Jump to content
Dogomania

Mam na imię Fuks:) Okazało się, że jestem starszym niewidomym pieskiem, a nie suczką i teraz zaczynam nowe życie u dogomaniaczki:)


Tola

Recommended Posts

Dnia 8.03.2022 o 18:23, Nesiowata napisał:

Fuks był dziś na badaniach, wyniki jutro. Zobaczymy co dzieje się w środku chłopaka.Mam już zlecenie na darmową kastrację.

Rachunek za dzisiejsze  badania

 

Trzymam kciuki za pozytywny wynik.

Link to comment
Share on other sites

Wszystko byłoby dobrze gdyby nie podwyższone wyniki wątrobowe. Od wczoraj bierzemy hepatil (na szczęście miałam w domu bo Ares tego zażywa) i zobaczymy co będzie dalej. Jest zapisany na kastrację na 29 marca ale dopiero badanie przed samym zabiegiem pokaże czy uda się ją zrobić. Poniżej wyniki badań.

 

 

 

fuks.JPG

fuks2.JPG

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Fuks wrócił do domu w całości! Czekał już w pełni przytomny choć po założeniu kołnierza zgłupiał- nawet przez szerokie drzwi nie umiał wyjść. A tak naprawdę to chyba doszedł do wniosku, że może to pomieszczenie nie jest takie najgorsze i można je zaanektować na własne potrzeby. Prawdę mówiąc kiedy ja wypełniałam papiery to Fuksio zadarł łapę i dokładnie olał lecznicę. Weterynarz stwierdził, że to podziękowanie za odjajczene.

W środę lub w czwartek mamy się pokazać na kontrolę. Teraz chłopak, po wypiciu sporej ilości wody, łazi po domu i obija się gdzie tylko możliwe. Lal dziamie przez cały czas - najwyraźniej nie podoba jej się jego upiększenie kołnierzem.

No i w końcu jego czip jest zarejestrowany. Nie zrobiłam tego wcześniej żeby w przypadku jakiejś kontroli nie wyszło, że  pies  zarejestrowany w bazie a kastracja na koszt gminy.

Mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Noc minęła spokojnie. Rano zdjęłam chłopakowi "ozdobę" i wreszcie sikał. Wczoraj miał z tym problemy. Zadowolony to on nie był kiedy z powrotem odzyskał kołnierz ale nawet nie protestował. Oczywiście pierwszą czynnością było jedzenie dla niego. Łykał w powietrzu. Teraz już jest zupełnie spokojny, najedzony.  Chyba rzeczywiście jest dobrze. A przynajmniej lepiej.                                                       

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2022 o 05:59, Nesiowata napisał:

Chyba rzeczywiście jest dobrze. A przynajmniej lepiej.     

Na pewno. Wet wie,że dbasz o pieski więc z pewnością zabezpieczył go przeciwbólowo więc nie ma powodu do obaw.

Link to comment
Share on other sites

Jutro wybierzemy się do pana doktora. Fuks nadal zestresowany kołnierzem. Muszę mu zdejmować bo inaczej nawet nie chce sikać. Jakoś nie potrafi przyzwyczaić się do tego ustrojstwa. Ale ogólnie nie jest źle. Sporo czasu przesypia, nie piszczy.Tylko nigdzie nie potrafi się zmieścić. No, ale nic to nowego.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.03.2022 o 07:15, Nesiowata napisał:

Jutro wybierzemy się do pana doktora. Fuks nadal zestresowany kołnierzem. Muszę mu zdejmować bo inaczej nawet nie chce sikać. Jakoś nie potrafi przyzwyczaić się do tego ustrojstwa. Ale ogólnie nie jest źle. Sporo czasu przesypia, nie piszczy.Tylko nigdzie nie potrafi się zmieścić. No, ale nic to nowego.

Biedny Fuksik  😞   Może majtusie zamiast kołnierza? Przynajmniej w ciągu dnia, a na noc niech już będzie kołnierz?  

Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.03.2022 o 08:33, elik napisał:

Biedny Fuksik  😞   Może majtusie zamiast kołnierza? Przynajmniej w ciągu dnia, a na noc niech już będzie kołnierz?  

Nic mu nie będzie. Zdejmuję kiedy mam czas aby siedzieć i mieć na niego oko. Wypuszczam na dwór, idziemy na spacer , do jedzenia  - bez kołnierza. Twardy chłopak, da radę. Nie buntuje się kiedy mu zakładam. Jeszcze trochę i będzie zupełnie wolny.

Link to comment
Share on other sites

Gdzieś w tym tygodniu zgubiłam jeden dzień. Dopiero rano spojrzałam na kalendarz przekonana, że to czwartek i okazało się, że już piątek. Rano pojechaliśmy do weterynarza. Na szczęście okazało się, że Fuks goi się jak  NA PORZĄDNEGO PSA PRZYSTAŁO.  Popsikany, zaliczył zastrzyki i jeszcze jutro mamy się pokazać.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.04.2022 o 10:20, Nesiowata napisał:

Gdzieś w tym tygodniu zgubiłam jeden dzień. Dopiero rano spojrzałam na kalendarz przekona, że to czwartek i okazało się, że już piątek. Rano pojechaliśmy do weterynarza. Na szczęście okazało się, że Fuks goi się jak  NA PORZĄDNEGO PSA PRZYSTAŁO.  Popsikany, zaliczył zastrzyki i jeszcze jutro mamy się pokazać.

To świetnie.  Dobrze, że u Fuksa porzekadło się sprawdziło  🙂

Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.03.2022 o 10:01, Nesiowata napisał:

Nic mu nie będzie. Zdejmuję kiedy mam czas aby siedzieć i mieć na niego oko. Wypuszczam na dwór, idziemy na spacer , do jedzenia  - bez kołnierza. Twardy chłopak, da radę. Nie buntuje się kiedy mu zakładam. Jeszcze trochę i będzie zupełnie wolny.

 

Dnia 1.04.2022 o 10:20, Nesiowata napisał:

Gdzieś w tym tygodniu zgubiłam jeden dzień. Dopiero rano spojrzałam na kalendarz przekona, że to czwartek i okazało się, że już piątek. Rano pojechaliśmy do weterynarza. Na szczęście okazało się, że Fuks goi się jak  NA PORZĄDNEGO PSA PRZYSTAŁO.  Popsikany, zaliczył zastrzyki i jeszcze jutro mamy się pokazać.

Wall sticker Diddl - Hug | wall-art.com

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...