Bajka i jej córeczki już szczęśliwe ...w swoich domach

[Jaaga]

Bajka do nowej rodziny jest ok, ale ma problem w porozumieniu się z shih tzu. Z moimi duzymi była przyzwyczajona do zabaw, które mogą wyglądać dość agresywnie. One nią się nie przejmowały i mogła wiele jako najmniejsza. Jest glośna w zabawie, warczy, poszczekuje, skacze, zaczepia. Tak samo chyba chce sie bawić z tym Maksiem. On odbiera to na poważnie, nie jako zabawę i ścinają się. Zaleciłam nowej rodzince interweniowanie, zeby nie dopuszczać do etapu, kiedy psy już wzajemnie się nakręcają i zaczynają gryźć. Ludzka rodzina powinna ją zmęczyć częściej zabawą. To młodziutka sunia, pełna energii, kiedy przychodzi czas zabawy. U nas spała w sypialni z yorką i małą sunią Lemurem i było ok. Kilka dni temu doszła maltanka i też w porządku relacje. Myślę, że to kwestia nauczenia jej w nowym miejscu, co i ile wolno, no i czasu. Zazwyczaj trwa to do dwóch tygodni, zeby jedynak nie uznawał drugiego za intruza, tylko kompana do zabawy.

Za to państwo są nastawieni optymistycznie i pan mi napisał, że dadzą sobie radę :)

[ewu]

1 godzinę temu, Jaaga napisał:

Bajka do nowej rodziny jest ok, ale ma problem w porozumieniu się z shih tzu. Z moimi duzymi była przyzwyczajona do zabaw, które mogą wyglądać dość agresywnie. One nią się nie przejmowały i mogła wiele jako najmniejsza. Jest glośna w zabawie, warczy, poszczekuje, skacze, zaczepia. Tak samo chyba chce sie bawić z tym Maksiem. On odbiera to na poważnie, nie jako zabawę i ścinają się. Zaleciłam nowej rodzince interweniowanie, zeby nie dopuszczać do etapu, kiedy psy już wzajemnie się nakręcają i zaczynają gryźć. Ludzka rodzina powinna ją zmęczyć częściej zabawą. To młodziutka sunia, pełna energii, kiedy przychodzi czas zabawy. U nas spała w sypialni z yorką i małą sunią Lemurem i było ok. Kilka dni temu doszła maltanka i też w porządku relacje. Myślę, że to kwestia nauczenia jej w nowym miejscu, co i ile wolno, no i czasu. Zazwyczaj trwa to do dwóch tygodni, zeby jedynak nie uznawał drugiego za intruza, tylko kompana do zabawy.

Za to państwo są nastawieni optymistycznie i pan mi napisał, że dadzą sobie radę :)

Oby dali radę.

[ewu]

20 godzin temu, Jaaga napisał:

U mnie też jest wyróżnione. Jesli przeslesz mi mailem fotki i tekst, to zmienię na którąś z pozostałych suczek.

Ok:) Dziękuję:)

[ewu]

Bajka w domu a rozdzwonił się telefon o nią. Wczoraj byłam na wizycie i zaproponowałam jedną z tych małych mamuś , które są w innym hoteliku i Lotka już jest u siebie:)

[Jaaga]

26 minut temu, ewu napisał:

Bajka w domu a rozdzwonił się telefon o nią. Wczoraj byłam na wizycie i zaproponowałam jedną z tych małych mamuś , które są w innym hoteliku i Lotka już jest u siebie:)

Podeslij jakiegos psa, szkoda wyróznienia.

[Poker]

34 minuty temu, ewu napisał:

Bajka w domu a rozdzwonił się telefon o nią. Wczoraj byłam na wizycie i zaproponowałam jedną z tych małych mamuś , które są w innym hoteliku i Lotka już jest u siebie:)

super,

[b-b]

5 godzin temu, ewu napisał:

Bajka w domu a rozdzwonił się telefon o nią. Wczoraj byłam na wizycie i zaproponowałam jedną z tych małych mamuś , które są w innym hoteliku i Lotka już jest u siebie:)

Jupiiiiii :D

[ewu]

7 godzin temu, Jaaga napisał:

Podeslij jakiegos psa, szkoda wyróznienia.

Jasne:) Kora na mailu. Dziękuję:)

[ewu]

Bajka wraca z adopcji.

Jestem załamana.

Państwo też ale to naprawdę nie ich wina. Mają niepełnosprawnego syna, który histerycznie się jej boi.

[ewu]

Szkoda ,że nie dali znać , odmawiałam, proponowałam inne.

[Jaaga]

37 minut temu, ewu napisał:

Szkoda ,że nie dali znać , odmawiałam, proponowałam inne.

Zaraz zadzwonię do Ciebie. Boi się Bajki? 

[Jaaga]

1 godzinę temu, ewu napisał:

Szkoda ,że nie dali znać , odmawiałam, proponowałam inne.

Napisz proszę w tytule, że prosimy o ogłoszenia. Wszystkie zostały usuniete. może ktoś zasponsoruje Bajce wyrożnienie?

[b-b]

Dnia 8.02.2020 o 16:10, ewu napisał:

Bajka w domu a rozdzwonił się telefon o nią. Wczoraj byłam na wizycie i zaproponowałam jedną z tych małych mamuś , które są w innym hoteliku i Lotka już jest u siebie:)

A z tych domków nikt by jej nie chciał .Może jeszcze nie mają psiaka?

[kiyoshi]

O matko :(( nie wierzę.

Zrobię jej ogłoszenia od nowe. Kurde te stare zmieniłam na Martę i testy przepadly :((

[Jaaga]

Bajka wraca jutro popołudniu.

[Sowa]

To już któryś przypadek, że ludzie biorą psa do niepełnosprawnego dziecka. Nic się na to nie poradzi - ale przy wizytach przedadopcyjnych, jeśli w domu jest dziecko,  od razu chyba trzeba tłumaczyć, na czym polega dogoterapia.

[ewu]

9 minut temu, Sowa napisał:

To już któryś przypadek, że ludzie biorą psa do niepełnosprawnego dziecka. Nic się na to nie poradzi - ale przy wizytach przedadopcyjnych, jeśli w domu jest dziecko,  od razu chyba trzeba tłumaczyć, na czym polega dogoterapia.

To nie miała być dogoterapia, to miał być pies przyjaciel.Syn ma 17 lat i w domu zawsze były dwa psy.

Po stracie suczki , którą mieli 7 lat zrobiło się pusto i zakochali się w Bajce.Nigdy nie dałabym psa w celach dogoterapii, to musi być odpowiedni pies.

[ewu]

47 minut temu, b-b napisał:

A z tych domków nikt by jej nie chciał .Może jeszcze nie mają psiaka?

Jedni Państwo wzięli ode mnie Lotkę a Pani z Wrocławia nie odbiera.

[Sowa]

50 minut temu, ewu napisał:

To nie miała być dogoterapia, to miał być pies przyjaciel.

Czyli nie powiedzieli, że syn ma problemy emocjonalne. Lepiej, że sunia wraca tak szybko. 

[b-b]

Jaką ona miała treść ogłoszenia? Zmieniłabym coś i ogłosiła. Tylko na jakie miasto?

[ewu]

Poczekajmy chwilę , sporo się dzieje.

[Jaaga]

3 godziny temu, b-b napisał:

Jaką ona miała treść ogłoszenia? Zmieniłabym coś i ogłosiła. Tylko na jakie miasto?

Chyba nikt nie ma już treści ogłoszeń, bo pozamieniałyśmy je na inne suczki :( Trzeba będzie pisać od nowa.

[ewu]

Dostałam zdjęcia Ali teraz Rity:) Niestety nie umiem wkleić:)

[ewu]

Bajka już u Jagny.

[Jaaga]

Bajka jest i jest wypłoszona. Popędziła prosto z korytarza do sypialni, oczywiście od razu do łózka. Nie reaguje na razie na mnie, jest w stresie. Nie sądzę, że w tej rodzinie coś mogło jej się zdarzyć, ale leży przypłaszczona i nie zachowuje się jak zwykle. Widocznie tak przezywa zmiany. Trzeba bardzo uważnie dobrać jej kolejną rodzinę. Szczerze, to boję się jutrzejszej wizyty i nie wiem, czy Bajka będzie gotowa jutro na kolejną zmianę domu, gdyby ją wybrali. nie wiem nawet jak ja pokazać.