malagos Posted January 6, 2018 Author Share Posted January 6, 2018 2 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Naprawdę jest śliczny i adopcyjny... :( oby przyszła dla niego pomoc. Tysiu, jego czeka wieś i w najlepszym razie kojec (na łańcuch nie dam, a ogłoszenia w gminie są na mnie, z moim i lecznicowym numerem tel.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 6, 2018 Share Posted January 6, 2018 3 minuty temu, malagos napisał: tu się sprawa wyjaśniła, ten drugi pies, jak czytam na fb, wrócił do właściciela. Uff, kamień z serca. Chociaż to pewnie oznacza, że znowu na łańcuch :(. Ehhh.... I tak źle i tak niedobrze. Mam nadzieję, że pomimo wszystko, nie ma tam źle i np wystraszył się fajerwerków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 7, 2018 Share Posted January 7, 2018 Cieszę się, że Szronik samotny, bo pewnie bezpieczniejszy. Czekam na cdn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 9, 2018 Author Share Posted January 9, 2018 Nie było mnie dwa dni i nie wiem, co u Szronika. Jadąc do Warszawy w niedzielę raniutko zostawiliśmy przy kojcu jeden z worków karmy Brit od Kundelków, z kartką "dla pieska z kojca" i mam nadzieję, że będą tę karmę podawać, a nie tę taniutką. Za dwa dni niuniek dostanie ponownie tabletki na robale i zaszczepimy go przeciwko wściekliźnie. Wczoraj doszła druga paka z karmą, tym razem to Josera 20 kg plus kostka do żucia :) Ratujemy Kundelki, dziękujemy! Ogłoszenia wiszą w sklepach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 9, 2018 Share Posted January 9, 2018 Wspaniała fundacja te Ratujemy Kundelki. Rzeczywiście, ratują :). Pozdrów ode mnie przy okazji Panią Karolinę :). Cały czas kibicuję Szronikowi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted January 9, 2018 Share Posted January 9, 2018 ja też mu kibicuję, to teraz mój ulubieniec na dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 10, 2018 Author Share Posted January 10, 2018 23 godziny temu, konfirm31 napisał: Wspaniała fundacja te Ratujemy Kundelki. Rzeczywiście, ratują :). Pozdrów ode mnie przy okazji Panią Karolinę :). Cały czas kibicuję Szronikowi. kochana jesteś, Kryś :) 8 godzin temu, Aldrumka napisał: ja też mu kibicuję, to teraz mój ulubieniec na dogo O, to cudnie, Aldrumko! Zostań z nami. Dziewczyny, co tu wymyślić ze Szronikiem?... Wiem, ze zdjęcia do ogłoszeń to podstawa, ale jak mu zrobić lepsze, od tych z placyku przed kojcem? Tak potrzebny dom tymczasowy, dla socjalizacji biedaka, zdjęć, ogłoszeń... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 A nie da rady go gdzieś dalej odprowadzić do tych fotek? W ostateczności - zawieźć. Jak nie boi się ludzi (tak jak np Czara) i nie jest agresywny, to przeciętny ds sam go zsocjalizuje - smycz, zachowanie czystości itp. To przecież jeszcze młodzik. Trzeba go ogłaszać jako świeżynkę ;). Pisać, że młody, zdolny i wszystkiego się nauczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 10, 2018 Author Share Posted January 10, 2018 Zgłosił się właściciel Szronika! Pies był znaleziony jako podrośnięty szczeniak na terenie sąsiedniej gminy, był u ludzi 3 miesiące i zwiał przez ogrodzenie. Nie jest na łańcuchu, chodzi luzem. Zaraz pan Piotr odbierze Szronika z kojca. Dopiero dziś zobaczył w gminie ogłoszenie o znalezieniu psa. Uffffffff 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 Jak dobrze! Czy właściciele zasponsorują Szronikowi adresatkę oraz zabezpieczą jakoś ogrodzenie, by nie nawiewał ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 Cieszę się bardzo! Dobrze świadczy o ludziach, że nie na łańcuchu, ale stosowny kojec dla wędrowniczka się przyda. Nie zawsze będzie miał takie szczęście, żeby i na Malagossów trafić i do domu wrócić :). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 10, 2018 Author Share Posted January 10, 2018 1 minutę temu, Tyś(ka) napisał: Jak dobrze! Czy właściciele zasponsorują Szronikowi adresatkę oraz zabezpieczą jakoś ogrodzenie, by nie nawiewał ? Mam to obiecane, a na obroży, którą dałam Szronikowi kazałam napisać flamastrem nr tel. Obróżka jasna, beżowa, to będzie widać. Pan mówi, ze pies miał obrożę szeroką, skórzaną, nową. Pewnie się komuś przydała... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 To brzmi dobrze! Bardzo się cieszę, że odnalazł się właściciel :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 3 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Jak dobrze! Czy właściciele zasponsorują Szronikowi adresatkę oraz zabezpieczą jakoś ogrodzenie, by nie nawiewał ? Adresatka, a jeszcze lepiej, podpisana na odwrocie wodoodporny flamastrem obroża. Tyś, na psa łażącego po płocie, nie ma innej rady niż kojec, lub..... kanapa w domu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 1 godzinę temu, malagos napisał: Zgłosił się właściciel Szronika! Pies był znaleziony jako podrośnięty szczeniak na terenie sąsiedniej gminy, był u ludzi 3 miesiące i zwiał przez ogrodzenie. Nie jest na łańcuchu, chodzi luzem. Zaraz pan Piotr odbierze Szronika z kojca. Dopiero dziś zobaczył w gminie ogłoszenie o znalezieniu psa. Uffffffff cudnie, jak się cieszę !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 Dobre wieci :) Jedno psisko przynajmniej Wam ubyło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 No to git. Dane na spodniej powierzchni obroży nie są widoczne i nie każdy wpadnie na pomysł, by tak zajrzeć. Widziałam na Korsyce ,że wszystkie psy miały na stałe założone plastikowe obroże z dobrze widocznym numerem telefonu napisanym wodoodpornym flamastrem. Tańsze niż czip i lepiej widoczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.