b-b Posted August 18, 2018 Posted August 18, 2018 23 godziny temu, Nieszka_M napisał: Noc się zbliża, tak więc ostatnie głaskanie i zasłużony odpoczynek- w tajemnej komnacie. -Mia w łóżeczku. Łzy radości same płyną :) 3 Quote
Poker Posted August 18, 2018 Posted August 18, 2018 Cudnie, cudnie.Zlewają się prawie w całość. Quote
Tola Posted August 19, 2018 Author Posted August 19, 2018 Dnia 18.08.2018 o 20:48, b-b napisał: -Mia w łóżeczku. Łzy radości same płyną :) Oj płyną, płyną, ale takich łeż szczęścia niech będzie jak najwięcej:) Widok obu suniek, wtulonych w siebie - bezcenny;) Boksi i Mia - siostrzyczki, przyjaciółki:) I znowu mi się płacze... 1 Quote
Nesiowata Posted August 22, 2018 Posted August 22, 2018 Coś nowego u słodkiej strachliwej (już nie tak całkiem) Uli? Quote
Tola Posted August 22, 2018 Author Posted August 22, 2018 18 godzin temu, Nesiowata napisał: Coś nowego u słodkiej strachliwej (już nie tak całkiem) Uli? Rozmawiałam dzisiaj z Anią, pańcią Mia, jutro napisze więćej;). Dzisiaj tylko zdjęcia:) Quote
Tola Posted August 22, 2018 Author Posted August 22, 2018 Mia nadal "pracuje" w ogrodzie, zostały już same doniczki;) Quote
Nesiowata Posted August 23, 2018 Posted August 23, 2018 Kobieta pracująca, a właściwie tylko normalny, szczęśliwy psiak. Quote
Nesiowata Posted August 24, 2018 Posted August 24, 2018 Witaj Uleńko, powoli kończy się kolejny tydzień Twojego normalnego psiego życia. I niech trwa nieustannie. Quote
kary1 Posted August 27, 2018 Posted August 27, 2018 Witamy.Dzisiaj mija miesiąc od kiedy Mia jest u nas. Psinka robi postępy ,nadal boi się ludzi ,ale już pozwala dotknąć się gościom. Co prawda przylega wtedy do podłoża, ale nie ucieka jak na początku. Wczoraj Boksi bolała łapka i nie była skłonna do zabawy. Mia dała radę poszerzając obszar wykopaliskowy no i przecież są jabłka i drewno i..trawa do wykopania, zabawki do przefastrygowania ząbkami. Ha ha. Kreatywność bezgraniczna. Kocha wkradać się wieczorem do łóżka , gdzie Boksi przywołuje ją do porządku ! Miejsce koło pana jest jej!!! Broń Boże nie wolno chrapać z panem .To jest jej przywilej i nie odpuści. Mia potulnie wciska się pomiędzy nas i pełza ku poduszkom.Jak jest za blisko ...wark i od razu się cofa.Hmm .Dobrze,że Mia nie chrapie :) Pozdrawiamy wszystkich serdecznie. 2 3 Quote
Gabi79 Posted August 27, 2018 Posted August 27, 2018 3 godziny temu, kary1 napisał: Witamy.Dzisiaj mija miesiąc od kiedy Mia jest u nas. Psinka robi postępy ,nadal boi się ludzi ,ale już pozwala dotknąć się gościom. Co prawda przylega wtedy do podłoża, ale nie ucieka jak na początku. Wczoraj Boksi bolała łapka i nie była skłonna do zabawy. Mia dała radę poszerzając obszar wykopaliskowy no i przecież są jabłka i drewno i..trawa do wykopania, zabawki do przefastrygowania ząbkami. Ha ha. Kreatywność bezgraniczna. Kocha wkradać się wieczorem do łóżka , gdzie Boksi przywołuje ją do porządku ! Miejsce koło pana jest jej!!! Broń Boże nie wolno chrapać z panem .To jest jej przywilej i nie odpuści. Mia potulnie wciska się pomiędzy nas i pełza ku poduszkom.Jak jest za blisko ...wark i od razu się cofa.Hmm .Dobrze,że Mia nie chrapie :) Pozdrawiamy wszystkich serdecznie. Podczytuję wątek Mii I zachwycam się Jej SUPER RODZINĄ. Tacy Ludzie I psiaczek do towarzystwa przydaliby się Tigruni. A tak na marginesie Tigrunia to też pręguska pozdrawiam serdecznie Rodzinę Mii. Quote
Tola Posted August 27, 2018 Author Posted August 27, 2018 9 godzin temu, kary1 napisał: Witamy.Dzisiaj mija miesiąc od kiedy Mia jest u nas. Psinka robi postępy ,nadal boi się ludzi ,ale już pozwala dotknąć się gościom. Co prawda przylega wtedy do podłoża, ale nie ucieka jak na początku. Wczoraj Boksi bolała łapka i nie była skłonna do zabawy. Mia dała radę poszerzając obszar wykopaliskowy no i przecież są jabłka i drewno i..trawa do wykopania, zabawki do przefastrygowania ząbkami. Ha ha. Kreatywność bezgraniczna. Kocha wkradać się wieczorem do łóżka , gdzie Boksi przywołuje ją do porządku ! Miejsce koło pana jest jej!!! Broń Boże nie wolno chrapać z panem .To jest jej przywilej i nie odpuści. Mia potulnie wciska się pomiędzy nas i pełza ku poduszkom.Jak jest za blisko ...wark i od razu się cofa.Hmm .Dobrze,że Mia nie chrapie :) Pozdrawiamy wszystkich serdecznie. Pozdrawiam i życzę olejnych rocznic z coraz bardziej otwartą, zdyscyplinowaną Uleczką vel Mia:) Dziękuję za przemiłą wieczorną rozmowę i za to ciepło i spokój, które czuję nawet wtedy, gdy rozmawiamy o ogrodowo - domowych wybrykach Mia;) Quote
agat21 Posted August 27, 2018 Posted August 27, 2018 Ale fajne wieści o Mii ;) Pełzająca po łóżku? Super! :)) Bardzo pozytywnie nastrajają teraz dzieje psinki ;) Quote
Nieszka_M Posted August 29, 2018 Posted August 29, 2018 Kilka zdjęć i poranne zabawy na filmiku :) Boksik dzień wcześniej zaliczyła interwencję weterynarza- problem z łapką, dostała tabletki. Jednak jak widać Mia na filmiku, dba dzielnie o jej rehabilitację :) http://uploadfile.pl/pokaz/1505453---tbtx.html 3 Quote
Nesiowata Posted August 29, 2018 Posted August 29, 2018 23 minuty temu, Nieszka_M napisał: Kilka zdjęć i poranne zabawy na filmiku :) Boksik dzień wcześniej zaliczyła interwencję weterynarza- problem z łapką, dostała tabletki. Jednak jak widać Mia na filmiku, dba dzielnie o jej rehabilitację :) http://uploadfile.pl/pokaz/1505453---tbtx.html Jednej i drugiej nie brakuje ochoty do zabawy. Quote
Tola Posted August 30, 2018 Author Posted August 30, 2018 Dwie kochane, pręgowane siostrzyczki - przyjaciółki:) Czy z łapką Boksi już wszystko dobrze? Quote
kary1 Posted August 30, 2018 Posted August 30, 2018 Witamy. Na szczęście Boksi ma się lepiej. Było podejrzenie rozwarstwienia chrząstki w łokciu. Ale mamy dobrego weterynarza i nie szaleje od razu ze zdjęciami itd. Dostała lek przeciwbólowy i przeciwzapalny na 8 dni. Jakby nie przestała kuleć po trzeciej dawce to mieliśmy wrócić na dalszą diagnostykę, ale jest dobrze i mamy nadzieje ,że tak zostanie. Jej postura i wiek 10 lat (ale wiecie jak jest,wiek psa schroniskowego rzadko jest dokładny)robią swoje. Dużo z nami dreptała po górach ( ze Strzelińca, w czerwcu , musieliśmy ją połowę drogi znosić na rękach, bo przystawała i dawała nam do zrozumienia,że ciężko jej ze schodków różnej wysokości schodzić) ,żyła intensywnie i ...niestety. Teraz musimy ją mniej forsować. Mia dostarcza jej sporą dawkę fitnessu , judo ,joggingu i innych rodzajów aktywności. tak więc dziewczyny mają się dobrze. Mia nauczyła się od Boksi wtórowania syrenie ochotniczej straży pożarnej ,czyli siada na werandzie i wyje z siostrą, ale tak jej to wychodzi,że mamy ubaw po pachy:) Szelki to nadal niekochana część garderoby,ale na spacerach w lesie jest coraz śmielsza. Najszczęśliwsza jest jak pan biegnie .Pędzi obok cała zadowolona...a Boksi za nimi z wyrzutem ... może bez takich prędkości! Pozdrawiamy serdecznie:) 3 2 Quote
Havanka Posted August 31, 2018 Posted August 31, 2018 Mia robi postępy, dostarcza rozrywki Pani Boksikowej, Pana skłania do biegów i uczy sie śpiewu od Boksi. Widać, ze ma sporo zajęć. Mam nadzieję, ze z czasem pokocha szelki i stanie sie odważniejsza. Cieszę się bardzo, ze Boksia ma się lepiej. Oby poprawa była już na stałe ! Mój piesio ma dziś 14 lat, ale za młodu też forsował sie bardzo - lubił biegać. Dziś ma problemy ze stawami, do tego dochodzi dysplazja stawu biodrowego. Leki, suplementy, które dostawał pomagały tylko doraźnie. Ostatnio zakupiłam mu LUPOSAN. Nie chcę zapeszyć, ale chyba jest poprawa. Kary1, życzę Wam dalszych postępów w oswajaniu lęków suni a oba psiaczki solidnie wymiziaj za uszkami ! 1 Quote
Nieszka_M Posted September 3, 2018 Posted September 3, 2018 Wczoraj pojechałam na spacer wzdłuż rzeki- pomoczyłam łapki, ale nie jestem tak szalona jak moja siostra, która wskakuje do wody niczym foka. Już jestem śmielsza w samochodzie, ale szelki nadal wywołują pewien niepokój- zwłaszcza jak mnie w nie chcą ubrać. Już nie boje się jazdy autem, ba! Nawet wiem że zbliża się nowa przygoda jak nim jedziemy! 3 Quote
Tola Posted September 3, 2018 Author Posted September 3, 2018 28 minut temu, Nieszka_M napisał: Wczoraj pojechałam na spacer wzdłuż rzeki- pomoczyłam łapki, ale nie jestem tak szalona jak moja siostra, która wskakuje do wody niczym foka. Już jestem śmielsza w samochodzie, ale szelki nadal wywołują pewien niepokój- zwłaszcza jak mnie w nie chcą ubrać. Już nie boje się jazdy autem, ba! Nawet wiem że zbliża się nowa przygoda jak nim jedziemy! Cudna, kochana mordeczka, taka trochę i moja Jeszcze niedawno nie miała nic oprócz kawałka schroniskowego boksu - a teraz ma wszystko - dom, miłość, swoją Rodzinę, czułość i troskę i nawet siostrę Boksię:) Patrzę na to zdjęcie i samo mi się płacze, Mia patrzy przed siebie z ufnością:) Quote
Tola Posted September 7, 2018 Author Posted September 7, 2018 Informacja z 12.02. 2018 na stronie weta w Zwierzyńcu: UWAGA!!! Dziś rano na trasie Zwierzyniec-Biłgoraj została znaleziona młoda suczka (około 8-10 m-cy). Suczka obecnie przebywa pod opieką w Zwierzyńcu. Prosimy o udostępnianie. Czy to nie nasza Ula teraz Mia? Quote
Tola Posted September 7, 2018 Author Posted September 7, 2018 Jeśli to Mia to sporo już przeszła w tym swoim krótkim życiu...:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.