią).
Za to kiedyś na wystawie kupiłam Luce taką podobno super "kość" o smaku bekonowym! I zostawiłam jej to do gryzienia, a sama poszłam do siebie do pokoju. Gryzła ją na kremowym dywaniku - nie wyobrażacie sobie nawet, co ujrzałam, jak wróciłam do salonu! Dywanik, łapy Luki i pysk Luki były w kolorze czerwono-brązowym, smród nieziemski, wszystko miało "aromat" wędzonego bekonu!! Szok :o :lol:

Pseudohodowle i to, co się tam dzieje, to temat na osobny topic... Nie będę się już w tej kwestii wypowiadać, bo mi zaraz ciśnienie skacze... Niestety dopóki będą nabywcy takich szczeniąt, będą i pseudohodowle :roll:

ps. zapomniałabym...
[img]http://www.geocities.com/SouthBeach/Shores/5026/kbicflo.jpg[/img]
WSZYSTKIEGO NAAAAAAJLEPSZEGO
Z OKAZJI PIERWSZEGO DNIA
W I O S N Y !!!
:smilecol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka76']Kurde,,,,,dzieciom do zabawy,,,bachorom bym łapy poucinała przy samych,,,,,,,ma racje moja Pusia, ze dzieci nie lubi...
a tych, co sprzedaja psy na allegro tez powinien ktoś skontrolować,,,,,wrrrrrrrrrrrr.......[/quote]
a ja bym [b]DZIECI[/b] niewiniła za takie zachowanie i nie nazwałabym w życiu żadnego dziecka w ten sposób,bo to my dorośli mamy im pokazać jak dbać o psa i jak się nim zajmować,moja córka (4 latka we wrześniu będzie miała) od pół roku uczy się już dbać o psa,nieźle jej idzie,jeszcze raz powtarzam to my dorośli jesteśmy odpowiedzialni w jaki sposób przekażemy dzieciom [b]te[/b] sprawy :D

Link to comment
Share on other sites

Ania - masz moje 100% poparcie! ([size=1]aczkolwiek z tymi paluszkami to nie taki zły pomysł :evilbat: [/size])

Słuchajcie!! Zabierajcie manatki, rodzinki i PSY i przyjeżdżajcie nad morze!!! Byłam z białasem na 2-godzinnym spacerze!! Było cudownie! Najpierw szłyśmy plażą - jakieś 80-90 minut razem z ganianiem patyków i aportowanie sznurka. Psów praktycznie zero, ludzi b.mało. Słoneczko świeciło (chmurek troszkę było, ale słoneczko w większości wygrywało 8) ). A najważniejsze, że było CAŁKOWICIE SUCHO i NIE MUSIAŁAM PO POWROCIE BIAŁEJ MYĆ!!! 0X
Wracając kupiłam kości cielęce - jedną po powrocie Luka przez pół godziny obgryzała. Teraz śpi, jest totalnie padnięta, wybiegana i wymęczona! Pysk ma cały we krwi :evilbat: Próbowałam to zmyć, ale niezbyt się udało... chyba czeka nas kąpiel :roll:
Wszędzie szukam tej szczotki z metalowymi, prostymi zębami bez żadnych zakończeń - nigdzie nie ma! :( A kupować firmową KW w Karusku za 50zł mi się nie usmiecha :roll: :wink: Chociaż pewnie tak to się skończy. Coś mi jeszcze świta, że w takim duzym zool. w Gdańsku Głównym były te szczoty, pojadę jutro, może wreszcie mi się poszczęści...
Muszę też kupić psią pastę do zębów (kolejne prawie 30zł...) i jakąś dobrą odżywkę (30-40zł). Niech mi ktoś teraz powie, że utrzymanie małego psa jest tanie!! 8) :-?

Link to comment
Share on other sites

Macie rację, to dorośli odpowiadaja za dzieci,,ja po prostu za dziećmi nie przepadam i czasem mi sie tak napisze...choc przyzać też musze, że jak dotąd spotykałam na swej drodze samych małych okrutników, gotowych ciągnąć biednego psa za ogon czy uszy,,pewnie to kwestia male education....
Spotkaliśmy dziś na polu panią z psiakim , który z wyglądu przypominał Shih Tzu,. choc jego włascicielka twierdziła, iż jest to kuzyn "Jolki"- tak się wyraziła- nie wiem, moze chodziło jej o Yorka... Jutro załaczę zdjęcie tej ślicznoty- oczywiscie psinki, a nie tej pani :)
A moze ja jestem niedoinformowana i istnieje rasa jakiś "Jolek" w grupie IX...

Link to comment
Share on other sites

No Cocerek,,,daj spokój! Mój Irek zaczął ja podpuszczać z tą Joką, ja uciekłam, by myślałam, ze sie posiakm ze smiechu
A teraz coś smutnego,,,nie wiem, co mnie podkusiło i weszłam na allegro...Kurde, juz pominę nieszczeście tego małego Laba , którego kupiono z chorobą kręgosłupa, ale...słuchajcie, jest tam do sprzedania szczenię Maltańczyka- oczywiscie ani słowa o metryce, ale taka mądra to i ja dopiero teraz jestem...ale ..tam jest napsiane,w mniej więcej w kontekście niekłopotliwości psiaka, że..."szczenie je to , co my"....no dzięki,,głupota ludzka nie zna granic....to co my- pewnie rechy z obiadu! Pomijam juz to, w jakim stylu jest napisana ta oferta....ech, czy ludzie nigdy sie nie zmienią...

Link to comment
Share on other sites

Ja to ogłoszenie już dawno widziałam. Widocznie nie udało się sprzedać i znowu "wrzuciła" szczeniaka na allegro :evil:
Ostatnio aż krew we mnie zawrzała, jak czytałam ogłoszenie o małych gronkach bez rodowodu : "PILNE!!!Szczeniaki rosna i pilnie potrzebuja dobrego domu." :evil: :evil: :evil:
Na allegro jest całkowita wolność słowa, przedmiotu ogłoszenia, fromy sprzedaży. Handlu zwierzętami NIKT nie kontroluje. Czasami na zamieszczonych fotkach widzę przestraszone, chude szczeniaki, siedzące w kojcu ogrodowym na betonie... Albo sukę z cyckami do ziemi, która rodzi z pewnością co cieczkę. Jest tona psów nierodowodowych, pełno "labladorów", amstafów, pitbuli... Co zrobić... :roll: :(

ps.Cockerka - ja tam nie widzę żadnego ringu :o Mogę podobne zdjęcia (na tle czerwonego sukna) zrobić odpicowanej Luce i zapewniam, że będzie wyglądała jak rodowodowy pies.... :roll:

ps. a widzieliście bichona frise za 4,75zł.?? :o :( Morelowego... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Coocerek,,jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Ta od Maltanka jest z Łodzi- pojadę chyba i wcisnę jej do gardła te "ludzkie resztki", którymi karmi psiaczka,,zwykle nie jestem agresywna, ale na krzywde zwierząt patrzeć nie moge... i dlatego pewnie pół mojej rodziny wychowuje różne biedne zwierzaki
Kurde, a jednak ktoś to allegro powinien kontrolować,,,moze towarzystwo przyjaciół zwierząt...tu nie chodzi o buty czy płyty, to żywe istoty...
Trza by pogłówkować, jak tym handlarzom do skóry sie dobrac... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny i nie tylko, nie wkurzajcie się tak bardzo tymi ogłoszeniami na allegro. Uważam że jest to taki sam sposób sprzedaży psiaka jak w każdym innym ogłoszeniu np. 4 lapy. czy gazety. Jeśli hodowca chce sprzedać w dobre ręce swoje pieski to naprawdę nieważne gdzie się ogłasza, ważne by sprawdził komu sprzedaje. A taki co produkuje bez papierów dla kasy? jemu będzie wszystko jedno gdzie? komu? byle szybko. I tacy też ogłasają się w prasie i internecie. A kupujący też najpierw powinien chyba sprawdzić i ocenić co kupuje.
Często przeglądam allegro i znalazłam tam ogłoszenia kilku znanych i naprawdę dbających o swoje psiaki hodowli. Jest to także jakaś reklama, i sprzedający często zastrzegają sobie unieważnienie transakcji jeśli kupujący sie nie spodoba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tomek67']Alfa - to dołóż pozdrówka dla Karki i wiadomość, że dzisiaj sprzedałem butelki, żeby mieć trochę kasy dla niej na wypadek odcięcia telefonu.
Ale jak piszesz telefon już OK, a teraz necik siadł... Ciekawe, czy ma zapas nafty na długie wieczory, bo zaczynam podejrzewać, że nie ma prądu dociągniętego... A za kasę z butelek kupię dziecku rower na urodziny - 20 marca Izabela kończy 7 lat.[/quote]

Dziękuję bardzo za troskę :evilbat: napewno będę pamietać ,że tak się o mnie martwiłeś:evilbat:
Już wróciłam i mam nadzieję ,że cały ambaras się zakończył na dobre :roll:
Cieszycie się :question:
teraz muszę znaleźć czas by nadrobic zaległości...Pozdrowionka dla wszystkich :)

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mogę!!!
:multi: :angel: No witaj Karka!!! :angel: :smilecol:
Ja tam się bardzo cieszę, tylko dlaczego posyłasz mi takie przebrzydłe ikonki? :evilbat: :confused:
Podejrzewałem już, że dopadło Cię jakieś wiosenne zauroczenie? :iloveyou:
No, jeszcze pogadamy, bo teraz muszę odwieźć Izę do przedszkola, a Dorotę do szkoły. :popcorn: :n00b:
Pozdrówka bolońskie. :wink: :Dog_run: :buzi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnkaW']sprzedający często zastrzegają sobie unieważnienie transakcji jeśli kupujący sie nie spodoba.[/quote]
Ale równie często NIE zastrzega tego, i wedle regulaminu ten, kto wygrał licytację musi otrzymać "towar" - w ten sposób szczeniak idzie nie do tego, kto zapewni mu najlepsze warunki, ale do tgo, kto wygrał licytację :evil:

Link to comment
Share on other sites

czesc wszystkim.
Chcialabym wypowiedziec sie na temat sprzedazy maltanczyka z lodzi w allegro.
Ja swojego pieska kupilam wlasnie od nich, ma juz ponad rok i jest wspanialy piekny a przede wszystkim zdrowy. Rozumiem ze uwazacie ze psy bez rodowodu pochodza tylko z pseudohodowli nastawionych na zysk. Kupujac psa widzialam warunki w jakich wychowywal sie moj piesek widzialam jego matke byla bardzo zadbana. Kupujac go poinformowali mnie jak dbac o psa, co jadl do tej pory.
Moj piesek nie ma rodowodu ale jest sliczny.

Link to comment
Share on other sites

Karka - WELCOME BACK!! :D :D :D Nie wiem, jak Wy, ale ja [b]bardzo chętnie[/b] zobaczyłabym jakieś aktualne zdjątka maluchów :D :loveu:

Joanna&Tobi - moja sucz też nie ma rodowodu i też jest śliczna i (jak wyżej pisałam) była doskonale odchowana w domu pełnym miłości. Ale tu nie o to chodzi :roll: Naprawdę nie chcę po raz setny wgłębiać się "dlaczego rasowy=rodowodowy" - jest o tym mnóstwo wypowiedzi, mnóstwo topiców, a nawet specjalna strona internetowa... Ja z perspektywy widzę, że źle zrobiłam kupując psa bez rodowodu, mimo że moja Luka jest NAJPIĘKNIEJSZA I NAJKOCHAŃSZA na świecie! Przenigdy teraz nie zamieniłabym jej na bolończyka z rodowodem, ale mój następny pies będzie miał udokumentowane pochodzenie! :D Amen :wink: :fadein:

ps. przyszła dziś ta obróżka od Malty! Jest oczywiście przepiękna, a biała wygląda w niej oszałamiająco!!! Na ulicy praktycznie nie ma czlowieka, który by się za nią nie obejrzał :jumpie: Porobię zdjęcia jak tylko znajdę chwilkę...

Link to comment
Share on other sites

Gosia jak się zmobilizuję to zrobię i wstawię jakieś foto :roll: One w trójkę to jak huragan trudno je złapać w ruchu /albo mam dziadowsko wolny aparat :wink: i kiepskie umiejętności/ :roll: pozatym od spacerków już przyszarzały i nie chciałabym pokazywać swiatu takich morusków :wink: Spacer z taką trójką to istne szaleństwo w głowie im tylko zabawa :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...