Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, AlfaLS napisał:

O panu dobrze świadczy też to, że się nie zniechęcił tym odsyłaniem od Ciebie do Kasi i od Kasi do Ciebie, tylko dzwonił wytrwale.  Widać, że mu zależy właśnie na tej suni a to dobrze wróży...

własnie to samo pomyślałam....bo w sumie obie z Kasią powiedziałyśmy mu, że brak ogrodzenia może być przszkodą dla nas...ale on mimo wszystko powiedział, żeby wizytatorka oceniała na żywo a potem podejmiemy decyzje którą on przyjmie.

1 godzinę temu, Elisabeta napisał:

Pomadko, ... happy.gifhappy.gif

Kiyoshi, musimy poczekać na wizytę. W sumie Domek wygląda fajnie. Z ogrodzeniem to też zależy jak to jest urządzone. Jest dużo takich domów, które nie mają ogrodzenia od przodu. Pewnie Pomadka byłaby wypuszczana tylnymi drzwiami, bez możliwości wybiegnięcia przed dom. 

A Sary się nie bój. iconwink.gif Ma do Ciebie zaufanie. Miałaś pod opieką na Dogo już wiele psów, które poszły na swoich Domków.

Trzymam kciuki za poniedziałek już teraz. happy.gif

wiem, że Sara ma zaufanie;) ale ... przy adopcji 'czyiś' psów jednak mam mega stresa:( zobaczymy jak to ogrodzenie wygląda. Powiedziałam wizytatorce że jeśli pojawi jej się cień watpliwości to sunia tam nie pojedzie i że ma ich porządnie przemaglować.

  • Upvote 1
Posted
2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Pomadko - niech to będzie domek odpowiedni dla Ciebie. A jak Emka?

Emka pewnie dobrze;)

a co do Pomadki to naprawde nie wiem czy to będzie dom dla niej...ale dzięki za kciuki. MOżę Sara tu zaglądnie na dniach, bo wolałabym z nią skonsultować ....

Posted

Oczywiście że zaglądam i będę w kontakcie tak często jak tylko będę miała dostęp do neta:). Jak pisalam na wątku Malwinki przez miesiąc nie ma mnie w kraju, wracam 25.02 :).

Posted

Kiyoshi, z Krakowem to mi się Elik zaraz kojarzy, ale nie wiem, jak to od Niej daleko.... Może Elik kogoś doradzi, gdyby nie mogła...

Ale Pomadka ma powodzenie. Wcale się nie dziwię.happy.gif 

Posted

Mysle ze poprosze elik

Tylko poczekam do wieczora zobaczyc co z ta dzisiejsza wizyta

Wizytatorka zadzwoni do mnie ok 20tej bo prosto z wizyty musi cos zalatwic

W Krakowie tez dom z ogrodem Pani mysle ok 60 lat (jeszcze pracuje) mieszka z ojcem ok 80 lat wczesniej mieli pieski ostatnia byla jamniczka Diana. Pomadka mialaby ogrod do dyspozycji oczywisvie mieszkanie w domu ale tu raczej bez dlugich spacerow bo Pani po pracy opiekyje sie ojcem

Zobaczymy

Posted

Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić wizytę i w Krakowie i potem wybrać najlepszą opcją. Nie decyduje kolejność zgłoszeń, ale to gdzie najlepiej będzie Pomadce.

Posted

Już po wizycie w Kolbuszowej. Rozmawiałam z wizytatorką dom jest zdaniem jest dobry, świadomy, całą rodziną zaangażowany w adopcje, całą rodziną chętny. DW domu na piętrze mieszkają dziadkowie, a Państwo z 2 dzieci na dole, jest taki ganek, czyli drzwi na zewnątrz są podwójne, ale niestety rzeczywiście nie ma ogrodzenia (to jednak nie jest ten dom który widziałam na google maps, prawdopodobnie dom Państwa jest na miejscu tamtego, lub za?). Państwo mają 2 dzieci w wieku: 8 lat i maluszek 2 m-czny...Starszy syn bardzo zaangażowany, zadawał mnóstwo pytań o pieska. Państwo są zdecydowani na Pomadke. Aha- Państwo zapowiedzieli, że z sunią będa wychodzić tylko i wyłącznie na spacery na smyczy, nie ma mowy o puszczaniu gdziekolwiek.

Wizytatorka powiedziała, że jej zdaniem jest to dom dobry, dwa problemy to przeszkoda nasza: brak ogrodzenia i (być może) 2 m-czne dziecko....nie wiem czy dla Pomadki która lubi byc jedynaczką dziecko nie będzie konkurencją? zwłaszcza taki maluch raczkujący? Tu juz trzeba by dopytać Kasi.

Mam nadzieje, że Sara jak się obudzi to przeczyta i podejmie decyzje co robimy Ja mogę jutro rano zadzwonić do Pani z Krakowa, dopytać o adres i ustalać wizytę tam, tylko mamy opcje bardzo skrajne. Ten dom młody, z dziećmi, żywy, spacery, zabawy....a ten dom w Krakowie jednak całkiem inny- Pani ok. 60tki i ponad 80 letni Pan, pewnie spacerów mało. Pani pracuje do 15tej potem zajmuje się ojcem, sunia będzie miała dużo czasu w ogrodzie, ale może być częściej sama....

Tak to widze...

Myślcie.....

 

Posted

Dom w Kolbuszowej mi się podoba, bo lubię domy wielopokoleniowe. Ten jest psiolubny i chyba odpowiedzialny. Brak ogrodzenia... W większości blokowisk też nie ma ogrodzenia, a niebezpieczeństw więcej. Jeśli byłaby smycz.. Musimy poczekać na zdanie Sary i na to, co powie Ci Kasia, Kiyoshi...

Kciuki za Pomadkę. happy.gif 

Posted
7 godzin temu, Elisabeta napisał:

Dom w Kolbuszowej mi się podoba

Mnie też, mam wrażenie, że tam może wpasować się Pomadka, ale wierzę, że wybór jest trudny i wspólne rozmowy kasiainet, Sara i kiyoshi rozwieją wątpliwości i pozwolą wybrać najlepszy dom.

Posted
1 minutę temu, Tyś(ka) napisał:

Mnie też, mam wrażenie, że tam może wpasować się Pomadka, ale wierzę, że wybór jest trudny i wspólne rozmowy kasiainet, Sara i kiyoshi rozwieją wątpliwości i pozwolą wybrać najlepszy dom.

Nie jestesmy zdecydowane

Sara pewnie spi bo u niej teraz srodek nocy

Wiec musimy jeszcze troche poczekac. Minus domu w Kolbuszowej to brak ogrodzenia i 2 miesieczne dziecko ktore wkrotce zacznie raczkowac a z Pomadki ruchliwa i energiczna panienka

Bez Sary nie podejme tutaj decyzji :(

Posted

Jeżeli ruchliwa i energiczna to nie widze jej w domu, gdzie nie będzie miała spacerów długich albo wcale - a tak się prezentuje domek w Krakowie. Znudzona będzie nieszczęśliwa.

Co do radzenia sobie z problemem z raczkowaniem, przedstawiłabym Panu problem i zapytała wprost jakei widziałby rozwiązania... i czy mają jakiegoś fachowca w pobliżu (bo podkarpackie niestety w kwestii dobrych specjalistów, trenerów leży kwiczy). I czy będą gotowi na pracę, jak sunia zacznie pokazywać zęby na dziecko. I w ogóle jaki mają plan na budowanie relacji dziecko-pies.

  • Upvote 1
Posted

Wybór trudny,  oba domy zapowiadają się dobrze. Koniecznie trzeba by temu drugiemu, do którego nie pójdzie Pomadka,  zaproponować innego pieska. Szkoda stracić dobry domek,  bo nie ma ich zbyt wiele. 

Posted

Kochani, przepraszam ze tam mało się udzielam ale w chwili obecnej nie mam praktycznie dostępu do neta.

Dom w Kolbuszowej bardzo mi się podoba, bo to dom wielopokoleniowy, z jakimś tam podwórkiem, z dziećmi ale to ogrodzenie a raczej jego brak jest dla mnie nie do przejścia chyba. Gdyby dom był położony w jakimś zacisznym miejscu to może jeszcze tak, ale wyjazd z posesji jest na ruchliwą trasę. Boję się po prostu, żeby z Pomadki nie było placka na jezdni bo nie bo to ją przecież wyciągałam z Radys. Nie bardzo tez wierzę we wszystkie spacery na smyczy, jesli Pan pojedzie do pracy to Pani na pewno nie zostawi 2-miesięcznego dziecka aby biec z Pomadką na spacer na smyczy. Niedawno usiekła Malwina, nie wyobrażam sobie żeby nawiała zaraz Pomadka tym bardziej że nie wiem kto by mi ją tam pomógł szukać jak ja nawet żadnego Dogomaniaka nie znam z tamtych stron.

Dom w Krakowie to też nie wiem czy to idealny domek dla energicznej, aktywnej Pomadki. Gdyby chociaż Pani raz dziennie poszła z nią na spacer poza posesję to już byłoby ok, resztę spacerków mogłaby być już w ogrodzie. Przynajmniej nie obawiałabym się o bezpieczeństwo Pomadki. Może warto by było go sprawdzić?

Wiem ze pewnie zaraz mi się oberwie że odrzucam dom a tych mało ale po prostu boję się o bezpieczeństwo Pomadki.

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...