Jump to content
Dogomania

Odi, pies który nie ma w życiu szczęścia bardzo prosi o pomoc.


Recommended Posts

Dnia 4.04.2024 o 11:44, mari23 napisał:

Nie wiem, czy stan Odisia pogarsza się "samoistnie", czy też harce z psiakami i biegi po schodach miały na to wpływ... jedno zagrożenie wyeliminowałam - łóżko z "psiego" pokoju, żeby chociaż takie skoki wykluczyć z Odisiowej palety gło9snych, radosnych zabaw.

Nie dowiemy się tego, może zabawy pogarszają stan Odisia, a może działoby się tak bez wględu na to, ale jedno jest pewne - Odiś żyje szczęśliwie i zachowuje się w sposób w jaki nie mógł się zachowywać w poprzednim miejscu - radośnie i żywiołowo, tak jak chce i jak czuje. Chyba te szaleńswa z psami nie są bardzo bolesne skoro je kontynuuje, chyba ból by go zniechęcił ...

Tak czy inaczej myślę, że Odiś nie zamieniłby Ciebie na życie jedynaka i żaden dom bez schodów ❤️ 

Ogromnie Ci dziękuję za opiekę nad Odim. Wiem że nie jest łatwym pieskiem i nie przypuszczałam że jego pobyt u Ciebie tyle potrwa. Tym bardziej Ci dziękuję, nie tylko za to że dałaś mu miejsce ale przede wszystkim za miłość którą on czuje,  i która to sprawia, że maluch mimo ograniczeń jest taki szczęśliwy.    

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.04.2024 o 11:44, mari23 napisał:

W niedzielę Odiś dostanie tort z dwiema świeczko-parówkami, minie nam 2 lata ❤️ 

Mari, wielkie dzięki za, delikatnie mówiąc,
nie
łatwą, dwuletnią opiekę nad Odisiem,
a Odisiowi życzę dalszego, radosnego życia,
ale znacznie spokojniejszej, bezpieczniejszej zabawy

 

IIurodziny.jpg.38e86d999f0c1a1534a71973326bfa51.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Dnia 26.04.2024 o 22:40, elik napisał:

Przy pożegnaniu jeden chłopczyk powiedział, że  przyjdzie z rodzicami adoptować Odisia
😁      

IMG-20240423-WA0011.jpg.df14e1c8587a83f9f96b8550921d5d08.jpg

IMG-20240423-WA0012.jpg.9230d4b44924c0124c24cadd280454ba.jpg

IMG-20240423-WA0009.jpg.88196139e034de2c5faa6e921577e7ca.jpg

IMG-20240423-WA0010.jpg.607eaf34dae94de6dd3330b9d5e89e5c.jpg

Dzieci są bardzo szczere i mają wielkie serduszka ❤️

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.05.2024 o 14:42, Ellig napisał:

Dzieci są bardzo szczere i mają wielkie serduszka ❤️

Masz rację. Szkoda tylko, że niektórzy zbyt szybko z tego wyrastają.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.05.2024 o 19:17, elik napisał:

Masz rację. Szkoda tylko, że niektórzy zbyt szybko z tego wyrastają.

bo dorośli bardzo im w tym pomagają.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.05.2024 o 12:18, Poker napisał:

bo dorośli bardzo im w tym pomagają.

No właśnie. Zupełnie niepotrzebnie. Pewnie życie byłoby piękniejsze, łatwiejsze, gdybyśmy potrafili zachować duszę dziecka nie tylko w stosunku do zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Na konto Odisia wpłynęły poniższe kwoty:
 
 10,00 zł od Nesiowata   IV - 2.05.
 20,00 zł od anica   V - 5.05.

 

Bardzo serdecznie dziękujemy

unnamed.jpg.64b9da331cf0ed3ab58238e34bc401e5.jpg

oraz
20,00 zł od elik  V  -  1.05.

Link to comment
Share on other sites

Wybacz mi Odi ale sytuacja jest bardzo trudna! dramat a ja niestety nie mogę pomóc 😞 może ktoś z województwa  Mazowieckiego zagląda do Odisia i mógłby w jakiś sposób pomóc?  rozmawiałam z panią i serce pęka, nie może zabrać jamnika i kotków ze sobą... proszę zajrzyjcie może ktoś będzie miał jakiś pomysł ?, mozliwości ?, może zdarzy się cud ?

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję, muszę spróbować bo próbowałam coś zrobić ale nie wyszło a czas ucieka .

edit, nie znalazłam Jamniczej Rodziny, napisałam do Ewy Marty bo chyba też jest z Małopolski...nie było mnie trochę i wszystko mi pouciekało...może spróbuję jeszcze u naszej  Basi bo dzisiaj rozmawiałam z Panią i już jamniczek został wyrwany z pychola tego drugiego psa, dramat .

Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.05.2024 o 21:26, anica napisał:

Dziękuję, muszę spróbować bo próbowałam coś zrobić ale nie wyszło a czas ucieka .

edit, nie znalazłam Jamniczej Rodziny, napisałam do Ewy Marty bo chyba też jest z Małopolski...nie było mnie trochę i wszystko mi pouciekało...może spróbuję jeszcze u naszej  Basi bo dzisiaj rozmawiałam z Panią i już jamniczek został wyrwany z pychola tego drugiego psa, dramat .

Niedaleko jest Fundacja Znajdki.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...