Sowa Posted January 20, 2018 Share Posted January 20, 2018 Próbowałabym tak: 1. Nauczyć psa warowania/leżenia (hasło objętne - może być leżeć, waruj, albo co chcecie, pies nie rozumie słów jak człowiek 2. Nauczyć warowania obok siedzącego człowieka wprowadzając po waruj hasło "zostań" (lub jakiekolwiek inne) stopniowo wydłużając czas i co jakiś czas spokojne leżenie chwaląc i nagradzając. Szybko wprowadzamy odstęp między pochwałą a nagrodą - pochwała zawsze, nagroda nieregularnie. 3. Nauczyć warowania na kocyku dwa metry od człowieka - pochwała słowna zawsze, nagroda tylko na kocyku, co jakiś czas. Jeśli pies poderwie się samowolnie i podejdzie - odprowadzamy spokojnie na kocyk, zero nagrody. Za chwilę, po wytrzymaniu zostania idziemy do psa, chwalimy (KONIECZNIE) i nagradzamy na kocyku. To samo w dystansie całego pokoju. Pochwała zawsze, nagroda po jakimś czasie nieregularna. Żelazna zasada - nagroda tylko w tym miejscu, w którym pies ma zostać. Gdy chcemy, aby się przemieścił, nie przywołujemy - podchodzimy. chwalimy, nagradzamy i zachęcamy, aby szedł z nami już BEZ NAGRODY - tylko taka kolejność. Dalszy etap - zobojętnianie wychodzenia. Kup poradnik Mrzewińskiej Jak rozmawiać z psem - był ostatnio wznowiony, kosztuje coś ok, 10 zl i poszukaj opisu - jak zobojętniać podchodzenie do drzwi i zamykanie drzwi, - jak nagradzać ciszę. Uczenie pozostawania w domowym kojcu - podobne, nie zamyka się psa od razu, ma radośnie sam wbiegać do kojca po smakole i tylko tam będzie nagradzany, zawsze w środku, nigdy po wyjściu. Każdy pies potrzebuje aktywnego spaceru. Nie tylko wybieganie i fizjologia - na każdym spacerze nauka chodzenia przy nodze, powrotu, siadania. warowania, noszenia podanego przedmiotu - tak aby psa zmęczyć psychicznie - wtedy po powrocie do domu może zasnąć spokojnie i to na długo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitusia Posted January 20, 2018 Share Posted January 20, 2018 Ćwiczyć. My walczyliśmy ponad rok, a i tak czasami zdarza jej się wyć. Na szczęście większość sąsiadów mamy kochających zwierzęta i wyrozumialych. Przede wszystkim ćwiczenie zostawiania samemu, my też wspieralismy się stress outem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 20, 2018 Share Posted January 20, 2018 Biedny Amorek:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 20, 2018 Author Share Posted January 20, 2018 Przekażę wskazówki do hotelu oby jednak ktoś mądry zadzwonił ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitusia Posted January 20, 2018 Share Posted January 20, 2018 Najlepiej zaczac od ćwiczenia zostawiania samemu w innym pomieszczeniu. Po kilka minut, wchodzić dopiero jak pies się na chwilę uspokoi. My nie mieliśmy takiej możliwości, bo od razu musieliśmy chodzić do pracy. Ale staraliśmy się ćwiczyć jak byliśmy w domu. U nas pomogły też kongi i gryzaki, jest bardzo przekupna. Dużo rad można znaleźć w internecie. Do naszej dużo nie pasowało, ale zawsze można wyciągnąć coś dla siebie. Tak jak mówiłam, nasza już spokojniej zostaje w domu. Trochę czasem popiszczy. Wycie jej sie zdarza tylko, jak np. po urlopie wracamy do pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 20, 2018 Author Share Posted January 20, 2018 Twoja sunia ma szczęście, że trafiła na Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitusia Posted January 21, 2018 Share Posted January 21, 2018 Dnia 20.01.2018 o 22:18, auraa napisał: Twoja sunia ma szczęście, że trafiła na Was! Dzięki, ale to my mamy szczęście, że ja mamy. Wynagradza nam wszystkie niedogodności. Rady Sowy są bardzo dobre. Nasza nuczyla się komend w mig, bo to mega żarłok. Ważna też jest rutyna, ona zna rytm jak się zbieramy do wyjścia. Grzecznie wtedy siedzi przy komodzie, bo wie, że tam czekają kongi i gryzaki, które dostanie. Dopiero jak je zje to zaczyna tęsknić. Ale jak nagrywalismy na dyktafon, to wiemy, że teraz zwykle trochę popiszczy, a potem idzie spać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 22, 2018 Author Share Posted January 22, 2018 A dom dla Amorka milczy:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitusia Posted January 22, 2018 Share Posted January 22, 2018 Odezwie się. Na pewno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 24, 2018 Author Share Posted January 24, 2018 Rozmawiałam dziś z p. Renatą. Jej zdaniem Amor jest nadpobudliwy i te jego zachowania bardziej spowodowane sa nadpobudliwością niż lękiem. Przy innych psach nie piszczy. Kiedy jest sam zaczyna bardzo płakać jednak kiedy dostał zabawki i gryzaki uspokoił się. Przekazałam jej wskazówki Sowy i uznała je za bardzo trafne. i ma je zastosować w pracy z Amorkiem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitusia Posted January 24, 2018 Share Posted January 24, 2018 Super, trzymam kciuki za naukę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 25, 2018 Author Share Posted January 25, 2018 Oby się udało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted January 27, 2018 Share Posted January 27, 2018 W końcu dotarłam do Amora. Jutro zrobię mu zdjęcia i na miejscu podpytam Renatę jak jest z Amorkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 28, 2018 Share Posted January 28, 2018 11 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: W końcu dotarłam do Amora. Jutro zrobię mu zdjęcia i na miejscu podpytam Renatę jak jest z Amorkiem. no tak, nie wkleiłam i Michasia wątku... mam nadzieje, że uda się ze zdjęciami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 28, 2018 Author Share Posted January 28, 2018 Dzięki. Amor potrzebuje dobrych zdjęć. Te co ma są beznadziejne :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 28, 2018 Share Posted January 28, 2018 3 godziny temu, auraa napisał: Dzięki. Amor potrzebuje dobrych zdjęć. Te co ma są beznadziejne :( Zobaczymy czy dziewczyny dziś zrobiły zdjęcia. Ja na swoje czekam już długo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 28, 2018 Author Share Posted January 28, 2018 Ja też czekam. ... Amora zdjęcia są bardzo słabe. Nic dziwnego, ze nikt nie dzwoni :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 11 godzin temu, auraa napisał: Ja też czekam. ... Amora zdjęcia są bardzo słabe. Nic dziwnego, ze nikt nie dzwoni :( Zobaczymy czy udało sie dziewczynom, w razie czego trzeba będzie coś wymyśleć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 Amor jest gotowy do adopcji, wydaje mi się, że nie do bloku ale do obejścia z kojcem, budą i wizyty w domu jak będą gospodarze. To taki świetny wiejski burek. Jest miły, chętny do kontaktu, mizia się i poszukuje kontaktu. Z innymi psami bezkonfliktowy. Nie dominuje ale bardzo pragnie żeby go zauważyć.Na zdjęciu wydaje się smutny ale to nieprawda, był wesolutki tylko nie umiałam zrobić dobrego zdjęcia. Jęzor ma wspaniały. Niestety nie fotogeniczny. Trzeba by było poprosić profesjonalnego fotografa, żeby mu zrobił ładne zdjęcia. Pogoda była kiepska więc i zdjęcia kiepskie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 Szkoda, że zdjęcia zrobione na podwórzu, a nie gdzieś na zielonej trawce albo w domu na ładnym tle (wystarczy jednobarwne przesścieradło przerzucone na meble) :( Tło mało ciekawe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 4 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: To ładne, trzeba wykadrować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 10 minut temu, Olena84 napisał: To ładne, trzeba wykadrować na szybko :) - tak może być? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 4 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 29, 2018 Share Posted January 29, 2018 I jeszcze: Niestety na tym komputerze nie mam PS, więc za wiele się nie pobawię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted January 30, 2018 Share Posted January 30, 2018 12 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Szkoda, że zdjęcia zrobione na podwórzu, a nie gdzieś na zielonej trawce albo w domu na ładnym tle (wystarczy jednobarwne przesścieradło przerzucone na meble) :( Tło mało ciekawe. Niestety na ogród dalej nie dało się iść, bo wszędzie lód. Ponieważ padał deszcz i było ciemno i pochmurno, zdjęcia są takie nieciekawe. Oczywiście pomijając fakt, że nie potrafię robić dobrych zdjęć. Wydaje mi się, że najlepiej zawieżć Amorka do fotografa i zrobić mu ładne pozowane zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.