Aldrumka Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 26.11 stan konta 751,65 zł wpłaty : od pani Bernadetty 112.01 Kiyoshi 10 zł mój bazarek 30 zł 29.11 stan konta 903,66 zł Quote
Patmol Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 Do nas dzisiaj w parku po ciemku juz wyskoczyla luzem suka akity. Bylam z dwoma swoimi sukami. One są takie po 20 kgs I leciala tak dziwnie ostro na nas . jakby chciala zaatakować sweetie, miałam obie na smyczach. Zanim zdążyłam pomyśleć cos rozsądnego, to moja druga suka, ktora jest naprawde rozsądna i zrównoważona warknela bardzo konkretnie i jednoznacznie, ona zawsze broni sweetie i robi to z sensem. I tamtą wyhamowalo. Myślała chwilę i odpuscila. Nie lubie takich sytuacji. Juz kiedyś duży husky, tez byl luzem, rzucil sie na sweetie naprawde, przewrócił ją, bo na nią skoczyl, a wlasciciel huskiego tak jak teraz właściciel akity stal i sie patrzyl. Niektorzy to są pomyleni. Wtedy jak sie husky rzucil na sweetie to moja druga suka w tym samym momencie rzucila sie na huskiego, nic mu nie zrobila, ale mu przystawila zeby do gardla i wtedy wlasciciel huskiego dopiero ruszyl dupe po swojego psa, a jego pies ogon pod siebie, leb spuscil i juz ich nie bylo. Sweetie sie wystraszyła dzisiaj, dobrze ze przeszlo bokiem Quote
rozi Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 11 minut temu, Patmol napisał: Do nas dzisiaj w parku po ciemku juz wyskoczyla luzem suka akity. Bylam z dwoma swoimi sukami. One są takie po 20 kgs I leciala tak dziwnie ostro na nas . jakby chciala zaatakować sweetie, miałam obie na smyczach. Zanim zdążyłam pomyśleć cos rozsądnego, to moja druga suka, ktora jest naprawde rozsądna i zrównoważona warknela bardzo konkretnie i jednoznacznie, ona zawsze broni sweetie i robi to z sensem. I tamtą wyhamowalo. Myślała chwilę i odpuscila. Nie lubie takich sytuacji. Juz kiedyś duży husky, tez byl luzem, rzucil sie na sweetie naprawde, przewrócił ją, bo na nią skoczyl, a wlasciciel huskiego tak jak teraz właściciel akity stal i sie patrzyl. Niektorzy to są pomyleni. Wtedy jak sie husky rzucil na sweetie to moja druga suka w tym samym momencie rzucila sie na huskiego, nic mu nie zrobila, ale mu przystawila zeby do gardla i wtedy wlasciciel huskiego dopiero ruszyl dupe po swojego psa, a jego pies ogon pod siebie, leb spuscil i juz ich nie bylo. Sweetie sie wystraszyła dzisiaj, dobrze ze przeszlo bokiem Miałaś szczęście, że nic się nie stało. Właśnie pisałam Moli@ na PW o sytuacji tu koło mnie. Pies na smyczy, ale nie do końca pod kontrolą w sensie, że smycz długa, poszarpał kociucha, co tu sobie łazi, sąsiedzkiego, ufnego. Żyje kot, ale nie wiadomo co z nim będzie, bo płuca uszkodzone, łapa rozdarta, codziennie jeździ do kliniki od ponad miesiąca. Kulę gdyby złapał ten pies, to nie byłoby co zbierać, aż ciarki mam. Quote
Patmol Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 Właściciel psa powinien zapłacić za leczenie kota. Mam nadzieję, ze placi. Bo ludzie odpuszczają i ptem sytuacje sie powtarzaja niestety. Quote
rozi Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 Płaci podobno, ale kto zapłaci kotu za strach, szok i ból i niesprawność? 2 Quote
Patmol Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 Wiadomo, ze nikt. Teraz to juz sa kiepskie warunki na wypuszczanie kota. Z drugiej strony chyba ślepy ten wlasciciel, ze mial psa na smyczy i pies tak pogryzl kota Quote
rozi Posted November 29, 2018 Posted November 29, 2018 To ktoś, kto się cudzym psem opiekuje. Młody człowiek bez rozeznania, w sensie rasy, i sam w szoku, że pies tak wystartował do zabicia. Półroczny pies. A wypuszczanie kotów to tu właśnie spokojne było, każdy się nimi cieszył, z nimi witał, wpuszczał do klatki, kiedy widać było, że chcą do domu. Wszystko piękne do czasu. Ja przy Kuli mam oczy naokoło głowy i łapię na ręce, jak widzę, że z nieznajomym psem idzie ktoś, kto bardziej zajęty jest komórką. 1 Quote
anica Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 Ja już też bardzo uważam! koło nas amstaf zagryzł yorka ,podobno wcześniej się nawet bawiły razem... to były sekundy! ostrożności nigdy za wiele! niestety nie wszyscy właściciele panują nad swoim pupilem :( teraz jak nigdy wcześniej ,uważam również ,że psy ras ,które są uważane za tzw? 'niebezpieczne' powinny jednak biegać w kagańcu! Quote
Patmol Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 Żeby chociaż były na smyczy - to już byłby postęp. U nas w parku i w mieście akit jak mrówek; większość na flexi, żadnego nie widziałam w kagańcu, ale już ta flexi mnie cieszy bardzo. Gorzej jak ktoś ma dużego psa, z założenia niebezpiecznego, np akite, puszcza ją luzem, nie odwołuje i patrzy z zainteresowaniem jak taki pies podbiega do innego psa. z tego co rozmawiałam z właścicielami akit to one jak atakują to gryzą naprawdę, do krwi, to nie są pokazówki czy uderzanie po prostu barkiem czy zębami o innego psa. Quote
bou Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 22 godziny temu, Moli@ napisał: Na spacerze spotkaliśmy postrach okolicy :(. Pies od czasu do czasu przeskakuje ogrodzenie, biega i niestety potrafi zaatakować wyprowadzane psy, przechodzących ludzi (wybranych tylko sobie znanym kluczem). Rozmowy z właścicielami na niewiele się zdają :( Nasz kochany serdelek,najsłodszy!' Mogę Ci (w mailu) napisać,co mogłabys panu od groźnego pieseła powiedzieć....tu - nie wypada.:] Ucałuj tę babinkę cudną. Quote
b-b Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 A gdyby właściciela nastraszyć...strażą.policją, że ma się filmik jak pies lata luzem i napada na psy. Uświadomić mu ile takie coś może go kosztować. Może pomoże? Quote
Moli@ Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 No w końcu mam neta i komóra łapie zasięg. Rano wstaję a tu nic nie działa...może konserwacja, może mróz a może ćwiczenia w strefie przygranicznej wrrr Dojeżdżałam do Białego i zaczęły spadać sms, powiadomienia o nieodebranych połączeniach :( Quote
Moli@ Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 40 minut temu, rozi napisał: Myślałam, żeście zabalowały wczoraj. Zgadłaś :D wiadro serka wanilinowego, banany i herbatniki a nad tym wszystkim ja z czterołapcami ;) mniam :) Quote
bou Posted November 30, 2018 Posted November 30, 2018 Dnia 29.11.2018 o 14:41, rozi napisał: Przyjechać? No,no,no!!!! Razem przyjAdziemy,co?Rozpirzymy okolicę i pańcia od piesełka.Dawaj,ratować Serdelka trza! Quote
Moli@ Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 10 godzin temu, bou napisał: No,no,no!!!! Razem przyjAdziemy,co?Rozpirzymy okolicę i pańcia od piesełka.Dawaj,ratować Serdelka trza! ;D Tylko nie "rozpieprzajcie" okolicy bo moje skarbusie to nie aniołki ;D Bou, dzięki za podpowiedź :), chyba wiem jak to rozegrać..., (na pw napiszę) Quote
bou Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 9 godzin temu, Moli@ napisał: ;D Tylko nie "rozpieprzajcie" okolicy bo moje skarbusie to nie aniołki ;D Bou, dzięki za podpowiedź :), chyba wiem jak to rozegrać..., (na pw napiszę) Dzie dzisiejsze zdjęcie,no się pytam - dzie?? Quote
rozi Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 Zgubiła psa. Sam kubraczek został, nie jest łatwo zrobić zdjęcie takie, żeby się wydawało. Quote
bou Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 3 godziny temu, rozi napisał: Zgubiła psa. Sam kubraczek został, nie jest łatwo zrobić zdjęcie takie, żeby się wydawało. aaa...no bo chyba zły pieseł nie pożarł Serdelka? Quote
rozi Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 Przed chwilą, bou napisał: aaa...no bo chyba zły pieseł nie pożarł Serdelka? Nie, zobacz, Moli@ nie ma już cztery godziny, szuka baletniczki naszej po polach. Quote
bou Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 11 minut temu, rozi napisał: Nie, zobacz, Moli@ nie ma już cztery godziny, szuka baletniczki naszej po polach. To co MY tu jeszcze robimy??Moli pewnie nie umie szukać,chooo,jedziemy po Serdela :) Ty w krzaczory,ja sie poczołgam po rowach,sprawiedliwie nie? Quote
rozi Posted December 1, 2018 Posted December 1, 2018 Zgubiła, to niech szuka. Potem będzie można się mścić. Quote
Moli@ Posted December 2, 2018 Posted December 2, 2018 Na chwilę nie można się oddalić..., hmmm, co za baby ,) Quote
Aldrumka Posted December 2, 2018 Posted December 2, 2018 3 godziny temu, Moli@ napisał: Znalazłam zgubę ,) ale dopiero ciemną nocą ... 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.