Po wypadku bezdomna Pikusia z porażonym tyłem prosi o pomoc w BDT/DS

[Aska7]

Pikusia ma jakieś stałe deklaracje ?

[Moli@]

3 minuty temu, Aska7 napisał:

Pikusia ma jakieś stałe deklaracje ?

Jedną deklarację stałą

50,00 zł - Anna G.R. ze Szczekocin od lutego

 

Fundacja Bonifacy - opłaci koszt wizyt w lecznicy

Stowarzyszenie "PSIEroty z Podlasia" - kupią co miesiąc puchy dla Pikusi

[Moli@]

Ładna, przesympatyczna panienka..., proszę podziwiać jak pięknie "idzie" przy nodze :)

Ma na sobie "stare" gacie..., noszone, prane a wyglądają jak nówki, porządnie uszyte z dobrych tkanin

 

 

[Moli@]

[Moli@]

[Anula]

Jeżeli Pikusia chodzi już przy nodze to może puścić ją wolno?

[Moli@]

12 minut temu, Anula napisał:

Jeżeli Pikusia chodzi już przy nodze to może puścić ją wolno?

Noooo, jutro puścimy..., dobry pomysł :)

[Moli@]

[rozi]

To jest śliczne zdjęcie, węszy sobie, jak zdrowy pies  :)

[Moli@]

20 minut temu, rozi napisał:

To jest śliczne zdjęcie, węszy sobie, jak zdrowy pies  :)

Przyzwyczaiła się do wózeczka... "idzie" ogląda, czyta gazety :)

Na dwóch zdjęciach stoi przy samochodzie...nasz sąsiad zatrzymał się

[rozi]

1 minutę temu, Moli@ napisał:

Przyzwyczaiła się do wózeczka... "idzie" ogląda, czyta gazety :)

Jest dzielna, jak wiadomo, ale i wózeczek dobry.

[Aska7]

Ja to trochę jak głupia liczę na cud. Ponieważ od ponad pół roku pałętam się po ortopedach i szpitalach i takich tam, to nadzieją napawa mnie opowieść mojego fizjoterapeuty, który się śmieje, że widział takie rtg kręgosłupa, że pacjent nie powinien wstać z łóżka, a przyszedł na terapię i się kładł, chodził i ruszał. A nie powinien teoretycznie. Organizm adaptuje się do niesłychanych ograniczeń i nic sobie z nich nie robi po pewnym czasie. Takie małe cudy cuda : )

[Moli@]

10 minut temu, rozi napisał:

Jest dzielna, jak wiadomo, ale i wózeczek dobry.

Odpukać...wózek bardzo dobrze się sprawuje...a jaki zwrotny...

[Moli@]

6 minut temu, Aska7 napisał:

Ja to trochę jak głupia liczę na cud. Ponieważ od ponad pół roku pałętam się po ortopedach i szpitalach i takich tam, to nadzieją napawa mnie opowieść mojego fizjoterapeuty, który się śmieje, że widział takie rtg kręgosłupa, że pacjent nie powinien wstać z łóżka, a przyszedł na terapię i się kładł, chodził i ruszał. A nie powinien teoretycznie. Organizm adaptuje się do niesłychanych ograniczeń i nic sobie z nich nie robi po pewnym czasie. Takie małe cudy cuda : )

Aska7 my też mamy taką nadzieję..., warto spróbować.

Ja sama cudem (dzięki ćwiczeniom) chodzę... już w wieku 25 lat powinnam siedzieć na wózku inwalidzkim ,) twierdzili ortopedzi

[rozi]

Pikusia ma wielką wolę życia, a największe siły drzemią w środku zwierzątka (człowieka), byle im dać serdeczne starania i wiarę. Jeśli się nie uda, to trudno, no trudno, ale warto robić to wszystko. Może i wstanie piesunia  :)

[zuanna]

A ja poprosiłam o wysłanie niebieskiej fasolki... Będzie miała Pikusia dwie niebieskie :)

[Aska7]

58 minut temu, zuanna napisał:

A ja poprosiłam o wysłanie niebieskiej fasolki... Będzie miała Pikusia dwie niebieskie :)

I dobrze. Jej w niebieskim do twarzy : )

[Dusia-Duszka]

1 godzinę temu, zuanna napisał:

A ja poprosiłam o wysłanie niebieskiej fasolki... Będzie miała Pikusia dwie niebieskie :)

Bardzo dobry wybór. Psy najlepiej widzą pasmo kolorów w okolicach niebieskiego. 

 

https://piesologia.pl/jak-widza-psy/

[Moli@]

Kurier dostarczył przesyłkę z elektrostymulatorem

są cztery elektrody

 

[rozi]

No to masz nowe zajęcie, gdyby Ci się nudziło  :D

[Moli@]

34 minuty temu, rozi napisał:

No to masz nowe zajęcie, gdyby Ci się nudziło  :D

Ale sprzątanie odpada  ,)

[Anula]

42 minuty temu, Moli@ napisał:

Kurier dostarczył przesyłkę z elektrostymulatorem

są cztery elektrody

 

Znany Sekuła takie coś stosuje z powodzeniem.

[Moli@]

Dziś ledwo zapakowałam w gatki..., kochana urwisica zabierała ogon :) co włożę w dziurkę to wyciągnie..., machała kitą w górę / dół  na boki jak szalona :)

Przekładałam ogon jedną ręką...drugą trzymałam gacie na brzuszku.

Cudny początek dnia :)

 

[agat21]

2 godziny temu, Moli@ napisał:

Dziś ledwo zapakowałam w gatki..., kochana urwisica zabierała ogon :) co włożę w dziurkę to wyciągnie..., machała kitą w górę / dół  na boki jak szalona :)

Przekładałam ogon jedną ręką...drugą trzymałam gacie na brzuszku.

Cudny początek dnia :)

 

No fajna zabawa z zabieraniem ogona :) Na początek dnia świetna coby cały dzień był radosny :)

[Moli@]

Pani Aniu, dziękuję za tak wiele ciepłych słów...za pyszne czekoladki, zrobiła mi Pani przemiłą niespodziankę.

Dziękuję bardzo :)